Według planów resortu, pierwsi pracownicy z Gruzji i Mołdawii mogliby przyjechać do Polski wiosną przyszłego roku.
Janusz Grzyb, dyrektor departamentu migracji w Ministerstwie Pracy, wyjaśnia, że przygotowywane są plany, które poważnie ułatwią przyjazd Gruzinów i Mołdawian do Polski. Znowelizowane przepisy mają znosić instytucje przyrzeczeń na pracę, co ma skrócić i ułatwić procedurę wydawania zezwoleń na pracę. Ponadto polski pracodawca będzie mógł występować o zezwolenie na pracę na nawet 3 lata, a nie - jak do tej pory - tylko na rok.
Wydłużenie ważności zezwolenia na pracę może zwiększyć zainteresowanie polskim rynkiem dla pracowników ze wschodu oraz bardziej się z nim zintegrować.
Janusz Grzyb podkreśla, że pracownicy z Gruzji i Mołdawii będą niezwykle przydatni w wielu sektorach gospodarki. Według szacunków resortu pracy, w sezonie rolniczym brakuje nawet do 400 tysięcy pracowników, a w budownictwie w najbliższych latach będzie trzeba zatrudnić nawet 300 tysięcy specjalistów.
Eksperci ministerstwa obecnie analizują, jak dużym zainteresowaniem wśród Gruzinów i Mołdawian cieszyłyby się polskie oferty pracy. Dyrektor Grzyb podkreślił też, że prowadzone są w tej sprawie konsultacje z resortami pracy tych państw.