poprzedni wątek | następny wątek | pl.praca.dyskusje |
2006-03-18 16:33 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | gromax |
> Pytanie: czy facet celowo mnie prowokowal coby sprawdzic moja odpornosc > na stres i zobaczyc jak sie zachowam? raczej tak, chociaż równie dobrze mogło być tak ze zadzwoniła do niego żona pięć minut wcześniej że odchodzi i zabiera mu wszystko. W kontakcie z klientem (obojętnie od tego na jakim poziomie) bardzo ważne jest wyczucie sytuacji. A sporo sytuacji daje się rozładować, nawet rozmawiając na byle jakie tematy. Można założyć, że człowiek w pracy często jest zestresowany. Bo klient (wewnętrzny czy zewnętrzny), bo sytuacja, bo... A w związku z tym i sytuacja że ktoś jest wkurzony na cały świat a my mamy własnie z nim rozmawiac na ważne tematy jest także prawdopodobna > spotkaliscie sie z taka sytuacja? niejednokrotnie. Wewnętrzne opanowanie i spokój, a przede wszystkim udowodnienie że jest się profesjonalistą to dewiza dobrego pracownika. BTW, przypomniała mi się sytuacja z jednej firmy. Ważne spotkanie, jeden z kontrahentów własnie był (prywatnie, bynajmniej nie zawodowo) w sytuacji mocno podbramkowej. I trzeba było coś zrobić, żeby normalnie rozmawiać, a przecież nie powie się "idź pan się prześpij i wróć jutro". Kilkoma podchodami znalazł się jakiś "luźny" temat, klient odetchnął i można było wrócić do negocjacji. -- ---- to tylko moje zdanie --- -- G -- R -- O -- M -- A -- X -- -> komputer już od 250 zł <- _/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_ |
2006-03-18 19:59 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | exit |
Uzytkownik "o`rety" news:dvh651$oik$1@dami.com.pl... moim zdaniem jest to zwykle chamstwo:-)) Jesli chodzilo facetowi sprawdzenie Twojej odpornosci psychicznej na trudne i stresowe sytuacje to sa sposoby aby wygladalo to inaczej. pozdrawiam exit |
||
2006-03-18 21:04 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | leszek |
Według mnie to zwykłe chamstwo, pewnie facet był wkurzony i chciał się na kimś wyżyć. Umiem sobie ewentualnie wyobrazić, że czasami, gdy ktos kandyduje na stanowisko gdzie ma sie kontakt z klientami, symuluje się takie stresowe sytuacje, aby sprawdzić jak facet reaguje, ale to trzeba robić profesjonalnie, a nie po chamsku. -- |
||
2006-03-18 23:30 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | o`rety |
Użytkownik exit napisał: > Uzytkownik "o`rety" > news:dvh651$oik$1@dami.com.pl... > > moim zdaniem jest to zwykle chamstwo:-)) > > Jesli chodzilo facetowi sprawdzenie Twojej odpornosci psychicznej na trudne > i stresowe sytuacje to sa sposoby aby wygladalo to inaczej. mozna spytac jakie to sposoby? pozdrawiam |
||
2006-03-19 09:45 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | exit |
Użytkownik "o`rety" news:dvi1lt$49i$1@dami.com.pl... > > mozna spytac jakie to sposoby? > zaczne od tego,ze przypadek ktory opisywales swiadczy o tym ze trafiles na niedoswiadczenego rekrutera ktory ,,gdzies kiedys o czym slyszal ale nie wie co,, Zle swiadczy to tez o firmie poniewaz jaka opinie w tej chwili masz o firmie do ktorej aplikowales? Profesjonalnym procesem jest Assesment Centre ,ktory polega na przedstawieniu kandydatom okreslonych zadan do wykonania ,dzieki ktorym weryfikuje sie predyspozycje kandydata na dane stanowisko.AC przygotowywane i prowadzone jest przez osoby do tego wyszkolone.W tym procesie bada sie min odpornosc na stres i trudne sytuacje. Niestety przyszli bezposredni przelozeni nie sa zbytnio przygotowani do prowadzenia rozmow rekrutacyjnych i stad Twoje zniesmaczenie. Wystarczylo by na rozmowie abys spytal sie goscia o co mu chodzi i do czego zmierza?Sama rozmowa jest dla kandydata juz duzym stresem a co dopiero jesli dodatkowo trafisz na ,,debila,, ktory moim zdaniem pokazywal ,ze to ON jest bogiem. pozdrawiam exit |
||
2006-03-19 10:29 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | sheerer |
Użytkownik "exit" > zaczne od tego,ze przypadek ktory opisywales swiadczy o tym ze trafiles na > niedoswiadczenego rekrutera ktory ,,gdzies kiedys o czym slyszal ale nie > wie co,, Bzdura. > Zle swiadczy to tez o firmie poniewaz jaka opinie w tej chwili masz o > firmie do ktorej aplikowales? Jak by się dostał to by mu ładnie powiedziano, że to była tylko 'gra'. Oczywiście nic mu nie powiedziano bo może jeszcze kiedyś uderzać do tej firmy i bedzie podobna sytuacja. > Profesjonalnym procesem jest Assesment Centre ,ktory polega na > przedstawieniu kandydatom okreslonych zadan do wykonania ,dzieki ktorym > weryfikuje sie predyspozycje kandydata na dane stanowisko.AC > przygotowywane i prowadzone jest przez osoby do tego wyszkolone. To tak jak byś powiedział: profesjonalnym owocem jest jabłko a nie banan. Assessment Centra bada CO INNEGO - umiejętności pracy w grupie, komunikacji (czasami niewebralnej), pozycję jaką przyjmujesz w grupie. > W tym procesie bada sie min odpornosc na stres i trudne sytuacje. stres - NIE, trudne sytuacja - już bardziej > Niestety przyszli bezposredni przelozeni nie sa zbytnio przygotowani do > prowadzenia rozmow rekrutacyjnych Ty na pewno byś nie był ;) > Wystarczylo by na rozmowie abys spytal sie goscia o co mu chodzi i do > czego zmierza? Wtedy od razu by przepadł. > Sama rozmowa jest dla kandydata juz duzym stresem a co dopiero jesli > dodatkowo trafisz na ,,debila,, ktory moim zdaniem pokazywal ,ze to ON > jest bogiem. Po którymś razie rozmowy kwalifikacyjne przestają być większym stresem. Poza tym stres związany z konfliktem jeswt całkiem inny. Pozdrawiam |
||
2006-03-19 15:31 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | mbn |
Uzytkownik "o`rety" news:dvh651$oik$1@dami.com.pl... > Pytanie: czy facet celowo mnie prowokowal coby sprawdzic moja odpornosc > na stres i zobaczyc jak sie zachowam? spotkaliscie sie z taka sytuacja? > pozdrawiam a moze mial juz swojego kandydata i prowokowal aby ci inni zle wypadli? tlumaczenie ze jest to badanie odpornosci psychicznej ptrzypomina mi zony tlumaczace swoich chamów "bije bo kocha" |
||
2006-03-19 17:44 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | Maciek Sobczyk |
o`rety napisał(a): > Pytanie: czy facet celowo mnie prowokowal coby sprawdzic moja odpornosc > na stres i zobaczyc jak sie zachowam? spotkaliscie sie z taka sytuacja? spotkałem i do dziś żałuję, że nie pieprznąłem wtedy drzwiami. Odporność na stres nie jest cechą stałą w stosunku do każdego bodźca. Osoba niezwykle odporna na stres związany np. z wystąpnieniami przed audytorium, może być znacznie mniej odporna w stosunku do trudnych sytuacji z przełożonymi. Stąd jeśli był to test, to świadczy tylko o braku kompetencji przełożonego. pozdr. m. |
||
2006-03-19 17:58 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | exit |
Użytkownik "sheerer" news:dvj8an$49$1@news.task.gda.pl... > Użytkownik "exit" > > >> zaczne od tego,ze przypadek ktory opisywales swiadczy o tym ze trafiles >> na niedoswiadczenego rekrutera ktory ,,gdzies kiedys o czym slyszal ale >> nie wie co,, > Bzdura. -------------jak widac dla Ciebie > >> Profesjonalnym procesem jest Assesment Centre ,ktory polega na >> przedstawieniu kandydatom okreslonych zadan do wykonania ,dzieki ktorym >> weryfikuje sie predyspozycje kandydata na dane stanowisko.AC >> przygotowywane i prowadzone jest przez osoby do tego wyszkolone. > To tak jak byś powiedział: profesjonalnym owocem jest jabłko a nie banan. > Assessment Centra bada CO INNEGO - umiejętności pracy w grupie, > komunikacji (czasami niewebralnej), pozycję jaką przyjmujesz w grupie. -------------To o czym piszesz jest tylko czescia AC. > >> W tym procesie bada sie min odpornosc na stres i trudne sytuacje. > stres - NIE, trudne sytuacja - już bardziej --------------sorki,ponizej czesc badania AC: W zależności od profilu stanowiska, pracodawcę może interesować różny zakres predyspozycji psychicznych kandydata. Może więc chcieć określić np: profil osobowości i zainteresowań, styl kierowania zespołem, system wartości, poczucie kontroli wewnętrznej (samosterowność) odporność na stres, skłonność do konformizmu / indywidualizmu, poziom motywacji do osiągania sukcesów zawodowych etc. > >> Niestety przyszli bezposredni przelozeni nie sa zbytnio przygotowani do >> prowadzenia rozmow rekrutacyjnych > Ty na pewno byś nie był ;) ----------------rozumiem ,ze Ty jestes specem? > >> Wystarczylo by na rozmowie abys spytal sie goscia o co mu chodzi i do >> czego zmierza? > Wtedy od razu by przepadł. ----------------chyba u Ciebie.bo wiekszosc potrafi to docenic.Kazdy ma swoje prawa o obowiazki w komunikacji. > >> Sama rozmowa jest dla kandydata juz duzym stresem a co dopiero jesli >> dodatkowo trafisz na ,,debila,, ktory moim zdaniem pokazywal ,ze to ON >> jest bogiem. > Po którymś razie rozmowy kwalifikacyjne przestają być większym stresem. > Poza tym stres związany z konfliktem jeswt całkiem inny. ---------------ale stres rozmowy +stres konfliktu to juz chyba co innego? > > Pozdrawiam >exit |
||
2006-03-19 17:52 | Re: rozmowa kwalifikacyjna | Maciek Sobczyk |
sheerer napisał(a): > Użytkownik "exit" > > >> zaczne od tego,ze przypadek ktory opisywales swiadczy o tym ze >> trafiles na niedoswiadczenego rekrutera ktory ,,gdzies kiedys o czym >> slyszal ale nie wie co,, > > Bzdura. Proszę o uzasadnienie. >> Profesjonalnym procesem jest Assesment Centre ,ktory polega na >> przedstawieniu kandydatom okreslonych zadan do wykonania ,dzieki >> ktorym weryfikuje sie predyspozycje kandydata na dane stanowisko.AC >> przygotowywane i prowadzone jest przez osoby do tego wyszkolone. > > To tak jak byś powiedział: profesjonalnym owocem jest jabłko a nie > banan. Assessment Centra bada CO INNEGO - umiejętności pracy w grupie, > komunikacji (czasami niewebralnej), pozycję jaką przyjmujesz w grupie. AC jest metodą, która b. często stosowana jest do określania roli, jaką zajmuje kandydat w zespole, co nie oznacza, że tylko do tego typu zadań została stworzona. Różnica pomiędzy teoretyzowaniem na temat pracy w zespole a faktyczną pracą w zespole jest taka, że wzajemne interakcje pomiędzy członkami zespołu kształtowane są przez proces grupowy, podczas którego grupa powinna przejść przez fazę nieustabilizowaną, konfliktu i ustalania norm do wyłonienia przywódcy. Podczas owych faz na członków grupy działają różne czynniki, jak chociażby zwykłe emocje. Stąd wypowiedź kandydata na temat wspólpracy w zespole jest bezwartościowa, bo od owych emocji i innych czynników odcięta. Obejmuje tylko racjonalne a nie emocjonalne i nie praktyczne zachowanie kandydata w zespole. Stąd idea stosowania AC. Widziałem różne AC - dla sprzedawców "solistów", badające zadaniowość kierowników, badające umiejetności przywódcze, trenerskie etc. > >> W tym procesie bada sie min odpornosc na stres i trudne sytuacje. > > stres - NIE, trudne sytuacja - już bardziej Co jedno z drugim wiąże się. Sytuacja kryzysowa, presja świadomości, iż zadanie jest oceniane w naturalny sposób mobilizuje organizm, czyli wywołuje stres. pozdr. m. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
rozmowa kwalifikacyjna |
HERAKLES | 2005-11-24 09:55 |
Rozmowa kwalifikacyjna |
phpmaster | 2005-12-12 22:00 |
Rozmowa kwalifikacyjna po angielsku. |
Paweł Legat | 2006-02-18 13:59 |
rozmowa kwalifikacyjna w P&G |
sheerer | 2006-02-18 16:04 |
rozmowa kwalifikacyjna |
o`rety | 2006-03-18 15:40 |
rozmowa kwalifikacyjna? |
Ktotek | 2006-04-25 10:39 |
Pierwsz rozmowa kwalifikacyjna... |
Monika | 2006-05-09 13:11 |
rozmowa kwalifikacyjna - irlandia |
marcinowski | 2006-06-25 16:44 |
Rozmowa kwalifikacyjna w MAN |
Robinio99 | 2006-07-13 00:33 |
Rozmowa kwalifikacyjna - Randstad |
edek | 2006-12-05 22:05 |