Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

jak to jest z tym poborem?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-02-26 17:00 jak to jest z tym poborem? Piotrek
Sytuacja hipotetyczna: ktoś na komisji wojskowej otrzymał kategorię A, ale
armia się o niego nie upomniała (bo np. chętnych do wojska było więcej niż
miejsc). Człowiek taki ustabilizował sobie życie, znalazł dobrą pracę, ale
wojska nie odsłużył, bo w wojsku go nie chcieli (nie chcieli nie na zasadzie,
że przenieśli go do rezerwy, tylko na takiej, że chwilowo nie wzięli go w
kamasze). Nagle, po kilku latach, armia się o niego upomniała i zmusiła go do
odbycia służby wojskowej. Oczywiście zrujnowało to życie tego człowieka, z
oczywistych powodów stracił pracę itp. Czy to się naprawdę u nas zdarza i taki
pechowiec nie może w tej sprawie nic zrobić? Czy Wojsko Polskie może dowolnie
kierować życiem obywateli? Teraz mądre głowy zniosły górną granicę wieku
poborowego, czyli teoretycznie mężczyzna z nieuregulowanym stosunkiem do służby
wojskowej ma do końca życia (lub przynajmniej do późnego wieku emerytalnego)
drżeć ze strachu, że któregoś dnia Wojsko Polskie zechce zasilić nim szeregi
swojej armii, niszcząc całe jego życie, a on będzie mógł jedynie posłusznie się
dostosować do nowej sytuacji? Czy taki człowiek nie powinien w ogóle iść do
pracy ze strachu, że któregoś dnia Wojsko Polskie go jej pozbawi, tylko czekać
aż zrobią z niego żołnierza? Czy tego nie regulują żadne przepisy? Naprawdę
żyjemy w aż tak chorym kraju, gdzie nadal funkcjonuje niewolnictwo? Jeśli się
mylę, poprawcie mnie, ale sam już kilka razy czytałem o tym jak jakiś mężczyzna
z ustabilizowanym życiem, pracą itp. nagle został wciągnięty do armii i tego,
kto o tym zadecydował, nie obchodziło, że zrujnuje to życie tego człowieka,
więc to chyba się u nas zdarza.

--
2006-02-26 17:29 Re: jak to jest z tym poborem? SDD

Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości
news:7615.00000130.4401d0ad@newsgate.onet.pl...

> mylę, poprawcie mnie, ale sam już kilka razy czytałem o tym jak jakiś
mężczyzna
> z ustabilizowanym życiem, pracą itp. nagle został wciągnięty do armii i
tego,

Po odbyciu wojska wracasz do pracy. Pracodawca ma psi obowiazek Cie przyjac.

Pozdrawiam
SDD

2006-02-26 17:29 Re: jak to jest z tym poborem? Samotnik
napisal(a):
>
>> mylę, poprawcie mnie, ale sam już kilka razy czytałem o tym jak jakiś
> mężczyzna
>> z ustabilizowanym życiem, pracą itp. nagle został wciągnięty do armii i
> tego,
>
> Po odbyciu wojska wracasz do pracy. Pracodawca ma psi obowiazek Cie przyjac.

Teoretycznie tak, w praktyce jak się wqrzy to go zwolni. Jeszcze
gorzej jest z przedsiębiorcami, tam to w ogóle nikogo w WKU nie
obchodzą zobowiązania firmy, podatki, deklaracje, leasing, kredyty,
pracownicy, księgowość, tylko każą w mundur i zamiatać koszary.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
2006-02-26 17:55 Re: jak to jest z tym poborem? Artur Drzewiecki
W przypadku poboru obecnie istnieje okres 18 miesięcy od dnia poboru,
żeby wziąć delikwenta do wojska (w przypadku absolwentów szkół wyższych
12 od dnia ukończenia studiów), po upływie których idzie się
automatycznie do rezerwy. Oczywiście przy założeniu, że w międzyczasie
nie było innych przeszkód, bo wtedy 18 miesięcy liczy się od nowa.
Zresztą polecam:
http://www.wp.mil.pl/strona.php?idstrona=109
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2006-02-26 18:53 Re: jak to jest z tym poborem? Artur Ch.
Dnia 26 lut o godzinie 17:00, na pl.soc.prawo, Piotrek napisał(a):

> Sytuacja hipotetyczna: ktoś na komisji wojskowej otrzymał kategorię A, ale
> armia się o niego nie upomniała (bo np. chętnych do wojska było więcej niż
> miejsc). Człowiek taki ustabilizował sobie życie, znalazł dobrą pracę, ale
> wojska nie odsłużył, bo w wojsku go nie chcieli (nie chcieli nie na zasadzie,
> że przenieśli go do rezerwy, tylko na takiej, że chwilowo nie wzięli go w
> kamasze). Nagle, po kilku latach, armia się o niego upomniała i zmusiła go do
> odbycia służby wojskowej. Oczywiście zrujnowało to życie tego człowieka,


Dlaczego zrujnowało?
Czy ten mężczyzna "zapomniał" że jest w wieku poborowym?
Przecież odbycie zsw jest jego psim obowiązkiem, ba! konstytucyjnym
obowiązkiem - o ile jest oczywiście do tego zdolny.
Jak sobie wyobrażasz weryfikacje takich młodych "ludzi ustabilizowanych" w
praktyce? kto by się tym miał zajmować? Jakie kryteria trzeba by wyznaczyć
aby faktycznie "ustabilizowanych" przenosić do rezerwy a tych "mniej
ustabilizowanych" jednak powoływać do zsw?


> z oczywistych powodów stracił pracę itp.


Trudno jest przebywać w dwóch miejscach w tym samym czasie - tu sie z Tobą
zgodzę.


> Czy to się naprawdę u nas zdarza i taki pechowiec nie może w tej sprawie nic zrobić?


Nie tyle może co nawet musi - po prostu odbyć zsw jeżeli jest do tego
zdolny i nie ma innych przeciwskazań.


> Czy Wojsko Polskie może dowolnie kierować życiem obywateli?


Zbyt daleko idący wniosek - WP nie kieruje *życiem* obywateli. WP tylko
realizuje zadanie jakie przed nim zostało postawione - szkolić poborowych.


> Naprawdę żyjemy w aż tak chorym kraju, gdzie nadal funkcjonuje niewolnictwo?


W kontekście zsw - masz na myśli że to niewolnictwo?
Heheheh - jesteś żałosny ..... gdzie Twoja duma, honor, ambicja - tak sie
boisz odbycia zsw?
Przecież to raptem kilka miesięcy w obecnych czasach. W dodatku fala już
nie jest tak restrykcyjna jak kiedyś, w latach 80 i w początku 90 - teraz
to generalnie - przedszkole.



> Jeśli się mylę, poprawcie mnie, ale sam już kilka razy czytałem o tym jak jakiś
> mężczyzna z ustabilizowanym życiem, pracą itp. nagle został wciągnięty do armii i tego,
> kto o tym zadecydował, nie obchodziło, że zrujnuje to życie tego człowieka,
> więc to chyba się u nas zdarza.


Przestać beczeć cioto - wciągaj kamasze i oddaj krajowi co mu sie należy.
Życie nie polega tylko na braniu - częstokroć trzeba tez cos dać od siebie.



--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/smieszne/
2006-02-26 19:05 Re: jak to jest z tym poborem? Paweł Sakowski
Artur Ch. napisał:
> Heheheh - jesteś żałosny ..... gdzie Twoja duma, honor, ambicja
> [...]
> Przestać beczeć cioto

Z ogólną wymową Twojego posta się nie zgadzam, ale powyższe żenujące
personalne ataki wykluczają rzeczową dyskusję na ten temat.

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
2006-02-26 20:31 Re: jak to jest z tym poborem? scream
Dnia Sun, 26 Feb 2006 18:53:57 +0100, Artur Ch. napisał(a):

(jakieś bzdury)
> Przestać beczeć cioto - wciągaj kamasze i oddaj krajowi co mu sie należy.

Jesteś żałosny. Schylałeś się po mydło, czy byłeś "maskotką" jednostki?
Otóż wyobraź sobie, że nie każdy ma ochotę iść do armii i wycinać sobie rok
z życia.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2006-02-26 20:34 Re: jak to jest z tym poborem? Andrzej Lawa
Artur Ch. wrote:
> Przestać beczeć cioto - wciągaj kamasze i oddaj krajowi co mu sie należy.

Oto dowód, jak degenerująco na umysł delikwenta wpływa odsłużenie w armii...

Dziwisz się, że inni chcą uniknąć armii? Nikt nie chce zostać takim
idiotą, jak ty.
2006-02-27 03:15 Re: jak to jest z tym poborem? Andrzej Lawa
scream wrote:

> Jesteś żałosny. Schylałeś się po mydło, czy byłeś "maskotką" jednostki?
> Otóż wyobraź sobie, że nie każdy ma ochotę iść do armii i wycinać sobie rok
> z życia.
>

Pomijam już taki detal, że produktywny obywatel (a zwłaszcza taki, co
zakłada firmę i daje nowe miejsca pracy) jest dla kraju znacznie
bardziej przydatny, niż przymusowe 'mięso armatnie'. Zresztą obecnie
tyle osób chce iść do woja, że utrzymywanie tego idiotyzmu pod tytułem
zaszczany... przepraszam: "zaszczytny" obowiązek, jest - delikatnie
pisząc - nieuzasadnione.
2006-03-01 03:58 Re: jak to jest z tym poborem? waros

> Pomijam już taki detal, że produktywny obywatel (a zwłaszcza taki, co
> zakłada firmę i daje nowe miejsca pracy) jest dla kraju znacznie
> bardziej przydatny, niż przymusowe 'mięso armatnie'. Zresztą obecnie
> tyle osób chce iść do woja, że utrzymywanie tego idiotyzmu pod tytułem
> zaszczany... przepraszam: "zaszczytny" obowiązek, jest - delikatnie
> pisząc - nieuzasadnione.

w rzeczy samej
dobry przedsiębiorca utrzymuje kilku trepów
więc jaki sens go do woja brać?
ciekawe co się bardziej wojsku przyda
wkurwiony do granic możliwości poborowy który przy nadarzającej sie okazji
strzeli w plecy swojemu przełożonemu czy facet z którego podatków
można opłacić kilku komandosów czy tam inne osobistości
Varos

nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

jak to z tym przeniesieniem jest ???

nod 2005-12-09 23:51

Co z tym poborem do wojska ?

Maria 2005-12-19 01:33

Czy pracodawca przed poborem do wojska ma prawo wy

Bolek 2005-12-19 20:46

Jak to jest z tym narzucaniem przez projektantów producentów materiałów ?

Sylwek 2006-03-21 23:16

pracodawca robi w konia a my sie dajemy... jak z tym skonczyc?

PROND 2006-04-07 09:35

Jak to jest?

michal 2006-04-09 02:36

Jak to jest z tym narzucaniem przez projektantów producentów materiałów ?

Sylwek 2006-03-21 23:16

pracodawca robi w konia a my sie dajemy... jak z tym skonczyc?

PROND 2006-04-07 09:35

Jak to jest?

michal 2006-04-09 02:36

Jak to jest z tym prawem w Polsce?

Damian 2006-05-14 15:35