poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-08-04 22:33 | Re: Stłuczka na | Budzik |
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: >> to wtedy moim zdaniem kierunkowskaz powinna wlaczyc zaraz za >> skrzyzowanie, > > Twoim. Żaden przepis o tym nie mówi. > znaczy, powtarzasz za mna, czy sie ze mna nie zgadzasz, bo wlasnie to napisałem... >> w kazdym razie w sposób nie powodujacy błednej oceny sytuaci u osoby >> wyjezdzajacej z podporzadkowanej. > > Jak ktoś nie patrzy podczas jazdy, to trudno mówić o zdolności tego > ktosia do oceniania sytuacji. > cóz, ja ci tylko gratuluje. Ja patrze, uwazam ze w miare dobrze umiem sie przemieszczac autem a mimo to zdarza mi sie zle ocenic sytuacje. Tobie nie... Cóz... >> I zeby była jasnosc - uwazam ze tak powinno byc, bo inaczej to wogole >> staniem w jednym wielkim korku, jezeli kazdy bedzie czekał, az >> samochód skreci zamiast widzac to ze chce skrecac, nie pojedzie przed >> nim. > > Stłuczki powodują większe korki. A on i tak czekał dość długo, żeby > władować się w jej bok - więc jakby PATRZYŁ, to by nie było problemu. > Nie rozmawiamy o tym czy stłuczki powduja wieksze korki, bo to jest dosc jasne. Rozmawiamy o tym, ze owszem, kierowca mogl tej stluczki uniknac gdyby poczekał. Niemniej ze wzgledu na wlaczony kierunkowskaz kobitki ocenił sytuacje inaczej. Czy naprawde nikt nie czyta skad był ten kierunkowskaz? Ze kobita zmieniała pas i jej sie nie wylaczyl??? Bo ja juz mam obraz tej mistrzyni kierownicy... >> BTW DJ pisał ze kobitka jechała powoli, wiec teksty o nagłym >> skrecaniu na recznym sa niepotrzebne i naginajace sytuacje. > > Tia, skoro tak powoli, to dlaczego on wjechał w nią, a nie odwrotnie? nie wiem. Ty wiesz? Moze babeczka odbiła. Moze zle ocenił jej predkosc. Nie wiem. I tak uwazam ze przynajmniej po czesci była to jej wina, bo jest sierota i nie umie wylaczyc kierunkowskazu. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire |
2008-08-04 22:33 | Re: Stłuczka na | Budzik |
Osobnik posiadający mail moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: >> I zeby była jasnosc - uwazam ze tak powinno byc, bo inaczej to wogole >> staniem w jednym wielkim korku, jezeli kazdy bedzie czekał, az samochód >> skreci zamiast widzac to ze chce skrecac, nie pojedzie przed nim. > > A wiesz co by się wtedy działo? Była by to idealna sytuacja > do naciągania na stłuczkę... "co? jaki kierunkowskaz, nie miałem > włączonego żadnego kierunkowskazu jak mnie ten łoś walnął..." > oczywiscie zawsze zgodnie ze zdrowym rozsadkiem. Znaczy jak ktos jedzie z wlaczonym kierunkowskazem 100km/h to mozna przypuszczac, ze "blefuje"... A generalnie to takich mozliwosci podlozenia sie jest wiecej - zawsze mozesz ostrzej zahamowac na autostradzie jak ktos ci podjedzie - tez wina ewidentnie twoja a placic bedzie ten z tylu. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny, że jego więzienna cela jest taka obszerna." Anthony de Mello SJ |
||
2008-08-04 23:47 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - k | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "witek" news:g70q4b$ru$3@inews.gazeta.pl... > MĂłgĹ jej wlepiÄ mandat za gadanie przez komĂłrkÄ. To jest niezaleĹźne od > stĹuczki. > Z tym, Ĺźe jak widaÄ gĹupi nie byĹ, bo jakby babka mandatu nie przyjÄĹa, > to on w sÄ dzie zebraĹby po dupie, bo on tego nie widziaĹ a oparĹ siÄ na > zeznaniach sprawcy, ktĂłry np. mĂłgĹ siÄ chcieÄ zemĹciÄ. > Ĺťaden sÄ d nie zostawiĹby na nim suchej nitki. Eeee! W koĹcu podobno siÄ mu przyznaĹa. Zeznanie policjanta, ze sie przyznaĹa plus zeznanie naocznego Ĺwiadka, Ĺźe widziaĹ, plus ewentualnie nawet biling z komĂłrki - nie przesadzajmy, sprawa wygrana - choÄ faktycznie zwiÄ zku z kolizjÄ Ĺźadnego nie ma. |
||
2008-08-04 23:09 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto | Andrzej Lawa |
Budzik pisze: > A generalnie to takich mozliwosci podlozenia sie jest wiecej - zawsze > mozesz ostrzej zahamowac na autostradzie jak ktos ci podjedzie - tez wina > ewidentnie twoja a placic bedzie ten z tylu. Będzie płacić ten z tyłu, bo to będzie jego wina. Niezachowanie bezpiecznego odstępu. A ostre hamowanie mogło być wynikiem np. chęci uratowania przelatującego wróbelka ;) |
||
2008-08-04 23:20 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto | Andrzej Lawa |
Budzik pisze: >>> to wtedy moim zdaniem kierunkowskaz powinna wlaczyc zaraz za >>> skrzyzowanie, >> Twoim. Żaden przepis o tym nie mówi. >> > znaczy, powtarzasz za mna, czy sie ze mna nie zgadzasz, bo wlasnie to > napisałem... To jest twoje zdanie i na przepisy nie ma ono wpływu. A tym samym i na orzeczenie o winie. >>> w kazdym razie w sposób nie powodujacy błednej oceny sytuaci u osoby >>> wyjezdzajacej z podporzadkowanej. >> Jak ktoś nie patrzy podczas jazdy, to trudno mówić o zdolności tego >> ktosia do oceniania sytuacji. >> > cóz, ja ci tylko gratuluje. > Ja patrze, uwazam ze w miare dobrze umiem sie przemieszczac autem a mimo to > zdarza mi sie zle ocenic sytuacje. Tobie nie... Cóz... Och, zdarzyło mi się. Ale nie dlatego, że odwrócłem głowę czy zamknąłem oczy i nie patrzyłem, gdzie jadę. I nie wjechałem wtedy przed kogoś w zbyt bliskiej odległości - tylko "w drugą stronę" (tj. asekuracyjnie nie przejechałem, choć bym się zmieścił). >>> I zeby była jasnosc - uwazam ze tak powinno byc, bo inaczej to wogole >>> staniem w jednym wielkim korku, jezeli kazdy bedzie czekał, az >>> samochód skreci zamiast widzac to ze chce skrecac, nie pojedzie przed >>> nim. >> Stłuczki powodują większe korki. A on i tak czekał dość długo, żeby >> władować się w jej bok - więc jakby PATRZYŁ, to by nie było problemu. >> > Nie rozmawiamy o tym czy stłuczki powduja wieksze korki, bo to jest dosc > jasne. Rozmawiamy o tym, ze owszem, kierowca mogl tej stluczki uniknac > gdyby poczekał. Niemniej ze wzgledu na wlaczony kierunkowskaz kobitki > ocenił sytuacje inaczej. Czy naprawde nikt nie czyta skad był ten > kierunkowskaz? Ze kobita zmieniała pas i jej sie nie wylaczyl??? A jakie ma to znaczenie? Czym się różni kierunkowskaz wyłączony za późno od np. włączonego za wcześnie? >>> BTW DJ pisał ze kobitka jechała powoli, wiec teksty o nagłym >>> skrecaniu na recznym sa niepotrzebne i naginajace sytuacje. >> Tia, skoro tak powoli, to dlaczego on wjechał w nią, a nie odwrotnie? > > nie wiem. Ty wiesz? Moze babeczka odbiła. Moze zle ocenił jej predkosc. W ogóle nie ocenił, bo - jak sam się przyznał - patrzył w drugą stronę! > Nie wiem. I tak uwazam ze przynajmniej po czesci była to jej wina, > bo jest sierota i nie umie wylaczyc kierunkowskazu. Możesz mieć dowolnie bezsensowne poglądy - wolny kraj. |
||
2008-08-05 00:00 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? | Robert Tomasik |
Użytkownik "DJ" news:489384ff$0$29659$f69f905@mamut2.aster.pl... Co do zasady wyjeżdżając z drogi podporządkowanej masz obowiązek ustąpić drogi jadącym drogą główną. Jazda prosto pojazdu z prawym kierunkowskazem to tylko jedno z możliwych niezpieczeństw w opisanej przez Ciebie sytuacji. Gdyby to Ona uderzyła w Twój lewy bok, to jeszcze by można sumie zastanawiać, ale skoro ty uderzyłeś w jej prawy, to Twoja wina jest bezsprzeczna, bo w chwili ruszenia przez Ciebie było widać, że kierująca nie skręci. O wiele groźniejsze w Twoim zachowaniu było to, że skręcającą kobietę mógł lewą stroną omijać niewidoczny dla Ciebie motocyklista przykładowo. Generalnie - jak juz tu zasugerowano - nie powinno sie wyjeźdź\żać przed sygnalizującym prawoskręt samochodem. No przynajmniej do chwili, gdy masz absolutną pewność, ze skręcimy, czyli gdy wejdzie w łuk. A i to pod warunkiem, ze widzisz dokładnie, ze nikt za nim się nie schował. Co do opisanych przez Ciebie dodatkowych okoliczności, to faktycznie kierująca tamtym pojazdem dopuściła sie dwóch wykroczeń, nieprawidłowego sygnalizowania i rozmowy przez telefon. Może mieć kłopot z odszkodowaniem z Twojego OC. |
||
2008-08-05 00:14 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik pisze: > Co do opisanych przez Ciebie dodatkowych okoliczności, to faktycznie > kierująca tamtym pojazdem dopuściła sie dwóch wykroczeń, nieprawidłowego > sygnalizowania i rozmowy przez telefon. Może mieć kłopot z > odszkodowaniem z Twojego OC. Niby dlaczego? (pomijam standardowe niezbyt legalne kombinacje ubezpieczycieli, żeby wprowadzić poszkodowanych w błąd w celu wymigania się od części lub całości odszkodowania) |
||
2008-08-05 01:46 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto | Maciej Bebenek |
Robert Tomasik wrote: > Co do opisanych przez Ciebie dodatkowych okoliczności, to faktycznie > kierująca tamtym pojazdem dopuściła sie dwóch wykroczeń, nieprawidłowego > sygnalizowania i rozmowy przez telefon. Może mieć kłopot z > odszkodowaniem z Twojego OC. Sprawca ma obowiązek naprawić szkodę. To, ze sprawca posiłkuje sie w tym przypadku umową ubezpieczenia nie ma nic wspólnego z tym obowiązkiem. Istotne byłyby jedynie wyłączenia ustawowe, a w tym przypakdu takich brak. Oczywiście praktyka mówi, że ubezpieczyciel sprawcy będzie się wykręcał od wypłaty odszkodowania, ale przy odpowiedniej dozie samozaparcia ze strony poszkodowanej ma małe szanse. M. |
||
2008-08-05 04:07 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto | witek |
Robert Tomasik wrote: > Użytkownik "witek" > wiadomości news:g70q4b$ru$3@inews.gazeta.pl... > >> Mógł jej wlepić mandat za gadanie przez komórkę. To jest niezależne od >> stłuczki. >> Z tym, że jak widać głupi nie był, bo jakby babka mandatu nie >> przyjęła, to on w sądzie zebrałby po dupie, bo on tego nie widział a >> oparł się na zeznaniach sprawcy, który np. mógł się chcieć zemścić. >> Żaden sąd nie zostawiłby na nim suchej nitki. > > Eeee! W końcu podobno się mu przyznała. Zeznanie policjanta, ze sie > przyznała plus zeznanie naocznego świadka, że widział, plus ewentualnie > nawet biling z komórki - nie przesadzajmy, sprawa wygrana - choć > faktycznie związku z kolizją żadnego nie ma. Naoczny swiadek jest uczestnikiem stłuczki i jego zeznania jako takie łatwo podważyć wykazując, że w ten sposób chciał się zemścić, żeby ona też dostała mandat. Babka zawsze może zeznania zmienić, a z bilingu nie będzie wynikało, czy rozmawiała w trakcie jazdy, czy tuż po stłuczce wyciągnęła telefon, żeby zadzwonić. Wszystko zależy komu bardziej sędzia uwierzy, jak babka pójdzie w zaparte to wygra. Łatwiej by było, gdyby wówczas policjant chciał jej wypisac mandat, a ona np. go nie przyjęła, ale tego nie zrobił. |
||
2008-08-05 08:41 | Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? | Olgierd |
Dnia Mon, 04 Aug 2008 23:20:06 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): >> Nie rozmawiamy o tym czy stłuczki powduja wieksze korki, bo to jest >> dosc jasne. Rozmawiamy o tym, ze owszem, kierowca mogl tej stluczki >> uniknac gdyby poczekał. Niemniej ze wzgledu na wlaczony kierunkowskaz >> kobitki ocenił sytuacje inaczej. Czy naprawde nikt nie czyta skad był >> ten kierunkowskaz? Ze kobita zmieniała pas i jej sie nie wylaczyl??? > > A jakie ma to znaczenie? Czym się różni kierunkowskaz wyłączony za późno > od np. włączonego za wcześnie? Kierunkowskaz coś sygnalizuje, w tym przypadku zamiar skrętu. I oczywiście, że w praktyce sygnalizowanie skrętu i brak skrętu jest karane podobnie jak skręt bez sygnalizacji. Natomiast w tej sprawie o tyle nie ma to znaczenia, że sprawca wjechał *w bok* tamtego auta. To oznacza, że kompletnie nie patrzył na to, co się dzieje na drodze. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
nowsze | 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Stłuczka - kto winny? |
Yusek | 2006-01-23 16:43 |
Stłuczka i brak oswiadczenia |
HaNkA ReDhUnTeR | 2006-05-12 18:10 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? |
.:Mariusz:. | 2007-01-03 06:26 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? - z innej strony |
smiechu | 2007-01-06 08:18 |
stłuczka |
Nancy | 2007-01-16 22:11 |
Stłuczka na parkingu |
Budzik | 2007-08-12 18:49 |
PORD parkowanie przy skrzyżowaniu |
Marcin_Wójcik | 2007-10-18 10:41 |
Stłuczka na firmowym parkingu |
Max | 2008-01-08 19:05 |
Stłuczka i odszkodowanie z OC sprawcy |
Grzegozr_W | 2008-01-31 21:25 |
Pieszy na skrzyżowaniu |
Tristan | 2008-04-13 11:12 |