poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-10-26 10:19 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Krzysztof Stachlewski |
"Robert Tomasik" news:eho47s$3v3$2@atlantis.news.tpi.pl... > Wątek jest o biciu przez matkę dziecka. I nie podciągaj pod tego napadów > bandyckich, bo to sensu nie ma. A to się, przepraszam, czymś różni? Stach |
2006-10-26 16:39 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik "Krzysztof Stachlewski" news:ehprbg$pb3$1@nemesis.news.tpi.pl... > A to się, przepraszam, czymś różni? Tak. Głownie jednym z kontratypów zwanych prawem doi karcenia. |
||
2006-10-27 06:12 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | stern |
Robert Tomasik napisał(a): > Tak. Głownie jednym z kontratypów zwanych prawem doi karcenia. poza ustawowe kontratypy znosi się raczej łatwo ;) -- http://bdp.e-wro.com GG: 4494911 |
||
2006-10-27 10:38 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | stern |
Henry (k) napisał(a): > W teorii przyznaję Ci rację. W praktyce nikt z moich znajomych jeszcze > nie został skazany za walnięcie kogoś (a szwagrom się to zdarza). Ale > może po prostu my na północy nie jesteśmy tacy obrażalscy ;-) możliwe :), widać duch w narodzie nie ginie i nie wszyscy wyręczają się państwem w prywatnych problemach ;) > Przejrzałem KW i KK - którego artykułu użyjesz jak Cię "przyjacielsko > klepnę" i zostanie Ci tylko siniak pod okiem? 157 § 2 za siniaki 217 § 1 za uderzenie oba ścigane z oskarżenia prywatnego -- http://bdp.e-wro.com GG: 4494911 |
||
2006-10-27 10:48 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Krzysztof Stachlewski |
"Robert Tomasik" news:ehqhqf$21f$3@nemesis.news.tpi.pl... > Użytkownik "Krzysztof Stachlewski" > news:ehprbg$pb3$1@nemesis.news.tpi.pl... > >> A to się, przepraszam, czymś różni? > > Tak. Głownie jednym z kontratypów zwanych prawem doi karcenia. I gdzie to prawo do bicia, o przepraszam, do karcenia jest zapisane? I jak się ma do ... na przykład, Konstytucji? O taki tam artykuł 40. "Zakazuje się stosowania kar cielesnych." Stach |
||
2006-10-27 11:26 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | stern |
Krzysztof Stachlewski napisał(a): > I gdzie to prawo do bicia, o przepraszam, do karcenia jest zapisane? w głowach prawników, dlatego tak trudno z nim walczyć. ("bo jak ja byłem młody to dostawałem w skórę i jaki jestem porządny") -- http://bdp.e-wro.com GG: 4494911 |
||
2006-10-27 11:55 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Henry (k) |
Dnia Fri, 27 Oct 2006 10:38:46 +0200, stern napisał(a): > możliwe :), > widać duch w narodzie nie ginie i nie wszyscy wyręczają się państwem w > prywatnych problemach ;) Jak sobie człek pomyśli ile to załatwiania z policją, sądem, czasu, nerwów... to już lepiej sięgnąć samemu po sztachetę ;-) >> Przejrzałem KW i KK - którego artykułu użyjesz jak Cię "przyjacielsko >> klepnę" i zostanie Ci tylko siniak pod okiem? > > 157 § 2 za siniaki > 217 § 1 za uderzenie > > oba ścigane z oskarżenia prywatnego O... drugie przegapiłem... tylko trzeba się postarać żeby ten ktoś oddał to zadziała 2 punkt i może nam sie "upiec" ;-) A z pierwszym to nie wiem - tyle się słyszy o bitych żonach, które nic nie mogą zrobić swoim mężom... Czy więc siniak to "naruszenie czynności narządu ciała"? Pozdrawiam, Henry - zbyt łagodny by kogokolwiek bić. |
||
2006-10-27 13:54 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | mvoicem |
Robert Tomasik wrote: > Użytkownik > news:ehmauf$d21$1@nemesis.news.tpi.pl... > >> Wiesz, jeżeli np. się widzi (a niestety widziałem ze 2 razy coś takiego) >> że ktoś uderza dziecko co prawda "z plaskacza", ale z takim rozmachem, że >> o całość własnej głowy bym się bał, a co dopiero dziecka. Wtedy nie ma >> mowy o nadmiarze dyscypliny.... > > Pewnie. Ale nadal nie ma na to artykułu i tyle. Przecież to jest ścigane z > oskarżenia prywatnego. Matka sama siebie ścigać nie będzie. Można by było > ewentualnie wmanewrować w to Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, albo inną tego > typu organizację. Ale to bardzo cienkie. No ale czy naprawdę sądzisz że będąc obok takiego rodzica, który widać że się zamachuje na drugi "klaps", nie mam prawa mu przyłożyć? p. m. |
||
2006-10-27 18:55 | Re: Gdy dorosły bije dziecko | Robert Tomasik |
Użytkownik news:ehss6l$e$1@nemesis.news.tpi.pl... > No ale czy naprawdę sądzisz że będąc obok takiego rodzica, który widać że > się zamachuje na drugi "klaps", nie mam prawa mu przyłożyć? Przejrzyj przynajmniej ten wątek. Przecież nie będę jeszcze raz przytaczał argumentów przemawiających za tym, że raczej rodzica bić nie należy. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Dobra osobiste / obraza, gdy nie można jednozna |
Marcin Żyła | 2005-11-19 20:07 |
co robić gdy hurtownia lub producent ???? |
kuba | 2005-11-23 13:59 |
gdy firma nie zgadza sie na porozumienie stron... |
siliana | 2005-11-29 18:41 |
Termin na kasacje gdy byl pelnomocnik? |
lths | 2005-12-06 21:20 |
Pytanie o alimenty, gdy ex wstąpiła w nowy związek małżeński |
Kaśka | 2006-01-10 21:54 |
reklamacja towaru gdy juz nie ma sklepu |
Ferne Oleane | 2006-02-20 10:57 |
Pilne - na co sie powolac, gdy umorzono postepowanie w sprawie oszustwa |
dekRe | 2006-03-15 20:54 |
umowa o dzieło gdy mam firmę? |
rebel | 2006-08-02 12:37 |
...gdy szef nie chce wyplacic mi ostatniej pensji |
artibus | 2006-10-25 23:53 |
Alimenty, gdy strony ustaliły kwotę same ... |
Angie | 2006-11-24 16:59 |