poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-10-27 03:09 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | karen |
Użytkownik "szerszen" news:ffs0ib$r6g$1@news2.task.gda.pl... > z takim podejsciem zona zgarnie wszystko, i jeszcze zasadzi od ciebie > alimenty nawet do 60% twoich zarobkow hm ten szmal :) chetnie by nie placili wogole na swoje dzieci:) / nie twierdze, ze wszyscy ... > > a dlaczego to ty masz placic alimentny, nich ona placi skoro nie czujesz > sie winny, pewnie ze szanse masz nieduze, ale masz, jesli wydasz pare zeta > na prywatnego detektywa i adwokata, byc moze uzyskasz orzeczenie o > rozwodze z jej winy, tylko, że sąd jeszcze bierze pod uwagę dlaczego doszło do takiej sytuacji :) i wtedy zaczyna się wielkie pranie:) dziecko zostanie przyznane tobie i to ona bedzie bulic alimenty skąd taka pewność ? > > tendencja przyznawania dzieci matkom wynika w sporej mierze z tego, ze > ojcowie maja takie podejscie jak ty, i tu się zgodzę ale czuję, że nie w tym przypadku :) jesli zalezy ci na dziecku i czujesz sie na silach > to walcz, z tym trzeba się zgodzić :) inaczej twoje dziecko wychowa jakis obcy facet, który będzie potrafił zadbać i o dziecko i o mamusie:) a nie tylko o dziecko:) Sandra |
2007-10-27 03:39 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | karen |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:u3cav4-l5h.ln1@ncc1701.lechistan.com... > HaNkA ReDhUnTeR wrote: > > Zmieniasz temat, czy imputujesz, że inicjator wątku to jakiś alkoholik? a czy musi być alkoholikiem by pozbawiono go np. władzy? > A kolejna partnerka ojca musi być gorsza? z postów wynika, ze to ojciec ma te niczym nieuzasadnione obawy a moze sie okazac, ze jesli wogole jest taki ktos bedzie lepszym ojcem hm ? kto to wie:) > Czyli sugerujesz, że kobieta, która sobie jakiegoś gacha znalazła a czemu nie mężczyznę, który okazał się bardziej wartościowy ? na którego można liczyć w każdej sytuacji? który zapewnia bezpieczenstwo i normalność w związku? i > zaskoczyła męża rozwodem, która w ramach robienia kariery (i może nie > tylko) dobrze brzmi kariera i nie tylko plus prawidłowa całodobowa opieka nad dzieckiem... nie miała czasu zajmować się dzieckiem, ma przejąć opiekę nad > tymże dzieckiem? czy my wiemy kto właściwie jest głownym żywicielem tej rodziny? z postów to mi nie wynika:) > Raczej stereotypy, które ty też promujesz. nowy model rodziny obowiazki podzielone ma na równi i nie ma wytykania kto wiecej a kto mniej:) wynika to z sytuacji :) > Zauważ, że w tym przypadku kobieta chce "zabrać" dziecko - to powinno > dać Ci do myślenia. nie znamy stanowiska kobiety :) poki co wiemy, że to ojciec chce zabrać jej dziecko:) > Widzisz, czyli zasadniczo byłabyś za pozostawieniem sytuacji możliwie > zbliżonej (dla dziecka) do aktualnej - bez nagłych rewolucji. nie znamy stanowiska mamy dziecka:) > > Czyli de facto popierasz moją opinię. a jaka jest? po wysłuchaniu jednej strony? Sandra |
||
2007-10-27 08:59 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Szerszen |
Użytkownik "karen" news:ffu33s$22l1$1@news.mm.pl... > hm ten szmal :) chetnie by nie placili wogole na swoje dzieci:) / nie > twierdze, ze wszyscy ... hmmm ten szmal za to wy :) jak tylko mozecie doicie na maksa wiem wiem uogolnienia, ale nie ja zaczalem ;) > tylko, że sąd jeszcze bierze pod uwagę dlaczego doszło do takiej sytuacji :) i > wtedy zaczyna się wielkie pranie:) no coz, nie ma dymu bez ognia decyzja nalezy do niego > skąd taka pewność ? pewnosc? a na polski chodzilas, slyszalas o trybie przypuszczajacym? :P > i tu się zgodzę ale czuję, że nie w tym przypadku :) tak? a mi sie wydaje ze jednak tak, doczytalas o tym ze to mamusi calymi dniami w domu nie bylo, ze to ona zajmowal sie domem, wychodzi z tego logiczny wniosek, ze byc moze mamusia znalazla sobie kogos w pracy lub ej otoczeniu > który będzie potrafił zadbać i o dziecko i o mamusie:) a nie tylko o dziecko:) no coz, jak sie nie doczyta, to pozniej takie wnioski sie wlasnie wyciaga |
||
2007-10-27 09:01 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Szerszen |
Użytkownik "karen" news:ffu0jk$345$1@news.mm.pl... > bzdura przez wielkie B... bzdura jest to co piszesz, wiesz w ilu procentach spraw rozwodowych przyznawana jest opieka ojcu? wiesz? pewnie nie, wiec ja ci powiem, 3% nadal uwazasz ze to bzdura? |
||
2007-10-27 10:17 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:u3cav4-l5h.ln1@ncc1701.lechistan.com... > Zmieniasz temat, czy imputujesz, że inicjator wątku to jakiś alkoholik? Pewnie mi pokazesz gdzie tak napisalam? > A kolejna partnerka ojca musi być gorsza? jak wyzej. > Pozwolę sobie lekko powątpiewać w twoją obiektywność. I vice versa > Czyli sugerujesz, że kobieta, która sobie jakiegoś gacha znalazła Tego nie jest pewien nawet sam zainteresowany > która w ramach robienia kariery (i może nie > tylko) nie miała czasu zajmować się dzieckiem, To nie tylko moze oznaczac np ze ma chlopa dupe, ktory od 2 lat siedzi na bezrobociu bez prawa do zasilku i ona zapieprza 24/7 zeby utrzymac dom. > Zauważ, że w tym przypadku kobieta chce "zabrać" dziecko - to powinno > dać Ci do myślenia. A skad wiesz jakie relacje sa miedzy ojcem a dzieckiem? Ile osob, ktore pisza tu na grupie pisze szczerze "dalem dupy, zdradzilem, pobilem, ukradlem, etc". Wiekszosc zaczyna posty od "pisze w imieniu kolegi, ktory....":-) A ci co juz pisza w swoim imieniu zawsze sa niewinni. > Widzisz, czyli zasadniczo byłabyś za pozostawieniem sytuacji możliwie > zbliżonej (dla dziecka) do aktualnej - bez nagłych rewolucji. Zapytalam wczoraj meza, czy gdybysmy sie rozwodzili walczylby o prawo zostawienia dziecka z nim. Jak mowilam od 4lat to on glownie zajmuje sie naszym synem. Najpierw powiedzial "sama kiedys mowilas, ze ojciec ma male szanse". Mowie mu "no, ale moglbys powiedziec w sadzie ze ja sie prawie wcale nie zajmuje dzieckiem bo pracuje 24/7 a jak juz nie pracuje to albo odsypiam, albo cos robie i mowie, zeby mi dziecko nie przeszkadzalo. Nawet nie gotuje, tylko mamy zarcie z cateringow". Maz na to "no, ale przeciez jest tak, bo to ty pracujesz i utrzymujesz dom". Stanelo na tym, ze nie wydzieralibysmy sobie dziecka sadownie - maz uwaza, ze dziecku lepiej byloby ze mna, ze wzgledu na to, ze nasz dzid emocjonalnie jest silniej zwiazany ze mna. Ja ze swej strony nie potraktowalabym jako dopustu bozego zostawienia dziecka z nim gdybysmy uznali, ze lepiej mu bedzie z mezem. W koncu w najgorszym wypadku mieszkalibysmy od siebie godzine drogi samochodem, nie? HaNkA |
||
2007-10-27 11:17 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | karen |
Użytkownik "Szerszen" news:ffunnv$7kj$1@achot.icm.edu.pl... > bzdura jest to co piszesz, wiesz w ilu procentach spraw rozwodowych > przyznawana jest opieka ojcu? tak się składa, że wiem a Ty wiesz jak się tatusiowie zachowują właśnie w sądach jak idzie o powierzenie im władzy? > nadal uwazasz ze to bzdura? uważam, że jeśli ojciec ma dowody na to, że matka nie powinna pełnić bezpośredniej władzy nad małoletnim to powinien udowodnić materiałem dowodowym matce, że nie jest zdolna do prawidłowej opieki ale nie bleblaniem a dowodami ... w tym poście dziecko to zasłona przed tym co może się stać... Sandra |
||
2007-10-27 11:57 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | karen |
Użytkownik "Szerszen" news:ffunkn$7g2$1@achot.icm.edu.pl... > > hmmm ten szmal > za to wy :) jak tylko mozecie doicie na maksa co to oznacza doicie? :) tzn. że Ty masz na wypad z kolegami, jakieś tam piwko czy inne przyjemności, wypady na rybki a kobieta niby co? ma prać Ci opierdziane gatki i czekać, napychać Ci ten już wielki brzuch a jak zadba o siebie to juz jest tą dojącą ?:) Panowie, Panowie chcecie miec koło siebie kobietę mądrą, atrakcyjną a to kosztuje, chcecie miec mądre wykształcone dzieci ? to też kosztuje a jak chcecie miec tumanów w lokach i szlafrokach to te panienki za, którymi się oglądacie:) to tez bardzo dużo kosztuje :) ciągle slysze moja żona zaniedbana, moja dziewczyna przestała dbać o siebie a dlaczego tak jest? żona to nie robot, to nie kuchara, praczka, sprzataczka to taki sam człowiek jak wy Panowie i to Wasza wina bo otwieracie im oczy na samych siebie:) > wiem wiem uogolnienia, ale nie ja zaczalem ;) tam gdzie jest poszanowanie dla samych siebie nie ma takich trastycznych sytuacji... > a na polski chodzilas, slyszalas o trybie przypuszczajacym? :P w sądzie nie ma przypuszczeń :) w sądzie są dowody:) gdybać to możemy sobie tutaj :) a może zdradziła? ale dlaczego zdradziła ? skoro męża miała tak idealnego, 3 w jednym :) dobry kochanek, dobry mąż i cudowny ojciec :) ? dlaczego wiec chce odejść? myślisz, że jest głupia na tyle, że rozwaliłaby to ? nie sądze mogłaby go po cichu zdradzać i nigdy by się o tym nie dowiedział a małżeństwo by dalej trwało... zainteresowany jak chce dobrej rady by sie nie wpakowac w wiekszą kabałe powinien obiektywnie ocenic sytuacje i wtedy prosić o wsparcie jak najlepiej zalatwic sprawe... > a mi sie wydaje ze jednak tak, doczytalas o tym ze to mamusi calymi dniami > w domu nie bylo, ze to ona zajmowal sie domem, mam wrażenie, że byłeś obserwatorem tego prawidłowego zajmowania się domem:) wychodzi z tego logiczny wniosek, > ze byc moze mamusia znalazla sobie kogos w pracy lub ej otoczeniu być może? a jeśli nie to wtedy jakie podsuniesz pomysły? jak wytlumaczysz stanowisko żony? > no coz, jak sie nie doczyta, to pozniej takie wnioski sie wlasnie wyciaga nie wyciagam żadnych wniosków a dlaczego? ponieważ nie znam stanowiska drugiej strony... nie wiemy jakim człowiekiem jest zainteresowany... nie wiemy jak zajmuje sie domem... nie wiemy jak traktuje kobiete, jak się do niej odnosi... nie wiemy jak zajmuje sie dzieckiem... nie wiemy jaki wklad jest jego w obecne finanse by utrzymac rodzine... nie wiemy jak zachowuje sie w sprawach intymnych w stosunku do zony... wiemy tylko, że boi się o utratę firmy/ nie wiemy co to za firma czy wogole daje jakies dochody czy wpedza kobiete w wieksze oplaty itp./ i wiemy, że boi sie o dziecko z pytaniem co ona zrobi:) a wierz mi, że taka kobieta, ktora jest zmuszona o wszystkim myslec, świetnie sobie poradzi bez dodatkowego bagażu jakim jest partner, który nie potrafi nic dobrego wnieść w życie życie to nie tylko ten cholerny szmal, życie to My, to nasz uśmiech , to wzajemne wsparcie w chwilach złych itd. można by wiele wyliczać co wchodzi wskład szczęśliwego życia przeciez dziecka nie traci skoro jest dobrym ojcem... mogą oboje starać się, by wyrosła na mądrą i odpowiedzialną osobę... ale zasłaniać się dobrem dziecka po to by nie stracić firmy to niezły numer... cały czas rozmyślam nad tymi słowami " co będzie z dzieckiem '" a za chwile " potrzeba mi czasu by się rozkręcić " i wtedy co? wtedy mam ją gdzieś? teraz to może sobie miec kochanka? ja tak się wyprowadze bo mam juz to co chciałem? Sandra > |
||
2007-10-27 12:34 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "karen" news:ffv21j$1o8h$1@news.mm.pl... Jak juz sie kiedys bede rozwodzic, to wiem do kogo mam sie zwrócic:)) HaNkA |
||
2007-10-27 13:13 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | 'Tom N' |
karen w > żona to nie robot, to nie kuchara, praczka, sprzataczka to taki sam człowiek > jak wy Panowie i to Wasza wina bo otwieracie im oczy na samych siebie:) Ja właśnie w związku z tym pozwoliłem żonie zająć się malowaniem klatki schodowej, a sam przystąpiłem do gotowania obiadu na sobotę i niedzielę, wstawiłem pranie, posprzątałem pokoje i łazienkę... I jak widać mam czas na pręga, a zza pleców dobywa się skowyt... ;-) -- Tomasz Nycz [priv-->>X-Email] |
||
2007-10-27 13:15 | Re: Dostalem pozew rozwodowy :-( | Szerszen |
Użytkownik "karen" news:ffv21j$1o8h$1@news.mm.pl... > co to oznacza doicie? :) dokladnie to co napisalem, szczegolnie w przypadku spraw rozwodowych > żona to nie robot, to nie kuchara, praczka, sprzataczka to taki sam człowiek no co ty nie powiesz, rowniez nie krolewna, ma byc partnerka, a niektore maja problem aby sie z tym pogodzic, ot taka luzna uwaga :) > w sądzie nie ma przypuszczeń :) a jestesmy w sadzie? > mam wrażenie, że byłeś obserwatorem tego prawidłowego zajmowania się domem:) mam wrazenie ze ty za to wiesz wszystko najleiej, jakby sytuacja byla odrotna, to zapewne tez by wg ciebie byla wina, bo przeciez ciagle go w domu nie bylo, itd itp > być może? mno wlasnie > nie wyciagam żadnych wniosków a dlaczego? ponieważ nie znam stanowiska jak nie, juz oceniasz ze to napewno jego wina |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Dostalem "Zawiadomienie o wszczeciu postepowania"! |
blonsk | 2005-12-20 00:01 |
Pozew rozwodowy |
Maciek | 2006-03-20 20:12 |
Pozew rozwodowy |
Maciek | 2006-03-20 20:12 |
Pozew |
Daroot | 2006-03-29 19:40 |
dostalem ksiazke poczta i mam za nia zaplacic... |
dropsec | 2006-05-25 16:36 |
Urlop wychowawczy ktorego nie dostalem :( |
ELCO | 2006-10-03 09:44 |
dostalem wezwanie ze skarbówki :((( |
mumio | 2006-10-11 14:35 |
Kto pomoze odplatnie napisac pozew rozwodowy |
go! | 2007-01-07 15:15 |
pozew rozwodowy wrocław gdzie?ile? |
Joanna | 2007-01-14 15:39 |
dostalem ksiazki ktorych nie chcialem. kto za to zaplaci |
Joystick | 2007-06-09 15:02 |