Jak donosi _ Polska _ kryzys na rynkach finansowych w USA, spowolnienie gospodarcze w Europie Zachodniej i umacniający się złoty spowodowały, że polskie firmy zaczęły masowo zwalniać pracowników.
Po raz pierwszy od pięciu lat wzrosła liczba zwolnień grupowych w firmach. W pierwszej połowie tego roku, 147 firm zapowiedziało redukcję zatrudnienia o 10 tysięcy osób - to dokładnie tyle samo, co w całym ubiegłym roku. Zwalniają głównie eksporterzy, którzy szczególnie cierpią z powodu mocnego złotego w stosunku do euro.
- ZOBACZ TAKŻE: href="http://news.money.pl/artykul/kryzys;co;robic;z;naszymi;pieniedzmi,224,0,373728.html">
- Eksperci uspokajają: Polskie banki są bezpieczne
- Kryzys. Co robić z naszymi pieniędzmi?
- Trzeci kwartał był fatalny dla akcji
- Nadzieja powraca na GPW
- USA: Giełdy w górę. Plan będzie uratowany?
- Europa ratuje banki
Według dziennika _ Polska _, zwolnienia szykują się w dużych państwowych przedsiębiorstwach: PKP Cargo, stoczniach w Gdyni i Gdańsku oraz w Poczcie Polskiej. Łącznie w tych firmach zatrudnienie może stracić nawet 40 tysięcy osób, a jeśli dodać do tego mniejsze spółki, bez pracy zostanie blisko 70 tysięcy ludzi.