Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-12 12:08 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Przemek R.

>> napisalem przeciez ze nie mowie takich jakie w polsce istnieja bo to
>> zenada.
> Ale rozmawiamy o sytuacji w Polsce. Tym bardziej za granicę nikt ich nie
> zawiezie oraz nikt nie sprowadzi sprzętu od FBI


zamiast kilkudziesieciu samochodow dodatkowych mozna nabyc troche
sprzetu ktory pozwoli uniknac sytuacji w ktorej czlowiek niewinny
pojdzie siedziec. Chyba ze Ty wyznajesz zasaade te co Ziobro, nie wazne
jak byle szybko zostal osadzony.


P.
2006-03-12 17:38 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Budzik
Osobnik posiadający mail'a karol.critters@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


>>> 1. Nasza policja, bądź prokuratura dysponuje czymś takim, skoro
>>> policjanci muszą z własnej kieszeni dopłacać za przepały w
>>> radiowozach i z własnych pieniążków kupować papier do drukarki o
>>> tuszu nie wspominając.
>>> Komenda Policji Bydgoszcz Śródmieście jakby ktoś chciał sprawdzić
>>>
>> przepały czyli spalanie powyzej normy???
>> a jakie sa normy zuzycia na 100km?
>>
> Normy wynikają z obliczeń średniego zużycia paliwa na 100km. To wydaje
> się normalne, w transporcie ciężarowym czy jakim innym takie normy się
> oblicza. Bo skąd wiadomo np, że autokar spala na 100 km 26 litrów ropy
> a nie 35 z czego 9 kierowca zatrudniony nie sprzedaje na lewo?
>
> I kto powiedział, że chodzi o normy spalania na 100km?
>
? Ja sie wlasnie pytałem o jakie "przepały" tobie sie rozchodzi...

> Np. Powiatowa Komenda Policji w Sępólnie Kraj. jako limity ma 30 km.
> dziennie na radiowóz.
>
> I uwierz mi te informacje nie są wyciągnięte z rękawa. :)

pytałem dlatego ze ostatnio widziałem jak kierowcy karetek narzekali ze
maja normy tylko 13l/100 km i jak spala wiecej to musza doplacac. Ja tam
sie pewnie nie znam ale chyba Mercedesy Sprintery wiecej na 100 nie pala?
Nawet jak czesc jazdy jezdzi sie dosc szybko.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekšd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer
2006-03-12 17:48 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Critu
PiotRek napisał(a):
> Użytkownik "Critu" napisał w wiadomości news:duvior$f2f$1@news.man.bydgoszcz.pl...
>
> [...] Facet, czy Ty jesteś nienormalny?
> Co to za html na niusach??? W Powiatowej Komendzie Policji
> w Sępólnie Kraj. pracuje jakiś idiota???
>
>
Całkiem możliwe, :) i chyba nie tylko tam bo na innych posterunkach
chyba też.

A propos pierwszego pytania to odpowiadam. Jestem normalny i nie wiem
skąd to pytanie, bo nie uważam abym napisał coś kretyńskiego w
przeciwieństwie do ciebie.
2006-03-12 19:55 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... PiotRek
Użytkownik "Critu" napisał w wiadomości news:dv1jfj$dbi$1@news.man.bydgoszcz.pl...
> A propos pierwszego pytania to odpowiadam. Jestem normalny i nie wiem
> skąd to pytanie, bo nie uważam abym napisał coś kretyńskiego

Stosowanie html-a w Usenecie jest kretyńskie.

--
Piotr
2006-03-17 16:50 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... 666
I wtedy się okaże, czy w magazynku były ślepaki poprzebierane za ostre...
JaC


> Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.
2006-03-08 18:47 czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Tiger
Sytuacja jest taka: trzezwy czlowiek idzie sobie z laptopem w teczce do
metra na Polach Mokotowskich. Nagle podchodzi do niego dwoch policjantow i
jeden bezceremonialnie zaczyna czlowieka odpytywac, podczas gdy drugi
zaczyna go zachodzic od tylu, niejako "obserwujac" go ponizej pasa (czyt:
"doliniarskie spojrzenia"). Gdy nasz trzezwy czlowiek zada wylegitymowania
sie policjantow ("prosze sie wylegitymowac"), ktorzy nawet sie nie
przedstawili, policjant z ktorym rozmawial wyciaga pale i zaczyna isc w
kierunku naszego trzezwego czlowieka z tekstami "gowniarzu" i "szacunek dla
wladzy". Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi
kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.

Po godzinie nasz trzezwy czlowiek dociera do domu, gdzie zwierza sie
rodzicom, ze wlasnie o malo go nie okradli jacys przebierancy, udajacy
policjantow. Ojciec - byly milicjant - podpowiada mu, zeby nic nie mowil,
nie szedl na komisariat i czytal gazety i czekal na ew. rozwoj wypadkow.

Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

Pozdrawiam,

Tiger

2006-03-08 18:53 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Kaiser Souza

> Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
> na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
> naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
> instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?


Odpowiedx: miał

pozdr
mk

--
2006-03-08 20:28 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Przemek R.
Tiger napisał(a):
> Sytuacja jest taka: trzezwy czlowiek idzie sobie z laptopem w teczce do
> metra na Polach Mokotowskich. Nagle podchodzi do niego dwoch policjantow i
> jeden bezceremonialnie zaczyna czlowieka odpytywac, podczas gdy drugi
> zaczyna go zachodzic od tylu, niejako "obserwujac" go ponizej pasa (czyt:
> "doliniarskie spojrzenia"). Gdy nasz trzezwy czlowiek zada wylegitymowania
> sie policjantow ("prosze sie wylegitymowac"), ktorzy nawet sie nie
> przedstawili, policjant z ktorym rozmawial wyciaga pale i zaczyna isc w
> kierunku naszego trzezwego czlowieka z tekstami "gowniarzu" i "szacunek dla
> wladzy". Wowczas nasz trzezwy czlowiek wymierza jednemu policjantowi
> kopniaka w zoladek, drugiego wali w ryj i ucieka.
>
> Po godzinie nasz trzezwy czlowiek dociera do domu, gdzie zwierza sie
> rodzicom, ze wlasnie o malo go nie okradli jacys przebierancy, udajacy
> policjantow. Ojciec - byly milicjant - podpowiada mu, zeby nic nie mowil,
> nie szedl na komisariat i czytal gazety i czekal na ew. rozwoj wypadkow.
>
> Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
> na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
> naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
> instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

trzezwy czy nie, (czy sie policjant wylegotymwal nie ma znaczenia)
zawsze masz prawo sie bronic przed bezprawnym dzialaniem policji.


P.
2006-03-08 23:27 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Robert Tomasik
Przemek R.
[###przemyslaw.rokicki@tnijtnijtnijkochanietnij.gazeta.pl.###]
napisał:

> trzezwy czy nie, (czy sie policjant wylegotymwal nie ma znaczenia)
> zawsze masz prawo sie bronic przed bezprawnym dzialaniem policji.

Choć oczywiście masz tutaj rację, to jest jeden problem. Nie bardzo
widzę możliwość udowodnienia owych bezprawnych działań. Ich dwóch, on
jeden. Takie jest życie. Już na podstawie samego opisu wychodzi na to,
że działania policjantów były co najwyżej na pograniczu prawa. Jedyny
racjonalny zarzut, to nieokazanie legitymacji służbowej pomimo
wezwania. Taktyka legitymowania realizowana poprzez ustawienie jednego
z policjant za plecami jak najbardziej słuszna. Zarzut "doliniarskiego
spojrzenia" cokolwiek karkołomny do udowodnienia. A użycie pałki w
celu "przywalenia" kopiącemu partnera w żołądek w moim odczuci w pełni
uprawnione.

Sprawa by trochę inaczej wyglądała, gdyby po "oderwaniu się" od
przeciwnika z komórki lub najbliższego telefonu powiadomił policję
jadąc na tym koniku, że to byli przebierańcy (co zresztą sądząc po
opisie wykluczone nie jest). Wówczas - nawet gdyby się okazało, ze to
byli policjanci - skłonny byłbym dać wiarę dzwoniącemu.
2006-03-09 01:16 Re: czy czlowiek ma prawo pobic policjanta... Andrzej Lawa
Tiger wrote:

> Pytanie: czy nasz trzezwy czlowiek mial prawo w obronie wlasnej zareagowac
> na zamachujacego sie juz na niego palka policjanta, przy zalozeniu ze
> naprawde wierzyl ze maja zamiar obrobic go z laptopa i zareagowal
> instynktownie, podejrzewajac ze policjanci sa przebierancami?

Mieć miał, ale teraz stoi przed nim wyzwanie - udowodnić, że opowieść
jest prawdziwa... Żeby chociaż ów hipotetyczny trzeźwy człowiek poleciał
na komisariat albo schroniwszy się w domu zadzwonił pod 997 z
informacją, że dwóch przebierańców próbowało go okraść.
1 2 3 4 5 6 7

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

czy postronny czlowiek moze zabrac glos w czasie rozprawy?

2005-10-23 19:12

Wyksztalcenie policjanta

can 2005-12-18 17:43

czy czlowiek ma prawo pobic policjanta...

Tiger 2006-03-08 18:47

Opieszałość policjanta

seba 2006-03-23 21:18

Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]

Luk 2006-05-07 01:33

WKU - czlowiek ma 2 kategorie?

Tiger 2006-06-17 17:45

czlowiek bez obywatelstwa

Bucz 2006-07-25 14:17

czlowiek mnie straszy prokuratorem

marcin 2006-08-09 14:11

Czy można "udawać" policjanta?

Renata Gołębiowska 2006-09-12 13:02

Czlowiek bez przeszlosci...

FriendOnet 2006-11-17 20:56