Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-08-26 22:37 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z zly
Dnia Sun, 26 Aug 2007 22:13:05 +0200, Johnson napisał(a):

> A czemu miałbym korygować głupoty ?

moze dlatego, ze twierdzisz ze to glupoty? czy ty z tych co to "jestem
bardzo madry i wiem, ale nie powiem?"
--
marcin
2007-08-26 22:38 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z zly
Dnia Sun, 26 Aug 2007 14:43:38 -0500, witek napisał(a):

> A potem zapłać 500 euro za każdy rok bez OC.

A nie beda placic zaleznie od tego ile maja wlasnosci? Ona 90% kary, a on
10? W koncu to jej (w wiekszosci) samochod jezdzi bez oc

--
marcin
2007-08-26 22:39 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z Johnson
Katanka pisze:

> Nie wiem co robić, pomóżcie :(


1. ile jest wart samochód?
2. znajduje się w posiadaniu dziewczyny?
3. jak głupia jest dziewczyna?
4. jak bardzo wkurzona jest na ciebie?
5. czy chcesz ten samochód dla siebie?

--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
2007-08-26 22:30 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z Andrzej Lawa
witek wrote:

>> No to może sprzedaj swoje 10% udziału w samochodzie jakiemuś pierwszemu
>> z brzegu człowiekowi? Może komuś z lombardu albo z firmy windykacyjnej?
>
> A kto to kupi.

No piszę - z lombardu albo firmy windykacyjnej. Za ułamek wartości na
pewno się skuszą, a potem będą tak namolni, że ona się pewnie da namówić
na odkupienie ich udziału :)

> Ale można spróbować pod budką z piwem.
> Taką małą darowiznę sporządzić, a na piwo dać pod stołem.

Albo tak.

> Dziewczyne szlag trafi jak będzie chciała coś z samochodem zrobić.

Ano :)

Ba! Jakby np. ten samochód rozbiła, to przecież potem taki menel spod
budki może ją ścigać o zwrot tych 10% wartości :)
2007-08-27 00:02 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :) Katanka
Johnson wrote:
> Katanka pisze:
>
>> Nie wiem co robić, pomóżcie :(
>
>
> 1. ile jest wart samochód?

około 17 tysiaków

> 2. znajduje się w posiadaniu dziewczyny?

tak

> 3. jak głupia jest dziewczyna?

nie głupia :)

> 4. jak bardzo wkurzona jest na ciebie?

oj bardzo

> 5. czy chcesz ten samochód dla siebie?

Absolutnie nie chę :) chce tylko móc nie płacic tego oc i być ok z prawem :)
no i wreszcie ją wymeldować z mieskzania, choć w urzędzie mówią mi, ze to
niełatwe ;) Ale to inna bajka ;)

--
Katanka
www.MojeJamniki.pl

2007-08-27 00:06 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mvoicem
Dnia Sun, 26 Aug 2007 22:01:59 +0200, Katanka napisał(a):

> o`rety wrote:
>
>>> pozdrawiam,
>>>
>>>
>> jeśli polisa stoi tylko na ciebie (a tak piszesz) to rozwiąż umowę
>> ubezpieczenia.
>
> Byłem w PZU i powiedzieli, że sa potrzebne oba podpisy, gdyz auto ma 2
> właścicieli :)

TY nie chodź do PZU się pytać, tylko złożyć pisemne wypowiedzenie umowy,
koniecznie z potwierdzeniem "wpłynęło " na kopii.

Ewentualnie, wysłać poleconym.

p. m.
2007-08-27 02:03 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z witek
zly wrote:
> Dnia Sun, 26 Aug 2007 14:43:38 -0500, witek napisał(a):
>
>> A potem zapłać 500 euro za każdy rok bez OC.
>
> A nie beda placic zaleznie od tego ile maja wlasnosci? Ona 90% kary, a on
> 10? W koncu to jej (w wiekszosci) samochod jezdzi bez oc
>

Raczej solidarnie, czyli na kogo wypadnie na tego bęc.
Potem mogą sie między sobą dochodzić.
2007-08-27 02:05 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z witek
Katanka wrote:
>
> Absolutnie nie chę :) chce tylko móc nie płacic tego oc i być ok z prawem :)
> no i wreszcie ją wymeldować z mieskzania, choć w urzędzie mówią mi, ze to
> niełatwe ;) Ale to inna bajka ;)
>
Jeśli tam już faktycznie nie mieszka to idziesz do urzędu mówisz, że
dziewczyna się wyprowadziła i niedopełniła obowiązku wymeldowania się i
chciałeś ją wymeldować w trybie administracyjnym.
Zresztą masz taki obowiązek.
Reszta należy do urządu.
2007-08-27 02:06 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z witek
Andrzej Lawa wrote:
> witek wrote:
>
>>> No to może sprzedaj swoje 10% udziału w samochodzie jakiemuś pierwszemu
>>> z brzegu człowiekowi? Może komuś z lombardu albo z firmy windykacyjnej?
>> A kto to kupi.
>
> No piszę - z lombardu albo firmy windykacyjnej. Za ułamek wartości na
> pewno się skuszą, a potem będą tak namolni, że ona się pewnie da namówić
> na odkupienie ich udziału :)

Oni też tego nie kupią, bo co im po 10% samochodu.


>
> Ba! Jakby np. ten samochód rozbiła, to przecież potem taki menel spod
> budki może ją ścigać o zwrot tych 10% wartości :)

Może.
2007-08-27 02:07 Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z witek
mvoicem wrote:
>
> TY nie chodź do PZU się pytać, tylko złożyć pisemne wypowiedzenie umowy,
> koniecznie z potwierdzeniem "wpłynęło " na kopii.

Zanim zaczniesz sypać takimi radami poczytaj co nie co o
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i karach za brak OC.
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Żyrowałem kredyt i mam problem...

Dorsh 2005-10-20 21:56

MAM WIELKI PROBLEM Z PRAWEM(pomocy)

Szalas 2006-06-08 22:20

Mam problem z kupcem, który ubiega się

Progrock 2006-06-18 12:19

Mam problem :(

Ewa 2006-08-11 20:36

mam problem z alimentami

los_21 2006-10-05 22:17

Pluskwa w domu

agga_sWYTNIJTO 2006-10-06 11:10

Mam problem (analiza kazusu)

Kasia Schmidt 2007-02-06 19:01

PARAGON ze sklepu internetowego - mam problem

Grzegorz Wieczorek 2007-03-27 19:41

kupno domu

pawelo 2007-04-10 22:03

Mam problem!

Beata 2007-04-14 19:48