poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-10-25 21:49 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Tojatomas |
Użytkownik "zenek" news:ffqr8t$84l$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "KsZZysiek" > news:MPG.218af26fab543b7c989d10@news.task.gda.pl... > >> >>> 3)co z mieszkaniem(mieszkanie jest zony(wlasnosciowe,spadek po babci) >>> ale ja >>> mam tu stale zameldowanie i caly czas tu mieszkam >> >> Bedziesz musial sie wyprowadzic. Zameldowanie nie daje ci prawa do >> mieszkania. > > O ile żona zapewni mieszkanie zastępcze ? Wlasnie jak to jest? I tak sie wyprowadze,bo nie widze sie w mieszkaniu z zona i (ewentualnie) z jej kochankiem(mezem...przyszlym), ale czy ona po rozwodzie moze mnie wymeldowac lub cos innego(mieszkanie dostala w spadku przed malzenstwem,jestem tu zameldowany okolo 10 lat i troche pieniedzy to mieszkanie pochlonelo) Pozdrawiam tojatom |
2007-10-25 21:58 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Tojatomas |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:ib57v4-9mc.ln1@ncc1701.lechistan.com... > Tojatomas wrote: > >> Dzis dostalem pozew rozwodowy na ktory musze odpowiedziec w ciagu 14 >> dni,w zwiazku z tym pytania: >> >> 1) najwazniejsze;czy wynajac jakiegos adwokata (w pozwie jest bez >> orzekania winy) > > A chociaż jakieś uzasadnienie jest? Typu "trwały rozkład pożycia"? jest ze od jakiegos czasu nasze pozycie sie nie uklada i ona nie widzi przyszlosci w tym zwiazku > Co do adwokata, to jak chcesz o coś walczyć, o nic nie chce walczyc...tylko dziecka szkoda >> 2)co bedzie z dzieckiem(mamy corke,zona chce wladzy rodzicielskiej nad >> dzieckiem) > > Sąd zadecyduje. Ogólnie sądy mają tendencję faworyzowania kobiet. to wiem,tylko ona nie bardzo ma jak zapewnic dziecku...czas(taka ma prace) > >> 3)co z mieszkaniem(mieszkanie jest zony(wlasnosciowe,spadek po babci) >> ale ja mam tu stale zameldowanie i caly czas tu mieszkam > > Mieszkanie pozostaje jej - chyba że jakaś intercyza była spisana nic nie bylo pisane > > Oczywiście jeśli jakąś kasę włożyłeś w mieszkanie (remonty, wyposażenie) > i masz na to kwity (na siebie) możesz się domagać zwrotu. nie mam kwitow na siebie,a nawet jak sa,to mi na tym nie zalezy > Oczywiście i tak nie może Ciebie z mieszkania wyrzucić ot tak sobie. > Jeśli się nie wyprowadzisz dobrowolnie, to ona musiałaby najpierw > zażądać opuszczenia lokalu, potem złożyć pozew o eksmisję, sąd pewnie > uwarunkowałby eksmisję znalezieniem lokalu zastępczego... sam sie wyprowadze,tylko potrzebuje czasu i chodzi o to bym nagle z dnia na dzien nie stal sie bezdomnym,zwlaszcza ze w domu mam zarejestrowana firme,ktora otworzylem kilka miesiecy temu. Pozdrawiam tojatom |
||
2007-10-25 22:49 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | skeptik |
"jacobs" news:ffqkj6$a7p$1@atlantis.news.tpi.pl: > Czyli może dla Ciebie było dobrze, dla niej nie, skoro z kimś innym jest > lepiej. oj tam! niekoniecznie! Ktos tu po prostu moze miec plytki kaprys typu: "wymienie cie nowszy model" albo "chce mi sie czegos..." -- reticent |
||
2007-10-25 23:43 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | skeptik |
"Tojatomas" news:ffqjqf$97s$1@inews.gazeta.pl: > Bylo w miare dobrze a tu takie "kwiatki"....ale podejrzewalem ze zona > kogos ma :-( IMHO niestety w obecnym systemie kobieta ma tutaj zbyt wielka wladze... z tego co u znajomych widze to czasem "mi sie scyzoryk sam w kieszeni otwiera" sytuacje typu: facet jest do bolu przyzwoitym gosciem, daje z siebie wszystko zeby utrzymac rodzine na odpowiednio wysokim poziomie (zgodnie z wyobrazeniem swej "ksiezniczki"), widac ze calym sercem kocha zone i dzieci a one jego, a tu jego "blondynka" NAGLE stwierdzila, ze jej maz nie jest 'cool' lub "postanowila sie zakochac" bo tak zobaczyla na jakims tandetnym melodramacie tudziez komedii romantycznej, lub tez "przystojny brunet" ja gdzies tam poderwal a ona przeciez z uwagi na swa urode przywykla, ze przez cale zycie byla rozpieszczana przez niezliczone rzesze amantow i wogole to "nie nadaje sie do zycia w takiej nudzie" lub "zasluguje na cos wiecej" Czy tez wreszcie kobieta moze Z WYRACHOWANIA podjac taka strategie, wezmy przyklad tych slicznych Ukrainek ktore chetnie wychodza za maz za polskich, juz urzadzonych, mezczyzn azeby po urodzeniu dziecka zazadac rozwodu i po otrzymaniu sowitych alimentow powrocic z dzieckiem do swego kraju i byc w zasadzie tam "ustawiona"! Powinno sie jednak ustalac takie rzeczy jak ALIMENTY, kto je ma placic i ile, NA PODSTAWIE WINY! Jesli np. kobieta jest winna bo "kogos ma" i jednak sad z jakichs tam powodow pozostawia opieke nad dziecmi winnej malzonce, to maz powinien otrzymac pelne prawa widzenia sie dziecmi etc. ALE BEZ placenia alimentow (niech obowiazek ten spoczywa na tym w ktorym "sie zakochala" tak nagle!) Powinno byc jednak rozroznienie! Obecnie anielsko porzadny, powszechnie szanowany, pelen DOJRZALYCH i cieplych uczuc do swej rodziny mezczyzna, stajacy sie NAGLE OFIARA niedorozwinietej emocjonalnie swej 'blondynki' jest przez sady traktowany na rowni sytuacji kiedy facet pije, bije, jest recydywista, terroryzuje itp. To nie fair, cos z tym trzeba zrobic, nie uwazacie? -- reticent |
||
2007-10-25 23:15 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Andrzej Lawa |
Tojatomas wrote: >>> 2)co bedzie z dzieckiem(mamy corke,zona chce wladzy rodzicielskiej nad >>> dzieckiem) >> >> Sąd zadecyduje. Ogólnie sądy mają tendencję faworyzowania kobiet. > > to wiem,tylko ona nie bardzo ma jak zapewnic dziecku...czas(taka ma prace) Nie mnie przekonuj, tylko sąd :) Swoją drogą to nienajgorszy IMHO argument - o ile Ty masz więcej czasu a jednocześnie w miarę wystarczające dochody. [ciach] >> Oczywiście i tak nie może Ciebie z mieszkania wyrzucić ot tak sobie. >> Jeśli się nie wyprowadzisz dobrowolnie, to ona musiałaby najpierw >> zażądać opuszczenia lokalu, potem złożyć pozew o eksmisję, sąd pewnie >> uwarunkowałby eksmisję znalezieniem lokalu zastępczego... > > sam sie wyprowadze,tylko potrzebuje czasu i chodzi o to bym nagle z dnia > na dzien nie stal sie bezdomnym,zwlaszcza ze w domu mam zarejestrowana > firme,ktora otworzylem kilka miesiecy temu. To spokojnie, szybko nie ma jak ruszyć. Przynajmniej legalnie. |
||
2007-10-25 23:16 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Andrzej Lawa |
Tojatomas wrote: > i jak sobie zona poradzi (chodzi do pracy do 22.00 i to glownie ja sie > zajmowalem dzieckiem) O, to jest bardzo, bardzo dobre - skoro Ty się głównie zajmowałeś, to tak powinno pozostać. A ona będzie odwiedzać. Tylko przekonaj sąd... |
||
2007-10-25 23:16 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Andrzej Lawa |
Tojatomas wrote: > dostala w spadku przed malzenstwem,jestem tu zameldowany okolo 10 lat i > troche pieniedzy to mieszkanie pochlonelo) Argh... Meldunek to skutek zamieszkiwania. Nic więcej. |
||
2007-10-25 22:28 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "Tojatomas" news:ffqsie$hk9$1@inews.gazeta.pl... > to wiem,tylko ona nie bardzo ma jak zapewnic dziecku...czas(taka ma prace) Idac tym tokiem myslenia to samotnym matkom, wdowom etc powinno sie odbierac dzieci przymusowo bo skoro pracuja to nie maja czasu na dziecko. A mozliwosci jest pare - 1. ty pozostajesz w mieszkaniu a dziecko mimo rozwodu jest tez twoje wiec nic nie stoi na przeszkodzie abys pelnil opieke rodzicielska nad dzieckiem. 2. wprowadza sie tatus nr 2 i on opiekuje sie dzieckiem. 3 tatus nr 2 jest bogaty/dobrze zarabiajacy i zona nie musi pracowac do 22 4. aliementy od ciebie ida na opiekunke do dziecka 5. babcia HaNkA |
||
2007-10-26 00:08 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | skeptik |
Andrzej Lawa 93d.ln1@ncc1701.lechistan.com: > O, to jest bardzo, bardzo dobre - skoro Ty się głównie zajmowałeś, to > tak powinno pozostać. A ona będzie odwiedzać. > > Tylko przekonaj sąd... tylko ze wlasnie duzo sie niestety mowi o tym, ze sady w Polsce sa tutaj SKRAJNIE niesprawiedliwe, rutynowo wydaja decyzje "z automatu" (zawsze na korzysc kobiety) -- reticent |
||
2007-10-26 00:17 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Piotr Kubiak |
Tojatomas wrote: >> Bedziesz musial sie wyprowadzic. Zameldowanie nie daje ci prawa do >> mieszkania. > > bede mial firme zarejestrowana "pod mostem",to sie ksiegowa ucieszy ;-) Twoja "firma" będzie zawsze tam, gdzie będziesz mieszkał. Powiem więcej, będzie zawsze tam gdzie Ty :) -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Dostalem "Zawiadomienie o wszczeciu postepowania"! |
blonsk | 2005-12-20 00:01 |
Pozew rozwodowy |
Maciek | 2006-03-20 20:12 |
Pozew rozwodowy |
Maciek | 2006-03-20 20:12 |
Pozew |
Daroot | 2006-03-29 19:40 |
dostalem ksiazke poczta i mam za nia zaplacic... |
dropsec | 2006-05-25 16:36 |
Urlop wychowawczy ktorego nie dostalem :( |
ELCO | 2006-10-03 09:44 |
dostalem wezwanie ze skarbówki :((( |
mumio | 2006-10-11 14:35 |
Kto pomoze odplatnie napisac pozew rozwodowy |
go! | 2007-01-07 15:15 |
pozew rozwodowy wrocław gdzie?ile? |
Joanna | 2007-01-14 15:39 |
dostalem ksiazki ktorych nie chcialem. kto za to zaplaci |
Joystick | 2007-06-09 15:02 |