poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2013-03-20 21:29 | Re: e-sądy | spp |
W dniu 2013-03-20 21:21, Daniel Pyra pisze: >>> http://tiny.pl/h8x94 >> >> Po pierwsze primo takie same sądy i na takich samych zasadach >> funkcjonują w Niemczech, Francji, Holandii i my tylko powieliliśmy ich >> model. >> > > Czekaj, a czy w Niemczech nie jest tak, że listonosz nie wrzuci Tobie > przesyłki ani awiza do skrzynki, jeśli nie będzie zgadzać się nazwisko > adresata? Zasady doręczeń w Niemczech: 5. Co dzieje się w wyjątkowych przypadkach, kiedy doręczenie do samego adresata nie jest możliwe (na przykład w związku z jego nieobecnością w domu)? Kiedy bezpośrednie doręczenie do adresata nie jest możliwe, można dokonać ?doręczenia zastępczego?. Kupa przykładów i ostateczna konkluzja kiedy nie znaleziono adresata: Doręczenie zastępcze staje się ważne w momencie jego dokonania: doręczenie jest fikcyjne. Dokument uważa się zatem za doręczony w momencie wydania pisemnego oświadczenia. Dlatego też fakt rzeczywistego otrzymania dokumentu przez adresata jest bez znaczenia. Bez znaczenia jest również, czy ma on w ogóle świadomość istnienia dokumentu. Zdziwiony? -- spp |
2013-03-20 21:49 | Re: e-sądy | Piotr Woszczynski |
Dnia Wed, 20 Mar 2013 21:04:22 +0100, spp napisał(a): > W dniu 2013-03-20 20:45, Piotr Woszczynski pisze: > >> Pierwsze primo to takie, że Poczta Polska podrzuca nie przesyłki pocztowe, >> tylko awizo, kompletnie nie zwracając uwagi na nazwiska (czy pasują do >> adresu czy nie). > > Co to znaczy 'nie pasują do adresu"? Skrzynka pocztowa ma numer mieszkania, a niekoniecznie nazwisko. Czasem nie musi być skrzynki, niczego nie musi być - patrz poniżej > Drugie primo to to takie że Poczta Polska poświadcza >> nieprawdę wpisując że "adresat nieodebrał", a nie że "adresat nieznany" >> (jak pomyłka w adresie). > > Co to znaczy 'adresat nieznany'? I dlaczego adnotacja 'adresat nie > odebrał' jest poświadczeniem nieprawdy skoro adresat nie odebrał? Adresat nie mieszka pod wskazanym adresem, więc jest nieznany, a nie że nieodebrał (nieodebrać można celowo, nigdy nie mieszkać pod wskazanym adresem już raczje celowe z punktu widzenia adresata nie będzie) Na własnym przykładzie wiem. Sąd najjaśniejszy wysyłał do mnie wezwania na rozprawę (równie absurdalną jak ta sprawa) w charakterze świadka pod niewłaściwy numer budynku. W sumie to mogłaby być większa granda (na szczęście jakoś odkręcona) bo awizo trafiało (chyba) do budynku kościoła (taki był numer w adresie) - więc poczciarz albo niedorozwinięty, albo olewający swoją pracę, a szanowna Poczta skromnie tylko stwierdzała, że nieodebrałem (pewnie złośliwie) - nie jestem księdzemn i tam nawet nie ma plebanii.. W końcu trafiło do mnie chyba trzecie wezwanie już jako powtórnie awizowane - dziewń wcześniej miałem normalny list, więc pewnie na poczcie ktoś wykazał się niesłychaną wręcz inteligencją, skojarzył i przeadresował. W liści oprócz wezwania była decyzja o grzywnie, za nieusprawiedliwione niestawienie się.. Urocze prawda? Na szczęście sąd uznał moje zażalenie i cofnął grzywnę (3 sztuki) Morał z tego taki - na prawdę nie znacie dnia ani godziny |
||
2013-03-20 21:54 | Re: e-sądy | Daniel Pyra |
W dniu 20.03.2013 21:29, spp pisze: > W dniu 2013-03-20 21:21, Daniel Pyra pisze: > >>>> http://tiny.pl/h8x94 >>> >>> Po pierwsze primo takie same sądy i na takich samych zasadach >>> funkcjonują w Niemczech, Francji, Holandii i my tylko powieliliśmy ich >>> model. >>> >> >> Czekaj, a czy w Niemczech nie jest tak, że listonosz nie wrzuci Tobie >> przesyłki ani awiza do skrzynki, jeśli nie będzie zgadzać się nazwisko >> adresata? > > Zasady doręczeń w Niemczech: > > 5. Co dzieje się w wyjątkowych przypadkach, kiedy doręczenie do samego > adresata nie jest możliwe (na przykład w związku z jego nieobecnością w > domu)? > > Kiedy bezpośrednie doręczenie do adresata nie jest możliwe, można > dokonać ?doręczenia zastępczego?. > > > Kupa przykładów i ostateczna konkluzja kiedy nie znaleziono adresata: > > Doręczenie zastępcze staje się ważne w momencie jego dokonania: > doręczenie jest fikcyjne. Dokument uważa się zatem za doręczony w > momencie wydania pisemnego oświadczenia. Dlatego też fakt rzeczywistego > otrzymania dokumentu przez adresata jest bez znaczenia. Bez znaczenia > jest również, czy ma on w ogóle świadomość istnienia dokumentu. > > > Zdziwiony? > Nie, bo to nie jest odpowiedź na temat. Co innego oznacza "adresata nie ma w domu", a co innego "tutaj mieszka Schmidt, a przesyłka jest dla Wolfa". Mogę się mylić, dlatego pytam, bo znani mi osobiście mieszkańcy Niemiec twierdzili, że listonosz w takim przypadku nie zostawi przesyłki czy awiza w skrzynce. Pozdr.! (D) |
||
2013-03-20 23:55 | Re: e-sądy | witek |
Daniel Pyra wrote: > W dniu 20.03.2013 13:44, lebero pisze: >> W dniu wtorek, 19 marca 2013 20:03:34 UTC+1 użytkownik Mr. Misio napisał: >>> Podobno miało być tak pięknie, a wygląda na to, że wyszło jak zwykle... >>> >>> >>> >>> "Przybywa ofiar e-sądu skazanych za przedawnione lub nieistniejące >>> >>> długi. Wielu o wyroku dowiaduje się dopiero wtedy, gdy komornik zajmuje >>> >>> im konto." >>> >>> >>> >>> http://tiny.pl/h8x94 >> >> Po pierwsze primo takie same sądy i na takich samych zasadach >> funkcjonują w Niemczech, Francji, Holandii i my tylko powieliliśmy ich >> model. >> > > Czekaj, a czy w Niemczech nie jest tak, że listonosz nie wrzuci Tobie > przesyłki ani awiza do skrzynki, jeśli nie będzie zgadzać się nazwisko > adresata? > Cała "klatka" ma taki sam adres, a adresta rozroznia sie po nazwisku. Jak nie ma nazwiska nie wiadomo komu doreczyc. |
||
2013-03-21 08:31 | Re: e-sądy | Andrzej Lawa |
W dniu 20.03.2013 20:28, poszukiwacz pisze: > Z urzedu! Czyli bez konieczności powoływania się na zarzut > przedawnienia! Proste rozwiązanie które warto przywrócić do kodeksu > cywilnego aby ukrócić handel przedawnionymi długami. A to w pełni popieram. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
||
2013-03-21 08:36 | Re: e-sądy | Liwiusz |
W dniu 2013-03-21 08:31, Andrzej Lawa pisze: > W dniu 20.03.2013 20:28, poszukiwacz pisze: > >> Z urzedu! Czyli bez konieczności powoływania się na zarzut >> przedawnienia! Proste rozwiązanie które warto przywrócić do kodeksu >> cywilnego aby ukrócić handel przedawnionymi długami. > > A to w pełni popieram. Zatem szymelki pozwów będą miały w swojej treści: "W dniu ... pozwany w rozmowie telefonicznej z powodem uznał roszczenie". -- Liwiusz |
||
2013-03-21 08:37 | Re: e-sądy | Andrzej Lawa |
W dniu 21.03.2013 08:36, Liwiusz pisze: > W dniu 2013-03-21 08:31, Andrzej Lawa pisze: >> W dniu 20.03.2013 20:28, poszukiwacz pisze: >> >>> Z urzedu! Czyli bez konieczności powoływania się na zarzut >>> przedawnienia! Proste rozwiązanie które warto przywrócić do kodeksu >>> cywilnego aby ukrócić handel przedawnionymi długami. >> >> A to w pełni popieram. > > Zatem szymelki pozwów będą miały w swojej treści: "W dniu ... pozwany w > rozmowie telefonicznej z powodem uznał roszczenie". "Na podstawie doświadczenia życiowego sąd odrzuca konkluzje rozmowy przedstawione przez jedną stronę bez przedstawienia nagrania tejże rozmowy." -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
||
2013-03-21 08:40 | Re: e-sądy | Liwiusz |
W dniu 2013-03-21 08:37, Andrzej Lawa pisze: > W dniu 21.03.2013 08:36, Liwiusz pisze: >> W dniu 2013-03-21 08:31, Andrzej Lawa pisze: >>> W dniu 20.03.2013 20:28, poszukiwacz pisze: >>> >>>> Z urzedu! Czyli bez konieczności powoływania się na zarzut >>>> przedawnienia! Proste rozwiązanie które warto przywrócić do kodeksu >>>> cywilnego aby ukrócić handel przedawnionymi długami. >>> >>> A to w pełni popieram. >> >> Zatem szymelki pozwów będą miały w swojej treści: "W dniu ... pozwany w >> rozmowie telefonicznej z powodem uznał roszczenie". > > "Na podstawie doświadczenia życiowego sąd odrzuca konkluzje rozmowy > przedstawione przez jedną stronę bez przedstawienia nagrania tejże > rozmowy." Ale to po sprzeciwie, do wydania nakazu zapłaty dowodu nie trzeba przeprowadzać. -- Liwiusz |
||
2013-03-21 09:01 | Re: e-sądy | Andrzej Lawa |
W dniu 21.03.2013 08:40, Liwiusz pisze: >>> Zatem szymelki pozwów będą miały w swojej treści: "W dniu ... pozwany w >>> rozmowie telefonicznej z powodem uznał roszczenie". >> >> "Na podstawie doświadczenia życiowego sąd odrzuca konkluzje rozmowy >> przedstawione przez jedną stronę bez przedstawienia nagrania tejże >> rozmowy." > > Ale to po sprzeciwie, do wydania nakazu zapłaty dowodu nie trzeba > przeprowadzać. No to z grubej rury: powód przedstawił fałszywe informacje, rozmowy nie było więc z urzędu do prokuratora i tyle. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
||
2013-03-21 09:10 | Re: e-sądy | Liwiusz |
W dniu 2013-03-21 09:01, Andrzej Lawa pisze: > W dniu 21.03.2013 08:40, Liwiusz pisze: > >>>> Zatem szymelki pozwów będą miały w swojej treści: "W dniu ... pozwany w >>>> rozmowie telefonicznej z powodem uznał roszczenie". >>> >>> "Na podstawie doświadczenia życiowego sąd odrzuca konkluzje rozmowy >>> przedstawione przez jedną stronę bez przedstawienia nagrania tejże >>> rozmowy." >> >> Ale to po sprzeciwie, do wydania nakazu zapłaty dowodu nie trzeba >> przeprowadzać. > > No to z grubej rury: powód przedstawił fałszywe informacje, rozmowy nie > było więc z urzędu do prokuratora i tyle. To nie jest karalne. Pomijając już niemożność udowodnienia kłamstwa. -- Liwiusz |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy sądy nie mają kserokopiarek |
trabancik | 2006-01-11 08:14 |
Sądy 24 godzinne |
macso | 2006-02-20 22:09 |
Już sądy w rękach PiSu? |
boukun | 2007-10-04 17:23 |
polskie winy przez sądy w UK |
Seryozha | 2008-01-12 14:11 |