poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-03-23 10:37 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Maciek \Babcia\ Dobosz |
Dnia 2015-03-21, o godz. 23:39:47 Robert Tomasik > Pięciu facetów twierdzi, ze gość przejeżdżając obok urwał im > lusterko, a sam facet twierdzi, ze nie pamięta tego zdarzenia. Jak > sądzisz? Co sąd postanowi? Jeśli zdarzenie zainscenizowane/zmyślone by wyłudzić naprawę to prawie nie ma szans by wszystkich pięciu zapytanych o szczegóły (miejsce zdarzenia, położenie pojazdów, miejsce uderzenia, chwila kolizji, czy samochód stał/jechał etc.) zeznało to samo. Poza tym jak siedzą w pięciu ścisło w aucie to nie ma bata by wszyscy widzieli moment urwania lusterka bo koledzy/zagłówki foteli raczej zasłaniały widoczność siedzącym z tyłu. Na tej podstawie - jeśli prokurator/sędzia jest doświadczony - można wykryć że ktoś ściemnia czy raczej mówi prawdę. O ile będzie mu się chciało... Zdrówko |
2015-03-23 10:45 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Czesław_Wiśniak |
>>>> Kieruj sie tym co jest napisane w pierwszem poscie: >>>> "W drugim nie ma śladu aby doszło do kolizji" - tego sie trzymajmy. >>> >>> nie ma śladów po miesiącu od zdarzenia. Ja wiem, że nie ma śladów. To >>> może nie być dowód dla sądu. Choć pomysł sprawdzenia czy lusterka są >>> na tej samej wysokości mi wpadł właśnie teraz. >> >> Czlowieku, to tobie maja udowodnic. Ty tylko weryfikujesz te dowody i je >> podwazasz. > > ale stałeś kiedyś przed obliczem sądu ? czy tylko piszesz jak Ci się > wydaje ? Owszem kolego Icku, stałem trzykrotnie (w tym, jedno powazne oskarzenie o kradziez wody w ktorym moglem dostac kare 5tys zł) i we wszystkich trzech sprawach wygralem w pierwszej instancji, czwarty raz sąd sam z siebie oddalil wniosek o ukarnie, wiec obylo sie bez przychodzenia na rozprawe. A... i raz przegralem. Tu darowałem sobie sprzeciw od wyroku nakazowego poniewaz były marne szanse, za to sąd ukarał mnie mandatem 100zł zamiast 200 jak wnioskowała straż miejska, zabawne prawda ? W zadnej ze spraw nie korzystalem z uslug prawnikow. Takze drogi Icku odwagi zycze w przyszlosci :) |
||
2015-03-23 14:20 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Axel |
"Marek" wrote in message news:meoeug$1fo$1@node1.news.atman.pl... >>>> 1. Czy fizycznie jest możliwe aby uszkodzenia były tylko w jednym >>>> pojeździe ? >>> IMO nie. >> Zdecydowanie tak. Widziałem efekty wjechania przez Hondę CR-V w stojącą >> Fiestę. Naprawa Fiesty została wyceniona na 12 tys. złotych (klapa >> bagażnika, podłoga bagażnika, pas tylny, oba błotniki, lampy i zdaje się >> tylne drzwi), a jedynym _widocznym_ śladem na Hondzie była "dopasowana" >> tablica rejestracyjna do kształtu zderzaka. > A to "dopasowanie" tablicy to przecież jej uszkodzenie, tyle że drobne, Właśnie - tablicy. > więc przeczy to twojemu "zdecydowanemu tak". Samochód nie miał widocznych uszkodzeń. -- Axel |
||
2015-03-23 15:40 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | gof |
In pl.soc.prawo Marek > Czas zapisu w pętli rejestratorów wynosi np. 2h. Jak po miesiącu > chciałbyś wydobyć zapis tamtej sytuacji? Z pliku, który skopiowałem lub zabezpieczyłem po zdarzeniu. -- "qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos" http://www.chmurka.net/ |
||
2015-03-23 16:25 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Robert Tomasik |
W dniu 23-03-15 o 10:37, Maciek "Babcia" Dobosz pisze: >> Pięciu facetów twierdzi, ze gość przejeżdżając obok urwał im >> lusterko, a sam facet twierdzi, ze nie pamięta tego zdarzenia. Jak >> sądzisz? Co sąd postanowi? > > Jeśli zdarzenie zainscenizowane/zmyślone by wyłudzić naprawę to prawie > nie ma szans by wszystkich pięciu zapytanych o szczegóły (miejsce > zdarzenia, położenie pojazdów, miejsce uderzenia, chwila kolizji, czy > samochód stał/jechał etc.) zeznało to samo. Poza tym jak siedzą w > pięciu ścisło w aucie to nie ma bata by wszyscy widzieli moment > urwania lusterka bo koledzy/zagłówki foteli raczej zasłaniały > widoczność siedzącym z tyłu. Na tej podstawie - jeśli prokurator/sędzia > jest doświadczony - można wykryć że ktoś ściemnia czy raczej mówi > prawdę. O ile będzie mu się chciało... Nie wiemy, co zeznają. Ale jak powiedzą, że usłyszeli huk. Kierowca się zatrzymał. Wysiedli i zobaczyli odjeżdżający pojazd oraz urwane lusterko - a to spokojnie każdy z nich może stwierdzić bez jakiegokolwiek naciągania - to będzie dość. Lusterko nowe kosztuje kilkadziesiąt złotych i moim zdaniem nie warto się z idiotami "kopać". |
||
2015-03-23 16:41 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Czesław_Wiśniak |
> Nie wiemy, co zeznają. Ale jak powiedzą, że usłyszeli huk. Kierowca się > zatrzymał. Wysiedli i zobaczyli odjeżdżający pojazd oraz urwane lusterko - > a to spokojnie każdy z nich może stwierdzić bez jakiegokolwiek > naciągania - to będzie dość. A jak mieli zbite te lusterko wczesniej, spisali sobie numery mijajacego ich samochodu i na tej podstawie chcą go wrobić to bedzie dość ? Bredzisz gość jak przedszkolak. Uważaj bo kiedys może trafic na ciebie i szybko zmienisz swoje poglądy :) >Lusterko nowe kosztuje kilkadziesiąt złotych i moim zdaniem nie warto się >z idiotami "kopać". ROTFL, ile by nie kosztowało to jak można w ten sposób myśleć ? Dajesz im pretekst do kolejnego wyciągnięcia kasy. |
||
2015-03-23 16:52 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Robert Tomasik |
W dniu 23-03-15 o 16:41, Czesław Wiśniak pisze: >> Nie wiemy, co zeznają. Ale jak powiedzą, że usłyszeli huk. Kierowca >> się zatrzymał. Wysiedli i zobaczyli odjeżdżający pojazd oraz urwane >> lusterko - a to spokojnie każdy z nich może stwierdzić bez >> jakiegokolwiek naciągania - to będzie dość. > A jak mieli zbite te lusterko wczesniej, spisali sobie numery mijajacego > ich samochodu i na tej podstawie chcą go wrobić to bedzie dość ? > Bredzisz gość jak przedszkolak. Uważaj bo kiedys może trafic na ciebie i > szybko zmienisz swoje poglądy :) Nie da się tego uniknąć. > >> Lusterko nowe kosztuje kilkadziesiąt złotych i moim zdaniem nie warto >> się z idiotami "kopać". > ROTFL, ile by nie kosztowało to jak można w ten sposób myśleć ? Dajesz > im pretekst do kolejnego wyciągnięcia kasy. > No ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. |
||
2015-03-23 17:58 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Gotfryd Smolik news |
On Sun, 22 Mar 2015, grzech wrote: > W dniu 2015-03-22 o 10:36, Liwiusz pisze: >> W dniu 2015-03-21 o 19:01, Jacek Maciejewski pisze: >>>> 1. Czy fizycznie jest możliwe aby uszkodzenia były tylko w >>>> jednym >>>>> pojeździe ? >>> IMO nie. >> >> IMO jak najbardziej tak. > > Zależy co zakwalifikujemy jako uszkodzenia. Nie ma fizycznej możliwości, aby > po kolizji dwóch ciał stałych nie pozostały żadne ślady. Mogą to być dla > przykładu mikroślady. Szukanie ich to inna kwestia. Ale przecież to, że była kolizja lusterek samochodów nie dowodzi, że była to kolizja *TYCH* lusterek, głównie tego na którym nie ma śladów. Po polsku - brak śladów nie dowodzi braku kolizji, bo lusterko mogło zostać wymienione. Dowodem mogłyby być co najwyżej jakieś slady używania, "niepodrabialne" tak łatwo po wymianie. pzdr, Gotfryd |
||
2015-03-24 09:43 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Maciek \Babcia\ Dobosz |
Dnia 2015-03-23, o godz. 16:25:47 Robert Tomasik > > Jeśli zdarzenie zainscenizowane/zmyślone by wyłudzić naprawę to > > prawie nie ma szans by wszystkich pięciu zapytanych o szczegóły > > (miejsce zdarzenia, położenie pojazdów, miejsce uderzenia, chwila > > kolizji, czy samochód stał/jechał etc.) zeznało to samo. Poza tym > > jak siedzą w pięciu ścisło w aucie to nie ma bata by wszyscy > > widzieli moment urwania lusterka bo koledzy/zagłówki foteli raczej > > zasłaniały widoczność siedzącym z tyłu. Na tej podstawie - jeśli > > prokurator/sędzia jest doświadczony - można wykryć że ktoś ściemnia > > czy raczej mówi prawdę. O ile będzie mu się chciało... > Nie wiemy, co zeznają. Ale jak powiedzą, że usłyszeli huk. Kierowca > się zatrzymał. Wysiedli i zobaczyli odjeżdżający pojazd oraz urwane > lusterko Sąd może zapytać gdzie i w jakim miejscu było urwane lusterko, jak leżało na drodze etc. I jeśli te zeznania nie będą zgodne to jest to podstawa do odrzucenia wniosku. Jak się umówili to takich szczegółów raczej nie ustalą tylko obgadają na zasadzie: "powiesz że mi je...ął o lusterko i odpadło i to widziałeś". Niestety wszystko zależy od sędziego ale i pozwany może wypytać świadków i wskazać w nich sprzeczność. A to powinno być rozstrzygnięte na jego korzyść. > - a to spokojnie każdy z nich może stwierdzić bez jakiegokolwiek > naciągania - to będzie dość. Lusterko nowe kosztuje kilkadziesiąt > złotych i moim zdaniem nie warto się z idiotami "kopać". A oni w ten sposób znajdą kolejnego frajera co im z kolei za naprawy blacharskie zapłaci bo będą mu wmawiać że spowodował kolizję. :-( Zdrówko |
||
2015-03-24 16:04 | Re: [cross]kolizja - zbite lusterko | Robert Tomasik |
W dniu 24-03-15 o 09:43, Maciek "Babcia" Dobosz pisze: >>> Jeśli zdarzenie zainscenizowane/zmyślone by wyłudzić naprawę to >>> prawie nie ma szans by wszystkich pięciu zapytanych o szczegóły >>> (miejsce zdarzenia, położenie pojazdów, miejsce uderzenia, chwila >>> kolizji, czy samochód stał/jechał etc.) zeznało to samo. Poza tym >>> jak siedzą w pięciu ścisło w aucie to nie ma bata by wszyscy >>> widzieli moment urwania lusterka bo koledzy/zagłówki foteli raczej >>> zasłaniały widoczność siedzącym z tyłu. Na tej podstawie - jeśli >>> prokurator/sędzia jest doświadczony - można wykryć że ktoś ściemnia >>> czy raczej mówi prawdę. O ile będzie mu się chciało... >> Nie wiemy, co zeznają. Ale jak powiedzą, że usłyszeli huk. Kierowca >> się zatrzymał. Wysiedli i zobaczyli odjeżdżający pojazd oraz urwane >> lusterko > Sąd może zapytać gdzie i w jakim miejscu było urwane lusterko, jak > leżało na drodze etc. I jeśli te zeznania nie będą zgodne to jest to > podstawa do odrzucenia wniosku. Jak się umówili to takich szczegółów > raczej nie ustalą tylko obgadają na zasadzie: "powiesz że mi je...ął o > lusterko i odpadło i to widziałeś". Niestety wszystko zależy od > sędziego ale i pozwany może wypytać świadków i wskazać w nich > sprzeczność. A to powinno być rozstrzygnięte na jego korzyść. Sama mądrość przez Ciebie przemawia. Tylko uparcie zakładacie, że to oszustwo, a ja zwracam uwagę na to, że z samego faktu, iż kierujący drugim pojazdem zdarzenia nie zauważył nie wynika, ze faktycznie po potrącił tego lusterka. > >> - a to spokojnie każdy z nich może stwierdzić bez jakiegokolwiek >> naciągania - to będzie dość. Lusterko nowe kosztuje kilkadziesiąt >> złotych i moim zdaniem nie warto się z idiotami "kopać". > A oni w ten sposób znajdą kolejnego frajera co im z kolei za naprawy > blacharskie zapłaci bo będą mu wmawiać że spowodował kolizję. :-( Istnieje takie ryzyko, tylko, ze jak już napisałem to kilkadziesiąt złotych. Nie ta skala zjawiska, by kombinować pięciu świadków. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[CROSS] Wsadzenie komuś do kieszeni psiej kupy |
Koziolek | 2007-12-12 10:41 |
[cross] miesjce postojowe w garażu podziemnym |
knotigo | 2008-03-08 10:12 |
[cross] Parkowanie na później ustawionym |
Skiraz | 2008-11-13 12:00 |
Problem gazowy (cross) |
Rentier | 2009-09-04 20:26 |
[CROSS] Narodowe Archiwum Cyfrowe - za co oni tak |
Koziołek | 2009-10-24 22:58 |
[CROSS POST] Kino 3D |
Koziołek | 2010-08-10 23:41 |
[CROSS] długi czss oczekiwania do lekarza specjalisty |
Lukasz | 2011-10-27 21:15 |
Cross-post. Wezwanie do Straży Miejskiej i odmowa zała |
Koziołek | 2011-11-11 18:52 |
[cross] Zmiana warunków umowy a jej rozwiązanie |
Yakhub | 2013-04-18 09:08 |
złomowanie a ubezpieczenie [cross] |
mlodz | 2014-02-03 12:52 |