Ministerstwo Finansów zgodziło się, by urzędy skarbowe przystępowały do egzekucji należności dopiero po uprawomocnieniu się decyzji.
Jak donosi _ Puls Biznesu _ oznacza to, że przypadki podobne do sprawy Optimusa, czy JTT nie powinny się już powtarzać.
Dotychczasowe przepisy nakładają na podatnika obowiązek uregulowania należności wobec fiskusa nawet jeśli odwołamy się od decyzji urzędu. Dla wielu firm takie przepisy okazały się zabójcze, bo podatek nałożony przez urzędników był tak duży, że uniemożliwiał dalszą działalność. Mimo, że po kilku latach sądy przyznawały racje przedsiębiorcom, po firmach i miejscach pracy nie było już śladu.
ZOBACZ TAKŻE:
Zgoda ministerstwa została jednak obwarowana czterema wyjątkami. Decyzje urzędów będą wykonywane natychmiast jeśli będzie podejrzenie ukrywania majątku przez podatnika lub gdy majątek okaże się mniejszy od zobowiązań. Na litość nie mogą też liczyć osoby wobec, których jest prowadzone inne postępowanie egzekucyjne lub sprawa grozi przedawnieniem.