poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-17 01:14 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Rafał_Święch |
Dnia Thu, 16 Feb 2006 13:21:26 +0100, Johnson napisał(a): > Rafał Święch napisał(a): > >>>> >>> Sąd może wydać depozyt tylko na warunkach wskazanych w postanowieniu o >>> zezwoleniu na złożenie przedmiotu do depozytu sądowego. >> >> Nie zgadzam się. Y nigdy nie był właścicielem tych pieniędzy. > > Rozumiem że obowiązujących przepisów nie znasz. Wyrażając zgodę na > depozyt sądowy sąd nie bada kto jest właścicielem pieniędzy. Tym > bardziej nie może tego robić gdy ktoś żąda wydania tych pieniędzy. > Depozyt sądowy to swoista "umowa" między sądem a składającym depozyt. > Sąd wydaje depozyt na warunkach wskazanych przez składającego i na > żadnych innych. To jest instytucja zabezpieczająca interesy dłużnika > (składającego depozyt, który chce się zwolnić z jakiegoś zobowiązania) a > nie jego wierzycieli. Mamy tu do czynienia z wyjątkową sytuacją. Osoba, która złożyła pieniądze do depozytu zmarła, Twoje rozwiązanie zakłada, że pieniądze takie "przepadają", jeżeli nie ma jedynego podmiotu (Ty tak uważasz) uprawnionego do ich wypłaty. To jest nonsens > > > >> W tym wypadku musisz udowodnić, iż pieniądze wchodziły w skład spadku po X. > > Niczego nie musi udowodniać, bo to spełnieniem jakiego świadczenia są > pieniądze złożone do depozytu sądowego wynika z wniosku o zezwolenie na > jego złożenie. Musi to udowodnić, jest to potrzebne do tego, by wiedzieć do kogo można wysunąć ewentualne roszczenia, zatem należy ustalić do kogo spadku "teoretycznie" wchodzi dana rzecz (prawo majątkowe), by móc to podważyć. Trochę to dziwne, ale pamiętaj o domniemaniach z K.c. Domniemuje się, że posiadacz samoistny (X nim był w chwili oddania pieniędzy w depozyt) jest właścicielem, trzeba to obalić. > > > >> Potrzebne jest do tego odrębne postępowanie. Można wytoczyć powództwo przeciwko Y o >> ustalenie własności tych pieniędzy. > > Y nie żyje, a więc nie ma zdolności sądowej i pozew zostanie odrzucony. Źle się wyraziłem, w kolejne części swojego wywodu, się poprawiłem. Należy zgłosić swoje roszczenie ewentualnym spadkobiercą X, w braku jego zaspokojenia należy wytoczyć powództwo przeciwko nim, jeżeli ich nie ma przeciwko kuratorowi spadku. W tym wypadku nasza osoba rości sobie pewne prawo do rzeczy, które w rzeczywistości nie wchodzą w skład majątku spadkowego po X, musi to udowodnić w sposób podany przeze mnie. > >> Jako dowód dasz protokoły z zeznań Y wprokuraturze. Ponieważ Y zmarł a spadkobiercy są nieznani (albo ich nie ma) >> wystąp najpierw do sądu o ustanowienie kuratora dla spadku, potem wezwij go >> do wydania rzeczy, a jeśli nie poskutkuje, to wtedy wytoczysz wspomniane >> powództwo przeciwko niemu. > > Więc zdecyduj się przeciwko komu ma być powództwo, czy przeciwko Y czy > przeciwko kuratorowi. Zdecydowałem się > > > >> Jeśli odbierze rzecz z depozyty i Ci ją wyda to OK, jeśli będzie potrzebne postępowanie, wówczas na końcu otrzymasz >> orzeczenie (zakładam że korzystne dla Ciebie). > > A jakie to orzeczenie, tak z ciekawości... Jakie orzeczenie - sprawdź sobie w przepisach, z tego co piszesz uważasz że znasz się na tym biegle. Dodam jeszcze, że praw do rzeczy wchodzących w skład spadku można dochodzić jedynie na podstawie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (istnieje przepis ktory tak stanowim napewno go znajdziesz:)). Jeżeli zatem będziemy mieli stwierdzenie nabycia spadku i orzeczenie, iż dana rzecz, wchodzi w skład tego konkretnego spadku, wówczas wypłacą nam pieniądze z depozytu sądowego. > > > PO PROSTU trzeba wystąpić z powództwem przeciwko spadkobiercom Y o > zapłatę (o ile nie da się z nimi dojść do porozumienia), bez > jakiegokolwiek związku z depozytem. > I tyle. Tak, to prawda, jeśli tylko spadkobiercy istnieją, w innym wypadku należy ustanowić kuratora spadku. To rozwiązanie jest dobre. Nie chodzi nam o rzeczy oznaczone co do tożsamości. Zapędziłem się trochę z tym co pisałem, gdyż nie zwróciłem uwagi na to co jest przedmiotem depozytu. W wypadku, gdy chodzi o pieniądze, najlepiej jest wystąpić z powództwem o zapłate. |
2006-02-17 01:19 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Tiger |
>> Niczego nie musi udowodniać, bo to spełnieniem jakiego świadczenia są >> pieniądze złożone do depozytu sądowego wynika z wniosku o zezwolenie na >> jego złożenie. > > Musi to udowodnić, jest to potrzebne do tego, by wiedzieć do kogo można > wysunąć ewentualne roszczenia, zatem należy ustalić do kogo spadku > "teoretycznie" wchodzi dana rzecz (prawo majątkowe), by móc to podważyć. > Trochę to dziwne, ale pamiętaj o domniemaniach z K.c. Domniemuje się, że > posiadacz samoistny (X nim był w chwili oddania pieniędzy w depozyt) jest > właścicielem, trzeba to obalić. X jest spadkodawca, ktory juz nie zyl w chwili wyciagniecia przez Y pieniedzy z banku na podstawie upowaznienia. Y byl osoba skladajaca depozyt po interwencji prokuratury, ktora z nieznanych mi przyczyn nie wszczela przeciwko niemu zadnej procedury karnej. Faktem jest, ze ukradzione pieniadze Y zlozyl do depozytu sadowego, potwierdzajac ze jest to czesc masy spadkowej po X, nalezna przyszlym spadkobiercom. > Dodam jeszcze, że praw do rzeczy wchodzących w skład spadku można > dochodzić > jedynie na podstawie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (istnieje > przepis ktory tak stanowim napewno go znajdziesz:)). Jeżeli zatem będziemy > mieli stwierdzenie nabycia spadku i orzeczenie, iż dana rzecz, wchodzi w > skład tego konkretnego spadku, wówczas wypłacą nam pieniądze z depozytu > sądowego. Jest stwierdzenie nabycia spadku, sa spadkobiercy, w wyroku o nabyciu spadku jest wpisany ten depozyt. Sad Depozytowy nie chce go wyplacic. > Tak, to prawda, jeśli tylko spadkobiercy istnieją, w innym wypadku należy > ustanowić kuratora spadku. To rozwiązanie jest dobre. Nie chodzi nam o > rzeczy oznaczone co do tożsamości. Zapędziłem się trochę z tym co pisałem, > gdyż nie zwróciłem uwagi na to co jest przedmiotem depozytu. W wypadku, > gdy > chodzi o pieniądze, najlepiej jest wystąpić z powództwem o zapłate. W poscie z godziny 22:32 jest moje pismo do Sadu Depozytowego, jezeli moglbys odniesc sie do jego tresci, bylbym wdzieczny. Zrozumiesz tez pelen obraz sytuacji. Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-02-17 01:43 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Rafał_Święch |
Dnia Fri, 17 Feb 2006 01:19:58 +0100, Tiger napisał(a): >>> Niczego nie musi udowodniać, bo to spełnieniem jakiego świadczenia są >>> pieniądze złożone do depozytu sądowego wynika z wniosku o zezwolenie na >>> jego złożenie. >> >> Musi to udowodnić, jest to potrzebne do tego, by wiedzieć do kogo można >> wysunąć ewentualne roszczenia, zatem należy ustalić do kogo spadku >> "teoretycznie" wchodzi dana rzecz (prawo majątkowe), by móc to podważyć. >> Trochę to dziwne, ale pamiętaj o domniemaniach z K.c. Domniemuje się, że >> posiadacz samoistny (X nim był w chwili oddania pieniędzy w depozyt) jest >> właścicielem, trzeba to obalić. > > X jest spadkodawca, ktory juz nie zyl w chwili wyciagniecia przez Y > pieniedzy z banku na podstawie upowaznienia. Y byl osoba skladajaca depozyt > po interwencji prokuratury, ktora z nieznanych mi przyczyn nie wszczela > przeciwko niemu zadnej procedury karnej. Faktem jest, ze ukradzione > pieniadze Y zlozyl do depozytu sadowego, potwierdzajac ze jest to czesc masy > spadkowej po X, nalezna przyszlym spadkobiercom. > >> Dodam jeszcze, że praw do rzeczy wchodzących w skład spadku można >> dochodzić >> jedynie na podstawie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (istnieje >> przepis ktory tak stanowim napewno go znajdziesz:)). Jeżeli zatem będziemy >> mieli stwierdzenie nabycia spadku i orzeczenie, iż dana rzecz, wchodzi w >> skład tego konkretnego spadku, wówczas wypłacą nam pieniądze z depozytu >> sądowego. > > Jest stwierdzenie nabycia spadku, sa spadkobiercy, w wyroku o nabyciu spadku > jest wpisany ten depozyt. Sad Depozytowy nie chce go wyplacic. > >> Tak, to prawda, jeśli tylko spadkobiercy istnieją, w innym wypadku należy >> ustanowić kuratora spadku. To rozwiązanie jest dobre. Nie chodzi nam o >> rzeczy oznaczone co do tożsamości. Zapędziłem się trochę z tym co pisałem, >> gdyż nie zwróciłem uwagi na to co jest przedmiotem depozytu. W wypadku, >> gdy >> chodzi o pieniądze, najlepiej jest wystąpić z powództwem o zapłate. > > W poscie z godziny 22:32 jest moje pismo do Sadu Depozytowego, jezeli > moglbys odniesc sie do jego tresci, bylbym wdzieczny. Zrozumiesz tez pelen > obraz sytuacji. > > Pozdrawiam, > > Tiger Jeżeli ma Pan postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, depozyt jest wymieniony w orzeczeniu jako część majątku spadkowego, którego Pan jest jednym ze spadkobierców, wówczas nie powinno być problemów. Do wniosku o wydanie depozytu należy załączyć omawiane orzeczenie i zaznaczyć, iż spadkobierca ma prawa domagać się rzeczy na podstawie postanowienia o stwierdzenie nabycia spadku. Sąd powinien te pieniądze wydać. |
||
2006-02-17 03:33 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Tiger |
> Jeżeli ma Pan postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, depozyt jest > wymieniony w orzeczeniu jako część majątku spadkowego, którego Pan jest > jednym ze spadkobierców, wówczas nie powinno być problemów. Do wniosku o > wydanie depozytu należy załączyć omawiane orzeczenie i zaznaczyć, iż > spadkobierca ma prawa domagać się rzeczy na podstawie postanowienia o > stwierdzenie nabycia spadku. Sąd powinien te pieniądze wydać. Mam, jestem, mam pelnomocnictwo drugiego spadkobiercy. Sad Depozytowy dostal orzeczenie i pelnomocnictwo i nie chce wyplacic, twierdzac ze musi na to sie zgodzic niezyjacy juz obecnie Y, ktory depozyt skladal. Wyjasnienie w poscie z 22:32... Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-02-17 06:18 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | kam |
Rafał Święch napisał(a): > Tak, to prawda, jeśli tylko spadkobiercy istnieją zawsze istnieją >najlepiej jest wystąpić z powództwem o zapłate. i co po uzyskaniu wyroku zasądzającego? KG |
||
2006-02-17 11:39 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | roburkov |
Rafał pisze: > Dnia Fri, 17 Feb 2006 01:19:58 +0100, Tiger napisał(a): [..] > Jeżeli ma Pan postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, depozyt jest > wymieniony w orzeczeniu jako część majątku spadkowego, którego [..] ROTFL -- Pozdrowienia, roburkov |
||
2006-02-17 11:45 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | vel konrad |
> Jeżeli ma Pan postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, depozyt jest > wymieniony w orzeczeniu jako część majątku spadkowego, którego Pan jest > jednym ze spadkobierców, wówczas nie powinno być problemów. Do wniosku o > wydanie depozytu należy załączyć omawiane orzeczenie i zaznaczyć, iż > spadkobierca ma prawa domagać się rzeczy na podstawie postanowienia o > stwierdzenie nabycia spadku. Sąd powinien te pieniądze wydać. no nie bardzo. przede wszystkim w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku nie wymienia sie w ogole praw, ktore sa w spadku. a po drugie ta kwota - pieniadze - nie byly w spadku, bo ich wlascicielem byl nasz pan, ktore je z konta wyplacil (z chwila objecia w posiadnie takich rzeczy, zostaje sie ich wlascicilem; vide depozyt nieprawidlowy). wczesniej - przed wyplata - rowniez nie byly w majatku spadkodawcy, tylko wierzytelnosc o ich wyplate z rachunku. do spadku weszla jedynie wierzytelnosc p-ko Y. a wiec najlepszym rozwiazaniem jest, jak juz wskazano, wytoczenie powodztwa p-ko spadkobiercom Y, a jezeli beda trudnosci w ich odnalezieniu, powolanie kuratora spadku. |
||
2006-02-17 13:59 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Johnson |
Tiger napisał(a): >> Jedyny problem jaki tutaj widze to > legitymacja spadkobiercow po panu X do zlozenia takiego wniosku, albowiem > nie byli oni uczestnikami postepowania o zlozenie przedmiotu do depozytu. > > "Y..................................................................... > Z udziałem (strony) o zezwolenie na złożenie depozytu sądowego:" > > Spadkobiercy (strony) brali udzial w zlozeniu depozytu, bowiem Y, wieloletni > przyjaciel X, zostal wysledzony, zlapany niemal na goracym uczynku, > doprowadzony do prokuratury i zmuszony do oddania pieniedzy wlasnie przez > spadkobiercow (strony). Inna sprawa jest to, ze zostal wezwany przez > spadkobiercow do zwrocenia pieniedzy z powrotem na konto (co nadal mogl > uczynic), jednak sklamal, ze bank odmowil mu takiego ruchu i zlozyl depozyt > w sadzie. Teraz juz chyba wiemy, po co... taki sposob na "psa ogrodnika"... > Ta sprawa spadkowa, to gehenna, ktora ciagnie sie od 5 lat i konca nie > widac. Jeden ze spadkobiercow juz zwariowal przez sprawy zwiazane ze > spadkiem, w tym utrudnienia ze strony sadow i jest na granicy smierci. Ale > oczywiscie dla wysokiego sadu wazniejsze sa procedurki... a nie > sprawiedliwosc. > W sądach nie ma sprawiedliwości tylko prawo. A sprawiedliwości nie ma, nie było i nie będzie. Ty lepiej napisz jak brzmiał wniosek o zezwolenie na złożenie przedmiotu do depozytu sądowego. Tam pewnie jest napisane na jakich warunkach ma być wydany depozyt. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-02-17 14:06 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Johnson |
Tiger napisał(a): > > Owszem, moze zabezpieczac interesy dluznika. Ale czy moze zabezpieczac > interesy zlodzieja? Bowiem te pieniadze nigdy nie byly wlasnoscia Y i ukradl > je on z konta X na podstawie niewaznego juz pelnomocnictwa po smierci X, > wiedzac o jego smierci. Czy w tym przypadku sad depozytowy nie popelnil > bledu w wypelnieniu orzeczenia o zlozeniu depozytu? Sąd przyjmuje depozyt gdy są ku temu spełnione przesłanki. Sąd jak ci to napisał w uzasadnianiu nie jest władny do badania kwestii własności rzeczy które są składane do depozytu. Po jakiemu ci trzeba to napisać być zrozumiał? > >> Niczego nie musi udowodniać, bo to spełnieniem jakiego świadczenia są >> pieniądze złożone do depozytu sądowego wynika z wniosku o zezwolenie na >> jego złożenie. > > Czyli sad depozytowy popelnia paserstwo, bowiem chroni na rzecz zlodzieja > pieniadze, ktore pochodza z kradziezy. Czy naprawde trzeba sie podpalic i > przytulic do jakiegos milego sedziego w tym kraju, zeby ktos sie > otrzasnal?..... Ech.... Jak wyżej. Wyglądasz mi na kogoś kto nie rozumie tego co mu piszą. > >> PO PROSTU trzeba wystąpić z powództwem przeciwko spadkobiercom Y o zapłatę >> (o ile nie da się z nimi dojść do porozumienia), bez jakiegokolwiek >> związku z depozytem. > > Tylko jak ich (ja) znalezc? Najprościej sprawdzić w sądzie gdzie miał ostanie miejsce zamieszkania zmarły Y czy było postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku. Jeśli go nie było to wystąpić z takim wnioskiem. Choć pomysł podany wcześniej przez kogoś innego o wykładnię postanowienia tez nie jest zły. Będzie jasność. Choć zapewne nie pomoże bo pośrednio - wysyłając wam wezwanie do złożenia pełnomocnictwa - sąd pokazał jak wyłoży to postanowienie. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-02-17 14:20 | Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom | Johnson |
Rafał Święch napisał(a): > > Mamy tu do czynienia z wyjątkową sytuacją. Osoba, która złożyła pieniądze > do depozytu zmarła, Twoje rozwiązanie zakłada, że pieniądze takie > "przepadają", jeżeli nie ma jedynego podmiotu (Ty tak uważasz) uprawnionego > do ich wypłaty. To jest nonsens Spadkobiercy Y mogą złożyć wniosek. >> >> >>> W tym wypadku musisz udowodnić, iż pieniądze wchodziły w skład spadku po X. >> Niczego nie musi udowodniać, bo to spełnieniem jakiego świadczenia są >> pieniądze złożone do depozytu sądowego wynika z wniosku o zezwolenie na >> jego złożenie. > > Musi to udowodnić, jest to potrzebne do tego, by wiedzieć do kogo można > wysunąć ewentualne roszczenia, zatem należy ustalić do kogo spadku > "teoretycznie" wchodzi dana rzecz (prawo majątkowe), by móc to podważyć. > Trochę to dziwne, ale pamiętaj o domniemaniach z K.c. Domniemuje się, że > posiadacz samoistny (X nim był w chwili oddania pieniędzy w depozyt) jest > właścicielem, trzeba to obalić. Przyznaje, że nie rozumiem tego co piszesz. "Właścicielem depozytu" jest ten kto go złożył, przynajmniej do chwili kiedy nie zostanie od wydany komuś innemu. I pomijam fakt że pieniądze są rzeczami oznaczonymi tylko co do tożsamości. > Zdecydowałem się >> >> >>> Jeśli odbierze rzecz z depozyty i Ci ją wyda to OK, jeśli będzie potrzebne postępowanie, wówczas na końcu otrzymasz >>> orzeczenie (zakładam że korzystne dla Ciebie). >> A jakie to orzeczenie, tak z ciekawości... > > Jakie orzeczenie - sprawdź sobie w przepisach, z tego co piszesz uważasz że > znasz się na tym biegle. Jak bym wiedział to bym się nie pytał. Powiedz przynajmniej jak według ciebie ma brzmieć powództwo. > > Tak, to prawda, jeśli tylko spadkobiercy istnieją, w innym wypadku należy > ustanowić kuratora spadku. Spadkobiercy zawsze istnieją. A kurator spadku ma ograniczony zakres działania 667 §2 kpc w związku z art. 935 kpc - więc nie może się na przykład zgodzić na wydanie rzeczy z depozytu sądowego osobom trzecim. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Skazany nie chce naprawic szkody |
Jerzy Malkowski | 2006-03-21 02:15 |
EMPiK nie chce sprzedać książki po ce |
wombi | 2006-08-30 21:31 |
Nie chce spadku. |
Kubus | 2006-08-31 10:09 |
Nie chce renty |
zmarekz | 2006-08-31 13:48 |
Sad Depozytowy nie wydaje depozytu, wszystkie braki formalne uzupelnione |
Tiger | 2006-09-25 22:44 |
Urzednik nie chce zameldowac... |
Kordo | 2006-10-10 17:53 |
...gdy szef nie chce wyplacic mi ostatniej pensji |
artibus | 2006-10-25 23:53 |
Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!! |
Tomek | 2007-02-18 13:59 |
Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!! |
Tomek | 2007-02-18 14:00 |
mbank - nie moge wyplacic gowotki z bankomatu z ich winy (!) |
Kubaz | 2007-04-25 13:04 |