poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-29 15:43 | Re: fałszywe oświadczenia/zeznania | Johnson |
peter_bis@NOSPAM.gazeta.pl napisał(a): > wiesz, mnie też najłatwiej przyjąć wersję, ze ciotka jest chora psychicznie, > ale to do niczego nie prowadzi, co gorsza - panie w urzędzie miasta łykają > bajeczke o biednym dziadku nękanym przez złego wnuczka, podobne argumenty > ciotka przedstawia w pismach do sądu - oskarża mnie o znęcanie się nad > staruszkiem, a tymczasem nikt nie zauważa faktu, że dziadek wyrzucił z > mieszkania dopiero po tym, jak mu je wyremontowałem > I ty nadal tam chcesz mieszkać? Czy choroby są rodzinne? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
2006-05-29 16:07 | Re: fałszywe oświadczenia/zeznania | |
Johnson > I ty nadal tam chcesz mieszkać? Czy choroby są rodzinne? no sorry, ale ta rozmowa staje sie, delikatnie mówiąc, niemerytoryczna -- |
||
2006-05-29 17:54 | Re: fałszywe oświadczenia/zeznania | Andrzej Lawa |
peter_bis@NOSPAM.gazeta.pl wrote: >> Jak nie mieszkasz, to muszą wymeldować. > i tu się mylisz - wg orzeczenia NSA liczy się zamiar skoncentrowania swoich > spraw życiowych w danym miejscu, a nie faktyczne miejsce zamieszkania. A ja > mam zamiar tam mieszkać, w tym celu wyremontowałem mieszkanie. Jednak > pozbawiono mnie możliwosci mieszkania w nim "Skoncentrowanie spraw życiowych" to właśnie mieszkanie w lokalu. Nie musisz tam fizycznie np. nocować (bo np. masz 'wzięcie' i każdą noc u innej panienki spędzasz), ale to ma być to miejsce, do którego wracasz :) >> To może tak - gdzie zwykle śpisz, jak nie jesteś "w robocie", gdzie >> odbierasz korespondecję oraz gdzie masz swoje rzeczy (ubrania, szafy, >> TV, książki, dokumenty itepe)? > cześć moich rzeczy jest w mieszkaniu dziadka, O, i bardzo dobrze. > częśc w mieszkaniu, w którym mieszka żona O tym nie wspominaj ;) >> Faktury za remont na kogo są? > na mnie, ale jak pisałem wcześniej - nie będę się z tym bujał po sądach, > szkoda mi czasu i kasy Nie chodzi o bujanie się po sądach. Bo nie chodzio odzyskanie kasy czy szantażowanie taką możliwością, tylko o udowodnienie, że mieszkanie posiadasz (tzn. mieszkasz tam i się nim zajmujesz). W takiej sytuacji (wyremontowałeś, masz kwity, są tam twoje rzeczy) mamy do czynienia z naruszeniem posiadania - i zasadniczo jakbyś zaraz po powrocie "z trasy" zastał zmienione zamki, to mógłbyś nawet się tam włamać. >> Nie "posądzenie" a "oskarżenie" (czy może raczej do niego doprowadzenie, >> bo tak formalnie to oskarża prokurator). > mniejsza z definicjami, pytanie było, czy mogę złożyć wniosek o ukaranie jej > za składanie fałszywych oświadczeń/zeznań Nie. Składanie fałszywych zeznań to przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości i stronę nie jesteś. Możesz najwyżej donieść. Co innego, jakbyś pojechał po linii pomówienia/oszczerstwa, ale za to trzeba bulić (AFAIR 3 stówki). |
||
2006-05-29 19:37 | Re: fałszywe oświadczenia/zeznania | |
Andrzej Lawa > "Skoncentrowanie spraw życiowych" to właśnie mieszkanie w lokalu. Nie > musisz tam fizycznie np. nocować (bo np. masz 'wzięcie' i każdą noc u > innej panienki spędzasz), ale to ma być to miejsce, do którego wracasz :) niby tak, ale nie do końca - bo mi w tym koncentrowaniu spraw ktoś (ciotka, dziadek) przeszkadza, to nie jest mój "dobrowolny akt woli", że tam nie wracam > > częśc w mieszkaniu, w którym mieszka żona > > O tym nie wspominaj ;) a jeśli od 2 lat nie mogę wejść do mieszkania, to gdzie mam trzymać rzeczy? pod drzwiami? > W takiej sytuacji (wyremontowałeś, masz kwity, są tam twoje rzeczy) mamy > do czynienia z naruszeniem posiadania - i zasadniczo jakbyś zaraz po > powrocie "z trasy" zastał zmienione zamki, to mógłbyś nawet się tam włamać. nie mogę się włamać. Zgłosiłem na policji fakt zmiany zamków, poszedłem ze sprawą do prokuratury - odmówiła wszczęcia postępowania. > Nie. Składanie fałszywych zeznań to przestępstwo przeciwko wymiarowi > sprawiedliwości i stronę nie jesteś. Możesz najwyżej donieść. a więc doniosę > Co innego, jakbyś pojechał po linii pomówienia/oszczerstwa, ale za to > trzeba bulić (AFAIR 3 stówki). 3 stówki to i tak dużo mniej niż zapłaciłbym za zajęcie się sprawą zwrotów kosztu remontu dzieki za odpowiedź -- |
||
2006-05-29 20:40 | Re: fałszywe oświadczenia/zeznania | Andrzej Lawa |
peter_bis@NOSPAM.gazeta.pl wrote: >>> częśc w mieszkaniu, w którym mieszka żona >> O tym nie wspominaj ;) > a jeśli od 2 lat nie mogę wejść do mieszkania, to gdzie mam trzymać rzeczy? > pod drzwiami? To kiedy te zamki zmienili?! >> W takiej sytuacji (wyremontowałeś, masz kwity, są tam twoje rzeczy) mamy >> do czynienia z naruszeniem posiadania - i zasadniczo jakbyś zaraz po >> powrocie "z trasy" zastał zmienione zamki, to mógłbyś nawet się tam włamać. > nie mogę się włamać. Zgłosiłem na policji fakt zmiany zamków, poszedłem ze > sprawą do prokuratury - odmówiła wszczęcia postępowania. Bo to się robi tak: wracasz do lokalu, w którym zamiekszujesz i nagle - klucze nie pasują. Wzywasz ślusarza, mówisz że coś się zamki zepsuły i wchodzisz. A tak to trochę musztarda po obiedzie - musiałbyś wystąpić od sądu z pozwem o przywrócenie posiadania. A to trwa. I kosztuje. >> Nie. Składanie fałszywych zeznań to przestępstwo przeciwko wymiarowi >> sprawiedliwości i stronę nie jesteś. Możesz najwyżej donieść. > a więc doniosę Nie mi. >> Co innego, jakbyś pojechał po linii pomówienia/oszczerstwa, ale za to >> trzeba bulić (AFAIR 3 stówki). > 3 stówki to i tak dużo mniej niż zapłaciłbym za zajęcie się sprawą zwrotów > kosztu remontu No, ale pamiętaj, że czas to też zajmie - dobrze jest być "dyspozycyjnym" dla sądu. Albo zabulić za prawnika. |
||
2006-05-29 21:15 | Re: fałszywe oświadczenia/zeznania | |
Andrzej Lawa > To kiedy te zamki zmienili?! 2 lata temu, od tego czasu sprawa się ciągnie. Sąd administracyjny oddalał sprawę, bo złożyłem ten wniosek do prokuratury, potem sprawa została przekazana do sądu rejonowego i ciągle tam tkwi > Bo to się robi tak: wracasz do lokalu, w którym zamiekszujesz i nagle - > klucze nie pasują. Wzywasz ślusarza, mówisz że coś się zamki zepsuły i > wchodzisz. > > A tak to trochę musztarda po obiedzie - musiałbyś wystąpić od sądu z > pozwem o przywrócenie posiadania. A to trwa. I kosztuje. ano, to już za późno na wezwanie ślusarza, mądry Polak po szkodzie. Myślałem, że uda się to normalnie rozwiązać, porozmiawiać, ale okazało się, że nakręca się jakaś chora sytuacja > No, ale pamiętaj, że czas to też zajmie - dobrze jest być > "dyspozycyjnym" dla sądu. Albo zabulić za prawnika. mam pełnomocnika, który może być dyspozycyjny, więc jakoś to będzie dzieki P -- |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
rozdzielnosc majatkowa?i fałszywe zeznania... |
nerka | 2005-11-29 05:30 |
oświadczenia |
ape | 2005-12-15 11:24 |
Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym |
Adam | 2006-01-15 16:40 |
Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym |
Adam | 2006-01-16 23:34 |
Druki ZUS a odpowiedzialnoś za fałszywe zeznania? |
trojden | 2006-01-24 13:14 |
Pytanie dot. oświadczenia majątkowego |
Wedan | 2006-05-08 19:24 |
fałszywe świadectwo |
fil | 2006-09-28 10:42 |
zeznania |
martyna1980 | 2006-10-04 11:26 |
Fałszywe zeznania w sądzie pracy |
CiepliX | 2006-12-04 12:51 |
Oskarżony składa fałszywe zeznania |
Dawid | 2007-03-15 20:15 |