poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-10-18 10:22 | Re: Nieobecności w szkole | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 09:09 (autor witek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Powiedz jej, że córka po cichu szepnęła, że jak ona jeszcze raz ujawni > oceny pełnoletniej osoby osobie trzeciej to przekreci na policję. Jak dla ciebie ojciec jest trzeci, to ci współczuję. -- Tristan |
2008-10-18 10:23 | Re: Nieobecności w szkole | Michal Jankowski |
witek > Żaden paragraf nie daje nauczycielowi uprawnienia do oceniania > zwolnien jakiegokolwiek rodzaju. Nauczyciel odnotowuje, ze opiekun > prawny ucznia wie o nieobecnosci ucznia w szkole. Koniec kropka. > Nauczyciel ma dwa baty zapisane jawnie w ustawie. > 1. Z powodu nieobecnosci nieusprawiedliwionej (50%) moze > nieklasyfikowac ucznia z danego przedmiotu. Jesli nie ma uprawnien do oceniania zwolnien, to skad wiadomo, czy nieobecnosc jest nieusprawiedliwiona? MJ |
||
2008-10-18 10:52 | Re: Nieobecności w szkole | Arek |
Użytkownik "witek" news:gdb60t$rv6$1@inews.gazeta.pl... > Tristan wrote: >>> lekarskim. Chodzenie do szkoly nie jest obowiazkiem, tak jak w przypadku >>> pracy i zdarzyc sie moga sytuacje takze inne niz choroba. >> >> Jak nie jest obowiązkiem? > > A jest. Pokaż gdzie to jest napisane. > Zapewne w Statucie Szkoły, który jest dokumentem obowiązującym wszystkich w szkole. -- Arek |
||
2008-10-18 10:55 | Re: Nieobecności w szkole | Arek |
Użytkownik "Tristan" news:gdb551$a4p$1@news.onet.pl... >W odpowiedzi na pismo z piątek 17 październik 2008 23:45 > (autor LukaszS > publikowane na pl.soc.prawo, > wasz znak: > >>> Zresztą jest to karygodne zaniedbanie ze strony nauczyciela, >>> który powinien zostać za to pociągnięty do odpowiedzialności, bowiem >>> pobiera pensję za przeprowadzenie procesu dydaktycznego w sposób >>> skuteczny i właściwy. >> >> Dobrze prawisz: w sposób SKUTECZNY. Jednak pomyliłeś szkołę dla dorosłych >> z podstawówką, > > Ale liceum nie jest szkołą dla dorosłych. To, że część wiosennych uczniów > już gdzieśtam osiemnastkę przekroczyła, a część zimowych jeszcze nie i > przekroczą tuż przed maturą, nie robi z tego szkoły dla dorosłych. > >> w której faktycznie szkoła powinna uczestniczyć w >> wychowywaniu dzieci. Szkoła dla dorosłych powinna co najwyżej narzucić >> swoje wewnętrzne przepisy np.: "uczeń, który opuścił więcej, niż 20% >> lekcji nie otrzyma promocji". > > No to idziesz jeszcze dalej niż ja :D Bo przecież obecne usprawiedliwianie > nie ma nawet takiej mocy. Uczeń może mieć stado nieusprawiedliwionych jak > chce. Podział na U i N ma znaczenie wyłącznie statystyczne i dla rodzica, > żeby wiedział, że właśnie ileśtam lekcji opuszczono w miarę z powodu, a > ileśtam ewidentna blałka. Podział na U i N ma kolosalne znaczenie formalne. W przypadku przekroczenia ponad 50% nieobecności uczeń może być nieklasyfikowany. Wówczas w przypadku U zdaje egzamin klasyfikacyjny, a w przypadku N rada pedagogiczna zdecyduje czy może zdawać, czy powtarza klasę. -- Arek |
||
2008-10-18 11:21 | Re: Nieobecności w szkole | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 10:55 (autor Arek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <48f9a46b@news.home.net.pl>): > Podział na U i N ma kolosalne znaczenie formalne. W przypadku > przekroczenia ponad 50% nieobecności uczeń może być nieklasyfikowany. No ale nieważne jakich. I 50% na danym przedmiocie... Tak u nas jest. > Wówczas w przypadku U zdaje egzamin klasyfikacyjny, a w przypadku N rada > pedagogiczna zdecyduje czy może zdawać, czy powtarza klasę. Hm... Aż tak nie wnikałem, ale u nas chyba niezaliczenie 1 przedmiotu z definicji daje prawo do egzaminu. Dopiero 2 przedmioty są głosowane. -- Tristan |
||
2008-10-18 11:21 | Re: Nieobecności w szkole | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 09:09 (autor witek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > 1. Z powodu nieobecnosci nieusprawiedliwionej (50%) moze nieklasyfikowac > ucznia z danego przedmiotu. U nas nieklasyfikuje się od 50% dowolnych. Nie wiem na ile to wewnętrzne, a na ile zewnętrzne. -- Tristan |
||
2008-10-18 13:26 | Re: Nieobecności w szkole | witek |
Maciej Bebenek wrote: > > Na szczęscie w tym roku problem przestał mnie definitywnie interesować. > Niemniej zyczę innym powodzenia ;-) ty masz 18-tke czy dzieci? :) |
||
2008-10-18 13:29 | Re: Nieobecności w szkole | witek |
Tristan wrote: > >> Tristan wrote: >>>> lekarskim. Chodzenie do szkoly nie jest obowiazkiem, tak jak w przypadku >>>> pracy i zdarzyc sie moga sytuacje takze inne niz choroba. >>> Jak nie jest obowiązkiem? >> A jest. Pokaż gdzie to jest napisane. > > A musi być napisane? nio. chyba raczej prawo gdzieś sie publikuje, zeby zaczęło obowiązywać. > >>> Podobnie umowę zawiera uczeń ze szkołą. >> o, zaczyna sie wesoło. >> Gdzie, kiedy o jakiej treści? > > Przy zapisywaniu się do szkoły. > O treści w której szkoła się zobowiązuje uczyć, a rodzic dostosować do > wymagań szkoły potrzebnych do realizacji tego celu. > aha, i taka umowa zawarta z 7 latkiem jest ważna? weź sobie daruj, bo robi sie kabaret. |
||
2008-10-18 13:31 | Re: Nieobecności w szkole | witek |
Tristan wrote: > W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 09:09 > (autor witek > publikowane na pl.soc.prawo, > wasz znak: > >> Powiedz jej, że córka po cichu szepnęła, że jak ona jeszcze raz ujawni >> oceny pełnoletniej osoby osobie trzeciej to przekreci na policję. > > Jak dla ciebie ojciec jest trzeci, to ci współczuję. > z punktu widzenia prawa, dla osoby pełnoleteniej jest osobą trzecią. No sorry, wybacz, ale jesteś trochę mało poważny. |
||
2008-10-18 13:32 | Re: Nieobecności w szkole | witek |
Michal Jankowski wrote: > witek > >> Żaden paragraf nie daje nauczycielowi uprawnienia do oceniania >> zwolnien jakiegokolwiek rodzaju. Nauczyciel odnotowuje, ze opiekun >> prawny ucznia wie o nieobecnosci ucznia w szkole. Koniec kropka. >> Nauczyciel ma dwa baty zapisane jawnie w ustawie. >> 1. Z powodu nieobecnosci nieusprawiedliwionej (50%) moze >> nieklasyfikowac ucznia z danego przedmiotu. > > Jesli nie ma uprawnien do oceniania zwolnien, to skad wiadomo, czy > nieobecnosc jest nieusprawiedliwiona? > jak nie ma usprawiedliwienia to jest nieusprawiedliwiona. nie wiem czego nie rozumiesz. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nękanie w szkole .... |
jcm2000 | 2005-11-23 01:24 |
zatrudnienie w szkole |
SuperAndzia | 2005-12-12 12:53 |
pierwsza pomov w szkole |
darek | 2006-01-14 19:17 |
Petarda w szkole |
Dulek | 2006-01-25 16:55 |
Stypendia w szkole za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe |
ZauraK | 2006-03-29 09:14 |
podatek od pensji nauczyciela w prywatnej szkole |
KwiaTuszeK | 2006-06-29 12:33 |
Najem w szkole |
MM | 2006-10-02 18:49 |
Zdarzenie w szkole i odszkodowanie |
Drusie | 2006-10-12 14:34 |
Mundurki w szkole |
Jacek | 2006-11-22 20:58 |
ubezpieczenie w szkole?! |
Anna | 2007-09-25 10:17 |