poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-06-11 21:40 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | Henry(k) |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 21:33:36 +0200, Baloo napisał(a): > Jasne. Następnym razem nauczę się na pamięć całego kodeksu cywilnego, bo > druga strona ma święte prawo przemilczeć niewygodne dla siebie informacje. Powinieneś dobrze poznać KC nie tylko z tego powodu. > Producent żywności ma obowiązek rzetelnego informowania, co zawiera dany > produkt. Ma dopiero od jakiegoś czasu - odkąd zainteresował się tym jakiś urząd ochrony konsumentów i załatwił dodanie nowych praw wymuszających podawanie składu. Może kiedyś tak będzie z ubezpieczeniami - ale póki co musi być tak jak kiedyś ze składnikami - musisz się sam dowiedzieć lub kupić co innego. Pozdrawiam, Henry |
2009-06-11 21:47 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | Baloo |
"witek" news:h0rgl4$dla$1@inews.gazeta.pl... > Obowiązuje bo taki jest wymóg. gdyby go nie było mógłbyś tego nie pisać. No właśnie. Tu jest wymóg, a w zawieraniu umów cywilnoprawnych nie ma, a ja uważam, że również powinien być, z czym Ty się nie zgadzasz. >> Podobnie powinno to funkcjonować przy zawieraniu umów cywilno-prawnych. >> Zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna ze stron stoi na dużo lepszej pozycji, >> jeśli chodzi o wiedzę w danym zakresie. > i obowiązuje. Jak widać nie do końca bo w świetle prawa można złowić jelenia, który nie ma świadomości, że podpisując drugą polisę ubezpieczeniową naraża się tylko i wyłącznie na straty (składki wrzucone w błoto). >>> Jak zapytasz to ci zapewne wyjasni. >> Jak można zapytać o coś, czego nie ma się świadomości? > A czyja to wina? > Nie kupuj czegoś na czym sie nie znasz, albo zapewnij sobie pomoc > fachowca. Wiesz, jak idę do lekarza, to nie ciągnę ze sobą drugiego medyka, żeby potwierdził, czy aby ten pierwszy mnie nie okłamał i nie wziął kasy za błędną diagnozę. Idąc do TU też liczę na to, że spotkam tam fachowców, a nie bandę nierzetelnych naciągaczy. Sam prowadzę biznes i brzydzi mnie jak cholera ukrywanie niekorzystnych informacji przed klientami. >>>> W takim razie to uwzględnienie KC powinno być w umowie, a najlepiej w >>>> ofercie wyraźnie okazane. >>> Bo? Czy tylko dlatego, że ty o tym nie wiesz. >> Tak. Co Cię w tym dziwi? > Że nianczenie to w przedszkolu. Bzdurzysz i tyle. Gdyby chodziło o niańczenie, to UOKIK nie miałby racji bytu, bo wszędzie słyszałbyś jedynie "radź sobie sam, jak się nie znasz, to nie trzeba było kupować". >> Oferta powinna być sformułowana w sposób rzetelny i nie wprowadzający w >> błąd. >> Zatajenie informacji o konsekwencji zawarcia innej umowy >> ubezpieczeniowym powoduje, że oferta rzetelna już nie jest. > Nikt tej informacji nie zatajał. Jest jak byk napisana w KC. Ale przeciętny konsument nie ma obowiązku znać na pamięć kodeksu cywilnego, nie rozumiesz tego? Nawet jeśli w umowie jest wzmianka, że sytuacje nie opisane w umowie reguluje KC, to skąd taki przeciętny człowiek ma wiedzieć, O JAKIE sytuacje chodzi? Gdyby miał ich świadomość, to mógłby się dopytać i upewnić. Ale nie ma. > I dlatego powinien korzystać z usług doradców, którzy się na tym znają > jeśli sam sie na tym nie zna. To by nawet tłumaczyło, dlaczego takie informacje nie są jawne. Doradcy też muszą przecież zarobić :> |
||
2009-06-11 21:49 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | Baloo |
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" w wiadomości news:h0rhav$gd6$1@inews.gazeta.pl... > Dnia Thu, 11 Jun 2009 09:09:33 -0500, witek napisał(a): > >> Nic nie stoi na przeszkodzie. Możesz mieć dwie polisy. >> Odszkodowanie ze wszystkich polis nie może przekroczyć wartości szkody. > > a ja mam pytanie, skąd towarzystwo ubezpieczeniowe będzie wiedziało o > polisie w innym towarzystwie ? > czy jest jakaś wspólna baza informacyjna ? > zawierając umowe ubezpieczenia klient składa oświadczenia o > ubezpieczeniach > w innych firmach ubezpieczeniowych ? Zawierając na pewno nie, ale z dyskusji wychodzi na to, że już przy zgłaszaniu szkody należy to podać. Pytanie tylko, co w sytuacji, gdy się nie poda? W jaki sposób miałoby to wypłynąć na światło dzienne? |
||
2009-06-11 22:00 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | witek |
Baloo wrote: > "witek" > news:h0rgl4$dla$1@inews.gazeta.pl... > >> Obowiązuje bo taki jest wymóg. gdyby go nie było mógłbyś tego nie pisać. > > No właśnie. Tu jest wymóg, a w zawieraniu umów cywilnoprawnych nie ma, a > ja uważam, że również powinien być, z czym Ty się nie zgadzasz. Nie. Ty twierdzisz, że agent miał cię obowiązek poinformować. I z tym sie nie zgadzam. Nie miał cię obowiązku poinformować. O zgadzaniu sie lub nie czy taki wymóg powinien być na niego nałożony do tej pory nie rozmawialiśmy. > >>> Podobnie powinno to funkcjonować przy zawieraniu umów >>> cywilno-prawnych. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna ze stron stoi na >>> dużo lepszej pozycji, jeśli chodzi o wiedzę w danym zakresie. > >> i obowiązuje. > > Jak widać nie do końca bo w świetle prawa można złowić jelenia, który > nie ma świadomości, że podpisując drugą polisę ubezpieczeniową naraża > się tylko i wyłącznie na straty (składki wrzucone w błoto). Też nie prawda. Bo jedna polisa może w innym stopni pokrywać pewne rzeczy szczególne niż druga i razem się uzupełniać. > >>>> Jak zapytasz to ci zapewne wyjasni. > >>> Jak można zapytać o coś, czego nie ma się świadomości? > >> A czyja to wina? >> Nie kupuj czegoś na czym sie nie znasz, albo zapewnij sobie pomoc >> fachowca. > > Wiesz, jak idę do lekarza, to nie ciągnę ze sobą drugiego medyka, żeby > potwierdził, czy aby ten pierwszy mnie nie okłamał i nie wziął kasy za > błędną diagnozę. Agent cię nie okłamał w żadnym stopniu. Nie odpowiedział ci na pytania których nie zadałeś. Idąc do TU też liczę na to, że spotkam tam fachowców, a > nie bandę nierzetelnych naciągaczy. Sam prowadzę biznes i brzydzi mnie > jak cholera ukrywanie niekorzystnych informacji przed klientami. A co on ukrył? Co najwyżej twoją niewiedzę. > >>>>> W takim razie to uwzględnienie KC powinno być w umowie, a najlepiej >>>>> w ofercie wyraźnie okazane. > >>>> Bo? Czy tylko dlatego, że ty o tym nie wiesz. > >>> Tak. Co Cię w tym dziwi? > >> Że nianczenie to w przedszkolu. > > Bzdurzysz i tyle. Gdyby chodziło o niańczenie, to UOKIK nie miałby racji > bytu, bo wszędzie słyszałbyś jedynie "radź sobie sam, jak się nie znasz, > to nie trzeba było kupować". Słusznie. > >>> Oferta powinna być sformułowana w sposób rzetelny i nie wprowadzający >>> w błąd. >>> Zatajenie informacji o konsekwencji zawarcia innej umowy >>> ubezpieczeniowym powoduje, że oferta rzetelna już nie jest. > >> Nikt tej informacji nie zatajał. Jest jak byk napisana w KC. > > Ale przeciętny konsument nie ma obowiązku znać na pamięć kodeksu > cywilnego, nie rozumiesz tego? Obowiązku znać nie ma. Lepije żeby znał. To samo dotyczy przechodzenia przez jezdnię na czerownym świetle. Obowiązku znania prawa o ruchu drogowym też nie ma, ale mandat dostaniesz. > Nawet jeśli w umowie jest wzmianka, że sytuacje nie opisane w umowie > reguluje KC, to skąd taki przeciętny człowiek ma wiedzieć, O JAKIE > sytuacje chodzi? Gdyby miał ich świadomość, to mógłby się dopytać i > upewnić. Ale nie ma. Więc albo nie tą świadomość nabędzie, albo niech skorzysta z usług tych co taką świadomość mają. > >> I dlatego powinien korzystać z usług doradców, którzy się na tym znają >> jeśli sam sie na tym nie zna. > > To by nawet tłumaczyło, dlaczego takie informacje nie są jawne. > Doradcy też muszą przecież zarobić :> A co jest wg ciebie niejawne? Kodeks cywilny, ogólne warunki ubezpiecznia czy może coś jeszcze innego? |
||
2009-06-11 22:02 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | witek |
Baloo wrote: > > Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" > napisał w wiadomości news:h0rhav$gd6$1@inews.gazeta.pl... >> Dnia Thu, 11 Jun 2009 09:09:33 -0500, witek napisał(a): >> >>> Nic nie stoi na przeszkodzie. Możesz mieć dwie polisy. >>> Odszkodowanie ze wszystkich polis nie może przekroczyć wartości szkody. >> >> a ja mam pytanie, skąd towarzystwo ubezpieczeniowe będzie wiedziało o >> polisie w innym towarzystwie ? >> czy jest jakaś wspólna baza informacyjna ? >> zawierając umowe ubezpieczenia klient składa oświadczenia o >> ubezpieczeniach >> w innych firmach ubezpieczeniowych ? > > Zawierając na pewno nie, ale z dyskusji wychodzi na to, że już przy > zgłaszaniu szkody należy to podać. > Pytanie tylko, co w sytuacji, gdy się nie poda? Ubezpieczyciel wypłaci na postawie znanych mu faktów. > W jaki sposób miałoby to > wypłynąć na światło dzienne? w każdy możliwy. Nie takie rzeczy wyłażą na wierzch. |
||
2009-06-11 22:03 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | Baloo |
"witek" >> Tylko po co to robić? Ja nie oczekiwałem informacji, że jest to >> dozwolone prawnie, tylko informacji, że nic z tego mieć nie będę. > 1. Nie jest to w jego interesie. A w interesie producenta masła nie leży podawanie, że do masła dodano olej rzepakowy i co teraz? :> Tak, wiem, tu są regulacje prawne, a tam nie ma... Tyle, że nie o to chodzi. > wez coś na uspokojenie. tylko tyle mogę ci doradzic Dzięki, ale Twoja diagnoza jest mylna. > Nie. Raczej wiem, że na coś takiego by sobie nie pozwolił, bo byłby to > nie prawda. No i co w związku z tym, że Ty wiesz? A ja wiem, jak było naprawdę. Zresztą co to znaczy "nie pozwoliłby sobie"? Mógłby nagadać sto różnych głupot, a potem stwierdzić, że tego nie powiedział. Nie poniósłby żadnych konsekwencji prawnych. W najgorszym przypadku straciłby jedynie klienta. Faktycznie, straszne. > Nie po to są szkoleni, żeby mówić nieprawdę, tylko, żeby nie mówić prawdy > niewygodnej. Najwidoczniej ten jest niedoszkolony. Albo głupi. Zwłaszcza, że dopytywałem się dwa razy, jak to będzie funkcjonować. > I to jest prawda. > 1. Bank dostanie całą kasę z PZU. - true > Tylko, że "cała kasa" z PZU to nie będzie to co na polisie zostało > określone jako górna suma ubezpieczenia, a znacznie mniej, bo > proporcjonalnie do innych polis które masz. Ty to wiesz, ja to już teraz też wiem, a agent powiedział swoje i CMTZ? > 2. Otrzymasz całą kasę na pokrycie zaistniałej szkody. - true > Ale z wszystkich polis łącznie. Jak wyżej. > Agent nie powiedział niczego co jest nieprawdą. natomiast z tych słów nie > da się w żaden sposób wyciągnąć wniosku takiego jak napisałeś wyżej, że > bank dostanie całość i ty dostaniesz całość. Jeśli ktoś mówi, że polisy działają niezależnie i bank dostanie swoje ("swoje" w sensie całości, a nie części, jakbyś chciał znów interpretować to po swojemu), a ja swoje, to raczej trudno zrozumieć to inaczej. Agent dobrze wiedział, w jakim celu chcę podwójnie ubezpieczyć dom, bo mu to tłumaczyłem. Powinien był powiedzieć, że moje wnioskowanie jest błędne, bo tak to nie działa. Nie powiedział, a wręcz przeciwnie - potwierdził to, o czym mówiłem ja. No ale Ty oczywiście wiesz lepiej, więc pozostańmy przy swoich zdaniach. > Takie coś chciałeś usłyszeć, wiec wydawało ci się, że usłyszałeś. Jak wyżej. |
||
2009-06-11 22:25 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | Baloo |
"witek" news:h0rnom$jrd$1@inews.gazeta.pl... > Ty twierdzisz, że agent miał cię obowiązek poinformować. Napisałem "powinien", a to nie znaczy "ma obowiązek". Z tego między innymi powodu rozjechał się przepis o strażaku w firmie, bo w oryginale dyrektywy UE jest zapis "powinien", a w naszym tłumoczeniu pojawiło się "jest zobowiązany" albo "ma obowiązek". Ale to na marginesie. >> Wiesz, jak idę do lekarza, to nie ciągnę ze sobą drugiego medyka, żeby >> potwierdził, czy aby ten pierwszy mnie nie okłamał i nie wziął kasy za >> błędną diagnozę. > Agent cię nie okłamał w żadnym stopniu. > Nie odpowiedział ci na pytania których nie zadałeś. Lekarz mógłby zrobić to samo. Nie powiedzieć, że ząb lepiej jest wyrwać zamiast leczyć. I narazić Cię na kolejne koszty, po czym na końcu ... wyrwać tłumacząc, że leczenie się nie powiodło. Też przecież nie okłamał. I co? Chodzisz do dentysty z drugim dentystą? > Idąc do TU też liczę na to, że spotkam tam fachowców, a >> nie bandę nierzetelnych naciągaczy. Sam prowadzę biznes i brzydzi mnie >> jak cholera ukrywanie niekorzystnych informacji przed klientami. > A co on ukrył? Co najwyżej twoją niewiedzę. Widzę, że za cholerę nie chcesz tego zrozumieć. Nie, że nie potrafisz, bo na idiotę w ogóle nie wyglądasz, ale właśnie nie chcesz. Weź sobie przez analogię tego producenta żywności i niewiedzę konsumenta. Dokładnie taka sama sytuacja. >> Bzdurzysz i tyle. Gdyby chodziło o niańczenie, to UOKIK nie miałby racji >> bytu, bo wszędzie słyszałbyś jedynie "radź sobie sam, jak się nie znasz, >> to nie trzeba było kupować". > Słusznie. Co słusznie? Przecież właśnie tak nie jest. >> Ale przeciętny konsument nie ma obowiązku znać na pamięć kodeksu >> cywilnego, nie rozumiesz tego? > Obowiązku znać nie ma. Lepije żeby znał. > To samo dotyczy przechodzenia przez jezdnię na czerownym świetle. > Obowiązku znania prawa o ruchu drogowym też nie ma, ale mandat > dostaniesz. "Genialne" porównanie. Idąc tym tokiem myślenia uczmy dzieci skomplikowanych przepisów prawnych i ich interpretacji, śledzenia ustaw, rozporządzeń, zmian, już w przedszkolu - przyda im się na całe życie. > A co jest wg ciebie niejawne? Kodeks cywilny, ogólne warunki ubezpiecznia > czy może coś jeszcze innego? A jaki jest wg Ciebie problem w tym, by konsument dzwonił sobie do producenta i pytał o skład produktu albo zlecał badanie tego produktu specjalistom? Żaden. Jaki jest problem, by pracownik otrzymując wypowiedzenie nie dowiedział się sam, jakie prawa mu przysługują? Żaden. Jaki problem w tym, by klient sam dowiadywał się w banku, jak ten oblicza i podaje spread w kredytach walutowych. Żaden. A jednak potrafiono stworzyć wymogi w tych kwestiach. I w wielu innych również. Po co? |
||
2009-06-11 22:47 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | witek |
Baloo wrote: > > A jaki jest wg Ciebie problem w tym, by konsument dzwonił sobie do > producenta i pytał o skład produktu albo zlecał badanie tego produktu > specjalistom? Żaden. Jaki jest problem, by pracownik otrzymując > wypowiedzenie nie dowiedział się sam, jakie prawa mu przysługują? Żaden. > Jaki problem w tym, by klient sam dowiadywał się w banku, jak ten > oblicza i podaje spread w kredytach walutowych. Żaden. Żaden. > A jednak > potrafiono stworzyć wymogi w tych kwestiach. I w wielu innych również. > Po co? W większości dla wygody aparatu państwowego, żeby było mniej palonych opon w Warszawie bo im się za duże korki robią. |
||
2009-06-11 23:01 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | raBi |
Użytkownik "Baloo" news:h0rm6i$64o$1@news.onet.pl... > > Jasne. Następnym razem nauczę się na pamięć całego kodeksu cywilnego, bo > druga strona ma święte prawo przemilczeć niewygodne dla siebie informacje. > Z reguły wiem, co podpisuję. Trudno jednak, bym nie będąc świadomym > istnienia jakichś spraw, dopytywał się o nie albo szukał na ich temat > informacji. Hej a czytałeś OWU do swoich polis? w całym wątku powtarzasz, że nikt Cię o skutkach podwójnego ubezpieczenia nie poinformował, a może wystarczyło uważnie przeczytać OWU? W którymś z postów wymieniasz TU gdzie masz zawarte polisy - PZU i Allianz. Nie wiem co prawda z jakich konkretnych produktów korzystasz, ale otwierając w necie pierwsze z brzegu OWU domu/mieszkania w PZU jeden z paragrafów zawiera żywcem z KC przepisany przepis, który już wcześniej ktoś Ci ślicznie zacytował. Z kolei w OWU Allianz, które też na chybił-trafił otworzyłam jest zapis o tym, że ubezpieczający i ubezpieczony ma obowiązek poinformowania o zawarciu z innym ubezpieczycielem umowy na te same zdarzenia, podając dane tego drugiego ubezpieczyciela i sumę ubezpieczenia... Z pewnością zawierając obie polisy podpisałeś oświadczenie, że z OWU się zapoznałeś. Zapoznałeś się? pozdrawiam raB |
||
2009-06-11 23:06 | Re: dwie polisy na jedną rzecz | zly |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 07:06:15 -0500, witek napisał(a): > Jak nie ma, a sprawa się rypnie to zapewne grzecznie poproszą o zwrot > nienależnej kasy. sek, w tym ze kasa na logike jak najbardziej nalezna, skoro placil podwojne skladki -- marcin |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Polisy posagowe PZU - uprawomocnienie wyroku i wyplata |
pjq | 2005-11-08 14:32 |
Cesja polisy ubezpieczeniowej na rzecz banku udzielajacego kredyt - pytanie.... |
facet | 2005-12-13 22:09 |
Automatyczne przedłużanie polisy OC |
Marek Wojciechowski | 2006-08-25 20:49 |
Egzekucja polisy na zycie. |
kubusss | 2006-11-07 09:41 |
Numer polisy ubezpieczeniowej po wypadku |
Kebeb | 2007-04-24 22:55 |
PZU i wygasniecie polisy |
RP | 2007-05-31 23:24 |
Znaleziona rzecz |
stebi | 2007-11-27 19:27 |
Wstrzymanie wyplaty odszkodowania z polisy OC sprawcy. |
Mapla | 2008-08-12 21:11 |
Wypowiedzenie polisy OC |
Mark | 2008-10-01 09:41 |
Bank i cesja praw z kompleksowej polisy |
Sebcio | 2009-03-05 11:45 |