poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-23 00:49 | Re: Mundurki w szkole | Hikikomori San |
Przemysław Płaskowicki wrote: > Szkoły podstawowe w Polsce są: > 1. Bezpłatne; Bzdura. Oczywiscie patrzac trzezwo - bo trzeba wszystko kupic do tej szkoly. Pomijam juz takie powiazanie Pracujesz<->placisz podatki<->placisz za szkole. > > reasumując.. nie podoba Ci sie to zmień szkole na mniej .. elitarna.... > > Szkoły podstawowe w Polsce są zrejonizowane. Jest jakis zakaz formalny uczeszczania do szkoly po za rejonem? -- Erekcja mamuta ostatecznym dowodem prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html |
2006-11-23 01:31 | Re: Mundurki w szkole | witek |
"Jacek" news:ek2a5f$la4$1@atlantis.news.tpi.pl... > - dlaczego ja mam za nie płacić, ZTCW służby mundurowe dostają dodatki > pieniężne na ten cel, nieprawdaż (tym bardziej, że mam troje dzieci)? Równie dobrze możesz zapytać dlaczego musisz płacić za książki zeszyty, długopisy i strój do w-f. > - nie widzę sensu w tym, by pięć miesięcy później kupować dziecku kolejny > mundurek, do gimnazjum. tu się akurat zgodzę, że dyrektor mógł to wprowadzić od początku nowego roku szkolnego. Możecie mu to zasugerować, że nie każdego stac na kupowanie stroju na kilka miesięcy, |
||
2006-11-23 01:40 | Re: Mundurki w szkole | scream |
Dnia Thu, 23 Nov 2006 00:38:35 +0100, Hikikomori San napisał(a): > Ale nie ma obowiazku chodzenia do szkoly, w ktorej obowiazuja mundurki. > > Moze ta szkola byc dla mundurkowych, komu to nie pasi, zmienia szkole. Hiki, pierdolisz jednym slowem. Szkola jest powszechna, kazdy moze uczeszczac, a tak jak inni zauwazyli nie ma za bardzo jak wplynac na to jak dzieciak ma sie ubierac. Szkoly prywatne, na specjalne zapisy niech se wprowadzaja nawet stroje kosmonautów. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-11-23 01:43 | Re: Mundurki w szkole | witek |
"scream" news:1qza8lu32kt3e.k2rubmhsu03t$.dlg@40tude.net... > Dnia Wed, 22 Nov 2006 20:58:25 +0000 (UTC), Zbigniew B. napisał(a): > >> Dziękuję za rozmowę. Już widać, coś za jeden... :] > > Normalny, rozsądny rodzic. Mundurki to popierdolony pomysł popierdolonego > człowieka. Czy ja wiem. Pamiętam jak wszyscy protestowali przeciwko zlikwidowaniu lekcji w soboty. Pamiętasz może jeszcze, że w soboty też się pracowało i do szkoły chodziło. Wszyscy byli przeciw,bo materiał w pozostałe dni tygodnia będzie przeładowany No to spróbuj teraz zrobić szkołę w sobotę. Nawet Giertych się chyba na to nie odważy. Mundurki tez kiedyś były i nikomu to nie przeszkadzało. Przy likwidacji tez były protesty, że będzie rewia mody i biedniejsze dzieci nie będą w stanie dorównac tym bogatszym. I rodzice byli przeciw z arguemtem, "komu do cholery te mundurki przeszkadzały". |
||
2006-11-23 01:55 | Re: Mundurki w szkole | Hikikomori San |
scream wrote: > > Dnia Thu, 23 Nov 2006 00:38:35 +0100, Hikikomori San napisał(a): > > > Ale nie ma obowiazku chodzenia do szkoly, w ktorej obowiazuja mundurki. > > > > Moze ta szkola byc dla mundurkowych, komu to nie pasi, zmienia szkole. > > Hiki, pierdolisz jednym slowem. Szkola jest powszechna, kazdy moze > uczeszczac, a tak jak inni zauwazyli nie ma za bardzo jak wplynac na to jak > dzieciak ma sie ubierac. No i nie bedzie wplywac (sila) a dzieciak bedzie sie czul wyalienowany, ale w imie "upre sie a zapre sie" rodzic mu nie kupi muundurka. -- Erekcja mamuta ostatecznym dowodem prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html |
||
2006-11-23 01:30 | Re: Mundurki w szkole | Andrzej Lawa |
Hikikomori San wrote: > Ale nie ma obowiazku chodzenia do szkoly, w ktorej obowiazuja mundurki. Nie ma też obowiązku chodzenia w mundurkach, bo tak sobie dyro wymyślił. [ciach] > Coż, w tym momencie to bedzie odmiennosc (posiadanie mundurka). Wraz ze ROTFL > wzrostem prestizu szkoly, wzrost prestizu osoby noszacej mundurek. Czyli ty idziesz na rozmowę z pracodawcą w swoim mundurku z podstawówki? Bo jak inaczej dzięki mundurkowi korzystasz z rzekomego prestiżu mundurowej szkoły? > Duzo latwiej tez panowac nad "strojem schludnym" - mundurek schludny. Znaczy się że jak nie masz mundurka, to nie potrafisz utrzymać stroju w czystości i ładzie? Oj, niedobrze... > Czy koszulka, gdzie po arabsku jest napisane "smierc chrzescijanom" jest > schludna? A jak napis jest po klingońsku? >> A przeciw? Koszty, zero korzyści, itp. > > Koszty - sranie w banie. Fajne masz hobby. > Znaczy - wszystko kosztuje. Tak jest swiat > urzadzony. Co nie znaczy, że celem życia powinno być wydawanie na niepotrzebne i irytujące pomysły lizusów Roman Edukatora. |
||
2006-11-23 01:20 | Re: Mundurki w szkole | Andrzej Lawa |
Piotr Żebrowski wrote: > Ja tam nie wiem co jest zlego w mundurkach.. Zabijanie indywidualizmu, to tak na początek. > moje dziecko chodzi do szkoły w UK i wszystkie > dzieciaki maja mundurki każda szkoła inne i > to rodzice je kupują jakoś nie widzę w tym > problemu Ślepy koń też nie widział przeszkód na wielkiej Pardubickiej. > ba nawet kilka zalet A tak konkretnie? [ciach] > może strajk? > albo okupacja szkoly... Albo olanie idiotycznego planu jakiegoś wazeliniarza. "Nie mam mundurku, bo wszelkie uniformy są sprzeczne z moimi przekonaniami oraz religią - i co mi pan zrobi?" ;-> > albo zmiana dyrektora za pomysł wprowadzenia mundurków... O, to jest myśl ;-> > no nie wiem.. ludzie sie nudzą... > Ano. Zwłaszcza ten dyrektor. |
||
2006-11-23 01:13 | Re: Mundurki w szkole | Andrzej Lawa |
Hikikomori San wrote: > Ja sie nie znam, ale chyba dzieci to nie sluzby mundurowe, a mundurki to > nazwa potoczna ubioru dla dzieci - kiedys tak sie po prostu dzieci > ubieraly. Służby nie służby ale mundur to mundur. Nie musi mieć pagonów czy innych świecidełek. > Po za tym > na jedno!) Wow. Czyli mundurek ma się składać ze skarpetek? (no i może jeszcze jakichś gatek...) > >> - nie widzę sensu w tym, by pięć miesięcy później kupować dziecku >> kolejny mundurek, do gimnazjum. > > ...stary zawsze mozna sprzedac, dla innego ucznie tej szkoly. Zwlaszcza > jak nie bedzie znoszony. Zagwarantujesz to? Oraz cenę? I w razie braku chętnych - sam odkupisz? >> Czy mam dzieciom szukać innej szkoły? > > A ta szkola jest zla? Chodzi mi o merytoryczne wartosci - nauczanie, > pomoce naukowe? Jestes sklonny dla paru groszy zrobic zamieszanie > dziecku z przenoszeniem do innej szkoly? Jak idiota i kłamca jest u steru, to jaka może być jakość nauczania? |
||
2006-11-23 02:48 | Re: Mundurki w szkole | Hikikomori San |
Andrzej Lawa wrote: > > Służby nie służby ale mundur to mundur. Nie musi mieć pagonów czy innych > świecidełek. Ale czy mundurek szkolny to mundur w rozumieniu _mundur_? Czy po prostu spodnie i marynarka w takim to a takim kolorze. > > ...stary zawsze mozna sprzedac, dla innego ucznie tej szkoly. Zwlaszcza > > jak nie bedzie znoszony. > > Zagwarantujesz to? Oraz cenę? Musze cie zmartwic - odeszlismy od cen umownyc, ustawowych i gwarantowanych, przynajmniej w pewnym zakresie. Jak chcesz miec cos gwarantowane to zostań tfu, górnikiem, tfu, i od czasu pojedz zdemolować stolice - to bedziesz mial gwarantowane. > I w razie braku chętnych - sam odkupisz? Bo? Ja podaje pomysl, bo widac niektorzy obywatele strasznie niezaradni sa. Czekaja tylko az "panstwo da" albo "panstwo zagwarantuje". > > A ta szkola jest zla? Chodzi mi o merytoryczne wartosci - nauczanie, > > pomoce naukowe? Jestes sklonny dla paru groszy zrobic zamieszanie > > dziecku z przenoszeniem do innej szkoly? > > Jak idiota i kłamca jest u steru, to jaka może być jakość nauczania? Bez zwiazku. -- Erekcja mamuta ostatecznym dowodem prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html |
||
2006-11-23 02:52 | Re: Mundurki w szkole | Hikikomori San |
Andrzej Lawa wrote: > > Hikikomori San wrote: > > Ale nie ma obowiazku chodzenia do szkoly, w ktorej obowiazuja mundurki. > > Nie ma też obowiązku chodzenia w mundurkach, bo tak sobie dyro wymyślił. Nie ma. No i? > > wzrostem prestizu szkoly, wzrost prestizu osoby noszacej mundurek. > > Czyli ty idziesz na rozmowę z pracodawcą w swoim mundurku z podstawówki? A to po podstawowce idzie sie do pracy? Myslalem, ze najpierw jest jakas rozmowa w zawodowce/liceum ... > Bo jak inaczej dzięki mundurkowi korzystasz z rzekomego prestiżu > mundurowej szkoły? Jak inaczej? Pozna pora i nie chce mi sie tlumaczyc. Ale mysle, ze jestes w stanie wymyslic kilka takich sytuacji ;) > > Duzo latwiej tez panowac nad "strojem schludnym" - mundurek schludny. > > Znaczy się że jak nie masz mundurka, to nie potrafisz utrzymać stroju w > czystości i ładzie? Oj, niedobrze... Wielu ludzi niestety tak ma. > > Czy koszulka, gdzie po arabsku jest napisane "smierc chrzescijanom" jest > > schludna? > > A jak napis jest po klingońsku? No wlasnie? Czy napis po klingonsku "zajebe bialasa" łapie sie na "schludna" czy nie? > > Znaczy - wszystko kosztuje. Tak jest swiat > > urzadzony. > > Co nie znaczy, że celem życia powinno być wydawanie na niepotrzebne i > irytujące pomysły lizusów Roman Edukatora. Jak sam napisales - nikt cie nie zmusi do kupienia dziecku mundurka. No chyba, ze wejdzie ustawa nakazujaca, i pojawia sie formy nacisku z tym zwiazane. -- Erekcja mamuta ostatecznym dowodem prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nękanie w szkole .... |
jcm2000 | 2005-11-23 01:24 |
zatrudnienie w szkole |
SuperAndzia | 2005-12-12 12:53 |
pierwsza pomov w szkole |
darek | 2006-01-14 19:17 |
Petarda w szkole |
Dulek | 2006-01-25 16:55 |
Stypendia w szkole za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe |
ZauraK | 2006-03-29 09:14 |
Stypendia w szkole za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe |
ZauraK | 2006-03-29 09:14 |
podatek od pensji nauczyciela w prywatnej szkole |
KwiaTuszeK | 2006-06-29 12:33 |
Najem w szkole |
MM | 2006-10-02 18:49 |
Zdarzenie w szkole i odszkodowanie |
Drusie | 2006-10-12 14:34 |
obowiązkowe mundurki szkolne - czy można odmówic ich noszenia? |
2007-06-08 23:35 |