Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział przedstawienie do końca marca propozycji zmian w podatkach, a zmiany rozłożone będą na 3 lata, aby osiągnąć stawki zapowiadane w kampanii wyborczej.
"Zgodnie z obietnicą przedstawimy projekt reformy podatkowej do końca marca wszystkich podatków (...). Zmiany rozłożone będą na 3 lata, do 2009. Będą to daleko idące uproszczenia i zmiany idą w kierunku zmniejszenia podatków, a w niektórym przypadku nawet likwidacji" - powiedział premier.
"Naszym celem jest utrzymanie niskiego deficytu, a to wymaga stopniowego zmniejszania dochodów z podatków" - dodał.
PiS w jesiennej kampanii wyborczej zapowiadał zmniejszenie stawek do 18 i 32 proc.
"Nasze propozycje z kampanii, do których docelowo dojdziemy są bliskie podatkowi liniowemu. 18 i 32 proc. z wysokimi progami będą oznaczały, że 99 proc. podatników będzie płaciło podatek 18 proc., bo będzie zachowana kwota wolna i ulgi" - powiedział.