Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-08 18:47 czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Tiger
Sytuacja jest taka: trzezwy czlowiek idzie sobie z laptopem w teczce do
metra na Polach Mokotowskich. Nagle podchodzi do niego dwoch policjantow i
jeden bezceremonialnie zaczyna czlowieka odpytywac, podczas gdy drugi
zaczyna go zachodzic od tylu, niejako "obserwujac" go ponizej pasa (czyt:
"doliniarskie spojrzenia"). Gdy nasz trzezwy czlowiek zada wylegitymowania
sie policjantow ("prosze sie wylegitymowac"), ktorzy nawet sie nie
przedstawili, policjant z ktorym rozmawial wyciaga pale i zaczyna isc w
kierunku naszego trzezwego czlowieka z tekstami "gowniarzu" i "szacunek dla
wladzy". Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi
kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.

Po godzinie nasz trzezwy czlowiek dociera do domu, gdzie zwierza sie
rodzicom, ze wlasnie o malo go nie okradli jacys przebierancy, udajacy
policjantow. Ojciec - byly milicjant - podpowiada mu, zeby nic nie mowil,
nie szedl na komisariat i czytal gazety i czekal na ew. rozwoj wypadkow.

Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

Pozdrawiam,

Tiger

2006-03-08 18:53 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Kaiser Souza

> Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
> na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
> naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
> instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?


Odpowiedx: miał

pozdr
mk

--
2006-03-08 20:28 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Przemek R.
Tiger napisał(a):
> Sytuacja jest taka: trzezwy czlowiek idzie sobie z laptopem w teczce do
> metra na Polach Mokotowskich. Nagle podchodzi do niego dwoch policjantow i
> jeden bezceremonialnie zaczyna czlowieka odpytywac, podczas gdy drugi
> zaczyna go zachodzic od tylu, niejako "obserwujac" go ponizej pasa (czyt:
> "doliniarskie spojrzenia"). Gdy nasz trzezwy czlowiek zada wylegitymowania
> sie policjantow ("prosze sie wylegitymowac"), ktorzy nawet sie nie
> przedstawili, policjant z ktorym rozmawial wyciaga pale i zaczyna isc w
> kierunku naszego trzezwego czlowieka z tekstami "gowniarzu" i "szacunek dla
> wladzy". Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi
> kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.
>
> Po godzinie nasz trzezwy czlowiek dociera do domu, gdzie zwierza sie
> rodzicom, ze wlasnie o malo go nie okradli jacys przebierancy, udajacy
> policjantow. Ojciec - byly milicjant - podpowiada mu, zeby nic nie mowil,
> nie szedl na komisariat i czytal gazety i czekal na ew. rozwoj wypadkow.
>
> Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
> na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
> naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
> instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

trzezwy czy nie, (czy sie policjant wylegotymwal nie ma znaczenia)
zawsze masz prawo sie bronic przed bezprawnym dzialaniem policji.


P.
2006-03-08 23:27 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Robert Tomasik
Przemek R.
[###przemyslaw.rokicki@tnijtnijtnijkochanietnij.gazeta.pl.###]
napisał:

> trzezwy czy nie, (czy sie policjant wylegotymwal nie ma znaczenia)
> zawsze masz prawo sie bronic przed bezprawnym dzialaniem policji.

Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
jeden. Takie jest życie. Już na podstawie samego opisu wychodzi na to,
że działania policjantów były co najwyżej na pograniczu prawa. Jedyny
racjonalny zarzut, to nieokazanie legitymacji służbowej pomimo
wezwania. Taktyka legitymowania realizowana poprzez ustawienie jednego
z policjant za plecami jak najbardziej słuszna. Zarzut "doliniarskiego
spojrzenia" cokolwiek karkołomny do udowodnienia. A użycie pałki w
celu "przywalenia" kopiącemu partnera w żołądek w moim odczuci w pełni
uprawnione.

Sprawa by trochę inaczej wyglądała, gdyby po "oderwaniu się" od
przeciwnika z komórki lub najbliższego telefonu powiadomił policję
jadąc na tym koniku, że to byli przebierańcy (co zresztą sądząc po
opisie wykluczone nie jest). Wówczas - nawet gdyby się okazało, ze to
byli policjanci - skłonny byłbym dać wiarę dzwoniącemu.
2006-03-09 01:16 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Andrzej Lawa
Tiger wrote:

> Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
> na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
> naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
> instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

Mieć miał, ale teraz stoi przed nim wyzwanie - udowodnić, że opowieść
jest prawdziwa... Żeby chociaż ów hipotetyczny trzeźwy człowiek poleciał
na komisariat albo schroniwszy się w domu zadzwonił pod 997 z
informacją, że dwóch przebierańców próbowało go okraść.
2006-03-09 15:20 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Michał_\Kaczor\_Niemczak
Dnia 2006-03-08 23:27, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

> A użycie pałki w celu "przywalenia" kopiącemu partnera w żołądek w moim odczuci w pełni
> uprawnione.

Z postu przedpiścy wywnioskowałem, iż ten zareagował agresją dopiero w
momencie, gdy tamten się zamachnął pałką. Nie rozumiem skąd teoria, że
zaatakował "człowiek z laptopem" a reakcją późniejszą "policjantów" była
próba użycia pałki. Z tego co napisałeś wynikało by, że zaatakował cywil
a policjanci usiłowali się bronić a chyba nie tak było.

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
2006-03-09 20:46 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Arek
Robert Tomasik napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
>widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
>jeden. Takie jest życie.

Wykrywacz kłamstw?

>Jedyny
>racjonalny zarzut, to nieokazanie legitymacji służbowej pomimo
>wezwania. Taktyka legitymowania realizowana poprzez ustawienie jednego
>z policjant za plecami jak najbardziej słuszna.

Zgoda. Ale ten z przodu zamiast pały mógł jednak blachę pokazać.
Pałę to ew. w pogotowiu powinien mieć ten drugi.

>Sprawa by trochę inaczej wyglądała, gdyby po "oderwaniu się" od
>przeciwnika z komórki lub najbliższego telefonu powiadomił policję
>jadąc na tym koniku, że to byli przebierańcy (co zresztą sądząc po
>opisie wykluczone nie jest).

Za tym, że przebierańcy: Wyskok z pyskiem i pałą.
Za prawdziwymi: koło metra chyba więcej poicji - przebierańcy nie chcieliby
chyba wpaść na prawdziwych
Kompletny brak profesjonalizmu o niczym nie świadczy - dużo młodych
policjantów na ulicach.

Rada ojca - czytać gazety? Przebierańcy nie napiszą. A prawdziwi się nie
będą chwalić. Chyba, że ma znajomego dziennikarza. Tylko na nich też uwaga
- celowo lub z powodu dyletanctwa potrafią informację przekręcić.
Jak Policja czyta PSP i zgłosi się do niego to będzie wiedział...
Jak się nie zgłosi to o niczym nie świadczy.

Arek

2006-03-09 23:24 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Andrzej Lawa
Arek wrote:
> Robert Tomasik napisał(a) w wiadomości: ...
>
>>Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
>>widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
>>jeden. Takie jest życie.
>
>
> Wykrywacz kłamstw?

MegaROTFL

Weź się nie kompromituj...
2006-03-10 00:26 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... scream
Dnia Thu, 9 Mar 2006 20:46:09 +0100, Arek napisał(a):

> Wykrywacz kłamstw?

Badanie wariografem jest bardzo niedoskonałe i nie stanowi praktycznie
żadnego dowodu, a jeśli już - to bardzo łatwo taki dowód podważyć. Nie
mówiąc już o tym, że niektórzy ludzie bez problemu potrafią zrobić w konia
taką maszynę :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2006-03-10 12:50 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Przemek R.
scream napisał(a):
> Dnia Thu, 9 Mar 2006 20:46:09 +0100, Arek napisał(a):
>
>> Wykrywacz kłamstw?
>
> Badanie wariografem jest bardzo niedoskonałe i nie stanowi praktycznie
> żadnego dowodu, a jeśli już - to bardzo łatwo taki dowód podważyć. Nie
> mówiąc już o tym, że niektórzy ludzie bez problemu potrafią zrobić w konia
> taką maszynę :)

mowisz o wspolczesnych wariografach czy takich jakich sie uzywa w polsce?

P.
nowsze 1 2 3 4 5 6 7

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

czy postronny czlowiek moze zabrac glos w czasie rozprawy?

2005-10-23 19:12

Wyksztalcenie policjanta

can 2005-12-18 17:43

czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...

Tiger 2006-03-08 18:47

Opieszałość policjanta

seba 2006-03-23 21:18

Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]

Luk 2006-05-07 01:33

WKU - czlowiek ma 2 kategorie?

Tiger 2006-06-17 17:45

czlowiek bez obywatelstwa

Bucz 2006-07-25 14:17

czlowiek mnie straszy prokuratorem

marcin 2006-08-09 14:11

Czy można "udawać" policjanta?

Renata Gołębiowska 2006-09-12 13:02

Czlowiek bez przeszlosci...

FriendOnet 2006-11-17 20:56