Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Apelacja

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-05-03 01:13 Re: Apelacja Janusz Z. Sawicki
Johnson napisał(a):

> Dzięki, nie skorzystam.
Przeboleję.

> A tu już zmyślasz/dodajesz coś nowego (odpowiednie skreślić)
> Mam nadzieję że to uzasadnienie podałeś w apelacji.
Napisałem :
"(Dowiedziałem się o tym po przyjęciu apelacji).

> Prawidłowy zarzut apelacyjny winien brzmieć - art. 438 pkt 2 kpk
Chociaż w czymś się zgadzamy. W apelacji napisałem: Wyrok zapadł wskutek
błędu w ustaleniach faktycznych oraz z naruszeniem procedury karnej.
pzdr
JZS



--
2006-05-03 01:26 Re: Apelacja Janusz Z. Sawicki
Michał Wilk napisał(a):
> Jesli relacjonujesz nam przebieg swojej sprawy tak precyzyjnie jak
> odpowiedzi na Twoje posty, to wiele mogles poprzekrecac owych relacjach;-))

> Jesli instytucja wylaczenia odnosi sie do pojedynczego sedziego, to nie
mozna jak sie wydaje wylaczyc calego sadu. Gdzies mi sie kolacze jakies
orzeczenie, ktore wlasnie zakwestionowalo taka mozliwosc, ale teraz nie
pomne.
> Pozdrawiam,
> Michal
Również
JZS

--
2006-05-03 09:28 Re: Apelacja Michał Wilk

Użytkownik "Janusz Z. Sawicki" napisał w
wiadomości news:e38prf$srj$1@inews.gazeta.pl...
> Michał Wilk napisał(a):
>> Jesli relacjonujesz nam przebieg swojej sprawy tak precyzyjnie jak
>> odpowiedzi na Twoje posty, to wiele mogles poprzekrecac owych
>> relacjach;-))
>
>> Jesli instytucja wylaczenia odnosi sie do pojedynczego sedziego, to nie
> mozna jak sie wydaje wylaczyc calego sadu. Gdzies mi sie kolacze jakies
> orzeczenie, ktore wlasnie zakwestionowalo taka mozliwosc, ale teraz nie
> pomne.
>> Pozdrawiam,
>> Michal
> Również

No wlasnie - orzeczenie ktore zakwestionowalo mozliwosc wylaczenia calego
sadu!

;-))

Pozdrawiam,
Michal

2006-05-03 11:26 Re: Apelacja Przemek R.
Janusz Z. Sawicki napisał(a):
> Johnson napisał(a):
>
>> Dzięki, nie skorzystam.
> Przeboleję.
>
>> A tu już zmyślasz/dodajesz coś nowego (odpowiednie skreślić)
>> Mam nadzieję że to uzasadnienie podałeś w apelacji.
> Napisałem :
> "(Dowiedziałem się o tym po przyjęciu apelacji).
>
>> Prawidłowy zarzut apelacyjny winien brzmieć - art. 438 pkt 2 kpk
> Chociaż w czymś się zgadzamy. W apelacji napisałem: Wyrok zapadł wskutek
> błędu w ustaleniach faktycznych oraz z naruszeniem procedury karnej.

tyle ze na poczatku zarzuciles ze sedzia byl stronniczy poniewaz spytal
sie pokrzywdzonego czy rozprawa ma byc niejawna co zreszta powinien
zrobic, zarzuciles ze nie chcial powolac bieglych a sa sytuacje w
ktorych ma prawo odmowic, nie zawsze bedzie to stronnicze.


P.
2006-05-03 12:49 Re: Apelacja Janusz Z. Sawicki
Przemek R. napisał

> tyle ze na poczatku zarzuciles ze sedzia byl stronniczy poniewaz spytal
> sie pokrzywdzonego czy
a) jest prawnikiem i faktycznie ułożył za niego prawidłowo akt
oskarżenia.Nadesłany prywatny akt oskarżenia, normy pisma procesowego nie
spełniał. Przywołano w nim np błedną podstawę prawną.Sędzia udzielił zatem
jednej stronie (skarżącemu)pomocy prawnej, naruszając zasadę bezstronności.

>rozprawa ma byc niejawna co zreszta powinien
> zrobic,
b) Może tak może nie. Zgodnie z KPK - tak. Zgodnie z art 45 Konstytucji RP
stanowiącym o prawie do jawnego procesu - nie. Gdyby sprawa zniesławienia
tyczyła przysłowiowego "łóżka" wcale nie podnosiłbym tej kwestii. Dotyczyła
jednak sfery życia publicznego, funkcjonariuszy publicznych i dlatego
wyłączenie sprawy spod jawności uważam za zwykłe nadużycie prawa. To
oczywiście tylko moja opinia do której mam prawo a nie wykładnia prawna.

>zarzuciles ze nie chcial powolac bieglych a sa sytuacje w
> ktorych ma prawo odmowic, nie zawsze bedzie to stronnicze.
Dlatego też, ten zarzut podniosłem w apelacji a nie próbowałem "wykluczyć"
sędziego w trakcie rozprawy na podstawie art 42 kpk. Odmowa powołania
biegłych to suwerenne prawo sedziego, wynikające z takiego a nie innego
stylu pracy. W potocznym sensie mogę to uważac za stronnicze, ale w sensie
prawnym, odmowa powołania biegłych naruszyła moje prawo do obrony.I jest to
jeden zarzutów w apelacji.
pzdr
JZS

--
2006-05-03 13:41 Re: Apelacja Przemysław_Rokicki

> a) jest prawnikiem i faktycznie ułożył za niego prawidłowo akt
> oskarżenia.Nadesłany prywatny akt oskarżenia, normy pisma procesowego nie
> spełniał. Przywołano w nim np błedną podstawę prawną.Sędzia udzielił zatem
> jednej stronie (skarżącemu)pomocy prawnej, naruszając zasadę bezstronności.
>

nie, naruszenie bezstronnosci byloby wowczas gdyby Tobie odmowiono takiej
porady podczas gdy robi sie to drugiej stronie.


> >zarzuciles ze nie chcial powolac bieglych a sa sytuacje w
> > ktorych ma prawo odmowic, nie zawsze bedzie to stronnicze.
> Dlatego też, ten zarzut podniosłem w apelacji a nie próbowałem "wykluczyć"
> sędziego w trakcie rozprawy na podstawie art 42 kpk. Odmowa powołania
> biegłych to suwerenne prawo sedziego, wynikające z takiego a nie innego
> stylu pracy. W potocznym sensie mogę to uważac za stronnicze, ale w sensie
> prawnym, odmowa powołania biegłych naruszyła moje prawo do obrony.I jest to
> jeden zarzutów w apelacji.


napisales wczesniej cel powolania bieglych:
"Spieramy się m.in. o słownikowe pojęcia
niektórych użytych słów i o społeczną przydatnośćć tekstu."

wybacz ale jezlei nie masz dowodow to o spoleczna przydatnosc nic nie zmieni
moim zdaniem dobrze zrobil odmawiajac bo to nie mialo sensu, co innego gdybys
mial dowody, bowiem mozesz publicznie podnosic zarzuty tylko jezeli przemawia
za tym wazny interes spoleczny (np Andrzej lepper na stanowisko premiera i
zarzucanie mu ze jest przestepca) w przeciwnym wypadku takie zachowanie
stanowi zniewage. Tu rzeczywiscie biegly moglby ocenic ten "szczegol".

P.



--
2006-05-03 13:49 Re: Apelacja Johnson
Przemysław Rokicki napisał(a):

>> a) jest prawnikiem i faktycznie ułożył za niego prawidłowo akt
>> oskarżenia.Nadesłany prywatny akt oskarżenia, normy pisma procesowego nie
>> spełniał. Przywołano w nim np błedną podstawę prawną.Sędzia udzielił zatem
>> jednej stronie (skarżącemu)pomocy prawnej, naruszając zasadę bezstronności.
>>
>
> nie, naruszenie bezstronnosci byloby wowczas gdyby Tobie odmowiono takiej
> porady podczas gdy robi sie to drugiej stronie.

To nie była żadna porada. Oskarżyciel prywatny nie musi się znać na
prawie. Ma w zasadzie tylko wskazać opis czynu, a do sądu należy
prawidłowe zakwalifikowanie tego czynu według kk.
Przecież sąd nie jest związany kwalifikacją prawną oskarżyciela.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
2006-05-03 15:04 Re: Apelacja Janusz Z. Sawicki
=?ISO-8859-2?Q?Przemys=B3aw_Rokicki?=
napisał(a):
>gdybys
> mial dowody, bowiem mozesz publicznie podnosic zarzuty
Dowody są. Są i poszlaki.

>tylko jezeli przemawia
> za tym wazny interes spoleczny
Przemawia. Opisanie mechanizmu wyłudzenia przez radnego, nienależnego
świadczenia. Skończyło się dla niego aktem oskarżenia w którym jak byk stoi:
Przyjęcie korzyści materialnej, wzamian za obietnicę niutrudniania
prowadzenia działalności gospodarczej.
Za radnym stoi (dowód nie rozpatrzony przez sąd)jego przyjaciel
burmistrz, który
a) faktycznie skorzystał z tego haraczu ( wspólnie z radnym)
b) tej firmie mogł - lub nie umorzyć np podatek.(pomóc/utrudnić)

> zarzucanie mu ze jest przestepca) w przeciwnym wypadku takie zachowanie
> stanowi zniewage.
Co znowu?! Komu zarzuciłem, że jest przestępcą?
Zgodnie z posiadaną wiedzą, doświadczeniem życiowym i własnym sumieniem pro
publico bono, opisałem niecy proceder.
"Dziennikarz ma prawo do prezentacji zjawisk ocenianych jako naganne, może
też wyrażać związane z tym negatywne oceny." Wyrok Sądu Najwyższego z dnia
12.01.2005 4. ( I CK 346 / 04, Monitor Prawniczy 2005 / 3 / 132


> Tu rzeczywiscie biegly moglby ocenic ten "szczegol".
Właśnie. Biegli mają ocenić, czy użyte przeze mnie sformulowania, są:
a) zastosowane poprawnie
b) zbyt mocne.
c) przydatne w oskarżonym tekście
pzdr
JZS
PS
Boże ! Jak ten wątek odbiegł od poczatkowego pytania.



--
2006-05-29 17:24 Re: Apelacja Janusz Z. Sawicki
Kaiser Souza napisał(a):
> Utrzymanie w mocy, uchylenie lub zmiana wyroku Sadu I instancji ;p

Ba, ale dzisiaj ( 29 maja )otrzymalem z Sądu Okręgowego "zawiadomienie" o
terminie roprawy odwoławczej.
Przyznam się, że dla mnie jest ono dziwne:
a)z "zawiadomienia" nie wynika w żaden sposób, moje obowiązkowe
stawiennictwo na rozprawie.
b) z pouczenia na odwrocie wynika, że stawiennictwo na rozprrawę odwoławczą
jest obowiążkowe o ile to wyrażnie zaznaczono, ( a nie zaznaczono) .

Moje pytania są następujące:
- dlaczego nie mam obowiązku stawienia się na rozprawie odwoławczej w ktorej
jestem oskarżony?
- czy na podstawie przedstawionego Wam "zawiadomienia", można coś
wywnioskować o intencjach SO? Np - umorzeniu, zmianie wyroku, odrzuceniu
apelacji???
serdeczności
JZS

--
2006-05-29 17:25 Re: Apelacja Johnson
Janusz Z. Sawicki napisał(a):

> Moje pytania są następujące:
> - dlaczego nie mam obowiązku stawienia się na rozprawie odwoławczej w ktorej
> jestem oskarżony?

Przecież możesz iść, a więc o co ci chodzi?


> - czy na podstawie przedstawionego Wam "zawiadomienia", można coś
> wywnioskować o intencjach SO? Np - umorzeniu, zmianie wyroku, odrzuceniu
> apelacji???

Nie można.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Sad pracy - apelacja

Ksztusza 2005-12-14 14:03

zażalenie / apelacja

niedoinformowany 2006-04-03 15:07

apelacja

forum 2006-04-09 16:33

zażalenie / apelacja

niedoinformowany 2006-04-03 15:07

apelacja

forum 2006-04-09 16:33

apelacja

severin 2006-04-20 12:26

Apelacja....

Tybek 2006-05-10 14:21

Czy przysluguje apelacja ?

mm 2006-05-28 16:52

apelacja

Domi48 2006-10-19 12:19

Oddalona apelacja

Ewa 2007-03-12 12:51