poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-10-24 08:18 | Re: Poczta | Liwiusz |
Przemek pisze: > Ja rozumiem pod tańsza usługa to że czas oczekiwania może być dłuższy > niż normalny o np max 1 tydzień. > Ale chyba nie uważasz ze można liczyć na losowość docieranych listów > przy tańszej usłudze bo ta usługa nie miała by sensu. Jest jak jest, nie ma co dyskutować z faktami. > Czekam tylko jak na zbawianie kiedy dopuszczą kurierów do listów. To > będzie następny krok w kierunku cywilizacji. Póki co jest kilku prywatnych operatorów, którzy dostarczają listy (teoretycznie te powyżej 50g, ale w praktyce wszystkie) i niestety muszę stwierdzić, że są o wiele gorsi od poczty polskiej. -- Pozdrawiam, Liwiusz Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej egzekucji => http://www.kwm.net.pl |
2008-10-24 21:38 | Re: Poczta | Bogdan Kwietniak |
Przemek pisze: > Ja rozumiem pod tańsza usługa to że czas oczekiwania może być dłuższy > niż normalny o np max 1 tydzień. > Ale chyba nie uważasz ze można liczyć na losowość docieranych listów > przy tańszej usłudze bo ta usługa nie miała by sensu. A jak masz kiepskie łącze internetowe i zrywa połączenie, to jest to dopuszczalne? Poczta obecnie ma ten sam problem: więcej danych niż możliwości obsłużenia. Podobnie jak pośpieszny na PKP: gwarantujemy że jedzie-nie gwarantujemy że pan się nim zabierze :) > Czekam tylko jak na zbawianie kiedy dopuszczą kurierów do listów. To > będzie następny krok w kierunku cywilizacji. Tiaa. Jak sobie zaśpiewają za usługę, to będziesz się zastanawiał co lepiej. Poczcie przydałaby się prywatyzacja z prawdziwego zdarzenia, bo ich pomysły to czasami z logiką się nie widziały. Np. mój listonosz dojeżdża z centrali w mój rejon 5 km, mimo że UP mam 200 m od domu i kiedyś byli tam. A już o odebraniu awizo możesz zapomnieć: musi iść przez centralę, więc dzisiejsze będą jutro :)) BogdanKa |
||
2008-10-28 21:50 | Re: Poczta | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Thu, 23 Oct 2008 14:44:19 +0200, Przemek napisał(a): > Witam, > Jak to jest z tą naszą Pocztą. Zamawiałem coś co wysłane zostało do mnie > pocztą. odległość 50 km. List priorytet. > Wysłane ok 10 września do dzisiaj nic, przesyłka z 11 października też > nie dotarła. > > Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o co > chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie > docierają. > > To jakiś absurd !!! > Zgodne z prawem ? Biorą pieniądze za usługę i mogą jej nie wykonywać, a > wręcz narażać na straty za zaginiony towar wysyłającego ? > > Przemek Z zainteresowaniem czytam ten wątek. Od 1989 roku korzystam z poczty polskiej częściej niż przeciętny klient... Do ok. 1997 roku średnio 5 listów miesięcznie zwykłych Od 1997 roku w robocie średnio 20 listów miesięcznie poleconych i średnio 10 zwykłych i żaden nie zginął. Zawsze odbiorca dziękował telefonicznie za list lub podczas rozmów telefonicznych wszystko okazywało się że jest OK. Czy Wy jesteście wyjątkowymi pechowcami ? Czy ja szczęściarzem ? -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt' Koleje Mazowieckie galeria Bombardier http://foto,3mam.net |
||
2008-10-28 22:02 | Re: Poczta | cef |
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote: > Od 1997 roku w robocie średnio 20 listów miesięcznie poleconych i > średnio 10 zwykłych i żaden nie zginął. /.../ Czy Wy jesteście wyjątkowymi > pechowcami ? > Czy ja szczęściarzem ? Nie. Po prostu o doręczonych normalnie przesyłkach nikt nie pisze. Podobnie jak o zrealizowanych bez problemu zakupach internetowych, nikt nie chwali się, że ma bezkonfliktowych sąsiadów i nie ma intruzów na klatce, że przejechał samochodem/rowerem bezkolizyjnie z pracy do domu i nie miał problemu ze strażą miejską czy policją. |
||
2008-10-28 22:51 | Re: Poczta | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Tue, 28 Oct 2008 22:02:57 +0100, cef napisał(a): > Nie. Po prostu o doręczonych normalnie przesyłkach nikt nie pisze. a szkoda... może będę pierwszym, który będzie tu pisał opozytywnie załatwionych sprawach natury prawnej ?? -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt' Koleje Mazowieckie galeria Bombardier http://foto,3mam.net |
||
2008-10-28 22:51 | Re: Poczta | witek |
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote: > > Z zainteresowaniem czytam ten wątek. > Od 1989 roku korzystam z poczty polskiej częściej niż przeciętny klient... > Do ok. 1997 roku średnio 5 listów miesięcznie zwykłych > Od 1997 roku w robocie średnio 20 listów miesięcznie poleconych i średnio > 10 zwykłych i żaden nie zginął. Zawsze odbiorca dziękował telefonicznie za > list lub podczas rozmów telefonicznych wszystko okazywało się że jest OK. > Czy Wy jesteście wyjątkowymi pechowcami ? Czy ja szczęściarzem ? > > > wlasnie mi przyszedl list po 2 miesiacach |
||
2008-10-28 22:52 | Re: Poczta | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 28 Oct 2008, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote: > Dnia Thu, 23 Oct 2008 14:44:19 +0200, Przemek napisał(a): >> Pani która do mnie wysyłała przez pocztę dowiadywała się na poczcie o co >> chodzi i powiedzieli że poczta nie odpowiada za przesyłki które nie >> docierają. >> >> To jakiś absurd !!! [...] > Od 1997 roku w robocie średnio 20 listów miesięcznie poleconych i średnio > 10 zwykłych i żaden nie zginął. Zawsze odbiorca dziękował telefonicznie za > list lub podczas rozmów telefonicznych wszystko okazywało się że jest OK. > Czy Wy jesteście wyjątkowymi pechowcami ? Czy ja szczęściarzem ? Jacy tam "wy". Tristan wcale nie narzeka. Ja też nie - raz był cyrk z winy poczty, wrzucili przesyłkę "do doręczenia" na półkę z przesyłkami "płatność przy odbiorze" i dopiero sam (przy 2. wizycie) wypatrzyłem charakterystyczny opis dostawcy. Latem, pół załogi "zastępcza" - oczywiście marne usprawiedliwienie, ale wyjaśnia powód. No i sławny "cyrk o weksel", ale to niezbyt doręczeniowa sprawa ;) Poza tym jakoś działa - z wiadomym powszechnie zjawiskiem, że jak jest *LIST* z towarem (do 2 kg można) to pojawia się awizo :), dlatego przedmioty lepiej paczką (jadą autem, to taki wewnątrzpocztowy ficzer, że paczka 0,5 kg jedzie autem ale list 2 kg powinien być przyniesiony w rękach - bezsens). Inne przypadki w których podejrzewałem np. że list "wyparował" okazywały się np. moimi błędami w adresie... pzdr, Gotfryd |
||
2008-10-28 23:29 | Re: Poczta | mvoicem |
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote: [...] > Z zainteresowaniem czytam ten wątek. > Od 1989 roku korzystam z poczty polskiej częściej niż przeciętny klient... > Do ok. 1997 roku średnio 5 listów miesięcznie zwykłych > Od 1997 roku w robocie średnio 20 listów miesięcznie poleconych i średnio > 10 zwykłych i żaden nie zginął. Zawsze odbiorca dziękował telefonicznie za > list lub podczas rozmów telefonicznych wszystko okazywało się że jest OK. > Czy Wy jesteście wyjątkowymi pechowcami ? Czy ja szczęściarzem ? Myślę że po prostu trafiają się w Polsce takie placówki-rodzynki, które skutecznie robią złą prasę całej reszcie. Podlegałem juz pod 7 urzędów pocztowych i w 6 przypadkach nie miałem powodów do narzekania. Ale w jednym z moich byłych miejsc zamieszkania miałem większość przypadków opisywanych na grupie, z listami dochodzacymi po pół roku włącznie. p. m. |
||
2008-10-29 00:31 | Re: Poczta | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 22:52 (autor Gotfryd Smolik news publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Jacy tam "wy". > Tristan wcale nie narzeka. Wręcz przeciwnie... Narzekam na gnojów, bo inaczej ich nazwać nie można, z firm kurierskich, którzy zawsze mnie wyciulają mniej lub bardziej. A poczta? Od lat idealnie. > Poza tym jakoś działa - z wiadomym powszechnie zjawiskiem, że > jak jest *LIST* z towarem (do 2 kg można) to pojawia się awizo :), > dlatego przedmioty lepiej paczką (jadą autem, to taki wewnątrzpocztowy > ficzer, że paczka 0,5 kg jedzie autem ale list 2 kg powinien być > przyniesiony w rękach - bezsens). No nie, paczka to bez sensu... paczka=awizo, bo paczkowy nie ma klucza do skrzynki, to nie włoży. A liścionosz zawsze mi donosi, chyba że za duże i faktycznie do skrzynki się nie mieści. > Inne przypadki w których podejrzewałem np. że list "wyparował" > okazywały się np. moimi błędami w adresie... Ano... Ja mam idealną skuteczność. Raz nawet oskarżyłem o zniknięcie, bo zapomniałem, że odebrałem ;( Ale pokazali mi podpis, że odbierałem i znalazłem towar na półce :D -- Tristan |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
poczta - odszkodowanie |
Loolek | 2005-10-20 11:38 |
Poczta Polska - reklamacja |
Agnes | 2005-12-07 19:53 |
poczta piorytetowa |
Rafal Morawski | 2006-01-25 13:25 |
poczta i otwarta paczka |
maho | 2006-03-06 14:19 |
poczta i otwarta paczka |
maho | 2006-03-06 14:19 |
poczta do sądu |
Majkaa | 2006-05-09 07:47 |
poczta a kk |
ga | 2006-11-23 18:19 |
poczta +list polecony |
o`rety | 2007-04-01 21:24 |
[Poczta Polska] Doręczanie przesyłek reje |
gollum | 2008-03-11 15:08 |
Poczta - pełnomocnictwo na firmę |
fotografffffff | 2008-07-09 14:19 |