poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-10-25 18:25 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik news:ehmauf$d21$1@nemesis.news.tpi.pl... > Wiesz, jeżeli np. się widzi (a niestety widziałem ze 2 razy coś takiego) że > ktoś uderza dziecko co prawda "z plaskacza", ale z takim rozmachem, że o > całość własnej głowy bym się bał, a co dopiero dziecka. Wtedy nie ma mowy o > nadmiarze dyscypliny.... Pewnie. Ale nadal nie ma na to artykułu i tyle. Przecież to jest ścigane z oskarżenia prywatnego. Matka sama siebie ścigać nie będzie. Można by było ewentualnie wmanewrować w to Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, albo inną tego typu organizację. Ale to bardzo cienkie. |
2006-10-25 18:27 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik "Krzysztof Stachlewski" news:ehnc2d$age$1@atlantis.news.tpi.pl... > A jeśli to nie jest jej dziecko? To też jej wolno bić? > A gdy jeden dorosły napada drugiego i go np. kopie, to też mu > wolno, a ja nie mam prawa reagować? > Kolejna postawa typu "obywatelowi wolno tylko zadzwonić po policję". Wątek jest o biciu przez matkę dziecka. I nie podciągaj pod tego napadów bandyckich, bo to sensu nie ma. |
||
2006-10-25 18:28 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik "Krzysztof Stachlewski" news:ehnsfj$ro9$1@atlantis.news.tpi.pl... > No to jest przecież oczywiste, co jest celem. nie dla wszystkich. Zwróć uwagę, że Monika uparcie stoi przy stanowisku, ze takiej matce należy się lincz i tyle. |
||
2006-10-25 18:58 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Idiom |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:ehm30n$rf6$1@nemesis.news.tpi.pl... > Ja nie zajmuje stanowiska w sprawie medycznej, bo zaznaczyłem, ze się na > tym dość pobieżnie znam. Od tego jest biegły lekarz a nie prawnik. Osz, kurna, niestety to, co napisałeś dalej (nie będę wszystkiego cytować) przekonuje mnie, że praktycznie nie ma prawnych możliwości na przeciwdziałanie w takiej sytuacji... Chyba, że bijąca na mój apel "proszę zaczekać, chcę wezwać policję bo podjęłam podejrzenie, że znęca się pani nad dzieckiem" zareaguje z należytym zrozumieniem... pozdr Monika |
||
2006-10-25 18:58 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Idiom |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:ehm30p$rf6$3@nemesis.news.tpi.pl... > Poza tym, jeśli faktycznie słyszysz takie rzeczy, to gorąco polecam Ci > udanie się do odpowiedniej organizacji (np. Towarzystwa Przyjaciół Dzieci) > i poproszenie o interwencje,a nie latanie i pranie po facjacie sąsiadek z > tego powodu. Zrozum Robert, że gdybym miała taką sytuację za ścianą, to nie miałabym problemu co z tym zrobić. Zastanawiam się co zrobić, jeśli mijam na ulicy obcą babę, ważącą 60 kg, która tłucze pięścią w głowę dzieciaka ważącego na oko max. 15 kg. I abstrahując od kwestii prawnej - kobieta, która nie ma oporów przez takim zachowaniem na ulicy na pewno nie robi tego pierwszy raz... I powoli dochodzę do wniosku, że jedynym wyjściem jest, podpowiedziane przez scream'a odepchnięcie atakującej. Ewentualnie potem szukanie adwokata ;) pozdr Monika |
||
2006-10-25 19:56 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik "Idiom" news:eho54e$80e$1@atlantis.news.tpi.pl... > Osz, kurna, niestety to, co napisałeś dalej (nie będę wszystkiego cytować) > przekonuje mnie, że praktycznie nie ma prawnych możliwości na przeciwdziałanie > w takiej sytuacji... Chyba, że bijąca na mój apel "proszę zaczekać, chcę > wezwać policję bo podjęłam podejrzenie, że znęca się pani nad dzieckiem" > zareaguje z należytym zrozumieniem... No, wezwanie do zachowania zgodnego z prawem wydaje mi się pierwszym sensownym odruchem. Ja, jak widzę bijących się, to nie strzelam do nich z nagła i bez uprzedzenia. |
||
2006-10-25 21:11 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Idiom |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:eho9fc$l0f$1@nemesis.news.tpi.pl... > No, wezwanie do zachowania zgodnego z prawem wydaje mi się pierwszym > sensownym odruchem. Ja, jak widzę bijących się, to nie strzelam do nich z > nagła i bez uprzedzenia. Ja jak widzę bijących się to też nie reaguję. Ale jak widzę, że kilkakrotnie silniejszy bije słabszego to już jest IMHO całkiem inna para kaloszy. I myślę, że tu leży sedno róznicy w naszych zdaniach - mam wrażenie, że dla Ciebie sytuacja, a której dorosły tłucze dziecko jest sytuacją normalną (klaps, szacunek dla rodziców, bicie się dwojga ludzi... jest tyle nazw dla tego zjawiska ;) ) pozdrawiam i jak dla mnie - EOT Monika |
||
2006-10-25 21:19 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik "Idiom" news:eho550$82r$1@atlantis.news.tpi.pl... A nie przyszło Ci do głowy wezwanie Policji i spokojne śledzenie baby aż do momentu, gdy przybędzie patrol i ją wylegitymuje? Tobie patrol danych nie poda, ale Ty masz prawo o swoich podejrzeniach i spostrzeżeniach powiadomić sąd rodzinny. Sąd zażąda tych danych od Policji i policja je poda. Co z tym zrobi sąd, to tego już niestety orzec nie sposób. Ale wydaje mi się to jedyny sensowny i bezsprzecznie zgodny z prawem sposób załatwienia tej sprawy. |
||
2006-10-25 23:03 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Idiom |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:ehoefi$82p$1@nemesis.news.tpi.pl... > A nie przyszło Ci do głowy wezwanie Policji i spokojne śledzenie baby aż > do momentu, gdy przybędzie patrol i ją wylegitymuje? Sugerujesz, że skoro kobieta robi coś, co Twoim zdaniem raczej nie jest łamaniem prawa ("Pojedyncze pobicie może być ewentualnie naruszeniem nietykalności osobistej, gdzie ewentualnie można by było zastosować obonę koneiczną, gdyby nie to, że prawo i praktyka sankcjonuje takie zachowanie..." - domyślam się, że bicie dziecka, bo tak wynika z kontekstu - "...jako pozbawione bezprawności."), to policja na moje wezwanie wyśle patrol, który będzie za mną i za babą leciał (zapewne porozumiewając się ze mną przez komórkę) aż do momentu gdy nas dogonią albo gdy ja zgubię ją z oczu ? Czy przypadkiem teraz Ty nie jesteś nieco niekonsekwentny? I pod jakim pretekstem powinnam wezwać patrol? Pod pretekstem wykrycia nadużycia władzy rodzicielskiej? Dlatego, że zobaczyłam, że dziecko dostało klapsa? Dlatego, że jego matka kocha dyscyplinę i oczekuje szacunku? Monika (teraz już mocno rozbawiona) |
||
2006-10-25 23:20 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik "Idiom" news:ehojgo$j7t$1@atlantis.news.tpi.pl... > Sugerujesz, że skoro kobieta robi coś, co Twoim zdaniem raczej nie jest > łamaniem prawa ("Pojedyncze pobicie może być ewentualnie > naruszeniem nietykalności osobistej, gdzie ewentualnie można by było > zastosować obonę koneiczną, gdyby nie to, że prawo i praktyka sankcjonuje > takie zachowanie..." - domyślam się, że bicie dziecka, bo tak wynika z > kontekstu - "...jako pozbawione bezprawności."), to policja na moje wezwanie > wyśle patrol, który będzie za mną i za babą leciał (zapewne porozumiewając się > ze mną przez komórkę) aż do momentu gdy nas dogonią albo gdy ja zgubię ją z > oczu ? > Czy przypadkiem teraz Ty nie jesteś nieco niekonsekwentny? Nie, bo Policja Nie jest od odsądzania takich rzeczy, tylko od gromadzenia dowodów. > > I pod jakim pretekstem powinnam wezwać patrol? Pod pretekstem wykrycia > nadużycia władzy rodzicielskiej? Dlatego, że zobaczyłam, że dziecko dostało > klapsa? Dlatego, że jego matka kocha dyscyplinę i oczekuje szacunku? Pod żadnym pretekstem, tylko informujesz, że masz zamiar donieść o znęcaniu się nad dzieckiem, ale nie masz jak ustalić sprawcy. Każdy inne "pretekst" będzie kłamstwem. Zresztą niepotrzebnym. Znęcanie się nad dzieckiem jest przestępstwem. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Dobra osobiste / obraza, gdy nie można jednozna |
Marcin Żyła | 2005-11-19 20:07 |
co robić gdy hurtownia lub producent ???? |
kuba | 2005-11-23 13:59 |
gdy firma nie zgadza sie na porozumienie stron... |
siliana | 2005-11-29 18:41 |
Termin na kasacje gdy byl pelnomocnik? |
lths | 2005-12-06 21:20 |
Pytanie o alimenty, gdy ex wstąpiła w nowy związek małżeński |
Kaśka | 2006-01-10 21:54 |
reklamacja towaru gdy juz nie ma sklepu |
Ferne Oleane | 2006-02-20 10:57 |
Pilne - na co sie powolac, gdy umorzono postepowanie w sprawie oszustwa |
dekRe | 2006-03-15 20:54 |
umowa o dzieło gdy mam firmę? |
rebel | 2006-08-02 12:37 |
...gdy szef nie chce wyplacic mi ostatniej pensji |
artibus | 2006-10-25 23:53 |
Alimenty, gdy strony ustaliły kwotę same ... |
Angie | 2006-11-24 16:59 |