poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-09-27 23:06 | Zerwanie umowy najmu PILNE! | goscius |
Witam! Mam problem z umową najmu mieszkania. W mieszkaniu mieszkam dwa tygodnie i za te dwa tygodnie zapłaciłem. Po wprowadzeniu okazało się, że właściciel nie poinformował mnie o wszystkim. Wspominał, że w domku mieszka pewne małżeństwo ale mają oni osobne wejście i wszystko osobno. Jednak po wprowadzeniu okazało się że do swojego mieszkania przechodzą oni przez wspólny korytarz, na który znajduje sie moja łazienka i kuchnia, tak że ja w piżamce pod prysznic a oni w kurtkach z pieskiem. Ponadto ludzie ci prowadzą nocny tryb życia i przyjmują po nocy gości, a ściany są tak cienkie że wszystko słychać i nie da się spać. Nie chce tu mieszkać ani dnia dłużej, problem w tym,że w umowie mam miesięczne wypowiedzenie. Czuję się oszukany a ponadto poniosłem koszty przeniesienia linii internetowej na to mieszkanie. Czy jest może jakiś przepis, który w przypadku gdy nie wszystko jest tak jak facet mówił, pozwoliłby mi zerwać tę umowę bez problemów. (tzn żebym nie musiał płacić kolesiowi za kolejny miesiąc) Proszę pomóżcie!!!!! |
2007-09-28 08:06 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | swen |
Tak na chlopski rozum, bo prawnikiem nie jestem. To w moijej ocenie, niewolnikiem nie jestes i mozesz z tamta sie wyprowadzic, nie wiem czy zaplaciles depozyt i czego on dotyczy, jednak moim zdaniem wlasciciel mieszkania nic nie moze zrobic, bo skoro sie wyprowadzasz a za okres ktory zamieszkales zaplaciles to co ma niby byc na przeszkodzie? Nawet jak cie poda do sadu to na jakiej podstawie? Niewolnictwa jeszcze nie ma. A co rozmyslic sie nie mozesz? Mogles zawsze znalesc cos lepszego, a wlaciciel mogl z toba przenegocjowac umowe i tyle. Nie wolno tu porownywac umow lojalnosciowych abonamentowych bo to zupelnie inna sprawa. |
||
2007-09-28 10:05 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 28 Sep 2007, swen wrote: > Tak na chlopski rozum, bo prawnikiem nie jestem. To dla porządku: ja też nie. > To w moijej ocenie, niewolnikiem nie jestes i mozesz z tamta sie > wyprowadzic, nie wiem czy zaplaciles depozyt i czego on dotyczy, jednak moim > zdaniem wlasciciel mieszkania nic nie moze zrobic, bo skoro sie wyprowadzasz > a za okres ktory zamieszkales zaplaciles to co ma niby byc na przeszkodzie? Ależ dobrze gadasz. Mieszkać nie musi. Wyprowadzić też się może. Tylko coś starannie omijasz sprawę pieniędzy ;) Prawo przewiduje również to, że jak z dnia na dzień wypowiesz umowę to właściciel ma kłopot ze znalezieniem kolejnego chętnego. Wypowiedzieć więc MOŻESZ, ale ZAPŁACIC trzeba tyle ile ustalono w umowie *na taki wypadek*. Jak np. ustalili, że wypowiedzenie ma być na 2 miesiące przed zakończeniem umowy, to zapłata należy się tak *jakby* się mieszkało. Nie płaci się za fakt mieszkania, a za wynajmowanie, za to że MOZNA w danym miejscu mieszkać. > Nawet jak cie poda do sadu to na jakiej podstawie? UMOWY. Umowę można zawrzeć różną, nie wiem czy chcesz zdać sobie z tego sprawę (czy tylko udajesz że nie wiesz) że można np. dać pieniadze za nic, dosłownie za nic, darowizna to się nazywa i też jest OBOWIĄZUJĄCE jak ktoś dopilnuje formy zawarcia :> Jak podejrzewam cały problem w tym, że warunki zapłaty (m.in. okres wypowiedzenia) są spisane, zaś jak najemca sam pisze - oświadczenie o sposobie korzystania wziął "na gębę". Jak na mój gust, jak właściciel mówił że jest "osobne wejście" to należało tego domagać się w umowie, bo tak nic nie wywalczy :( > Niewolnictwa jeszcze nie ma. A co rozmyslic sie nie mozesz? Możesz. Tylko za to za co WCZEŚNIEJ się zobowiązałeś zapłacić masz zapłacić. A płaci się za wynajmowanie lokalu, nie za mieszkanie w nim! Mieszkać wcale (tam) nie trzeba! pzdr, Gotfryd |
||
2007-09-28 11:17 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "goscius" >Mam problem z umową najmu mieszkania. Co to za umowa? Pisemna? Na jaki okres? |
||
2007-09-28 12:47 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | goscius |
On 28 Wrz, 11:17, "Piotr [trzykoty]" > Użytkownik "goscius" > > >Mam problem z umową najmu mieszkania. > > Co to za umowa? Pisemna? Na jaki okres? Umowa jest na czas nieokreślony - pisemna..na cele mieszkaniowe z miesięcznym wypowiedzeniem. nie płaciliśmy kaucji. Czy ktoś wie gdzie w Kodeksie jest...."Szczególne przypadki umożliwiające skuteczne wypowiedzenie tej umowy bez porozumienia, bez konsekwencji, są w odpowiednim rozdziale Kodeksu cywilnego, dotyczy to głownie rażących uchybień ze strony wynajmującego"?? |
||
2007-09-28 12:55 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "goscius" >Czy ktoś wie gdzie w Kodeksie jest...."Szczególne przypadki >umożliwiające skuteczne >wypowiedzenie tej umowy bez porozumienia, bez konsekwencji, są >w odpowiednim rozdziale Kodeksu cywilnego, dotyczy to głownie rażących >uchybień ze strony wynajmującego"?? Np. art. 664, 682. Przy okresie wypowiedzenia 1m-c i to bez kaucji, to o wiele prościej wypowiedzieć umowę i po miesiącu się wyprowadzić niż prowadzić spory prawne (z resztą trzeba by mieć dowody). W tym przypadku odradzam drugie rozwiązanie, wypowiedz umowę po prostu. |
||
2007-09-28 13:15 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | goscius |
On 28 Wrz, 12:55, "Piotr [trzykoty]" > Użytkownik "goscius" > > >Czy ktoś wie gdzie w Kodeksie jest...."Szczególne przypadki > >umożliwiające skuteczne > >wypowiedzenie tej umowy bez porozumienia, bez konsekwencji, są > >w odpowiednim rozdziale Kodeksu cywilnego, dotyczy to głownie rażących > >uchybień ze strony wynajmującego"?? > > Np. art. 664, 682. Przy okresie wypowiedzenia 1m-c i to bez kaucji, to o > wiele prościej wypowiedzieć umowę i po miesiącu się wyprowadzić niż > prowadzić spory prawne (z resztą trzeba by mieć dowody). W tym przypadku > odradzam drugie rozwiązanie, wypowiedz umowę po prostu. Jeśli chodzi o wady to taką wadą są sąsiedzi i wspólny korytarz, który miał być użytkowany tylko do pralni czyli w założeniu kilka razy w tyg. natomiast jest używany praktycznie cały czas przez innych lokatorów i odwiedzających ich gości. - wady tej nie da sie usunąć bo trzeba by ich eksmitować albo wybudować inne wejście.. Art. 664. § 1. Jeżeli rzecz najęta ma wady, które ograniczają jej przydatność do umówionego użytku, najemca może żądać odpowiedniego obniżenia czynszu za czas trwania wad. § 2. Jeżeli w chwili wydania najemcy rzecz miała wady, które uniemożliwiają przewidziane w umowie używanie rzeczy, albo jeżeli wady takie powstały później, a wynajmujący mimo otrzymanego zawiadomienia nie usunął ich w czasie odpowiednim, albo jeżeli wady usunąć się nie dadzą, najemca może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia. § 3. Roszczenie o obniżenie czynszu z powodu wad rzeczy najętej, jak również uprawnienie do niezwłocznego wypowiedzenia najmu nie przysługuje najemcy, jeżeli w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach. |
||
2007-09-28 14:21 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "goscius" >Jeśli chodzi o wady to taką wadą są sąsiedzi i wspólny korytarz, który >miał być użytkowany tylko do pralni czyli w założeniu kilka razy w (ciach) a ile płacisz za to mieszkanie, że chcesz się procesować o wady i tracić czas i kasę...!? Masz dobrą pozycję, możliwość wypowiedzenia, brak kaucji - nie odpowiada to wypowowiedz i po miesiącu Cię nie ma. |
||
2007-09-28 16:22 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | swen |
>> To w moijej ocenie, niewolnikiem nie jestes i mozesz z tamta sie >> wyprowadzic, nie wiem czy zaplaciles depozyt i czego on dotyczy, jednak >> moim >> zdaniem wlasciciel mieszkania nic nie moze zrobic, bo skoro sie >> wyprowadzasz >> a za okres ktory zamieszkales zaplaciles to co ma niby byc na >> przeszkodzie? > > Ależ dobrze gadasz. > Mieszkać nie musi. > Wyprowadzić też się może. > Tylko coś starannie omijasz sprawę pieniędzy ;) Nieprawda:) > Prawo przewiduje również to, że jak z dnia na dzień wypowiesz umowę > to właściciel ma kłopot ze znalezieniem kolejnego chętnego. > Wypowiedzieć więc MOŻESZ, ale ZAPŁACIC trzeba tyle ile ustalono w umowie > *na taki wypadek*. > Jak np. ustalili, że wypowiedzenie ma być na 2 miesiące przed > zakończeniem umowy, to zapłata należy się tak *jakby* się mieszkało. > Nie płaci się za fakt mieszkania, a za wynajmowanie, za to że MOZNA > w danym miejscu mieszkać. Ale z tego co mi sie wydaje, to okres wypowiedzenia nie jest jednoznaczny z placeniem za ten czas!?! Inaczej nazywalo by sie to depozytem lub czyms podobnym. On daje np. teraz wymowienie, i tyle, jedynie co z tego miesiecznego okresu wynika, to to, ze wlasciciel mieszkania nie moze go w ciagu miesiaca wywalic. Nie znam sie jak napisalem wyzej, ale wydaje mi sie, ze to wlasnie tak dziala. Przynajmniej w UK tak to dziala a UK jak i Polska sa w UE czyli te prawa powinny byc zblizone w choc w czesci ujednolicone. >> Nawet jak cie poda do sadu to na jakiej podstawie? > > UMOWY. > Umowę można zawrzeć różną, nie wiem czy chcesz zdać sobie z tego sprawę > (czy tylko udajesz że nie wiesz) że można np. dać pieniadze za nic, > dosłownie za nic, darowizna to się nazywa i też jest OBOWIĄZUJĄCE jak > ktoś dopilnuje formy zawarcia :> > Jak podejrzewam cały problem w tym, że warunki zapłaty (m.in. okres > wypowiedzenia) są spisane, zaś jak najemca sam pisze - oświadczenie > o sposobie korzystania wziął "na gębę". > Jak na mój gust, jak właściciel mówił że jest "osobne wejście" to > należało tego domagać się w umowie, bo tak nic nie wywalczy :( > >> Niewolnictwa jeszcze nie ma. A co rozmyslic sie nie mozesz? > > Możesz. > Tylko za to za co WCZEŚNIEJ się zobowiązałeś zapłacić masz zapłacić. > A płaci się za wynajmowanie lokalu, nie za mieszkanie w nim! > Mieszkać wcale (tam) nie trzeba! Ale on zaplacil jak sadze za miesiac z gory, a to ze sie teraz wyprowadza to nie widze by napisal iz, musi doplacic do pelnego miesiaca wypowiedzenia czy cos tam. Jak wyzej napisalem, od tego pobiera sie depozyty. On wyprowadza sie dzis i od dzis juz nie placi, przecie nie naciaga wlasciciela mieszkania bo je zostawia gotowe do wynajmu nastepnemu lokatorowi. A jeszcze jedno, jak juz napisalem umowy lojalnosciowe wobec np. tpsa czy tym podobne sa zupelnie inna sprawa niz wynjecie mieszkania, tak samo masz z kredytami na dom i zwylkymi konsumpcyjnymi. |
||
2007-09-28 17:45 | Re: Zerwanie umowy najmu PILNE! | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "swen" > Ale z tego co mi sie wydaje, to okres wypowiedzenia nie jest jednoznaczny > z placeniem za ten czas!?! Wydaje Ci się....;) Analogicznie, jak Ci pracodawca da wypowiedzenie pracy na okres 3m-ce to też nie płaci Ci pensji za te 3 miesiące, a Ty pracujesz dalej...? |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
AUTOCOM zerwanie umowy |
miszczu | 2005-10-26 18:49 |
zerwanie umowy - kod pocztoowy |
JDM | 2006-01-10 09:19 |
Zerwanie umowy z firmą z USA |
Daniel (dj74) | 2006-06-01 23:35 |
Zerwanie umowy zlecenie. |
Grupowicz | 2006-06-29 01:11 |
Zerwanie umowy najmu mieszkania |
sejk | 2006-12-19 14:37 |
wypowiedzenie umowy najmu - problem z przedluzeniem umowy najmu |
x-c | 2006-12-28 18:30 |
Prawo najmu i dział spadku (PILNE). |
Andrzej | 2007-01-01 19:39 |
Zerwanie umowy o prace a lojalka |
Artur | 2007-01-10 18:21 |
Neostrada, zerwanie umowy |
mvoicem | 2007-05-21 11:51 |
zerwanie umowy z orange |
portos111 | 2007-09-16 12:35 |