poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-23 17:29 | wymeldowanie z urzedu | wega |
Czy jest sposób na pozbycie się fikcyjnych lokatorów? Proszę o pomoc. Emerytowany nauczyciel i jego żona również emerytowany pracownik zajmują mieszkanie w budynku szkoły. Żona od lat mieszka u swojej córki w mieście oddalonym o ok. 30 km. On tylko czasami pojawiał się we wspomnianym mieszkaniu w szkole. W lecie podpisał wypowiedzenie dzierżawy budynków gospodarczych przeznaczonych do rozbiórki. Powiedział mi, że w ciągu lata opuści lokal. Zaczął się wyprowadzać, zabrał opał na zimę i coś tam jeszcze. Niestety ostatnio rozmyślił się twierdząc, że ma do mieszkania prawo ponieważ opłaca czynsz a mebli nie ma gdzie wywieźć i w ogóle to jest chory. Ręce opadają - cała wieś wie, że ci ludzie tam nie mieszkają. Planowałam w tym mieszkaniu zrobić dodatkową klasę dla dzieci, magazynek itd. Pomieszczenia nie są ogrzewane, niszczeją, wokół bałagan, rozkradają co się da, a ja nie mogę zamknąć obejścia budynku.Co robić ? Słyszałam, że jest możliwość wymeldowania z urzędu z powodu niezamieszkania powyżej 6 miesięcy. Czy to ma tutaj zastosowanie i jak sie do tego fachowo i po kolei zabrać? Wega -- Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO -> http://usenet.pomocprawna.info |
2005-12-23 19:38 | Re: wymeldowanie z urzedu | dan |
> Słyszałam, że jest możliwość wymeldowania z urzędu z powodu > niezamieszkania > powyżej 6 miesięcy. Czy to ma tutaj zastosowanie i jak sie do tego fachowo > i po > kolei zabrać? Wymeldowanie nie wplywa na prawo do lokalu. Dan. |
||
2005-12-24 12:30 | Re: wymeldowanie z urzedu | Pav |
wega napisał(a): jak sie do tego fachowo i po > kolei zabrać? > Wega > Zapytać googla,a konkretnie archiwum tej grupy. Były już tutaj takie sytuacje wielokrotnie opisywane i rozwiązania podawane. |
||
2005-12-24 16:16 | Re: wymeldowanie z urzedu | Andrzej Lawa |
wega wrote: > Czy jest sposób na pozbycie się fikcyjnych lokatorów? Proszę o pomoc. To znaczy nie zamieszkują? Wymeldować można łatwo - wystarczy złożyć wniosek we właściwym urzędzie (osoba mająca tytuł prawny do lokalu + 2 świadków + 6zł opłaty skarbowej). > Emerytowany nauczyciel i jego żona również emerytowany pracownik zajmują > mieszkanie w budynku szkoły. Żona od lat mieszka u swojej córki w mieście To w końcu zamieszkują, czy nie? [ciach] > bałagan, rozkradają co się da, a ja nie mogę zamknąć obejścia budynku.Co robić ? > Słyszałam, że jest możliwość wymeldowania z urzędu z powodu niezamieszkania > powyżej 6 miesięcy. Czy to ma tutaj zastosowanie i jak sie do tego fachowo i po > kolei zabrać? Jeśli faktycznie nie zamieszkują, to owszem. O ile jesteś osobą mającą tytuł prawny do danego lokalu. Oczywiście meldunek nie ma nic do prawa do lokalu - to tylko zgłoszenie, gdzie dany obywatel ma być poszukiwany przez urzędy, policję itepe ;) Jeśli gość tytułu prawnego do lokalu nie ma, to wstawić jego meble do jakiegoś magazynu, zmień zamki, rozpocząć wymeldowywanie i voila. |
||
2005-12-25 00:18 | Re: wymeldowanie z urzedu | wega |
Nie zamieszkują, ale opłacają czynsz na wszelki wypadek. Prawo do lokalu mają z Karty Nauczyciela - to emerytowani pracownicy szkoły. Sęk w tym, że zajmują mieszkanie nie mieszkając w nim. Mieszkanie sąsiaduje przez ścianę z pomieszczeniami szkoły i chciałabym tam zrobić dodatkową klasę, która jest potrzebna. Jestem dyrektorem szkoły.Jaka jest procedura ustalenia, że ktoś nie zamieszkuje od ponad 6 miesięcy? I czy to coś da w tej sprawie. Chciałabym aby opuścili lokal, skoro jest im niepotrzebny. Jest na to jakiś przepis? -- Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO -> http://usenet.pomocprawna.info |
||
2005-12-25 00:26 | Re: wymeldowanie z urzedu | Andrzej Lawa |
wega wrote: > Nie zamieszkują, ale opłacają czynsz na wszelki wypadek. Prawo do lokalu mają z > Karty Nauczyciela - to emerytowani pracownicy szkoły. Sęk w tym, że zajmują Ale jaką to ma formę? Najem? Jest ktoś, od kogo to wynajmują? > mieszkanie nie mieszkając w nim. Mieszkanie sąsiaduje przez ścianę z > pomieszczeniami szkoły i chciałabym tam zrobić dodatkową klasę, która jest > potrzebna. Jestem dyrektorem szkoły.Jaka jest procedura ustalenia, że ktoś nie > zamieszkuje od ponad 6 miesięcy? I czy to coś da w tej sprawie. Chciałabym aby > opuścili lokal, skoro jest im niepotrzebny. Jest na to jakiś przepis? Jeśli mają prawo do lokalu, którego nie można im wypowiedzieć, to wymeldowanie (choć teoretycznie pewnie możliwe) nic nie da, bo zamieszkają i się znowu zameldują. Meldunek nie daje żadnych praw do lokalu - podobnie jak wymeldowanie ich nie odbiera. |
||
2005-12-25 00:44 | Re: wymeldowanie z urzedu | wega |
> Ale jaką to ma formę? Najem? Jest ktoś, od kogo to wynajmują? Po świętach wszystkie te umowy musze jeszcze raz przeczytać. Umowy podpisują z dyrektorem szkoły czyli ze mną . Ja właściwie podpisywałam aneksy dotyczące zmian stawek czynszu. No a jeżeli nie zamieszkują powyżej 6 mies. to chyba im mieszkanie jest niepotrzebne? Czy to prawidłowa interpretacja. Jak takie niezamieszkiwanie można poprawnie udokumentować? > Meldunek nie daje żadnych praw do lokalu - podobnie jak wymeldowanie ich > nie odbiera. Czyli musieliby dobrowolnie zrezygnować z mieszkania. Dziękuję za rady i prosze o jeszcze. -- Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO -> http://usenet.pomocprawna.info |
||
2005-12-25 02:37 | Re: wymeldowanie z urzedu | Andrzej Lawa |
wega wrote: >>Ale jaką to ma formę? Najem? Jest ktoś, od kogo to wynajmują? > > Po świętach wszystkie te umowy musze jeszcze raz przeczytać. Umowy podpisują > z dyrektorem szkoły czyli ze mną . Ja właściwie podpisywałam aneksy dotyczące > zmian stawek czynszu. Warto czytać, co się podpisuje ;) > No a jeżeli nie zamieszkują powyżej 6 mies. Najlepiej by było, jakby się wyprowadzili i zdali klucze - wtedy wymeldowanie jest praktycznie od ręki. Tak - może być problem, ale pewnie udałoby się ich wymeldować. Tylko - mając tytuł prawny do lokalu (umowa najmu) - mogliby się od razu zameldować. > to chyba im mieszkanie jest > niepotrzebne? Czy to prawidłowa interpretacja. Wiesz, ja przez pół roku nie używałem drukarki atramentowej (bo nie drukowałem niczego w kolorze, więc używałem laserówki). Jednakże bardzo bym się zbulwersował, gdyby ktoś na tej podstawie chciał mi ją odebrać ;) > Jak takie niezamieszkiwanie można > poprawnie udokumentować? Np. zeznaniami świadków. Pamiętaj, że jako administrator nieruchomości powinieneś znacznie wcześniej zameldować, że nie mieszkają, a są zamledowani. >>Meldunek nie daje żadnych praw do lokalu - podobnie jak wymeldowanie ich >>nie odbiera. > > Czyli musieliby dobrowolnie zrezygnować z mieszkania. > Dziękuję za rady i prosze o jeszcze. Jeśli masz swobodę wymówienia umowy, wymów umowę, odczekaj ewentualny okres wypowiedzenia (i módl się, żeby wtedy nie wrócili), wywal ich meble do jakiegoś magazynu meblowego i voila. ATSD płacą czynsz za lokal, którego nie używają? Stać ich na wywalanie pieniędzy 'w próżnię'? Kurcze, nauczycielom chyba się nieźle powodzi ;-> |
||
2005-12-25 03:06 | Re: wymeldowanie z urzedu | dan |
Użytkownik "wega" news:dokmgt$tnk$1@opal.futuro.pl... >> Ale jaką to ma formę? Najem? Jest ktoś, od kogo to wynajmują? > Po świętach wszystkie te umowy musze jeszcze raz przeczytać. Umowy > podpisują > z dyrektorem szkoły czyli ze mną . Ja właściwie podpisywałam aneksy > dotyczące > zmian stawek czynszu. > No a jeżeli nie zamieszkują powyżej 6 mies. to chyba im mieszkanie jest > niepotrzebne? Czy to prawidłowa interpretacja. Jak takie niezamieszkiwanie > można > poprawnie udokumentować? Nie ma znaczenia czy tam mieszkaja czy nie. Maja zawarta umowe najmu i jesli nie zostanie ona skutecznie wypowiedziana to samo wymeldowanie nic tu nie zmieni. Podobnie jak nie ma znaczenia dla prawa do najmu to czy sie zamieszkuje w mieszkaniu czy nie. Sprawdz mozliwosci wymowienia najmu. Zameldowaniem mozesz sobie glowy nie zaprzatac. Dan. |
||
2005-12-25 15:25 | Re: wymeldowanie z urzedu | Kaja |
Sat, 24 Dec 2005 23:18:47 +0000 (UTC), *wega* > Nie zamieszkują, ale opłacają czynsz na wszelki wypadek. Prawo do lokalu mają z > Karty Nauczyciela - to emerytowani pracownicy szkoły. Sęk w tym, że zajmują > mieszkanie nie mieszkając w nim. Mieszkanie sąsiaduje przez ścianę z > pomieszczeniami szkoły i chciałabym tam zrobić dodatkową klasę, która jest > potrzebna. Jestem dyrektorem szkoły.Jaka jest procedura ustalenia, że ktoś nie > zamieszkuje od ponad 6 miesięcy? I czy to coś da w tej sprawie. Chciałabym aby > opuścili lokal, skoro jest im niepotrzebny. Jest na to jakiś przepis? To jest Twoja prywatna szkoła? Urząd Miasta, czy Gminy nic nie wie o tej szkole i to nie ten urzad przydziela mieszkania w szkole? Wydział meldunkowy nie melduje, wszystko Ty sam robisz? Hmmm -- Kaja |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Spoznienie do Urzedu Pracy ? |
Jacek23 | 2005-11-06 14:33 |
Wymeldowanie z urzedu - jak dlugo ? |
666 | 2005-11-10 14:31 |
wymeldowanie |
Kasia | 2005-11-29 21:25 |
Adwokat z urzedu w sprawie o eksmisje |
wittorio-matta1 | 2006-04-06 15:25 |
Adwokat z urzedu w sprawie o eksmisje |
wittorio-matta1 | 2006-04-06 15:25 |
Adwokat z urzedu ws. rozwodu |
Jerzy Malkowski | 2006-04-27 00:00 |
jakie koszty egzekucyjne za mandat z Urzedu Skarbowego? |
siliana | 2006-11-03 23:16 |
Zwierz scigany z urzedu. |
Jasko Bartnik | 2007-04-24 01:25 |
Wymeldowanie. |
Szymon | 2007-05-21 16:59 |
dotacja na cos z urzedu pracy a sprzedanie tego;) |
Michał Trych | 2007-05-25 23:53 |