poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-29 02:31 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | PiotRek |
Użytkownik "sg" > Nie pasuje mi to, że listonosz przynosi mi wezwanie do sądu, ktoś je > odbiera, niewiadomo kto, może nawet listonosz je przyniósł nie do tego > mieszkania gdzie trzeba, podpis pod odbiorem jest nieczytelny, w każdym > bądź razie ja tego wezwania nigdy nie widziałem, a dla sądu wezwanie > zostało skutecznie doręczone, więc zostałem powiadomiony o rozprawie, > ale się na nią nie stawiłem. Skoro odbierając z poczty awizowaną > przesyłkę muszę pokazać dowód tożsamości to jakim prawem jak listonosz > przynosi przesyłkę do domu to nie sprawdza kto ją odbiera. Kolego, to nie jest grupa przeznaczona do umieszczania jakichś Twoich bredni. Większych głupot to dawno już nie czytałem. Załóż sobie grupę o nazwie np. alt.fan.sg i tam umieszczaj swoje bezsensowne wypociny. -- Piotr |
2006-04-02 01:32 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Mon, 27 Mar 2006 22:02:10 +0100, Marek napisał(a): > witam, > bardzo prosze o podpowiedz jak postapic z listem poleconym z urzedu > skarbowego (wezwanie do zlozenia zeznania podatkowego w sprawie spadku, na > ostemplowanym druku), ktore przyszlo listem poleconym na osobe przebywajaca > za granica Może to komunistyczny przepis i ustawa z czasów komuny, ale czasem bardzo przydatny własnie w takich sprawach jak wyżej. A jak się wyjeżdża do NIP w US warto zaktualizowac od razu a nie czekać. USTAWA z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych Art. 15. 1. Osoba, która opuszcza miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad 2 miesiące, jest obowiązana wymeldować się w organie gminy, właściwym ze względu na dotychczasowe miejsce jej pobytu, najpóźniej w dniu opuszczenia tego miejsca. (...) 3. Osoba, która wyjeżdża za granicę na okres dłuższy niż 2 miesiące, jest obowiązana zgłosić swój wyjazd oraz powrót właściwemu ze względu na miejsce pobytu stałego organowi wymienionemu w ust. 1. Zgłoszenia wyjazdu dokonuje się najpóźniej w dniu opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu, a zgłoszenia powrotu - najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia powrotu. -- Krzysztof 'kw1618' z Warszawy http://grupy.3mam.net |
||
2006-03-27 23:02 | polecony - doreczony - ale adresat za granica. | Marek |
witam, bardzo prosze o podpowiedz jak postapic z listem poleconym z urzedu skarbowego (wezwanie do zlozenia zeznania podatkowego w sprawie spadku, na ostemplowanym druku), ktore przyszlo listem poleconym na osobe przebywajaca za granica i zostalo nieopatrznie odebrane? nie ma fizycznej mozliwosci, zeby w ciagu siedmiu dni przeslac druk do Anglii, uzyskac podpis i odeslac. czy jest mozliwe napisanie powyzszej informacji do urzedu z prosba o zwloke lub o przeslanie tego na inny, zagraniczny adres? adresat listu, mimo pobytu za granica (praktycznie na stale, kontrakt bezterminowy itp.) jest zameldowany w Polsce. zas nip dotyczacy zmiany adresu planuje zlozyc wraz z zeznaniem podatkowym w kwietniu, podczas krotkiego pobytu w Polsce. archiwum grupy przejrzalem dosc pobieznie, i glownie znalazlem posty w temacie 'nieskuteczne doreczenie' w przypadku mandatow wkladanych za wycieraczke :) -- pozdrawiam, Marek |
||
2006-03-27 23:08 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | sg |
Marek napisał(a): > witam, > bardzo prosze o podpowiedz jak postapic z listem poleconym z urzedu > skarbowego (wezwanie do zlozenia zeznania podatkowego w sprawie spadku, na > ostemplowanym druku), ktore przyszlo listem poleconym na osobe przebywajaca > za granica i zostalo nieopatrznie odebrane? to mnie zawsze ciekawi, przecież takie odebranie rodzi pewne skutki prawne, jak to możliwe, że odbiera to osoba, która nie jest adresatem ? Jeśli chodzi o podatek od spadku, to trzeba w terminie złożyć papiery do US i w terminie opłacić podatek. Jak się tego nie zrobi to potem płaci się karę, karne odsetki i inne takie, a to że ktoś jest za granicą to trudno. Może udaj się do naczelnika US i spróbuj to wyjaśnić. |
||
2006-03-27 23:18 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | Marek |
Hello sg Mon, 27 Mar 2006 23:08:25 +0200 you wrote: >> za granica i zostalo nieopatrznie odebrane? > > to mnie zawsze ciekawi, przecież takie odebranie rodzi pewne skutki > prawne, jak to możliwe, że odbiera to osoba, która nie jest adresatem ? coz, osoba bardzo starsza albo bardzo mloda moze nie do konca zdawac sobie sprawe z tych skutkow. tak wlasnie bylo. > Jeśli chodzi o podatek od spadku, to trzeba w terminie złożyć papiery do > US i w terminie opłacić podatek. Jak się tego nie zrobi to potem płaci > się karę, karne odsetki i inne takie, a to że ktoś jest za granicą to > trudno. czyli nic nie da wyjasnienie (w sumie poswiadczone podpisem na druku pocztowym) ze tak naprawde nie otrzymal wezwania adresat? > Może udaj się do naczelnika US i spróbuj to wyjaśnić. problem w tym, ze jest to na drugim koncu Polski, sprawa spadkowa odbyla sie zaocznie, bez udzialu zainteresowanego a druk przyszedl z US i na nim zlozyl juz informacje inny spadkobierca. szczerze mowiac, to nawet nie wiemy jakie bylo orzeczenie sadu. po prostu pojawilo sie juz po wyjezdzie spadkobiercy za granice. dzieki za zainteresowanie moim pytaniem. -- pozdrawiam, Marek |
||
2006-03-27 23:39 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | fotomania.pl |
Uzytkownik "Marek" news:1als9una86byb.dlg@mikrosoft.kom... > nie ma fizycznej mozliwosci, zeby w ciagu siedmiu dni przeslac druk do > Anglii, uzyskac podpis i odeslac. Nie ma wiekszych problemow zeby przeprowadzic taka operacje w terminie 7 dni roboczych . Jacek |
||
2006-03-27 23:39 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | witek |
Marek wrote: > nie ma fizycznej mozliwosci, zeby w ciagu siedmiu dni przeslac druk do > Anglii, uzyskac podpis i odeslac. czy jest mozliwe napisanie powyzszej > informacji do urzedu z prosba o zwloke lub o przeslanie tego na inny, > zagraniczny adres? Z Anglii do Polski? To ty sie przecież możesz w parę godzin pofatygować tam i z powrotem. |
||
2006-03-28 00:46 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | sg |
Marek napisał(a): > Hello sg > Mon, 27 Mar 2006 23:08:25 +0200 you wrote: > >>> za granica i zostalo nieopatrznie odebrane? >> to mnie zawsze ciekawi, przecież takie odebranie rodzi pewne skutki >> prawne, jak to możliwe, że odbiera to osoba, która nie jest adresatem ? > > coz, osoba bardzo starsza albo bardzo mloda moze nie do konca zdawac sobie > sprawe z tych skutkow. tak wlasnie bylo. > dziwi mnie raczej to, że poczta pozwoliła ten list odebrać komukolwiek bez sprawdzania czy to jest osoba uprawniona do odebrania przesyłki >> Jeśli chodzi o podatek od spadku, to trzeba w terminie złożyć papiery do >> US i w terminie opłacić podatek. Jak się tego nie zrobi to potem płaci >> się karę, karne odsetki i inne takie, a to że ktoś jest za granicą to >> trudno. > > czyli nic nie da wyjasnienie (w sumie poswiadczone podpisem na druku > pocztowym) ze tak naprawde nie otrzymal wezwania adresat? > no przecież otrzymał, odebrał ten list, a teraz małe pytanie: kto podpisał się listonoszowi na potwierdzeniu odbioru ? ktoś inny niż adresat, ale jak się podpisał, napisał imię i nazwisko adresata ? jeśli tak, to się nazywa sfałszowanie podpisu i można pójść za to siedzieć >> Może udaj się do naczelnika US i spróbuj to wyjaśnić. > > problem w tym, ze jest to na drugim koncu Polski, sprawa spadkowa odbyla sie > zaocznie, bez udzialu zainteresowanego a druk przyszedl z US i na nim zlozyl > juz informacje inny spadkobierca. > szczerze mowiac, to nawet nie wiemy jakie bylo orzeczenie sadu. po prostu > pojawilo sie juz po wyjezdzie spadkobiercy za granice. > > dzieki za zainteresowanie moim pytaniem. jak to odbyło się zaocznie ? tzn. spadkobierca nie wiedział nic o spadku i po prostu otrzymał wyrok ? chyba najpierw otrzymał wezwanie do sądu na rozprawę, ale je olał, nie ? możesz napisać coś więcej na ten temat ? |
||
2006-03-28 00:48 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | rezist.com |
> nie ma fizycznej mozliwosci, zeby w ciagu siedmiu dni przeslac druk do > Anglii, uzyskac podpis i odeslac. czy jest mozliwe napisanie powyzszej > informacji do urzedu z prosba o zwloke lub o przeslanie tego na inny, Wystarczy zadzwonic do US i wyjasnic, poprosic o kilka dni zwloki. Sam miaem podobny przypadek i nikt nie robil w US afery. -- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com |
||
2006-03-28 00:52 | Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica. | sg |
sg napisał(a): > Marek napisał(a): >> Hello sg >> Mon, 27 Mar 2006 23:08:25 +0200 you wrote: >> >>>> za granica i zostalo nieopatrznie odebrane? >>> to mnie zawsze ciekawi, przecież takie odebranie rodzi pewne skutki >>> prawne, jak to możliwe, że odbiera to osoba, która nie jest adresatem ? >> >> coz, osoba bardzo starsza albo bardzo mloda moze nie do konca zdawac >> sobie >> sprawe z tych skutkow. tak wlasnie bylo. >> > > dziwi mnie raczej to, że poczta pozwoliła ten list odebrać komukolwiek > bez sprawdzania czy to jest osoba uprawniona do odebrania przesyłki > >>> Jeśli chodzi o podatek od spadku, to trzeba w terminie złożyć papiery >>> do US i w terminie opłacić podatek. Jak się tego nie zrobi to potem >>> płaci się karę, karne odsetki i inne takie, a to że ktoś jest za >>> granicą to trudno. >> >> czyli nic nie da wyjasnienie (w sumie poswiadczone podpisem na druku >> pocztowym) ze tak naprawde nie otrzymal wezwania adresat? >> > > no przecież otrzymał, odebrał ten list, a teraz małe pytanie: kto > podpisał się listonoszowi na potwierdzeniu odbioru ? ktoś inny niż > adresat, ale jak się podpisał, napisał imię i nazwisko adresata ? jeśli > tak, to się nazywa sfałszowanie podpisu i można pójść za to siedzieć > >>> Może udaj się do naczelnika US i spróbuj to wyjaśnić. >> >> problem w tym, ze jest to na drugim koncu Polski, sprawa spadkowa >> odbyla sie >> zaocznie, bez udzialu zainteresowanego a druk przyszedl z US i na nim >> zlozyl >> juz informacje inny spadkobierca. >> szczerze mowiac, to nawet nie wiemy jakie bylo orzeczenie sadu. po prostu >> pojawilo sie juz po wyjezdzie spadkobiercy za granice. >> >> dzieki za zainteresowanie moim pytaniem. > > jak to odbyło się zaocznie ? tzn. spadkobierca nie wiedział nic o spadku > i po prostu otrzymał wyrok ? chyba najpierw otrzymał wezwanie do sądu na > rozprawę, ale je olał, nie ? możesz napisać coś więcej na ten temat ? tak wiem, z rozpędu napisałem, że wyrok, chodziło mi oczywiście o orzeczenie |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wezwanie do sądu z adnotacją adresat odmawia przyjęcia |
mareK | 2005-11-17 21:43 |
Poczta zgubiła mój polecony |
KaLi | 2005-12-14 14:09 |
List polecony z sadu - adresat wyjechal. |
Andrzej m. | 2006-02-01 16:20 |
polecony - doreczony - ale adresat za granica. |
Marek | 2006-03-27 23:02 |
list polecony do anglii |
ardegon | 2006-07-10 19:57 |
List polecony a Art. 61 kc |
Piotr Fonon | 2006-07-20 15:26 |
Domniemanie doreczenia - list zwykly nie polecony |
Therain | 2006-10-22 11:37 |
List polecony nie dotarł na czas |
Jerzy | 2007-01-29 14:38 |
poczta +list polecony |
o`rety | 2007-04-01 21:24 |
Wyrok, list polecony ?? |
www.moldo.pl | 2007-05-10 22:21 |