poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo.podatki |
2006-06-07 18:27 | DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | Krakowianka |
Witam, Od pazdziernika 2002 jestem wlascicielka slicznego mieszkania w Krakowie. Dostalam je w prezencie od rodzicow, ma mniej niz 100m, w momencie nabycia darowizny bylam w nim zameldowana i je zamieszkiwalam. Spalnialam wiec warunki do nabycia ulgi podatkowej od darowizny. Teraz jednak pojawil sie pewien problem; poznalam partnera z innego miasta a nawet z innego kraju (Polak z Niemiec) i chcialabym wyjsc za niego za maz i przynajmniej czasowo tam przemieszkiwac. BOJE SIE ZE UTRACE ULGE OD DAROWIZNY i mam nastepujace pytania do grupowiczow (rozwazam opcje zyciowe typu "co zrobic dalej"): 1- czy jesli zameldowalabym sie tymczasowo za granica to utrace ulge? Nadal bym przemieszkiwala w Krakowie w moim mieszkaniu ale podejzewam ze choc tymczasowy meldunek w Niemczech bedzie konieczny aby tam korzystac ze swiadczen typu ubezpieczenie zdrowotne (ja uprawiam wolny zawod, wiec oficjalnie nigdzie nie pracuje). 2- jesli bym miala "utracic ulge" to JAK bedzie naliczony podatek do zaplaty od darowizny? Wartosc mieszkania z aktu notarialnego czy z roku 2002 wg jakiegos rzeczoznawcy czy moze niedaj Bog na dzien dzisiajszy? 3- czy istnieje jakies "obejscie prawne" tej sytuacji? np a co gdybym zalozyla rodzine i urodzila dziecko? czy nie jest niejako "usprawiedliwiniem i koniecznoscia" zmiany miejsca zamieszkania? HELP!!! Bylam dzisiaj w US bo naiwnie myslalam, ze tam mi doradza..a panie urzedniczki NIC mi nie pomogly tylko jeszcze mnie zaczely podejrzewac ze wcale nie mieszkam tam gdzie mieszkam .. O zgrozo! Czy w tym kraju warto jeszcze byc uczciwym??? Ja bym chciala ale jakos kasy brak na ten nieszczesny podatek a mieszkania nie sprzedam tylko po to zeby zaplacic podatek od darowizny..juz raczej bym je wynajela ale wczesniej to muuuusze wiedziec ile mi nalicza a oni sami nie umieja mi odpowiedziec POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA POMOC :-) -- |
2006-06-07 18:58 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | witek |
Krakowianka wrote: > Witam, > Od pazdziernika 2002 jestem wlascicielka slicznego mieszkania w Krakowie. > Dostalam je w prezencie od rodzicow, ma mniej niz 100m, w momencie nabycia > darowizny bylam w nim zameldowana i je zamieszkiwalam. Spalnialam wiec warunki > do nabycia ulgi podatkowej od darowizny. > Teraz jednak pojawil sie pewien problem; poznalam partnera z innego miasta a > nawet z innego kraju (Polak z Niemiec) i chcialabym wyjsc za niego za maz i > przynajmniej czasowo tam przemieszkiwac. BOJE SIE ZE UTRACE ULGE OD DAROWIZNY i > mam nastepujace pytania do grupowiczow (rozwazam opcje zyciowe typu "co zrobic > dalej"): US będzie badał stan faktyczny niezależnie od zameldowania. Zameldowanie tymczasowe za granicą będzie argumentem dla US, ze tu nie mieszkasz. Brak takowego zameldowania za granicą nie będzie argumentem, że tu mieszkasz. US np. popyta sąsiadów jak często cię widują, popatrzą sobie na rachunki za prąd, gaz i jak wyjdą zerowe to ci nic nie pomoże. Nie mieszkasz. Generalnie większość czasu musisz jednak spędzać tutaj, a nie w niemczech. > 1- czy jesli zameldowalabym sie tymczasowo za granica to utrace ulge? > Nadal bym przemieszkiwala w Krakowie w moim mieszkaniu ale podejzewam ze choc > tymczasowy meldunek w Niemczech bedzie konieczny aby tam korzystac ze swiadczen > typu ubezpieczenie zdrowotne (ja uprawiam wolny zawod, wiec oficjalnie nigdzie > nie pracuje). j.w > 2- jesli bym miala "utracic ulge" to JAK bedzie naliczony podatek do zaplaty od > darowizny? Wartosc mieszkania z aktu notarialnego czy z roku 2002 wg jakiegos > rzeczoznawcy czy moze niedaj Bog na dzien dzisiajszy? Na dzień dzisiejszy. > 3- czy istnieje jakies "obejscie prawne" tej sytuacji? np a co gdybym zalozyla > rodzine i urodzila dziecko? czy nie jest niejako "usprawiedliwiniem i > koniecznoscia" zmiany miejsca zamieszkania? Jest. Uzasadniona przeprowadzka, czy zbycia mieszkania nie jest podstawą do utraty ulgi. Ale doczytaj dokładnie w ustawie. Jak pamiętam to warunkiem jest przeznaczenie pieniedzy na zakup innego mieszkania i to na terytorium Polski. Mogę to sprawdzić jak chcesz. Zresztą już o tym pisałem nie raz. W tej chwili po prostu nie pamiętam. > HELP!!! Bylam dzisiaj w US bo naiwnie myslalam, ze tam mi doradza..a panie > urzedniczki NIC mi nie pomogly tylko jeszcze mnie zaczely podejrzewac ze wcale > nie mieszkam tam gdzie mieszkam .. US nie jest od pomagania. Do tego są doradcy podatkowi. Jak masz problem w sądzie to idziesz do sędziego czy do prawnika? > O zgrozo! Czy w tym kraju warto jeszcze byc uczciwym??? Ja bym chciala ale > jakos kasy brak na ten nieszczesny podatek a mieszkania nie sprzedam tylko po > to zeby zaplacic podatek od darowizny..juz raczej bym je wynajela ale wczesniej > to muuuusze wiedziec ile mi nalicza a oni sami nie umieja mi odpowiedziec > Wzorek jest w ustawie. Średnio wychodzi jakieś 7-8% wartości mieszkania Jak kupujesz bułkę w sklepie to płacisz 22% podatku i nie protestujesz, ani nie kombinujesz jak tu tego podatku od bułki nie zapłacić. A dlaczego obowiązek zapłaty podatku od darowizny traktujesz jako coś niesprawiedliwego. |
||
2006-06-07 22:01 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 7 Jun 2006, witek wrote: > Krakowianka wrote: >> 2- jesli bym miala "utracic ulge" to JAK bedzie naliczony podatek do >> zaplaty od darowizny? Wartosc mieszkania z aktu notarialnego czy z roku >> 2002 wg jakiegos rzeczoznawcy czy moze niedaj Bog na dzien dzisiajszy? > Na dzień dzisiejszy. Hm... wartość na dzień dzisiejszy a odsetki (no dobra, pół odsetek ulgowo :)) za "sprzed 2 lat"? -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
||
2006-06-07 23:22 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | witek |
Gotfryd Smolik news wrote: > On Wed, 7 Jun 2006, witek wrote: > >> Krakowianka wrote: >> >>> 2- jesli bym miala "utracic ulge" to JAK bedzie naliczony podatek do >>> zaplaty od darowizny? Wartosc mieszkania z aktu notarialnego czy z >>> roku 2002 wg jakiegos rzeczoznawcy czy moze niedaj Bog na dzien >>> dzisiajszy? >> >> Na dzień dzisiejszy. > > > Hm... wartość na dzień dzisiejszy a odsetki (no dobra, pół odsetek > ulgowo :)) za "sprzed 2 lat"? > A sa odsetki w tym przypadku, chyba nie ma. Bo decyzja jest wydawana teraz, w 2002 decyzja o naliczeniu podatku po prostu nie zostala wydana,wiec po prostu nie za bardzo jest sie do czego z tymi odsetkami odnosic. W ktorym miejscu jest to o tej połowie odsetek, tez to gdzies widzialem, ale teraz juz nie pamietam gdzie |
||
2006-06-08 16:05 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 7 Jun 2006, witek wrote: >> Hm... wartość na dzień dzisiejszy a odsetki (no dobra, pół odsetek >> ulgowo :)) za "sprzed 2 lat"? > > A sa odsetki w tym przypadku, chyba nie ma. > Bo decyzja jest wydawana teraz, [...] > W ktorym miejscu jest to o tej połowie odsetek, tez to gdzies widzialem, ale > teraz juz nie pamietam gdzie Pomyliłem podatki - tak by było przy sprzedaży ("zawieszeniu" podatku z tytułu sprzedaży <5lat od nabycia), "zawieszenie" podatku od darowizny to inna rzecz. Thx. za budzenie :) -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
||
2006-06-08 17:15 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | Paweł_Jurewicz |
witek > Jak kupujesz bułkę w sklepie to płacisz 22% podatku i nie protestujesz, > ani nie kombinujesz jak tu tego podatku od bułki nie zapłacić. > > A dlaczego obowiązek zapłaty podatku od darowizny traktujesz jako coś > niesprawiedliwego. > Krew mnie zalewa jak czytam takie rzeczy. Juz normalnie nie mozna dziecku czegos podarowac, zeby bandyci z rzadu nie wladowali w to swoich lap! Tylko glupiec daje sie rabowac i jeszcze sie przy tym usmiecha, ze to normalne, ze na tej drodze to zawsze sa rabusie. Pawel -- |
||
2006-06-08 17:28 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | witek |
Paweł Jurewicz wrote: > witek > > >>Jak kupujesz bułkę w sklepie to płacisz 22% podatku i nie protestujesz, >> ani nie kombinujesz jak tu tego podatku od bułki nie zapłacić. >> >>A dlaczego obowiązek zapłaty podatku od darowizny traktujesz jako coś >>niesprawiedliwego. >> > > > Krew mnie zalewa jak czytam takie rzeczy. Juz normalnie nie mozna dziecku > czegos podarowac, zeby bandyci z rzadu nie wladowali w to swoich lap! Tylko > glupiec daje sie rabowac i jeszcze sie przy tym usmiecha, ze to normalne, ze > na tej drodze to zawsze sa rabusie. > Można podarować. Nawet do 70 tyś złotych. Bez podatku. Tylko trzeba umieć. Powyżej tego masz 3% a potem 7%. Dlaczego bandytyzmem nie nazywasz tego, że dopłacasz 1/5 do ceny każdego kupowanego produktu? Nawet do chleba. Możesz nie płacić podatków, tylko nie dzwoń na policję z prośbą o interwencję, nie jeździj po publicznych drogach i nie oczekuj przyjazdu karetki za nim nie udowodnisz, że za nią wcześniej zapłaciłeś. |
||
2006-06-08 18:15 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | Paweł_Jurewicz |
witek > Paweł Jurewicz wrote: > > witek > > > > > >>Jak kupujesz bułkę w sklepie to płacisz 22% podatku i nie protestujesz, > >> ani nie kombinujesz jak tu tego podatku od bułki nie zapłacić. > >> > >>A dlaczego obowiązek zapłaty podatku od darowizny traktujesz jako coś > >>niesprawiedliwego. > >> > > > > > > Krew mnie zalewa jak czytam takie rzeczy. Juz normalnie nie mozna dziecku > > czegos podarowac, zeby bandyci z rzadu nie wladowali w to swoich lap! Tylko > > glupiec daje sie rabowac i jeszcze sie przy tym usmiecha, ze to normalne, ze > > na tej drodze to zawsze sa rabusie. > > > Można podarować. Nawet do 70 tyś złotych. Bez podatku. > Tylko trzeba umieć. Powyżej tego masz 3% a potem 7%. > > Dlaczego bandytyzmem nie nazywasz tego, że dopłacasz 1/5 do ceny każdego > kupowanego produktu? Nawet do chleba. Jak najbardziej tez. Kazdy podatek jest kradzieza. > Możesz nie płacić podatków, tylko nie dzwoń na policję z prośbą o > interwencję, nie jeździj po publicznych drogach i nie oczekuj przyjazdu > karetki za nim nie udowodnisz, że za nią wcześniej zapłaciłeś. > > Z pocalowaniem reki bym na to przystal! Nawet swego czasu Charles Murray w ksiazce "Co to znaczy byc libertarianinem" podal przyklad takiego panstwa, gdzie rownolegle istnieja ludzie dobrowolnie sie opodatkowujacy, ktorym Panstwo "funduje" oswiate, leczenie itd. Oraz tych, ktorzy maja w dupie "uczynnosc" Panstwa i wola sami placic za to. (Bardzo szybko by sie okazalo, ze ludzie jednak wola sami kupowac buty, zamawiac szkole i ubezpieczac sie zdrowotnie niz powierzac to panstwu) Lektura obowiazkowa: http://www.zb.eco.pl/inne/jonatan/index.htm Pawel Jurewicz -- |
||
2006-06-08 19:03 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | witek |
Paweł Jurewicz wrote: > > Jak najbardziej tez. Kazdy podatek jest kradzieza. Powinienes sie wyprowadzic na bezludną wyspę. Podatek jest koniecznością jeśli się żyje w społeczeństwie. Kwestią sporną może być jego wysokość. > > Z pocalowaniem reki bym na to przystal! Nawet swego czasu Charles Murray w > ksiazce "Co to znaczy byc libertarianinem" podal przyklad takiego panstwa, > gdzie rownolegle istnieja ludzie dobrowolnie sie opodatkowujacy, ktorym > Panstwo "funduje" oswiate, leczenie itd. Oraz tych, ktorzy maja w dupie > "uczynnosc" Panstwa i wola sami placic za to. > > (Bardzo szybko by sie okazalo, ze ludzie jednak wola sami kupowac buty, > zamawiac szkole i ubezpieczac sie zdrowotnie niz powierzac to panstwu) > > Lektura obowiazkowa: http://www.zb.eco.pl/inne/jonatan/index.htm > > Pawel Jurewicz > A o szklanych domach czytałeś? Też były piękne. Ale tylko w teorii. Koniec dyskusji o d.. maryni. |
||
2006-06-08 21:07 | Re: DAROWIZNA MIESZKANIA a zamieszkanie, ewentualne naliczenie | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 8 Jun 2006, Paweł Jurewicz wrote: > witek > >> Dlaczego bandytyzmem nie nazywasz tego, że dopłacasz 1/5 do ceny każdego >> kupowanego produktu? Nawet do chleba. > > Jak najbardziej tez. Kazdy podatek jest kradzieza. Stanowczo się sprzeciwiam. Zabieranie mienia pod przymusem lub groźbą to jest rozbój a nie kradzież. Dlaczego tak łagodnie chcesz potraktować kogoś kto zabiera pod grożbą 10 groszy? Zabranie 10 groszy bez groźby itp. (nazywane potocznie "kradzieżą 10 groszy") nawet nie jest przestępstwem! A rozbój na 10 groszy - oczywiście TAK. Tak samo protestuję jak ktoś "kradzieżą" nazywa piractwo (piractwo NIE POLEGA na zabraniu właścicielowi czegoś - co miał to nadal ma) więc i teraz nie zmilczę ;) Tak BTW: właśnie pobieranie podatków samo w sobie jest dowodem absurdalności tezy jakoby z przepisu KK o zakazie czerpania korzyści z cudzego nierządu wynikał zakaz opodatkowania tegoż nierządu. Jeśli pobieranie podatków z nierządu jest stręczycielstwem to pobieranie podatków jest rozbojem. W tym zakresie masz rację. W zakresie że można znieść WSZYSTKIE podatki - IMO nie masz. Pytanie "z czego pobierać"... -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Darowizna pierwszego mieszkania |
Fantom | 2005-11-20 10:23 |
Darowizna mieszkania a 5 lat. |
Fantom | 2006-02-06 20:34 |
darowizna na zakup mieszkania |
takeshin | 2006-04-04 22:38 |
darowizna na zakup mieszkania |
takeshin | 2006-04-04 22:38 |
darowizna na zakup mieszkania |
Jacek Popławski | 2006-05-07 16:20 |
Re: Darowizna mieszkania - co przez 5 lat? |
Piotr | 2006-10-17 20:48 |
Zamieszkanie w Irlandii i wynajmowanie mieszkania w Polsce |
Pawel Pabich | 2006-11-07 01:52 |
darowizna (matka-corka) mieszkania, a konkretniej umowy kupna-sprzedazy, praw |
Kraszan | 2007-01-17 08:31 |
warunki w temacie "darowizna mieszkania" |
Krzychu_ | 2007-01-22 19:51 |
Teściowie <--> Zięć + Córka a darowizna mieszkania |
Marcin Magiera | 2007-04-18 18:38 |