poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo.podatki |
2006-11-12 10:42 | Zakup od kogos lokatorskiego mieszkania - czy warto | Enetri |
Prosze mi pomoc jesli ktos zna rozwiazanie. Znalezlismy mieszkanie w Warszawie 280 000, ktore chcielismy kupic, ale caly proces sprzedazy okazal sie skomplikowany, gdy "wlasciciel" oswiadczyl, ze musi najpierw wykupic mieszkanie, bo jest lokatorskie. Wiec nie ma poblemu. Jednakze on chce pieniadze na wykup (50 000) od nas jako forma zadatku na poczet pozniejszej umowy przedwstepnej. Sprawa jest wg mnie bardzo skomplikowana, bo : - wykup mieszkania ma byc za nasze pieniadze - umowa przedwstepna w tym roku - akt notarialny w przyszlym roku (sprzedajacy chce uniknac podatku od sprzedazy) - opuszczenie mieszkania gdzies na przelomie maja/czerwca ( wowczas to ma sie przeprowadzic do owego ktore sie jeszcze buduje) Po rozmowie z prawnikami, doradcami finansowymi - wiekszosc stwiedza, zeby sie w to nie pakowac, poniewaz jest to bardzo skomplikowane i pozniej sprzedajacy sie moze rozmyslic, albo cokolwiek innego by tego mieszkania nie sprzedac i wowczas odzykanie pieniedzy bedzie bardzo trudne. Jest jeden pomysl, zeby cala sprawe pilotowal notariusz, tzn u niego jest spisywana umowa wykupu mieszkania, u niego na koncie jest 50 000 zl, ktore w momencie zalatwienia wszystkich dokmentow przelewa na konto spoldzielni i od razu przystepujey do umowy przedwstepnej, w krorej jest zawarty termin wplyniecia reszty pieniedzy i opuszczenie mieszkania i zdania kluczy. Moze ktos mial doczynenia z czyms podobnym - przyzna, ze mieszkanie jest bardzo fajnie polozne i zalezy nam, zeby je kupic, ale oczywiscie tez nie chcemy sie wpakowac w .... Pozdrawiam |
2006-11-12 16:17 | Re: Zakup od kogos lokatorskiego mieszkania - czy warto | witek |
"Enetri" news:ej6q9g$g1o$1@achot.icm.edu.pl... > Prosze mi pomoc jesli ktos zna rozwiazanie. > Znalezlismy mieszkanie w Warszawie 280 000, ktore chcielismy kupic, ale > caly > proces sprzedazy okazal sie skomplikowany, gdy "wlasciciel" oswiadczyl, ze > musi najpierw wykupic mieszkanie, bo jest lokatorskie. > Wiec nie ma poblemu. > Jednakze on chce pieniadze na wykup (50 000) od nas jako forma zadatku na > poczet pozniejszej umowy przedwstepnej. > Sprawa jest wg mnie bardzo skomplikowana, bo : > - wykup mieszkania ma byc za nasze pieniadze > - umowa przedwstepna w tym roku > - akt notarialny w przyszlym roku (sprzedajacy chce uniknac podatku od > sprzedazy) > - opuszczenie mieszkania gdzies na przelomie maja/czerwca ( wowczas to ma > sie przeprowadzic do owego ktore sie jeszcze buduje) > > Po rozmowie z prawnikami, doradcami finansowymi - wiekszosc stwiedza, zeby > sie w to nie pakowac, poniewaz jest to bardzo skomplikowane i pozniej > sprzedajacy sie moze rozmyslic, albo cokolwiek innego by tego mieszkania > nie > sprzedac i wowczas odzykanie pieniedzy bedzie bardzo trudne. > Jest jeden pomysl, zeby cala sprawe pilotowal notariusz, tzn u niego jest > spisywana umowa wykupu mieszkania, u niego na koncie jest 50 000 zl, ktore > w > momencie zalatwienia wszystkich dokmentow przelewa na konto spoldzielni i > od > razu przystepujey do umowy przedwstepnej, w krorej jest zawarty termin > wplyniecia reszty pieniedzy i opuszczenie mieszkania i zdania kluczy. > Moze ktos mial doczynenia z czyms podobnym - przyzna, ze mieszkanie jest > bardzo fajnie polozne i zalezy nam, zeby je kupic, ale oczywiscie tez nie > chcemy sie wpakowac w .... > Poszukajcie innego mieszkania. Lepszej rady wam dać nie można. Zostawcie facetowi numer telefonu i powiedzcie, żeby zadzwonł jak już mieszkanie będzie nadawało się do sprzedazy. Od dawania kredytów sa banki, anie przogdnie spotkani ludzie na ulicy. |
||
2006-11-12 23:51 | Re: Zakup od kogos lokatorskiego mieszkania - czy warto | inter |
Też bym sie w to nie pchał , a do tego był poruszany kiedyś temat róznicy między " zadatkiem " a " zaliczką "- w którymś jest hak ,że z pieniędzmi można sie pożegnac , gdy trafimy na cwaniaka . Witek dobrze radzi , 50 k nieduże pieniądze wiec niech gość kombinuje a podatku nie zapłaci jak przeznaczy na cele mieszkaniowe a przecież sie buduje.Dla Was lepiej jak kupicie w tym roku a dla niego bez róznicy. Pozdrawiam. Użytkownik "witek" news:ej7dtm$e4b$1@inews.gazeta.pl... > > "Enetri" > news:ej6q9g$g1o$1@achot.icm.edu.pl... >> Prosze mi pomoc jesli ktos zna rozwiazanie. >> Znalezlismy mieszkanie w Warszawie 280 000, ktore chcielismy kupic, ale >> caly >> proces sprzedazy okazal sie skomplikowany, gdy "wlasciciel" oswiadczyl, >> ze >> musi najpierw wykupic mieszkanie, bo jest lokatorskie. >> Wiec nie ma poblemu. >> Jednakze on chce pieniadze na wykup (50 000) od nas jako forma zadatku na >> poczet pozniejszej umowy przedwstepnej. >> Sprawa jest wg mnie bardzo skomplikowana, bo : >> - wykup mieszkania ma byc za nasze pieniadze >> - umowa przedwstepna w tym roku >> - akt notarialny w przyszlym roku (sprzedajacy chce uniknac podatku od >> sprzedazy) >> - opuszczenie mieszkania gdzies na przelomie maja/czerwca ( wowczas to ma >> sie przeprowadzic do owego ktore sie jeszcze buduje) >> >> Po rozmowie z prawnikami, doradcami finansowymi - wiekszosc stwiedza, >> zeby >> sie w to nie pakowac, poniewaz jest to bardzo skomplikowane i pozniej >> sprzedajacy sie moze rozmyslic, albo cokolwiek innego by tego mieszkania >> nie >> sprzedac i wowczas odzykanie pieniedzy bedzie bardzo trudne. >> Jest jeden pomysl, zeby cala sprawe pilotowal notariusz, tzn u niego jest >> spisywana umowa wykupu mieszkania, u niego na koncie jest 50 000 zl, >> ktore w >> momencie zalatwienia wszystkich dokmentow przelewa na konto spoldzielni i >> od >> razu przystepujey do umowy przedwstepnej, w krorej jest zawarty termin >> wplyniecia reszty pieniedzy i opuszczenie mieszkania i zdania kluczy. >> Moze ktos mial doczynenia z czyms podobnym - przyzna, ze mieszkanie jest >> bardzo fajnie polozne i zalezy nam, zeby je kupic, ale oczywiscie tez nie >> chcemy sie wpakowac w .... >> > > Poszukajcie innego mieszkania. > Lepszej rady wam dać nie można. > Zostawcie facetowi numer telefonu i powiedzcie, żeby zadzwonł jak już > mieszkanie będzie nadawało się do sprzedazy. > Od dawania kredytów sa banki, anie przogdnie spotkani ludzie na ulicy. > > |
||
2006-11-13 22:53 | Re: Zakup od kogos lokatorskiego mieszkania - czy warto | Enetri |
... > Też bym sie w to nie pchał , a do tego był poruszany kiedyś temat róznicy > między " zadatkiem " a " zaliczką "- w którymś jest hak ,że z pieniędzmi > można sie pożegnac , gdy trafimy na cwaniaka . Witek dobrze radzi , 50 k > nieduże pieniądze wiec niech gość kombinuje a podatku nie zapłaci jak > przeznaczy na cele mieszkaniowe a przecież sie buduje.Dla Was lepiej jak > kupicie w tym roku a dla niego bez róznicy. Pozdrawiam. > Po dlugich anmyslach - jednalz rezygnujemy z wielki bolem z tego mieszkania, wlasnie dlatego, ze strasznie duzo kombinowania z tego tytulu, a nie moge sobie pozwolic na strate 50k, ktore i tak bym musial pozyczyc.. Dzieki |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Podatek od darowizn na zakup mieszkania |
Antol | 2005-11-16 10:13 |
Zakup mieszkania |
Jan Kowalski | 2005-11-24 08:53 |
[pytanie] "Duza ulga budowlana" a sprzedaż mieszkania i zakup nowego - czy kolejnosc ma znaczenie? |
Adam Goliński | 2006-03-05 11:38 |
darowizna na zakup mieszkania |
takeshin | 2006-04-04 22:38 |
[pytanie] "Duza ulga budowlana" a sprzedaż mieszkania i zakup nowego - czy kolejnosc ma znaczenie? |
Adam Goliński | 2006-03-05 11:38 |
darowizna na zakup mieszkania |
takeshin | 2006-04-04 22:38 |
darowizna na zakup mieszkania |
Jacek Popławski | 2006-05-07 16:20 |
zakup mieszkania a VAT |
Kuba-RPM | 2006-05-19 00:24 |
Zakup mieszkania - odliczenia |
bartess | 2007-01-15 09:15 |
czy mozna zrobic za kogos przelewy zus i vat? |
x | 2007-05-15 10:03 |