Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-08-02 22:08 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? gargamel
> Jeśli ktoś jedzie i nie widać po nim zamiaru hamowania - ten ktoś będzie
> jechał prosto.

zgodnie z prawem to o zamiarach kierowca jest zobowiązany sygnalizować
kierunkowskazami (skrętów, zawracania), natomiast nic nie mówi o zamiarach
hamowania, nie ma takiej lampki:O)

to zabawa dla wróżbitów:O)
2008-08-02 22:08 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? gargamel

> Jak włączasz się do ruchu lub wjeżdżasz z podporządkowanej, to masz
> ustąpić *wszystkim* jadącym w poprzek, włacznie z jadącymi pod prąd
> i po chodniku (znaczy nieprawidłowo).


Art.22.4.
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić
pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać,
oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

zastanawia mnie w tym tylko o czyją prawą stronę chodzi, ale czy ten przepis
nie nakazuje zmieniającym pas ruchu ustąpienia pierwszeństwa wszystkim,
nawet włączającym się do ruchy?
2008-08-02 23:28 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - Inne pytanie Wojtex \(Wojtek G.\)

Użytkownik "witek67" napisał w wiadomości
news:g70vom$9jj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> istnieje coś takiego jak ograniczone zaufanie do innych użytkowników
> drogi,
>
>

Witam, podepne sie pod ten wątek, bo mam podobne pytanie.
Kiedyś w rodzinie zdarzyła się stłuczka. Pojazd wyjeżdżał z
drogi podporządkowanej na dużą wielopasmową drogę.
Przy pasie najbliższym drodze podporządkowanej była linia ciągła.
Po skrajnie prawym pasie nikt nie jechał i kierowca zaczął wyjeżdżać
na niego z podporządkowanej, wtedy ktoś jadący środkowym pasem
drogi głównej przejechał ciągłą i otarł o auto wyjeżdżającego.
Kto w takim przypadku jest winny?

Pozdrawiam.

Wojtex

2008-08-02 23:37 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? daniel.jelinski
On 2 Sie, 00:24, Andrzej Lawa
wrote:
> DJ pisze:
>
> > przedstawia swoją wersję, oczywiście wszystko mówi tak jak było. Myślę
> > sobie - sprawa wygrana. Ja opowiadam swoją wersję (właściwie to samo). No i
> > pan policjant wyjeżdża z tekstem  "sprawa jest oczywista - nie ustąpiłem
> > pierszeństwa - 300 zł i 6 pkt. karnych". Szczęka mi opadła, oczywiście
>
> Sorry winnetou- sygnalizacja to tylko sygnalizacja. Ona może najwyżej
> dostać mandat za błędne sygnalizowanie manewru.
>
> Pamiętaj, że kierunkowskaz ma sygnalizować ZAMIAR wykonania manewru.
> Może dopiero na następnym skrzyżowaniu ;)
>
> Poza tym przecież to widać, czy ktoś będzie skręcał, czy jechał prosto -
> bo chyba nie sugerujesz, że jadąc z normalną prędkością babka nagle
> szarpnęłaby hamuler ręczny i zgrabnie skręciła o 90 stopni poślizgiem ;->
>
> Jeśli ktoś jedzie i nie widać po nim zamiaru hamowania - ten ktoś będzie
> jechał prosto.
>
> Weź też pod uwagę, że i w trakcie jazdy może nastąpić awaria elektryki
> (np. wyłącznika). Czy gdy zobaczysz samochód bez świateł uznasz, że on
> stoi (albo w ogóle go nie ma), mimo że będzie widać, że jedzie? ;->
>
> Tak więc masz nauczkę na przyszłość i ciesz się, że nikomu nie stała się
> krzywda.


Ale weź pod uwagę, że kierujący pojazdem ma obowiązek wyraźniej
syganalizacji zamiaru zamiany pasa lub kierunku jazdy. Po zakończeniu
manewru kierowca ma obowiązek niezwłocznie zaprzestać sygnalizacji.
Więc kierujący nie zaprzstając sygnalizacji złamał prawo drogowe.

Ja zaś mam prawo zakładać, że inny kierujący pojazdem przestrzega
przepisów ruchy drogowego. Wyjeżdzając z drogi podporządkowanej
złamałem prawo, ale było to konsekwencją wcześniejszego złamania prawa
przez innego kierowcę. Sprawa nie jest więc taka oczywista.

Pozdr
DJ
2008-08-02 23:43 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? daniel.jelinski
On 2 Sie, 08:43, "witek67" wrote:
> istnieje coś takiego jak ograniczone zaufanie do innych użytkowników drogi,
>
> pozdrawiam witek

Istnieje też przepis mówiący o tym, że mam prawo domniemywać, że
kierujący innym pojazdem przestrzega przepisów ruchu drogowego. A ten
kierowca ich nie przestrzegał.

Pozdr
DJ
2008-08-02 23:53 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? daniel.jelinski
On 2 Sie, 01:06, Andrzej Lawa
wrote:

> Innymi słowy - jechałeś na ślepo... Nie masz predyspozycji do kierowania
> pojazdami.

Sorry, ale Ty chyba nie masz predyspozycji do udzielania sięna grupie
pl.soc.prawo. Naprawdę ciężko trafić na Twój post merytorycznie
odnoszący się do omawianego problemu. Tak jak przed chwilą pisałem w
odpowiedzi na inny post: kierująca pojazdem bez wątpienia złamała
prawo drogowe (art. 22 pkt. 5). Ja wyjeżdzając na drogę miałem prawo
przyjąć, że ona jadąc stosuje się do tego prawa ( art. 4). Więc to ona
jako pierwsza złamała prawo, czego konsekwencją był mój błąd.

Pozdr
DJ
2008-08-03 00:43 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto Andrzej Lawa
daniel.jelinski@plusnet.pl pisze:
> On 2 Sie, 01:06, Andrzej Lawa
> wrote:
>
>> Innymi słowy - jechałeś na ślepo... Nie masz predyspozycji do kierowania
>> pojazdami.
>
> Sorry, ale Ty chyba nie masz predyspozycji do udzielania sięna grupie
> pl.soc.prawo. Naprawdę ciężko trafić na Twój post merytorycznie
> odnoszący się do omawianego problemu. Tak jak przed chwilą pisałem w

Po prostu nie umiesz czytać.

> odpowiedzi na inny post: kierująca pojazdem bez wątpienia złamała
> prawo drogowe (art. 22 pkt. 5). Ja wyjeżdzając na drogę miałem prawo
> przyjąć, że ona jadąc stosuje się do tego prawa ( art. 4). Więc to ona
> jako pierwsza złamała prawo, czego konsekwencją był mój błąd.

Doczytaj do końca Art.4, ignorancie.
2008-08-03 00:43 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto Andrzej Lawa
daniel.jelinski@plusnet.pl pisze:
> On 2 Sie, 08:43, "witek67" wrote:
>> istnieje coś takiego jak ograniczone zaufanie do innych użytkowników drogi,
>>
>> pozdrawiam witek
>
> Istnieje też przepis mówiący o tym, że mam prawo domniemywać, że
> kierujący innym pojazdem przestrzega przepisów ruchu drogowego. A ten
> kierowca ich nie przestrzegał.

Doczytaj ten przepis do końca.
2008-08-03 00:46 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto Andrzej Lawa
daniel.jelinski@plusnet.pl pisze:

> Ale weź pod uwagę, że kierujący pojazdem ma obowiązek wyraźniej
> syganalizacji zamiaru zamiany pasa lub kierunku jazdy. Po zakończeniu
> manewru kierowca ma obowiązek niezwłocznie zaprzestać sygnalizacji.
> Więc kierujący nie zaprzstając sygnalizacji złamał prawo drogowe.

Nie zapinając pasów też by ustawę naruszyła. I co z tego?

> Ja zaś mam prawo zakładać, że inny kierujący pojazdem przestrzega
> przepisów ruchy drogowego. Wyjeżdzając z drogi podporządkowanej

Nie masz prawa ignorować rzeczywistości - zamykając oczy (czy odwracając
się w drugą stronę) nie powodujesz zniknięcia obiektu.

> złamałem prawo, ale było to konsekwencją wcześniejszego złamania prawa
> przez innego kierowcę. Sprawa nie jest więc taka oczywista.

Wymuszenie pierwszeństwa jest dość oczywiste.

Weź też pod uwagę, że przepisy nie precyzują na ile wcześniej przed
wykonaniem manewru należy sygnalizować ten zamiar - sygnalizacja może
dotyczyć zjazdu zaraz za skrzyżowaniem.
2008-08-03 01:34 Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto witek
Icek wrote:
>
> jak masz "ustap pierwszenstwa przejazdu" to chocby jechal pod prad to i tak
> musisz go puscic
>
no, to chyba naturalne.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Stłuczka - kto winny?

Yusek 2006-01-23 16:43

Stłuczka i brak oswiadczenia

HaNkA ReDhUnTeR 2006-05-12 18:10

Kolizja samochodowa - kto winny ?

.:Mariusz:. 2007-01-03 06:26

Kolizja samochodowa - kto winny ? - z innej strony

smiechu 2007-01-06 08:18

stłuczka

Nancy 2007-01-16 22:11

Stłuczka na parkingu

Budzik 2007-08-12 18:49

PORD parkowanie przy skrzyżowaniu

Marcin_Wójcik 2007-10-18 10:41

Stłuczka na firmowym parkingu

Max 2008-01-08 19:05

Stłuczka i odszkodowanie z OC sprawcy

Grzegozr_W 2008-01-31 21:25

Pieszy na skrzyżowaniu

Tristan 2008-04-13 11:12