poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-09 18:45 | Re: czy to jest karalne? | Johnson |
SQLwysyn napisał(a): > > To bełkotliwa nadinterpretacja. Ze zwrotu 'powstanie było zbrodnią' NIE > mozna wyciagac bynajmniej wniosku 'bioracy udzial w powstaniu byl > zbrodniarzem'. Wreszczcie napisałeś coś logicznego. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
2006-02-09 19:16 | Re: czy to jest karalne? | |
Napisz do Prezydenta on na pewno zainterweniuje Lub do Dziekana uczelni skargę na wykładowcę Ale moim zdaniem wypowiedz faceta jest po prostu osądem powstania ( dowódców którzy podjęli decyzje o nim lub skutkow ) a nie walczących - bo zgodnie z pewną linią historyczną właśnie politycy wykorzystali postawę patriotyczną ludzi wysyłając ich do beznadziejnej walki. Choć ja osobiście jestem dumny z tego, że naród, ludzie umieli dokonać czegoś tak wielkiego nie kalkulując czy ma to sens. Użytkownik "Johnson" news:dsfv4n$mh9$1@atlantis.news.tpi.pl... > SQLwysyn napisał(a): > >> >> To bełkotliwa nadinterpretacja. Ze zwrotu 'powstanie było zbrodnią' NIE >> mozna wyciagac bynajmniej wniosku 'bioracy udzial w powstaniu byl >> zbrodniarzem'. > > Wreszczcie napisałeś coś logicznego. > > -- > @ Johnson > > --- za treść postu nie odpowiadam > "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do > podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-02-09 20:32 | Re: czy to jest karalne? | Rafał_Święch |
Dnia Thu, 9 Feb 2006 17:06:41 +0100, lux napisał(a): >> zgadzam się co do zadościuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. >> Rozumiem, że to Ty byłeś słuchaczem i uraziło Cię, że Twego ojca > publicznie >> nazywa się zbrodniarzem. Masz prawo dochodzić swoich racji z powództwa >> cywilnego. Co do odpowiedzialności karnej to dałbym spokój. > ===== > sądze, że niemuszę być słuchaczem. Wystarczy, że publicznie to powie. > w KK też jest na to paragraf oraz myślę, że znajdzie sie coś z oskarzenia > publicznego myślę jednak, że nie ma sensu "używać" KK w tym celu. Moim zdaniem wystarczą symboliczne przeprosiny, ewentualnie wpłata pieniędzy na PCK albo inną organizację. |
||
2006-02-09 20:36 | Re: czy to jest karalne? | Tomek |
> Podczas wykladu pan wykladowca dr (zreszta przedmiotu: etyka) rzucil dosc > gniewnie w strone studentow, zeby zapamietali sobie, ze "powstanie > warszawskie bylo zbrodnia przeciwko narodowi polskiemu". Czy jest to > karalne? Pytam, bo moj ojciec byl powstancem i szczerze mowiac chetnie > poslalbym tego wykladowce na odsiadke za takie slowa, szczegolnie ze kawal z > niego betonowego sukinsyna, tak na marginesie. Tak wiec CZY... i ew. z > jakiego paragrafu. > > Pozdrawiam, > > Tiger > Wywoływanie powstania bez zagwarantowanego zaopatrzenia. W sytuacji gdy było wiadomo że nic nie zmieni ( konferencja teherańska) było zbrodnią przeciwko narodowi. Bo przecież ci co zginęli dla nieistniejącego rozwiązania byli synami narodu. Nie znaczy to że powstańcy byli zbrodniarzami. Szkoda że tak głupio i niepotrzebnie ginęli dla przegranej od początku sprawy. Zastanów się czy facet nie ma racji. Masz taką mozliwość. Twój ojciec przeżył. Tomek -- |
||
2006-02-09 21:59 | Re: czy to jest karalne? | Robert Tomasik |
Tiger [###caramon@chello.pl.###] napisał: Odnoszę wrażenie, że zarzut wykładowcy dotyczył nie tyle osób biorących czynny udział w tym powstaniu, ile decydentów, którzy wydali taki rozkaz. Pogląd taki jest dość popularny w literaturze, a i jakbyś grupę dyskusyjną pl.misc.militaria czy ...historia przejrzał, to też byś wiele argumentów znalazł. Generalnie wyznawcy tego poglądu podnoszą, że Rząd Londyński przy zachowaniu minimum zdrowego rozsądku powinien sobie zdawać sprawę, że Stalin nie pomoże powstaniu. I tu znowu spotkałem się z kilkoma argumentami. Po pierwsze prowadząc działania na stosunkowo długim froncie ciągnącym się od Bałtyku po Morze Czarne i Dunaj Stalin stosował taktykę skoków od jednej rubieży pozwalającej na oparcie obrony, do drugiej. Po forsowaniu jednej przeszkody szybkim marszem pokonywał tzw. przestrzeń operacyjną, chwytał przyczółki na kolejnej rubieży i zatrzymywał się. Podciągał wówczas odwody, logistykę. Przegrupowywał siły i przygotowywał się do kolejnego skoku. Wówczas przykładowo robiono dokładne rozpoznanie terenu kolejnej przestrzeni operacyjnej. Nasi wywołali powstanie w momencie, gdy Armia Czerwona kończyła swój kolejny skok. Wisła miała być kolejną rubieżą, za którą schowana miała przygotować się do skoku ku Odrze. Zwłaszcza, że nie wierzę, by Stalin nie zdawał sobie sprawy z istnienia Wału Pomorskiego i związanych z jego forsowaniem kłopotów. W celu wykonania tego zasiadania Stalinowi były potrzebne przyczółki pozwalające na wyprowadzenie kolejnych uderzeń, a samo miasto Warszawa akurat się średnio do tego nadawało. Stąd też Stalin nie był zainteresowany w tym momencie Powstaniem. Kilka miesięcy później mogło mu ułatwić atak ku Odrze. Zresztą było mu poniekąd nie na rękę, by stolica została wyzwolona przez Armię Krajową, bowiem istniało jakieś tam niebezpieczeństwo, że ta utworzy wówczas jakieś struktury władzy centralnej i dojdzie do konfliktu pomiędzy nimi, a rządem lubelskim. Nie jest tajemnicą, że Stalin nie był tym zainteresowany. Można go różnie oceniać, tym nie mniej nie można mieć do niego pretensji, że kierował się własnym, a nie cudzym interesem. Dodatkowo przerzucenie wojsk za Wisłę wikłało Armię Czerwoną w walkę na kolejnej przestrzeni operacyjnej, do której w danym momencie nie była przygotowana przede wszystkim logistycznie. Realnie rzecz biorąc musieli by bronić przyczółka, jakim stała by się Warszawa nie uzyskując z tego tytułu żadnej korzyści, bo z miasta ciężko jest wyprowadzać uderzenie. Bez pomocy Rosjan powstanie musiało przegrać. Alianci byli za daleko, by móc mu udzielić realnej pomocy na dłuższą metę. Organizowane z Włoch zrzuty w formie pojedynczych samolotów były krzykiem rozpaczy, ale nie mogły wpłynąć na wynik tej operacji. Wobec biernej postawy Armii Czerwonej przegrupowującej się spokojnie za osłoną rubieży Wisły i korzystającej dodatkowo z tego, że Niemcy są zaabsorbowani Powstaniem Warszawskim, Armia Krajowa toczyła w zasadzie samotny bój z frontowymi oddziałami Niemców. To nie były już jakieś tam formacje policyjne. Prowadzenie na dłuższą metę takich działań przez lekką piechotę (a taki był charakter oddziałów powstańczych) musi się zakończyć katastrofą. Każdy wojskowy Ci to powie, a wykładowca etyki po prostu tylko powtórzył oczywistą prawdę. Powstańcy byli zdecydowanie gorzej uzbrojeni i wyszkoleni od wojsk powietrznodesantowych używanych w owym czasie. A przecież przy operacjach, że wojska powietrznodesantowe utrzymują zdobyte obiekty przez góra 48 godzin. I to przy wydatnym wsparciu własnego lotnictwa oraz w miarę możliwości artylerii. To, ze Powstanie wytrzymało tak długa zawdzięczamy miejskiemu charakterowi pola bitwy, gdzie przewaga technologiczna nie ma aż takiego znaczenia. Użycie artylerii jest ograniczone, bo z zakrytych stanowisk trudno zwalczać pojedyncze grupy, a przy ogniu na wprost działon jest narażony na ogień obrońców. Czołgi tracą swój podstawowy atut jakim jest szybkość i manewrowość. Ale z wojskowego punktu widzenia to Powstanie musiało przegrać, o ile nie uzyskało w realnym czasie wsparcia ze strony regularnych oddziałów. Z tych realiów musiał sobie zdawać Rząd Londyński, a jeśli sobie nie zdawał, to jeszcze gorzej dla nich. W konsekwencji już w chwili oddania pierwszego strzału wiadomo było, że Powstanie jedynie przyniesie cały szereg ofiar oraz zniszczenia. Niemcom za wiele zaszkodzić nie mogło, bo zajęcie przestrzeni Wisłą - Odra przez Armię Czerwoną było jedynie kwestią czasu. Z ich punktu widzenia było z grubsza wszystko jedno, kto wyzwoli taki, lub inny kawałek terenu. Walczyli z powstaniem, bo przede wszystkim przeszkadzało im w zorganizowaniu obrony na rubieży Wisły. |
||
2006-02-09 22:29 | Re: czy to jest karalne? | SQLwysyn |
Użytkownik news:dsg0vr$8al$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Ale moim zdaniem wypowiedz faceta jest po prostu osądem powstania ( > dowódców którzy podjęli decyzje o nim lub skutkow ) a nie walczących Ale to jest chyba oczywiste dle czlowieka majacego IQ juz nieco wiekszy od szympansa ... -- SQLwysyn "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all of you" - Larry Flynt |
||
2006-02-09 23:44 | Re: czy to jest karalne? | lux |
> To bełkotliwa nadinterpretacja. Ze zwrotu 'powstanie było zbrodnią' NIE > mozna wyciagac bynajmniej wniosku 'bioracy udzial w powstaniu byl > zbrodniarzem'. ============ wyciągasz wniosek całkiem inny ?? no niezłe masz poczucie humoru wymordowanie warszawiaków było zbrodnia - nie oznacza, że mordercy nie byli zbrodniarzami ? :D > PiSiorek jak mniemam ? =========== lewacki betonik? -- ====== lux www.atest.prv.pl |
||
2006-02-10 00:38 | Re: czy to jest karalne? | R2r |
Arek napisał(a): > Użytkownik Tiger napisał: >> Podczas wykladu pan wykladowca dr (zreszta przedmiotu: etyka) rzucil >> dosc gniewnie w strone studentow, zeby zapamietali sobie, ze >> "powstanie warszawskie bylo zbrodnia przeciwko narodowi polskiemu". >> Czy [..] > > Nie. Gościu ma prawo do takich przekonań, nawet jak Tobie się one bardzo > nie podobają. > Podobnie jak Ty i ja mamy prawo uważać, że gość jest ... już on wie czym ;-) (i my też wiemy) nawet jak mu się nasze poglądy nie podobają. Ot dziadostwo. To samo, które w 47 roku mojego dziadka (też bohatera powstania) wraz z rodziną (ojciec miał wtedy 1 rok) wypędziło z mieszkania w Warszawie na poniewierkę. -- Pozdrawiam. Artur. ___________________________________________________ "Oczko mu odpadło, Panie Kierowniku! Temu misiu..." |
||
2006-02-10 02:27 | Re: czy to jest karalne? | Marta Wieszczycka |
SQLwysyn napisał(a): > > Użytkownik "Marta Wieszczycka" > wiadomości news:dsfsa8$b8a$1@atlantis.news.tpi.pl... >> >> "Art. 212. § 1. Kodeksu karnego Kto pomawia inną osobę, grupę osób, >> instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą >> osobowości prawnej > > A Powstanie podpada pod któras z tych kategorii ? Pleciesz. > > >> >> >> Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod >> jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby >> tej dotarła, > > Powstanie to osoba? > > On obraził tym Powstańców. Skoro stwierdził, że Powstanie było zbrodnią, to kto ją popełnił? Powstańcy. Dodatkowo podałam przykład postanowienia sądu już apelacyjnego, gdzie również stwierdzenie nie zostało skierowane do konkretnej osoby. Tam sąd wręcz uznał, że znieważono organy. A tu sprawa jest znacznie prostsza. Skoro ktoś twierdzi, że to co zrobiłeś jest zbrodnią, to znaczy, że Ciebie uważa za zbrodniarza, to jest jednoznaczne. "2004.05.11 postanow. s.apel. T II AKzw 268/04 KZS 2004/6/23N w Krakowie Przekracza granice dozwolonej krytyki określenie polskich zakładów karnych jako "polskich obozów koncentracyjnych". Nawet rozgoryczenie, zwłaszcza uzasadnione negowaniem popełnienia przypisanego przestępstwa, nie uzasadnia ani lekceważenia organów wymiaru sprawiedliwości, ani znieważania ich tym wielce uwłaczającym dla Polaków określeniem." -- Marta http://doradcy-prawni.pl |
||
2006-02-10 07:18 | Re: czy to jest karalne? | kam |
Marta Wieszczycka napisał(a): > On obraził tym Powstańców. Skoro stwierdził, że Powstanie było zbrodnią, > to kto ją popełnił? Powstańcy. Nie - osoby, które podjęły decyzję o rozpoczęciu powstania. A więc dalszy wywód nie na temat :) KG |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy zostawianie paczek jest karalne? |
michu | 2005-10-22 15:37 |
czy marnotrawstwo podatkow przez urzedasow jest karalne? |
gringo77 | 2006-01-17 15:54 |
czy to jest delegacja czy też nie? |
xxxx | 2006-02-05 21:22 |
apelacja - czy konieczne jest uzasadnienie wnoszenia czy sad sam zapozna sie ze sprawa i wyciagnie wnioski? prosze o pomoc |
Joanna | 2006-04-25 12:52 |
Czy ogłoszenie jest ofertą czy informacją ? |
jaQbek [z pracy] | 2006-09-07 13:16 |
Pomoc de minimis - co to jest??? Czy szkolenia z EFS to jest pomoc |
fReLuZ | 2006-10-02 21:58 |
czy propagowanie pedofili ? jest karalne |
Szatx | 2007-01-06 15:32 |
Pytanie laika - czy w ustawie jest AND czy OR ...? |
Marcin Skąpski | 2007-01-06 21:53 |
Czy pisanie prawdy moze byc karalne? |
latet | 2007-01-15 11:42 |
Czy Prezes TK jest profesorem czy magistrem?? |
CC | 2007-04-23 12:27 |