poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-22 23:01 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo? | mvoicem |
Zbigniew B. wrote: > Dnia 22.11.2006 Olgierd > >> Przecież Twój przykład jest bez sensu. Inny bzdurny przykład "nie >> chcemy w naszych szeregach pedofilów i morderców". > > Jak "bez sensu"? W Anglii istnieje Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi. Nie > życzy sobie w swoich szeregach nikogo, komu się ubrdało, że Ziemia jest > bryłą. Też "nieracjonalne ograniczenie"? Też "bez sensu"? Ale gdyby takie stowarzyszenie automatycznie relegowało mnie po zapisaniu się do innego stowarzyszenia płaskiej ziemi, to wg. mnie byłoby to złamanie prawa. > >>> Innymi słowy: czy każde - narzucane statutem - ograniczenie ma prawo >>> być uznane za "ujemne następstwo"? >> >> Nie, nie każdy - tylko takie, które nie dają się racjonalnie >> uzasadnić. > > A niby co tu "uzasadniać"? Proponuje się pewne zasady członkowstwa, a jak > komuś nie odpowiadają - nie musi wstępować. Za trudne do zrozumienia? Do zrozumienia łatwe, ale niezgodne z prawem. p. m. |
2006-11-22 23:05 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o | Zbigniew B. |
Dnia 22.11.2006 [edymon] > Nie we wszystkich krajach ta konkurencja (nie pamietam nazwy) jest > uznawana. I z tego co sobie ZKwP wymyslilo, to wlasnie w Polsce nie:-) 1. Albo krajowe regulacje (nie wiem, jakie) zabraniają tej "konkurencji" - wtedy nic się nie da zrobić. 2. Albo nie zabraniają - a wtedy, zamiast się wyżalać po grupach, wystarczy się ruszyć z d... i zacząć działać. -- Z. |
||
2006-11-22 23:04 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo? | mvoicem |
Zbigniew B. wrote: > Dnia 22.11.2006 Sylwester Redosz [...] > > Niezgodność z prawem o stowarzyszeniach wystąpiłaby wtedy, gdybyś np. nie > mógł kupić w osiedlowym sklepiku chleba, bo ekspedientka wywiesiłaby przy > wejściu tabliczkę: "Członków ZKwP nie obsługujemy". Przy czym z > pretensjami, rzecz prosta, musiałbyś się zwrócić DO NIEJ - zwracając JEJ > uwagę, że prawo gwarantuje Ci brak ujemnych następstw członkowstwa w > jakimkolwiek stowarzyszeniu, więc ona na tej podstawie (członkowstwa w > ZKwP) odmówić sprzedaży chleba Ci nie może. No i mamy dokładnie taką sytuację. W ZKwP w statucie jest odpowiednik takiej tabliczki "członków innych stowarzyszeń kynologicznych nie obsługujemy". Zgodnie z twoją argumentacją "nikt nie zmusza do członkowstwa w ZKwP" - nikt nie zmusza też do kupowania chleba w tym sklepie. p. m. |
||
2006-11-22 23:10 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o | Zbigniew B. |
Dnia 22.11.2006 mvoicem@gmail.com > No i mamy dokładnie taką sytuację. W ZKwP w statucie jest odpowiednik takiej > tabliczki "członków innych stowarzyszeń kynologicznych nie obsługujemy". Co znaczy w tym przypadku "nie obsługujemy"? Czy faktycznie ZKwP odmówi wszystkiego, czego tylko może odmówić (a co może równie dobrze wyświadczyć), osobie, która NIE JEST członkiem ZKwP, a ma psa? > Zgodnie z twoją argumentacją "nikt nie zmusza do członkowstwa w ZKwP" - nikt > nie zmusza też do kupowania chleba w tym sklepie. Nie, to nie jest "dokładnie taka sytuacja" - tylko ograniczenie statutowe. Rzecz już omówiona w innym miejscu niniejszego wątku. A co do sklepu: "nikt nie zmusza" - i domniemany członek ZKwP może się na sklepową obrazić, ale równie dobrze może (powołując się na przepisy) zgłosić całą sprawę do prokuratora. -- Z. |
||
2006-11-22 23:14 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o | Zbigniew B. |
Dnia 22.11.2006 mvoicem@gmail.com >>> Przecież Twój przykład jest bez sensu. Inny bzdurny przykład "nie >>> chcemy w naszych szeregach pedofilów i morderców". >> >> Jak "bez sensu"? W Anglii istnieje Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi. Nie >> życzy sobie w swoich szeregach nikogo, komu się ubrdało, że Ziemia jest >> bryłą. Też "nieracjonalne ograniczenie"? Też "bez sensu"? > > Ale gdyby takie stowarzyszenie automatycznie relegowało mnie po zapisaniu > się do innego stowarzyszenia płaskiej ziemi, to wg. mnie byłoby to złamanie > prawa. Według mnie - nie, jeśli wyraźnie uprzedzi o tym w swoim statucie. Poza tym: inni członkowie tego Towarzystwa mają prawo popierać jego "politykę członkowstwa" - a Twojego zdania na ten temat nie podzielać. Weź również to pod uwagę, że oni MOGĄ NIE CHCIEĆ TAM CIEBIE, skoro nie akceptujesz tych zasad, które im odpowiadają. -- Z. |
||
2006-11-22 23:38 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo? | mvoicem |
Zbigniew B. wrote: > Dnia 22.11.2006 mvoicem@gmail.com > >> No i mamy dokładnie taką sytuację. W ZKwP w statucie jest odpowiednik >> takiej tabliczki "członków innych stowarzyszeń kynologicznych nie >> obsługujemy". > > Co znaczy w tym przypadku "nie obsługujemy"? Czy faktycznie ZKwP odmówi > wszystkiego, czego tylko może odmówić (a co może równie dobrze > wyświadczyć), osobie, która NIE JEST członkiem ZKwP, a ma psa? Odmówi prawa członkowstwa w ZKwP, czego nie wolno mu zrobić. > >> Zgodnie z twoją argumentacją "nikt nie zmusza do członkowstwa w ZKwP" - >> nikt nie zmusza też do kupowania chleba w tym sklepie. > > Nie, to nie jest "dokładnie taka sytuacja" - tylko ograniczenie statutowe. > Rzecz już omówiona w innym miejscu niniejszego wątku. Ale czym się różni w tym przypadku to ograniczenie statutowe od regulaminu sklepu?. Troche nie rozumiem. Odmawiasz prawa sklepowej do nieobsługiwania członków ZKwP, ale nie odmawiasz ZKwP do wyrzucania ze swoich szeregów członków np. Nowego Polskiego Stowarzyszenia Kynologicznego?. p. m. |
||
2006-11-22 23:42 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzyszeniach) ma do tego prawo? | mvoicem |
Zbigniew B. wrote: > Dnia 22.11.2006 mvoicem@gmail.com > >>>> Przecież Twój przykład jest bez sensu. Inny bzdurny przykład "nie >>>> chcemy w naszych szeregach pedofilów i morderców". >>> >>> Jak "bez sensu"? W Anglii istnieje Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi. Nie >>> życzy sobie w swoich szeregach nikogo, komu się ubrdało, że Ziemia jest >>> bryłą. Też "nieracjonalne ograniczenie"? Też "bez sensu"? >> >> Ale gdyby takie stowarzyszenie automatycznie relegowało mnie po >> zapisaniu >> się do innego stowarzyszenia płaskiej ziemi, to wg. mnie byłoby to >> złamanie prawa. > > Według mnie - nie, jeśli wyraźnie uprzedzi o tym w swoim statucie. Statut nie może łamać ustawowego zakazu. > Poza tym: inni członkowie tego Towarzystwa mają prawo popierać > jego "politykę > członkowstwa" - a Twojego zdania na ten temat nie podzielać. Weź również > to pod uwagę, że oni MOGĄ NIE CHCIEĆ TAM CIEBIE, skoro nie akceptujesz > tych zasad, które im odpowiadają. Ale jeżeli jedynym kryterium wyrzucenia lub nie ze Stowarzyszenia Płaskiej Ziemi, jest członkowstwo w innym stowarzyszeniu, to nie ma znaczenia czy towarzystwo popiera politykę członkowstwa czy nie. p. m. |
||
2006-11-22 23:44 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o | Zbigniew B. |
Dnia 22.11.2006 mvoicem@gmail.com >>> No i mamy dokładnie taką sytuację. W ZKwP w statucie jest odpowiednik >>> takiej tabliczki "członków innych stowarzyszeń kynologicznych nie >>> obsługujemy". >> >> Co znaczy w tym przypadku "nie obsługujemy"? Czy faktycznie ZKwP odmówi >> wszystkiego, czego tylko może odmówić (a co może równie dobrze >> wyświadczyć), osobie, która NIE JEST członkiem ZKwP, a ma psa? > > Odmówi prawa członkowstwa w ZKwP, czego nie wolno mu zrobić. Wolno, skoro kandydat na członka z góry odmawia przestrzegania postanowień Statutu. >>> Zgodnie z twoją argumentacją "nikt nie zmusza do członkowstwa w ZKwP" - >>> nikt nie zmusza też do kupowania chleba w tym sklepie. >> >> Nie, to nie jest "dokładnie taka sytuacja" - tylko ograniczenie statutowe. >> Rzecz już omówiona w innym miejscu niniejszego wątku. > > Ale czym się różni w tym przypadku to ograniczenie statutowe od > regulaminu sklepu?. > > Troche nie rozumiem. Odmawiasz prawa sklepowej do nieobsługiwania > członków ZKwP, Ja - nie. Obowiązujące prawo odmawia. :] Dla mnie to ona może sobie odmawiać obsługiwania np. ze względów czysto rasistowskich, jeśli to jej prywatny sklep - ale obowiązujące obecnie prawo nie pozwala na to. > ale nie odmawiasz ZKwP do wyrzucania ze swoich szeregów > członków np. Nowego Polskiego Stowarzyszenia Kynologicznego?. Skoro wstąpili do ZKwP, zobowiązując się tym samym do przestrzegania postanowień jego Statutu - to cóż dziwnego, że zostaną pozbawieni członkowstwa, jeśli tego zobowiązania nie dotrzymają? -- Z. |
||
2006-11-22 23:48 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o | Zbigniew B. |
Dnia 22.11.2006 mvoicem@gmail.com >>>>> Przecież Twój przykład jest bez sensu. Inny bzdurny przykład "nie >>>>> chcemy w naszych szeregach pedofilów i morderców". >>>> >>>> Jak "bez sensu"? W Anglii istnieje Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi. Nie >>>> życzy sobie w swoich szeregach nikogo, komu się ubrdało, że Ziemia jest >>>> bryłą. Też "nieracjonalne ograniczenie"? Też "bez sensu"? >>> >>> Ale gdyby takie stowarzyszenie automatycznie relegowało mnie po >>> zapisaniu >>> się do innego stowarzyszenia płaskiej ziemi, to wg. mnie byłoby to >>> złamanie prawa. >> >> Według mnie - nie, jeśli wyraźnie uprzedzi o tym w swoim statucie. > > Statut nie może łamać ustawowego zakazu. No i nie łamie. To, że jakaś organizacja może sobie nie życzyć wśród swoich członków "wtyczek" organizacji w jakiś sposób "konkurencyjnej", to mnie wcale nie dziwi. Może to dopuścić - ale wcale nie musi. Np. nic mi nie wiadomo o tym, żeby takie ograniczenie miały jakieś związki filatelistów. Ale gdyby chciały - mogłyby. >> Poza tym: inni członkowie tego Towarzystwa mają prawo popierać >> jego "politykę >> członkowstwa" - a Twojego zdania na ten temat nie podzielać. Weź również >> to pod uwagę, że oni MOGĄ NIE CHCIEĆ TAM CIEBIE, skoro nie akceptujesz >> tych zasad, które im odpowiadają. > > Ale jeżeli jedynym kryterium wyrzucenia lub nie ze Stowarzyszenia Płaskiej > Ziemi, jest członkowstwo w innym stowarzyszeniu, to nie ma znaczenia czy > towarzystwo popiera politykę członkowstwa czy nie. Nie "towarzystwo popiera" - tylko jego członkowie. Oni mogą się z taką zasadą zgadzać, i mają prawo nie życzyć sobie w swoim gronie warchoła, który uparł się im udowodnić, że on im "zaprowadzi swoje porządki". Pomyśl o tym. -- Z. |
||
2006-11-23 00:43 | Re: Czy Związek Kynologiczny (vs prawo o stowarzysze | Robert Tomasik |
Użytkownik "Sylwester Redosz" news:1164224916.014298.280070@j44g2000cwa.googlegroups.com... Pytanie, czy relegowanie ze związku Kynologicznego jest ujemnym następstwem. Wiążą się z tym jakieś problemy? Poza tym nie bardzo mam pomysł, jak ów Związek Kynologiczny chce zbierać te informacje o przynależności do innego związku. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Pytanie o alimenty, gdy ex wstąpiła w nowy związek małżeński |
Kaśka | 2006-01-10 21:54 |
Związek Kynologiczny w Polsce a prawo polskie |
Azawakh | 2006-02-05 15:32 |
Czy jest prawo broniące rodzinę osoby c |
poszkodowany | 2006-03-12 10:57 |
czy miał prawo? |
RW | 2006-03-29 18:30 |
czy miał prawo? |
RW | 2006-03-29 18:30 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
czy oddadzą prawo jazdy |
norbert | 2006-08-01 21:34 |
Czy mam prawo do spadku?? |
Edi | 2006-09-17 05:14 |
Czy policjant ma prawo... |
S&B | 2007-02-05 17:36 |
ZUS - czy ma prawo? |
Anuha | 2007-06-18 13:05 |