poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-04 11:41 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Henry (k) |
Dnia Wed, 03 Jan 2007 23:53:21 +0100, Paweł Sakowski napisał(a): > No to jest właśnie to "niewiele". W powyższym ekstremalnym przypadku > (Golf się zatrzymuje w miejscu) trzeba by stale utrzymywać odległość > rzędu kilkudziesięciu metrów. Na drodze, na której wolno nas wyprzedzić > jest to odstęp praktycznie nie do utrzymania. Po pierwsze nie kilkudziesieciu - przy 50km/h na suchym asfalcie wystarczy 12 metrów. Po drugie jeśli nie masz wystarczającej drogi hamowania to albo zwiększasz odstęp, albo zwalniasz. Ta druga opcja pewnie będzie dla niektórych "kierowców" szokująca, ale tak właśnie się robi - w trudnych warunkach się zwalnia. Pozdrawiam, Henry - niedzielny kierowca |
2007-01-04 15:21 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | witek |
".:Mariusz:." news:eni9p3$jv0$1@inews.gazeta.pl... > Jechałem za nim parę kilometrów - trasa prosta mazowiecka 2 pasy godzina 6 > rano. Prędkość około 100km/h Odległości od niego nie mogę określić czy to > było 100m czy 120 - ale na pewno nie siedziałem mu "na ogonie" - > nienawidzę takiej jazdy. Golf hamował przed zdarzeniem ale bardzo kurtko. > Gdyby to było normalne hamowanie golfa to i ja bym wyhamował a tak brakło > 10 cm. To znaczy, że jechałeś o 10 cm za blisko w stosunku do możliwości twoich i twojego samochodu. |
||
2007-01-04 16:12 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Paweł_Ubysz |
Użytkownik ".:Mariusz:." news:eni9p3$jv0$1@inews.gazeta.pl... || Jechałem za nim parę kilometrów - trasa prosta mazowiecka 2 pasy godzina | 6 rano. Prędkość około 100km/h Odległości od niego nie mogę określić czy | to było 100m czy 120 - ale na pewno nie siedziałem mu "na ogonie" - | nienawidzę takiej jazdy. Golf hamował przed zdarzeniem ale bardzo kurtko. | I co, jest szansa na odszkodowanie? | Mariusz Jest. Z Twojego AC. |
||
2007-01-04 16:26 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Johnson |
mirekk napisał(a): > > Bezpieczną odległością jest każda, która pozwoli wyhamować nawet w przypadku > gwałtownego zatrzymania się pojazdu jadącego przed nim. Naprawdę? A co powiesz na to: 2005.05.10 wyrok SN III KK 270/04 OSNKW 2005/9/81 Błędne jest twierdzenie, że prędkością bezpieczną w warunkach nocnych jest taka prędkość, która pozwala zatrzymać pojazd przed przeszkodą, którą można dostrzec w światłach mijania, nawet jeżeli kierujący pojazdem, przestrzegając przepisów ruchu drogowego, nie miał obowiązku liczyć się z pojawieniem się tej przeszkody. Co prawda mowa o prędkości, ale to przekłada się także że na odstęp. Polecam poczytać uzasadnienie. > Najlepszy adwokat tu nie pomoże - co najwyżej wyzbyć się pieniędzy:) > To tylko twoje, błędne zdanie. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Prawdziwa cnota krytyki się nie boi" |
||
2007-01-04 16:27 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Johnson |
Henry (k) napisał(a): > >> Oceniając co jest bezpiecznym odstępem trzeba wziąć pod uwagę że >> zasadniczo powinna być ona taka by zahamować, wtedy gdy poprzednik >> również normalnie bądź gwałtownie hamuje, a nie sytuację gdy zatrzymuje >> się praktycznie w miejscu na jakiejś przeszkodzie. Od kierowcy trzeba >> wymagać tylko przewidywania normalnych sytuacji. > > A skąd wiesz jak dobre ma hamulce i co to jest u niego "gwałtowne > hamowanie"? Wjedziesz komuś w tyłek i będziesz miał pretensję że miał > za dobre hamulce a to nie jest normalna sytuacja? > Przyjdź z babcią, bo nie rozumiem. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Prawdziwa cnota krytyki się nie boi" |
||
2007-01-04 16:29 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Johnson |
witek napisał(a): > >> Jechałem za nim parę kilometrów - trasa prosta mazowiecka 2 pasy godzina 6 >> rano. Prędkość około 100km/h Odległości od niego nie mogę określić czy to >> było 100m czy 120 - ale na pewno nie siedziałem mu "na ogonie" - >> nienawidzę takiej jazdy. Golf hamował przed zdarzeniem ale bardzo kurtko. >> Gdyby to było normalne hamowanie golfa to i ja bym wyhamował a tak brakło >> 10 cm. > > > To znaczy, że jechałeś o 10 cm za blisko w stosunku do możliwości twoich i > twojego samochodu. > O ile to prawda to znaczy że jechał prawidłowo. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Prawdziwa cnota krytyki się nie boi" |
||
2007-01-04 18:06 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | kam |
Johnson napisał(a): > O ile to prawda to znaczy że jechał prawidłowo. nie rozumiesz że jak uderzył z tyłu to jest winny ;) KG |
||
2007-01-04 18:13 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Henry (k) |
Dnia Thu, 04 Jan 2007 16:27:04 +0100, Johnson napisał(a): > Przyjdź z babcią, bo nie rozumiem. To mnie nie dziwi. w pord napisali: "utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu". Gdzie masz coś o unikaniu zderzenia tylko w "normalnej sytuacji". Henry |
||
2007-01-04 18:15 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Paweł_Sakowski |
Henry (k) wrote: > Po pierwsze nie kilkudziesieciu - przy 50km/h na suchym asfalcie wystarczy > 12 metrów. Różne źródła różnie podają. Według http://old.kwp.lublin.pl/~wrd/strony/hamowanie.php jest to 24,2m. Zależy od samochodu, czasu reakcji i jeszcze kilkunastu innych czynników. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2007-01-04 18:16 | Re: Kolizja samochodowa - kto winny ? | Henry (k) |
Dnia Thu, 04 Jan 2007 16:26:22 +0100, Johnson napisał(a): > Co prawda mowa o prędkości, ale to przekłada się także że na odstęp. > Polecam poczytać uzasadnienie. Chodzi Ci o to uzasadnienie że trzeba powołać nowego biegłego bo poprzednich dwóch miało sprzeczne opinie? Skoro nie zostało to określone, to nie znaczy że Mirekk nie ma racji. Zresztą dotyczy to zupełnie innej sytuacji drogowej. Henry |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[DLUGIE] kolizja samochodowa - problem |
Beny | 2005-11-27 08:59 |
kolizja samochodowa |
azi | 2005-12-08 19:56 |
Stłuczka - kto winny? |
Yusek | 2006-01-23 16:43 |
Kolizja |
mac | 2006-02-02 14:55 |
Winny sklepowi? |
metti | 2006-02-07 11:18 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
kolizja |
A | 2006-11-15 10:19 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? - z innej strony |
smiechu | 2007-01-06 08:18 |
lakiernia samochodowa |
..::||::.. | 2007-02-22 15:55 |