poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-21 21:57 | Re: Psy... | Andrzej Lawa |
> Dnia Sat, 21 Apr 2007 02:12:37 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > >> Ale za to ona powinna zostać ukarana ze znacznie poważniejszego >> paragrafu za poszczucie swojego psa na twojego psa > > Poszczula? Zdjecie kaganca, to szczucie? Nie bylo mowy o sygnale do ataku. > Po prostu umozliwila swojemu psu obrone. Szczucie to chyba co innego Zdjęcie kagańca i puszczenia na psa z założonym kagańcem to dla mnie poszczucie na tego drugiego psa. |
2007-04-21 22:39 | Re: Psy... | M&C |
Cyb napisał(a): >>> bo imho ma byc i w kagancu i na smyczy: >> na szczescie tylko w niektorych skretynialych miastach tak jest, albo sa >> podjmowane takie proby > > czyli jestes wlascicielem psa. > ciekawe czy bys byl taki pewien swego stanowiska, gdyby jakis > "niegryzacy pies" (oczywiscie w opinii wlasciciela) bez kaganca > pogryzl ci dziecko. Jest jeszcze jeden problem z "luźnymi" psami. Alergicy. Ja alergii na psy nie mam, moje dzieci też nie. Widziałam raz duszącą się dziewczynkę, "bo piesek chciał się przywitać". Mi wystarczy. Marzena |
||
2007-04-22 00:55 | Re: Psy... | zly |
Dnia Sat, 21 Apr 2007 21:57:03 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > Zdjęcie kagańca i puszczenia na psa z założonym kagańcem to dla mnie > poszczucie na tego drugiego psa. Z opisu wynika, ze nie puscila. Chyyba dopiero wtedy kiedy rozwierala szczeka. Zreszta nie zapominaj, ze mimo tego, ze mial kaganiec to jednak ten drugi pies zaatakowal -- marcin |
||
2007-04-22 02:07 | Re: Psy... | Andrzej Lawa |
zly wrote: > Z opisu wynika, ze nie puscila. Chyyba dopiero wtedy kiedy rozwierala > szczeka. Zreszta nie zapominaj, ze mimo tego, ze mial kaganiec to jednak > ten drugi pies zaatakowal Czym zaatakował? Śmierdzącym psim oddechem czy miotaczem akustycznym? ;-> |
||
2007-04-22 08:09 | Re: Psy... | mirek |
Użytkownik "Sowiecki Agent" wiadomości news:f0cnid$8eq$2@inews.gazeta.pl... > > niezupelnie fantazja z tym bzykaniem, ja juz mialem okazje trafic na > zboczonego psa :) I bzyknal Cie? |
||
2007-04-22 09:21 | Re: Psy... | szerszen |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:hilqf4-2je.ln1@ncc1701.lechistan.com... > Czym zaatakował? Śmierdzącym psim oddechem czy miotaczem akustycznym? ;-> nawet nie masz pojecia jaka krzywde jeden pies drugiemu moze zrobic kagancem, metalowym kagancem, a zapewne takie byly w uzyciu bo sa najpopularniejsze |
||
2007-04-22 09:42 | Re: Psy... | szerszen |
Uzytkownik "Cyb" w wiadomosci news:saqk239tu6r8asql0mcb8cmsqc2pln33ne@4ax.com... > pogryzl ci dziecko. od tego jestem ojcem aby pilnowac swojego dziecka i uwazac na to gdzie jest i co robi, psy nie teleportuja sie automagicznie i nie gryza dzieci i ludzi z nienacka, psy widac z daleka i nie wyskakuja z zebami zza wegla itd itp, w wiekszosci wypadkow czesc winy za takie zdarzenia ponosza rodzice, ktorzy nie zwracaja uwagi na to co sie dzieje z ich dziecmi > albo bedziesz jechal ulica samochodem,, pies bez smyczy wyskoczy ci > pod kola, zrobisz unik i zabijesz dziecko na chodniku powinienes pisac fantastyke ;) > co mam zrobic jak chce wyjsc z domu i w furtce stoi pies (bez smyczy i > kaganca) i na mnie szczeka, stojac tak ze uniemozliwia mi wyjscie? zadzwonic po staszakow miejskich albo na policje > czy powyzsze przypadki oznaczaja, ze pies jest wazniejszy niz czlowiek > i to czlowiek powinien ustepowac? nie, ale tez nie oznacza ze pies ma byc zawsze i bezwzglednie prowadzany w kagancu i na krotkiej smyczy > ale sa zabezpieczone tak, > ze nie stanowia zagrozenia. a skad wiesz jaki pies kiedy stanowi zagrozenie, rozumiem ze yorka tez nalezy prowadzac na smyczy i w kagancu? jakie kryterium"zagrozenia" wprowadzasz ty i tobie podobni, wagowe, od dlugosci klow, z listy ras potencjalnie niebezpiecznych, czy moze "widzimisie"? przepisy w wiekszosci mowia jasno pies ma byc albo na smyczy albo w kagancu, w przypadku psow agresywnych maja byc oba zabezpieczenia i tyle > poza tym co jakis czas sa informacje w mediach ze pies zagryzl > dziecko i co z tego? w mediach przewaznie sa takie informacje i czego one dowodza, tylko tego ze ktos nie powinien miec albo psa albo dzieci, bo albo nie potrafi wychowac jednego, albo upilnowac drugiego, a przewaznie obu tych rzeczy na raz, wszyscy widza w takiej informacji tylko krwiorzercza bestie, ktora znienacka i zupelnie bez powodu zaatakowala biedne dziecko, a ja sie pytam, gdzie byli rodzice tego dziecka, czemu nie widzieli co ono robi, i kolejne pytanie, co to dziecko robilo, ze ten pies zrobil mu krzywde, bo byc moze nagle by sie okazalo, ze w niktorych przypadkach to dziecko wlasnie draznilo psa nieusprawiedliwiam tu bynajmniej psow ani ich wlascicieli, ale wychowuje sie z psami od ponad 20 lat i wiem ze odpowiednio wychowane (niekoniecznie tresowane) nie zrobia krzywdy czlowiekowi, wiem rowniez, ze nie atakuja niesprowokowane, itd itp warto sie zastanowic nad oboma stronami medalu, bo druga jest taka, ze ludzie czesto uwazaja ze pies nie ma prawa miec "swojego zdania" ze dziecko moze mu uszy wyrywac, a pies nie ma prawa nawet warknac i wlasnie stad sie bierze spora czesc takich nieszczesc |
||
2007-04-22 09:43 | Re: Psy... | szerszen |
Użytkownik "M&C" news:f0dt1v$e8i$1@nemesis.news.tpi.pl... > Jest jeszcze jeden problem z "luźnymi" psami. Alergicy. Ja alergii na psy > nie mam, moje dzieci też nie. Widziałam raz duszącą się dziewczynkę, "bo > piesek chciał się przywitać". Mi wystarczy. nie kazdy pies leci odrazu do wszystkich, to po pierwsze, a po drugie, gdzie ta dziewczynaka lub jej matka miala leki? |
||
2007-04-22 09:45 | Re: Psy... | scorpio |
> Ale za to ona powinna zostać ukarana ze znacznie poważniejszego > paragrafu za poszczucie swojego psa na twojego psa i spowodowanie > okaleczenia zwierzęcia. To ty jestes umyslowo chory - ona poszczula swego psa ??? Pomysl odwrotnie ze to ona poszczula swego |
||
2007-04-22 09:47 | Re: Psy... | scorpio |
> Tu już przegiąłeś.Przecież pieski napastnik miał kaganiec na pysku. Zdjęcie > amstafowi kagańca było już "przekroczeniem obrony koniecznej". Nawet w > kagańcu amstaf dałby sobie radę a tym pieskiem. > > Wykazała się ogromną inteligencją i sprytem oraz racjonalnością. > Ja taką postawę nazwałbym inaczej, ale to nie nadaje się na grupę. a co zrobilbys w obronie wlasnej ? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Psy. |
FlashT | 2005-10-28 00:28 |
wyjace psy i cisza nocna |
Piotrek | 2006-01-02 11:13 |
Psy na mojej posesji |
Renata | 2006-06-29 09:59 |
Wspólnota lokatorska a niebezpieczne psy |
michal | 2007-01-04 19:57 |