Koniunktura gospodarcza poprawia się, ale niewypłacane pracownikom wynagrodzenia wciąż pozostają wielkim problemem. Główny Inspektor Pracy Tadeusz Zając mówi, że zjawisko nasila się.
Według inspektora Zająca, w pierwszym kwartale 2010 liczba niewypłacanych pensji zwiększyła się o 19 proc. Aż o 60 procent wzrosła natomiast kwota pieniędzy, których pracodawcy nie płacą już po upomnieniu przez inspekcję pracy.
POSŁUCHAJ TADEUSZA ZAJĄCA:
Zając zaznaczył, że nic nie usprawiedliwia faktu niezapłacenia pracownikowi za pracę. Według niego, pracodawcy często tłumaczą, że nie płacą pensji, ponieważ nie dostają pieniędzy od swoich zleceniodawców. Dla inspekcji nie ma to żadnego znaczenia.
POSŁUCHAJ TADEUSZA ZAJĄCA:
Zając apeluje, by każdy pracownik, który nie otrzymał wynagrodzenia, bądź jego wynagrodzenie zostało zaniżone, niezwłocznie poinformował o problemie okręgowy inspektorat pracy. Jeśli ktoś będzie chciał zachować anonimowość, ma to zagwarantowane.
Inspektor zaznaczył, że niewypłacanie wynagrodzeń jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika i podlega karze.