poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-03-09 23:39 | Re: Prosze o rade | Robert Tomasik |
Użytkownik "szerszen" news:esrtss$fej$1@opal.futuro.pl... Ależ zupełnie nie masz racji. Odpowiedzialność cywilna pytajacej wynika z art. 431 kc: Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy. No i teraz, jesli pytająca trzymała psa na smyczy i miał on załozony kaganiec, a drugi pies biegajacy bez smyczy przybiegł i zaatakował psa pytajacej, to ja sie tu żadnej jej winy dopatrzyć nie potrafię. Jakby właściciel tego drugiego psa trzymał go na smyczy - a ma taki obowiązek - to by do zajścia w ogóle nie mogło dojść. A więc w takim wypadku to on ponosi winę za zajście, a nie pytająca. |
2007-03-10 12:20 | Re: Prosze o rade | Michał_\Kaczor\_Niemczak |
Nostradamus napisał(a): > Oczywiście. Bardzo boję się latających luzem kundli. I mam do tego prawi > (i sprawiedliwość;) Dla ochrony przed nimi kupiłem dobrze ułożonego, > wyprowadzanego zgodnie z prawem czyli na smyczy psa obronnego. Co > chciałbyś mi zarzucić. Brak kagańca. Kaczor -- Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl |
||
2007-03-10 15:00 | Re: Prosze o rade | Nostradamus |
Użytkownik ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" wiadomości news:esu4a7$dkj$1@news.onet.pl... > Brak kagańca. Znasz przepis który nakłada obowiązek jego użycia? No, ale dobra. Psa odbezpieczyłem czyli ściągnąłem kaganiec na widok pędżącego w moim kierunku agresora. -- Pzdr Leszek GG1631219 Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam |
||
2007-03-10 22:44 | Re: Prosze o rade | Olgierd |
Dnia Fri, 09 Mar 2007 23:39:31 +0100, Robert Tomasik napisał(a): > No i teraz, jesli pytająca trzymała psa na smyczy i miał on załozony > kaganiec, a drugi pies biegajacy bez smyczy przybiegł i zaatakował psa > pytajacej, to ja sie tu żadnej jej winy dopatrzyć nie potrafię. Zważ, że jednak właścicielka psa nie upilnowała, "zerwał się". -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
||
2007-03-10 23:08 | Re: Prosze o rade | Robert Tomasik |
Użytkownik "Olgierd" news:pan.2007.03.10.21.44.41@olgierdrudak.com... >> No i teraz, jesli pytająca trzymała psa na smyczy i miał on załozony >> kaganiec, a drugi pies biegajacy bez smyczy przybiegł i zaatakował psa >> pytajacej, to ja sie tu żadnej jej winy dopatrzyć nie potrafię. > Zważ, że jednak właścicielka psa nie upilnowała, "zerwał się". Ja się nie odnoszę do tej szczególnej sytuacji, ale do ogólnego pytania, co ma smycz drugiego psa do rzeczy. Ma dużo. |
||
2007-03-11 10:01 | Re: Prosze o rade | szerszen |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:essoj2$6bh$1@inews.gazeta.pl... > Jakby właściciel tego drugiego psa trzymał go na smyczy - a ma taki > obowiązek - nie ma takiego obowiazku, wlasciciel ma dowolnosc wyboru, kaganiec albo smycz |
||
2007-03-11 10:02 | Re: Prosze o rade | szerszen |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:esvaql$11i$1@inews.gazeta.pl... > Ja się nie odnoszę do tej szczególnej sytuacji, ale do ogólnego pytania, > co ma smycz drugiego psa do rzeczy. Ma dużo. ale my rozmawiamy o szczegolnym przypadku, w ktorym fakt czy zaatakowany pies byl na smyczy nie ma znaczenia |
||
2007-03-11 10:15 | Re: Prosze o rade | Olgierd |
Dnia Sat, 10 Mar 2007 23:08:44 +0100, Robert Tomasik napisał(a): >> Zważ, że jednak właścicielka psa nie upilnowała, "zerwał się". > > Ja się nie odnoszę do tej szczególnej sytuacji, ale do ogólnego pytania, > co ma smycz drugiego psa do rzeczy. Ma dużo. Oczywiście, że ma dużo, natomiast w tej sprawie jak rozumiem żaden z psów nie był pod kontrolą. Można zatem oczywiście mówić o przyczynieniu się poszkodowanego, aczkolwiek nie zwalnia to z odpowiedzialności właścicielki psa, który pogryzł tamtego. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
||
2007-03-11 12:00 | Re: Prosze o rade | Nostradamus |
Użytkownik "szerszen" news:b5e8e$45f3c5a6$5112c983$8534@news.chello.pl... > > Użytkownik "Robert Tomasik" > wiadomości news:esvaql$11i$1@inews.gazeta.pl... > >> Ja się nie odnoszę do tej szczególnej sytuacji, ale do ogólnego pytania, >> co ma smycz drugiego psa do rzeczy. Ma dużo. > > ale my rozmawiamy o szczegolnym przypadku, w ktorym fakt czy zaatakowany > pies byl na smyczy nie ma znaczenia Pieprzysz jak potłuczony. -- Pzdr Leszek GG1631219 Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam |
||
2007-03-11 12:01 | Re: Prosze o rade | Nostradamus |
Użytkownik "szerszen" news:809fe$45f3c57b$5112c983$8498@news.chello.pl... > > Użytkownik "Robert Tomasik" > wiadomości news:essoj2$6bh$1@inews.gazeta.pl... > >> Jakby właściciel tego drugiego psa trzymał go na smyczy - a ma taki >> obowiązek - > > nie ma takiego obowiazku, wlasciciel ma dowolnosc wyboru, kaganiec albo > smycz G... prawda. W miejscu publicznym musi być smycz. -- Pzdr Leszek GG1631219 Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zlamanie prawa budowlanego-prosze o rade |
z | 2005-10-11 08:49 |
prosze o rade-tv lcd thomson |
dzynek | 2006-02-23 10:48 |
Prosze o rade |
zbynio | 2006-03-20 11:50 |
Prosze o rade |
zbynio | 2006-03-20 11:50 |
prosze o pomoc |
Cherie | 2006-03-28 22:23 |
Sprzedaż ziemi i skarbowy - prośba o rade |
Anna Styś | 2006-04-20 15:16 |
prawo pobytu dla cudzoziemca - prosze o rade |
2006-06-07 00:13 | |
Prosze o rade. |
admaj | 2006-06-19 14:00 |
PROSZE O PORADE |
k-uszek | 2006-09-19 16:35 |
Czy da sie rade cos z tym zrobic? |
rezist.com | 2006-11-08 00:20 |