Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: pieszy na pasach - dylemat

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-04-21 00:55 Re: pieszy na pasach - dylemat news
Maciej Bebenek napisał(a):
> Nie, ponieważ pisałeś o *SKRĘCIE* w lewo. Pieszy, jako z założenia
> słabszy użytkownik drogi jest tu pod szczególną ochroną. W odróżnieniu

nie do konca jest to skret w lewo - bardziej jazda po luku.
dokladnie chodzi mi o miejsce na placu 3 krzyzy, jadac z dolu z
ksiazecej w strone ujazdowskich.
- jesli kojarzysz o co mi dokladnie chodzi.
2006-04-21 01:10 Re: pieszy na pasach - dylemat Maciej Bebenek
news napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>> Nie, ponieważ pisałeś o *SKRĘCIE* w lewo. Pieszy, jako z założenia
>> słabszy użytkownik drogi jest tu pod szczególną ochroną. W odróżnieniu
>
> nie do konca jest to skret w lewo - bardziej jazda po luku.
> dokladnie chodzi mi o miejsce na placu 3 krzyzy, jadac z dolu z
> ksiazecej w strone ujazdowskich.
> - jesli kojarzysz o co mi dokladnie chodzi.

Pewnie Ci chodzi o Warszawę? :-)
Kojarzę doskonale i nadal podtrzymuję to, co napisałem. Szczególnie w
przypadku, gdy idzie się od kościoła w stronę Kruczej.

Poza tym pieszy ma zielone światło i o żadnym wtargnięciu nie może być mowy.

M.
2006-04-21 14:58 Re: pieszy na pasach - dylemat Michał_\Kaczor\_Niemczak
On 4/20/2006 11:31 PM, Maciej Bebenek wrote:

> 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
> ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez
> jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

Kiedyś (chyba w starym kodeksie) było nawet zaznaczone, iż obowiązuje to
*niezależnie* czy na owej drodze poprzecznej są pasy czy ich nie ma. Z
moich obserwacji i doświadczeń wynika, że ten przepis jest martwy.
Niejednokrotnie zmuszam takich "właścicieli szos" do stoowania tych
przepisów. Jak narazie nikt mnie nie połamał :>

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
2006-04-21 17:22 Re: pieszy na pasach - dylemat 'Tom N'
""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" w
:

> On 4/20/2006 11:31 PM, Maciej Bebenek wrote:

>> 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
>> ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez
>> jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

> Kiedyś (chyba w starym kodeksie) było nawet zaznaczone, iż obowiązuje to
> *niezależnie* czy na owej drodze poprzecznej są pasy czy ich nie ma. Z
> moich obserwacji i doświadczeń wynika, że ten przepis jest martwy.

Jak może byc martwy przepis, którego nie ma? :)

> Niejednokrotnie zmuszam takich "właścicieli szos" do stoowania tych
> przepisów.

Tych których nie ma...

> Jak narazie nikt mnie nie połamał :>

A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
pierwszeństwo...

ten:

Art. 13.
[...]
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone,
gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie
znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia,
przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w
ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. *Pieszy jest*
*obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom* i do przeciwległej krawędzi
jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.


czy może ten:

Art. 26.
[...]
2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, *jest obowiązany*
*ustąpić pierwszeństwa pieszemu* przechodzącemu na skrzyżowaniu przez
jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

A może należy to interpretować -- pieszy nie włazi, póki mu pojazd nie
ustąpi, pojazd nie jedzie, póki mu pieszy nie ustąpi -- znaczy się i pieszy
i pojazd sie zatrzymują w bezpiecznym miejscu :)

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
2006-04-21 18:12 Re: pieszy na pasach - dylemat Maciej Bebenek
Użytkownik 'Tom N' napisał:

>
> A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
> pierwszeństwo...
>
> ten:
>
> Art. 13.
> [...]
> Art. 26.
> [...]

Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?

>
> A może należy to interpretować -- pieszy nie włazi, póki mu pojazd nie
> ustąpi, pojazd nie jedzie, póki mu pieszy nie ustąpi -- znaczy się i pieszy
> i pojazd sie zatrzymują w bezpiecznym miejscu :)
>

pod warunkiem, że pieszy ma szansę zauważyć pojazd. A w sytuacji, gdy
coś mu jedzie za plecami, szanse ma małe.

M.
2006-04-21 18:37 Re: pieszy na pasach - dylemat kam
Maciej Bebenek napisał(a):
> Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?

który jest ogólny, który szczególny, skoro zakresy się krzyżują?

KG
2006-04-21 18:42 Re: pieszy na pasach - dylemat Maciej Bebenek
Użytkownik kam napisał:

> Maciej Bebenek napisał(a):
>
>> Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?
>
>
> który jest ogólny, który szczególny, skoro zakresy się krzyżują?
>

szczególnym jest ten mówiący o skręcaniu pojazdu. A krzyżują się tory
ruchu :-)

M.
2006-04-21 18:47 Re: pieszy na pasach - dylemat 'Tom N'
Maciej Bebenek w
:

> Użytkownik 'Tom N' napisał:

>> A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
>> pierwszeństwo...
>> ten:
>> Art. 13.
>> [...]
>> Art. 26.
>> [...]

> Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?

Słyszałem. Znaczy sie ten późniejszy w tej samej ustawie jest szczególnym?
Czyli jakby ustawodawca przepisy o ruchu pieszych zamieścił na końcu to
byłoby odwrotnie?
IMHO nie w tym przypadku -- jedne przepisy dotyczą ruchu pieszych, drugie
ruchu pojazdów i byłoby dobrze, gdyby je odpowiednio stosowali uczestnicy
ruchu, a nie jak w przypadku przedpiscy wykorzystywali do "szkolenia
przeciwnika" obowiązki innych, zapominając o swoich.

>> A może należy to interpretować -- pieszy nie włazi, póki mu pojazd nie
>> ustąpi, pojazd nie jedzie, póki mu pieszy nie ustąpi -- znaczy się i pieszy
>> i pojazd sie zatrzymują w bezpiecznym miejscu :)

> pod warunkiem, że pieszy ma szansę zauważyć pojazd. A w sytuacji, gdy
> coś mu jedzie za plecami, szanse ma małe.

Szanse wybitnie wzrastają, gdy pieszy przed wkroczeniem na jezdnię zatrzyma
się i spojrzy w lewo-prawo-lewo, wzrastają wielokrotnie, gdy kierujący
zatrzyma pojazd :D

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
2006-04-28 13:21 Re: pieszy na pasach - dylemat Michał_\Kaczor\_Niemczak
On 4/21/2006 5:22 PM, 'Tom N' wrote:

> A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
> pierwszeństwo...

Abstrachując od całej reszty przypadków - wkurza mnie strasznie jak mam
zielone światło a "właściciele szos" nawet nie zwalniają przy skręcie w
prawo na warunkowej zielonej strzałce. Chodzę do roboty codziennie
minimum 2 razy przez takie skrzyżowanie i srednio 1 na 10 samochodów
zatrzymuje się, by pieszych przepuścić. Ostatnio jeden matoł nawet nie
zwolnił (miałem już zielone) i jeszcze bezczelnie odwrócił głowę w lewo
bo zobaczył jakąś panienkę na przejściu po drugiej stronie jezdni (mając
gdzieś co się dzieje przed nim na pasach a był już 3 metry przed
przejściem). Miałem ochotę wskoczyć mu na maskę i potupać troszkę :>

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
2006-04-28 14:55 Re: pieszy na pasach - dylemat 'Tom N'
""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" w
:

> On 4/21/2006 5:22 PM, 'Tom N' wrote:

>> A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
>> pierwszeństwo...

> Abstrachując od całej reszty przypadków - wkurza mnie strasznie jak mam
> zielone światło a "właściciele szos" nawet nie zwalniają przy skręcie w
> prawo na warunkowej zielonej strzałce.

Znikną, chyba w 2008 :)

> Chodzę do roboty codziennie
> minimum 2 razy przez takie skrzyżowanie i srednio 1 na 10 samochodów
> zatrzymuje się, by pieszych przepuścić. Ostatnio jeden matoł nawet nie
> zwolnił (miałem już zielone) i jeszcze bezczelnie odwrócił głowę w lewo
> bo zobaczył jakąś panienkę na przejściu po drugiej stronie jezdni (mając
> gdzieś co się dzieje przed nim na pasach a był już 3 metry przed
> przejściem). Miałem ochotę wskoczyć mu na maskę i potupać troszkę :>


Mnie przed godzinką chciała kierowniczka, ścinająca skręt w lewo na
skrzyżowaniu, na pasach rozjechać, gdy już byłem na środku jezdni.
Widziałem, że spojrzała w lewo, w prawo, ale na przejście już nie...

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
1 2 3 4 5 6 7 8 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Długi przyszłego małżonka - dylemat

Lola 2005-10-20 19:57

Sąd grodzki a czerwone światło na pasach ;)

Oriano 2005-11-07 10:17

Moher na pasach

Tomasz Motyliński 2006-02-18 12:42

Nazwa firmy i dylemat

morghul 2006-03-16 00:37

pieszy na pasach - dylemat

news 2006-04-17 01:08

Nazwa firmy i dylemat

morghul 2006-03-16 00:37

Pies, ogrodzenie i dylemat

Osadnik 2006-07-22 18:59

Policja widziala mnie na pasach na ktorychNieBylem

greg198803 2006-10-18 12:46

Dylemat

Paweł 2007-03-14 22:53

Dylemat.....

Marek 2007-04-19 20:38