poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-20 18:44 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Andrzej Lawa |
news wrote: >> zatrzymac przed przejsciem, skoro przepusciles samochody to czemu nie >> przepusciles pieszego? > > bo jeszcze nie znajdowal sie na przejsciu dla pieszych - czy to tak > trudno zrozumiec ? Ale to on miał zielone, przechodził oprzez pasy, a ponieważ sam się zatrzymałeś - jego wejście na przejście nie wyczerpuje znamion wtargnięcia tuż przed nadjeżdżający pojazd. Ergo - powinieneś był poczekać, aż piesi sobie pójdą. A najlepiej - aż się im zapali czerwone. Swoją szosą jestem wielkim zwolennikiem sygnalizatorów S-3, bo dla NIEKTÓRYCH zwykły S-1 jest zbyt wieloznaczny... (choć ludzie z S-3 też mają problemy - ciągle widzę zawracających na S-3). |
2006-04-20 18:49 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Michał_\Kaczor\_Niemczak |
On 4/20/2006 6:40 PM, Andrzej Lawa wrote: > Jak się nie śpieszysz, to w czym problem jechać czujnie i być gotowym do > zatrzymania się w razie pojawienia się, hehe, "pieszego z nikąd". Zrobiłeś ze mnie ignoranta, który ma w dupie pieszych. Ja jedynie chciałem wywołać dyskusję nie tylko o tym, o czym winien pamiętać kierowca ale też zwrócić uwagę na niefrasobliwych pieszych (którzy częstokroć nie zdają sobie sprawy z tego co wyprawiają). Jak widać zostałem oceniony z góry dość surowo :) Kaczor -- Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl http://przemysl.net.pl/kaczor |
||
2006-04-20 19:02 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Andrzej Lawa |
Michał "Kaczor" Niemczak wrote: > Zrobiłeś ze mnie ignoranta, który ma w dupie pieszych. Ja jedynie Eeetam. > chciałem wywołać dyskusję nie tylko o tym, o czym winien pamiętać > kierowca ale też zwrócić uwagę na niefrasobliwych pieszych (którzy Jak się zwraca uwagę, to problemów z reguły nie ma ;-> > częstokroć nie zdają sobie sprawy z tego co wyprawiają). Jak widać > zostałem oceniony z góry dość surowo :) Jeszcze nie oceniałem. |
||
2006-04-20 21:06 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Paweł Sakowski |
news wrote: > > zatrzymac przed przejsciem, skoro przepusciles samochody to czemu nie > > przepusciles pieszego? > > bo jeszcze nie znajdowal sie na przejsciu dla pieszych - czy to tak > trudno zrozumiec ? To nic. Miał pierwszeństwo. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-04-20 23:13 | Re: pieszy na pasach - dylemat | news |
Paweł Sakowski napisał(a): > To nic. Miał pierwszeństwo. a na jakiej podstawie tak twierdzisz ? pieszy ma pierwszenstwo NA PASACH - tak przynajmniej mnie uczyli, a nie na chodniku. |
||
2006-04-20 23:29 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Paweł Sakowski |
news wrote: > > To nic. Miał pierwszeństwo. > > a na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Na podstawie art. 26 ust. 2 pord. > pieszy ma pierwszenstwo NA PASACH - tak przynajmniej mnie uczyli, Tam też, ale nie tylko. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-04-20 23:31 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Maciej Bebenek |
news napisał(a): > Paweł Sakowski napisał(a): > > To nic. Miał pierwszeństwo. > > a na jakiej podstawie tak twierdzisz ? pieszy ma pierwszenstwo NA PASACH > - tak przynajmniej mnie uczyli, a nie na chodniku. na podstawie PoRD art. 26. ust.2 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża. M. |
||
2006-04-20 23:49 | Re: pieszy na pasach - dylemat | news |
Paweł Sakowski napisał(a): > Tam też, ale nie tylko. ale...: Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. (znajdujacy sie na przejsciu) Art. 14. Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, (dotyczy wlasnie sytuacji kiedy samochod jest juz na lub bezposrednio przed przejsciem) b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi, (przypadek z autobusem na przystanku) oba art opisuja przypadek o ktorym wlasnie pisalem. |
||
2006-04-21 00:08 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Paweł Sakowski |
news wrote: > Paweł Sakowski napisał(a): > > Tam też, ale nie tylko. > > ale...: > > Art. 13. > 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany > zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, > korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym > przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. > (znajdujacy sie na przejsciu) To ten twój pieszy w końcu już się znajduje na przejściu czy jeszcze nie? Tak: ma pierwszeństwo z art. 13. Nie: z art. 26 ust. 2. > Art. 14. > Zabrania się: > 1) wchodzenia na jezdnię: > a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla > pieszych, (dotyczy wlasnie sytuacji kiedy samochod jest juz na lub > bezposrednio przed przejsciem) Przecież nie wszedł. A powinien wejść bezpośrednio przed pojazd zatrzymujący się celem jego przepuszczenia. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-04-21 00:28 | Re: pieszy na pasach - dylemat | Maciej Bebenek |
news napisał(a): > Paweł Sakowski napisał(a): >> Tam też, ale nie tylko. > > ale...: > > Art. 13. [...] > > Art. 14. [...] > > oba art opisuja przypadek o ktorym wlasnie pisalem. Nie, ponieważ pisałeś o *SKRĘCIE* w lewo. Pieszy, jako z założenia słabszy użytkownik drogi jest tu pod szczególną ochroną. W odróżnieniu od kierującego samochodem, nie ma lusterka wstecznego ani bocznego, aby sprawdzić, czy coś go nie najeżdża z tyłu, tym bardziej, że idąc równolegle to Twojego pierwotnego kierunku ruchu nie musi np. widzieć kierunkowskazu. Dokładnie to samo dotyczy skrętu w prawo - tu pieszy musiałby mieć oczy z tylu głowy, żeby móc zobaczyć i przewidzieć Twój manewr. M. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Długi przyszłego małżonka - dylemat |
Lola | 2005-10-20 19:57 |
Sąd grodzki a czerwone światło na pasach ;) |
Oriano | 2005-11-07 10:17 |
Moher na pasach |
Tomasz Motyliński | 2006-02-18 12:42 |
Nazwa firmy i dylemat |
morghul | 2006-03-16 00:37 |
pieszy na pasach - dylemat |
news | 2006-04-17 01:08 |
Nazwa firmy i dylemat |
morghul | 2006-03-16 00:37 |
Pies, ogrodzenie i dylemat |
Osadnik | 2006-07-22 18:59 |
Policja widziala mnie na pasach na ktorychNieBylem |
greg198803 | 2006-10-18 12:46 |
Dylemat |
Paweł | 2007-03-14 22:53 |
Dylemat..... |
Marek | 2007-04-19 20:38 |