Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: selekcja w klubach a jej legalność

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-03-28 09:15 Re: selekcja w klubach a jej legalność BK
On 27 Mar, 22:30, alojzy.zaka...@gmail.com wrote:
> On Mar 27, 10:06 pm, BK wrote:
>
> > Sorry ale poziom Twojej wiedzy prawniczej jest chyba bliski zeru.
> > Wywieszenie ogloszenia o imprezie nie jest zadnym zawarciem umowy ze
> > spoleczenstwem.
>
> Ale właśnie jest!

Trzy sprawy:
- podstawa prawna
- opieraj sie na przepisach nie swoim "widzimisie"
- skoncz jakas szkole, np. studia prawnicze bo teraz to rozmowa z
slepym o kolorach

Wywieszenie ogloszenia nie jest zadnym zawarciem umowy ze
spoleczenstwem i juz. Przestan plesc bzdury.
2009-03-28 12:12 Re: selekcja w klubach a jej legalność jb
alojzy.zakalec@gmail.com napisał(a):

> On Mar 27, 10:06=A0pm, BK wrote:
> > Sorry ale poziom Twojej wiedzy prawniczej jest chyba bliski zeru.
(...)
>
> Ale w=B3a=B6nie jest!

Skoro sam przyznajesz - to o czym tu dalej rozmawiać?


--
2009-03-28 14:18 Re: selekcja w klubach a jej legalność alojzy.zakalec
On Mar 28, 12:12 pm, " jb" wrote:
> alojzy.zaka...@gmail.com napisał(a):
>
>
>
> > On Mar 27, 10:06=A0pm, BK wrote:
> > > Sorry ale poziom Twojej wiedzy prawniczej jest chyba bliski zeru.
> (...)
>
> > Ale w=B3a=B6nie jest!
>
> Skoro sam przyznajesz - to o czym tu dalej rozmawiać?

"Najciemniej jest pod latarnią", widzę że ze znakomitej większości
wypowiadających się na tej grupie są tacy prawnicy jak z koziej dupy
taboret.
(To zresztą zrozumiałe, rzeczywiści prawnicy nie będą przecież
pracować jako marketonoidy.)

BTW czy ktos nie mógłby polecić jakiegoś specjalistycznego forum
moderowanego gdzie możnaby uzyskiwać wartościowe porady prawnicze?

Z góry dziękuję.
2009-03-28 14:22 Re: selekcja w klubach a jej legalność alojzy.zakalec
On Mar 27, 11:06 pm, "SDD" wrote:
> Użytkownik napisał w wiadomościnews:583b4665-3bc2-4e8d-a559-d7bf395d24a3@y13g2000yqn.googlegroups.com...
>
> Regulaminu mafii?
>
> Jak go zwal tak go zwal.
> Wchodzac na teren lokalu akceptujesz ten regulamin.
> Jesli nie lubisz mafii badz ona Ciebie to nikt Ci nie kaze jej odwiedzac.

Tylko czy wiesz, że mafia wraz z jej "regulaminem" jest przedmiotem
działań organów ścigania i prokuratury?
2009-03-28 14:48 Re: selekcja w klubach a jej legalność alojzy.zakalec
On Mar 27, 11:43 pm, "Robert Tomasik"
wrote:
> >>> I co może wtedy uczynić obywatel który poczuł się zwyczajnie
> >>> znieważony na przykład?
> >> Wezwać Policję.
> > no dobra ale wiesz jak to jest w praktyce... przyjadą jacyś chłopcy
> > wczoraj przyjęci do służby co mają pojęcie o obowiązującym prawie
> > takie ile zapamiętali z 1-godzinnego przeszkolenia i... zobaczą "czy
> > ktoś kogoś pobił? nie?  a to ten koleś się awanturuje? tak? czego on
> > chce? to jakiś wariat! acha!"  i skończy się na tym, że ten co wezwał
> > policję trafi na posteruenk "do wyjaśnienia", więc?
>
> Ci, co przyjadą mają za zadanie wylegitymować wskazanego przez Ciebie
> pracownika ochrony, co do którego istnieje przypuszczenie, że popełnił
> przestępstwo. Napisach notatkę i nic więcej. Oni nie są od rozstrzygania,
> kto ma rację.
>
> Następnie udajesz się osobiście do jednostki Policji, gdzie policjant do
> protokołu przyjmuje zawiadomienie. On również nie jest od rozstrzygania,
> kto ma racje - choć czasem się mu tak wydaje. Ma przyjąć zawiadomienie.
>
> Zawiadomienie i notatka trafia do prokuratora - to on się zastanawia nad
> tym, kto ma racje. I zapewniam Cię, że ma więcej, niż jeden dzień
> przeszkolenia.

Oj, muszę jednak przeprosić za tę uwagę o latarni i że najciemniej. Są
tu jednak konkretniejsze osoby. (niestety chyba jednak w
mniejszości?)

Ale wracjąc, to proponuję skoncentrować się właśnie na tym momencie
gdyż właśnie wówczas rozgrywa się zazwyczaj największy dramat kiedy te
parę sekund wówczas potem będą roztrząsane miesiącami na
przesłuchiwaniach, rozprawach itp.

Otóż trzeba pamiętać, że ci ochroniarze są przygotowani na tego typu
"problemy" i już mają pojęcie jak się wówczas zachować. Przypuszczam,
że będą się starać jakoś wyizolować kłopotliwego gościa aby potem
sprefabrykować "dowody" przeciwko niemu (np. że niby uszkodził jakiś
sprzęt, rozwalił drzwi, itp. i wniosą skargę do policji na akt
wandalizmu, a "świadków" oczywiście będzie kilkunastu pracowników
klubu przeciw JEDNEMU tylko niepokornemu niedoszłemu gościowi lokalu -
kto będzie miał przewagę na ew. rozprawie?)

Czyli jeszcze raz, od początku i po kolei, szczegółowo:
Załóżmy, że podchodzę do wejścia do klubu, wchodzę do przedsionka
gdzie nikt inny oprócz mnie i ochroniarza się nie znajduje. Wóczas
ochroniarz stwierdza, że nie jestem "dostatecznie cool" aby dzisiaj
wejść do tego klubu. Co dalej?

Poza tym weźmy także pod uwagę warianty kiedy nie jestem sam lecz np.
z kobietą, albo z grupą znajomych. A wtedy także dorzućmy wariant
kiedy ochroniarz przepuszcza jednych a innych nie. Jakie prawa się mi
wówczas należą?
2009-03-28 15:12 Re: selekcja w klubach a jej legalność jb
alojzy.zakalec@gmail.com napisał(a):

>
> "Najciemniej jest pod latarni=B1", widz=EA =BFe ze znakomitej wi=EAkszo=B6c=
> i
> wypowiadaj=B1cych si=EA na tej grupie s=B1 tacy prawnicy jak z koziej dupy
> taboret.


Jedyną osobą w tym wątku wypisującą totalne bzdury jesteś ty.
I jakoś nie byłes w tanie podać - mimo wielokrotnych próśb - podstaw prawnych
dla wypisywanych przez siebie debilizmów.
Mimo że ci niektórzy cierpliwie tłumaczyli, żeś tepak o zerowej wiedzy
prawnej, to ty dalej swoje.

>
> BTW czy ktos nie m=F3g=B3by poleci=E6 jakiego=B6 specjalistycznego forum
> moderowanego gdzie mo=BFnaby uzyskiwa=E6 warto=B6ciowe porady prawnicze?

Ktoś mógłby.
Nawet ja.
I na tym powinienem zakończyć swoją wypowiedź na zasadzie: jakie pytanie -
taka odpowiedź, ale nie bedę znęcał się nad osobą upośledzoną i rzucę linkę:
http://forumprawne.org/


Notabene - wystarczy wpisać w google, a stosowny wynik pojawia się na
pierwszym miejscu. Ale do tego trzeba minimum inteligencji.


--
2009-03-28 15:19 Re: selekcja w klubach a jej legalność alojzy.zakalec
On Mar 28, 3:12 pm, " jb" wrote:
> taka odpowiedź, ale nie bedę znęcał się nad osobą upośledzoną i rzucę linkę:http://forumprawne.org/
>
> Notabene - wystarczy wpisać w google, a stosowny wynik pojawia się na
> pierwszym miejscu. Ale do tego trzeba minimum inteligencji.

tylko, że w google są przypadkowe pozycje a ja prosze o rekomendacje!
i tak właśnie już wiem, że forumprawne.org nalezy omijać wieeelkim
łukiem
2009-03-28 19:38 Re: selekcja w klubach a jej legalność Robert Tomasik
Użytkownik ".B:artek." napisał w wiadomości
news:gqjs4d$ne8$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wyskrobał(a):
>> Miejsce publiczne, to takie miejsce, do którego na określonych
>> zasadach może wejść każdy. Sklep, restauracja są lokalami publicznie
>> dostępnymi. A zatem na określonych zasadach każdy może tam wejść, a
>> wyprosić można tylko osobę naruszającą prawo.
> A na jakiej podstawie tak piszesz? Bo np. dla mnie miejscem publicznym
> jest miejsce, do którego wszyscy - zwyczajowo - mają dostęp czyli np.
> ulica, park. Najczęściej właścicielem takiego miejsca jest podmiot
> publicznoprawny (Skarb Państwa, gmina), który nie ma interesu w tym, by
> komukolwiek dostęp ograniczać. Sklep czy restauracja nie mieszczą się w
> mojej definicji miejsca publicznego. Ale co tam będziemy się licytować
> na prywatne definicje, wskaż mi lepiej "urzędową" (ustawową).
> Każdy może wejść do restauracji. A jeżeli restauracja jest zarezerwowana
> na wesele czy inną uroczystość to co? Nie mogą mnie - klienta z ulicy -
> wyprosić? Muszą mnie obsłużyć? A jak tego nie zrobią to co?

Jak restauracja jest zarezerwowana, to jest zamknięta dla osób postronnych.
I to rozwiązuje sparwę. W nocy przecież też niktr w niej nie obsługuje.

>> W wypadku restauracji
>> podstawowym problemem jest brak możliwości technicznych zatrzymania
>> wchodzącego. No bo jeśli do lokalu są bilety wstępu, to odmowa jego
>> sprzedania stanowi wykroczenie. A jak bilet gościowi sprzedamy, no to
>> ma on zawartą umowę i może wejść. Ochroniarz zatrzymując taką osobę
>> (bo inaczej tego technicznie zrobić nie może) przekracza określone
>> dla niego ustawą uprawnienia. Bo zatrzymać może sprawców przestępstw,
>> wykroczeń itd. (jest w ustawie). Brzydkiego wyglądu nie ma. A jak nie
>> może faceta zatrzymać, no to nie może swojej selekcji w praktyce
>> przeprowadzić.
> Właściciel lokalu albo jego najemca mają prawo by nie wpuszczać osób,
> których wpuszczać nie chcą. Inaczej mówiąc, nie muszą wszystkich
> wpuszczać. Jeżeli nie chcą, wystarczy kogoś zatrzymać albo w inny
> sposób uniemożliwić wejście.

Co stanowi pozbawienie wolności, które generalnie poza wypadkami opisanymi
w ustawach bywa karalne.

> Zwykła ochrona prawa własności lub
> posiadania. Czym w świetle poruszanego problemu różni się właściciel
> lokalu gastronomicznego od właściciela mieszkania? Owym "publicznym"
> charakterem lokalu gastronomicznego? Jeśli tak, to z czego ten
> charakter wynika i jakie wiążą się z tym obowiązki - chętnie się dowiem.

A nie mógłbyś prześledzić wątków wczesniejszych. Naparwdę nie chce mi się
tego pisać po raz kolejny.
2009-03-28 19:39 Re: selekcja w klubach a jej legalność Robert Tomasik
Użytkownik ".B:artek." napisał w wiadomości
news:gqjsft$o1c$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wyskrobał(a):
>> Pod ustawę podlega każdy pracownik ochrony. A jeśli nie jest
>> parcownikiem ochrony (teoretycznie moze to być sprzątaczka), to
>> zatrzymujac wchodzącego po prostu popełnia juz z definicji
>> przestępstwo zmuszania do określonego zachowania, i choćby nawet miał
>> rację, to mu nic nie pomoże. Więc korzystniejsze dla niego jest
>> przyjęcie, ze jest parcownikiem ochrony.
> To ja - zatrzymując wchodzącego do mojego mieszkania np.
> sąsiada/Cygankę/domokrążcę - popełniam przestępstwo zmuszania do
> określonego zachowania?
> (Domyślam się odpowiedzi negatywnej z Twojej strony) --> To czemu
> właściciel lokalu gastronomicznego albo jego pracownik miałby za to
> samo popełnić przestępstwo?

Nie. On wchodzac bez Twojej zgody dopuszcza sie przestępstwa naruszenia
miru domowego. Ty go nuie zatrzymujesz, a ujmujesz na gorącym uczynku.

W wypadku lokalu gastronomicznego nie ma obowiazku uzyskiwania zgody
dysponenta na jego wejście. Wynika to z faktu, ze to restauracja.
2009-03-28 19:42 Re: selekcja w klubach a jej legalność Robert Tomasik
Użytkownik napisał w wiadomości
news:b23a4ffb-ff46-4067-9aee-3fb45b68950d@v15g2000yqn.googlegroups.com...
> On Mar 27, 11:43 pm, "Robert Tomasik"
> wrote:
>>>>> I co może wtedy uczynić obywatel który poczuł się zwyczajnie
>>>>> znieważony na przykład?
>>>> Wezwać Policję.
>>> no dobra ale wiesz jak to jest w praktyce... przyjadą jacyś chłopcy
>>> wczoraj przyjęci do służby co mają pojęcie o obowiązującym prawie
>>> takie ile zapamiętali z 1-godzinnego przeszkolenia i... zobaczą "czy
>>> ktoś kogoś pobił? nie? a to ten koleś się awanturuje? tak? czego on
>>> chce? to jakiś wariat! acha!" i skończy się na tym, że ten co wezwał
>>> policję trafi na posteruenk "do wyjaśnienia", więc?
>> Ci, co przyjadą mają za zadanie wylegitymować wskazanego przez Ciebie
>> pracownika ochrony, co do którego istnieje przypuszczenie, że popełnił
>> przestępstwo. Napisach notatkę i nic więcej. Oni nie są od
>> rozstrzygania,
>> kto ma rację.
>> Następnie udajesz się osobiście do jednostki Policji, gdzie policjant do
>> protokołu przyjmuje zawiadomienie. On również nie jest od rozstrzygania,
>> kto ma racje - choć czasem się mu tak wydaje. Ma przyjąć zawiadomienie.
>> Zawiadomienie i notatka trafia do prokuratora - to on się zastanawia nad
>> tym, kto ma racje. I zapewniam Cię, że ma więcej, niż jeden dzień
>> przeszkolenia.
> Oj, muszę jednak przeprosić za tę uwagę o latarni i że najciemniej. Są
> tu jednak konkretniejsze osoby. (niestety chyba jednak w
> mniejszości?)
> Ale wracjąc, to proponuję skoncentrować się właśnie na tym momencie
> gdyż właśnie wówczas rozgrywa się zazwyczaj największy dramat kiedy te
> parę sekund wówczas potem będą roztrząsane miesiącami na
> przesłuchiwaniach, rozprawach itp.
> Otóż trzeba pamiętać, że ci ochroniarze są przygotowani na tego typu
> "problemy" i już mają pojęcie jak się wówczas zachować. Przypuszczam,
> że będą się starać jakoś wyizolować kłopotliwego gościa aby potem
> sprefabrykować "dowody" przeciwko niemu (np. że niby uszkodził jakiś
> sprzęt, rozwalił drzwi, itp. i wniosą skargę do policji na akt
> wandalizmu, a "świadków" oczywiście będzie kilkunastu pracowników
> klubu przeciw JEDNEMU tylko niepokornemu niedoszłemu gościowi lokalu -
> kto będzie miał przewagę na ew. rozprawie?)
> Czyli jeszcze raz, od początku i po kolei, szczegółowo:
> Załóżmy, że podchodzę do wejścia do klubu, wchodzę do przedsionka
> gdzie nikt inny oprócz mnie i ochroniarza się nie znajduje. Wóczas
> ochroniarz stwierdza, że nie jestem "dostatecznie cool" aby dzisiaj
> wejść do tego klubu. Co dalej?

Wycofujesz się i spoza zasiegu jego wzroku wzywasz Policję. Najlepiej by
było oczywiście to nagrać albo mieć świadków. Ale to już kwestia dowodowa,
a nie merytoryczna.

> Poza tym weźmy także pod uwagę warianty kiedy nie jestem sam lecz np.
> z kobietą, albo z grupą znajomych. A wtedy także dorzućmy wariant
> kiedy ochroniarz przepuszcza jednych a innych nie. Jakie prawa się mi
> wówczas należą?


Takie same. Jak przyjedzie Policja, to przeważnie nagkle się okazuje, ze
mozesz wejść i w ogóle, to była jakaś pomyłka. Kluczowym jest, by nie
wszczynać z idiotą bezsensownego sporu, tylko go spokojnie "rozpracować" na
gruncie prawa.
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

legalność telefonu ??

Konrad Rokicki 2006-05-12 10:48

legalność sprzętu

2000s 2006-06-28 14:32

selekcja w dyskotekach

kasiueeelaa 2006-08-29 12:56

Legalność oprogramowania

Kerm 2007-01-18 08:47

legalność czcionek, Linux i Windows

Zbyszek 2007-05-23 11:44

selekcja i prawo

gm 2007-08-27 12:52

Legalność składek PZW - wątpliwości

Photo M 2007-10-24 13:09

"selekcja" a NIEPELNOSPRAWNI

skeptik 2007-10-25 17:36

Legalność Windows OEM

Jacek_FH 2008-04-01 16:53

Czy "selekcja" jest legalna ?

Fantom 2009-01-03 18:10