Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Kolizja

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-10-30 12:30 Re: Kolizja cyklista
Użytkownik pmlb napisał:

> a juz absurdalnym jest twierdzenie,
> jakoby mam przypuszczac, ze inni uzytkownicy drogi stosuja sie do
> przepisow:)

Może i absurdalne ale obowiązujące i zgodnie z prawem masz się do niego
stosować.
2009-10-30 14:46 Re: Kolizja Icek
> > a juz absurdalnym jest twierdzenie,
> > jakoby mam przypuszczac, ze inni uzytkownicy drogi stosuja sie do
> > przepisow:)
>
> Może i absurdalne ale obowiązujące i zgodnie z prawem masz się do niego
> stosować.

ale nawet w przepisach jest koniecznosci zachowania szczegolnej ostroznosci
i zasada ograniczonego zaufania co sugeruje, ze zakladanie, ze wszyscy inni
zawsze i wszedzie stosuja sie do przepisow jest nie na miejscu


Icek

2009-10-30 15:39 Re: Kolizja Matt
On 30 Paź, 14:46, "Icek" wrote:
> ale nawet w przepisach jest koniecznosci zachowania szczegolnej ostroznosci
> i zasada ograniczonego zaufania co sugeruje, ze zakladanie, ze wszyscy inni
> zawsze i wszedzie stosuja sie do przepisow jest nie na miejscu

Nie ma zasady ograniczonego zaufania. Jest za to, że masz prawo się
spodziewać przestrzegania przepisów przez innych, chyba że *widzisz*
coś, co sugeruje inaczej. Czyli praktycznie odwrotność zasady
ograniczonego zaufania.

--
Regards
Matt
2009-10-30 17:51 Re: Kolizja SQLwysyn
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:4ae9f9a5$1@news.home.net.pl...
>
> A jakby tam leżał pijany człowiek? Z braku czasu byś go przejechał?

Ale stuknietego w glowe fotografa juz tak ...

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl
2009-10-30 18:24 Re: Kolizja pmlb
> ale nawet w przepisach jest koniecznosci zachowania szczegolnej
> ostroznosci
> i zasada ograniczonego zaufania co sugeruje, ze zakladanie, ze wszyscy
> inni
> zawsze i wszedzie stosuja sie do przepisow jest nie na miejscu

Nie ma zasady ograniczonego zaufania. Jest za to, że masz prawo się
spodziewać przestrzegania przepisów przez innych, chyba że *widzisz*
----------------------------------------------------------------------

To bzdura, bo skad wiesz czy w pojezdzie naprzeciwko kierowca wlasnie nie
dostal ataku serca? albo jest nawalony? Jak masz oczwkiwac w takim przypadku
stosowanie sie ich do przepisow?
TY MASZ OBOWIAZEK MYSLENIA ZA INNYCH A NIE BY INNI MYSLELI ZA CIEBIE!
Prowadzenie samochodu to nie zabawa w przedszkolu, samnochdem mozna zabic.

--------------------------------------------------------------------------- ------------
coś, co sugeruje inaczej. Czyli praktycznie odwrotność zasady
ograniczonego zaufania.
--------------------------------------------------------------------

Ni e wiem kto to wprowadzil o tym przekonaniu, ze inni stosuja sie do
przepisow, ale z ewnoscia nie byl to czlowiek o trzezwym mysleniu;)
2009-10-30 19:16 Re: Kolizja Matt
On 30 Paź, 18:24, "pmlb" wrote:
> To bzdura, bo skad wiesz czy w pojezdzie naprzeciwko kierowca wlasnie nie
> dostal ataku serca? albo jest nawalony? Jak masz oczwkiwac w takim przypadku
> stosowanie sie ich do przepisow?

Czyli widząc jadący prosto i normalnie z naprzeciwka samochód mam
uciekać na pobocze bo jego kierowca może nagle dostać zawału serca?

> Nie wiem kto to wprowadzil o tym przekonaniu, ze inni stosuja sie do
> przepisow, ale z ewnoscia nie byl to czlowiek o trzezwym mysleniu;)

Prosto z PoRD:
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
odmiennego ich zachowania.

--
Regards
Matt
2009-10-30 19:20 Re: Kolizja spp
Matt pisze:

> Prosto z PoRD:
> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
> prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
> ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
> odmiennego ich zachowania.


Problem polega na tym, że część kierowców sądzi iż zasada ograniczonego
zaufania to to samo co zasada nieograniczonego braku zaufania. :(

--
spp
2009-10-30 21:42 Re: Kolizja Jotte
W wiadomości
news:d190adb7-991d-4a7e-abbb-45549bd5a1c5@f16g2000yqm.googlegroups.com Matt
pisze:

>> ale nawet w przepisach jest koniecznosci zachowania szczegolnej
>> ostroznosci i zasada ograniczonego zaufania co sugeruje, ze
>> zakladanie, ze wszyscy inni zawsze i wszedzie stosuja sie do przepisow
>> jest nie na miejscu
> Nie ma zasady ograniczonego zaufania.
Bo to nie zasada. To instynkt samozachowawczy.

> Jest za to, że masz prawo się
> spodziewać przestrzegania przepisów przez innych, chyba że *widzisz*
> coś, co sugeruje inaczej.
Osobiście zawsze coś takiego widzę. Wystarczy, że ktoś jedzie.

--
Jotte
2009-10-30 21:56 Re: Kolizja pmlb

"Matt" wrote in message
news:b2c0b7a4-d05c-4fcd-96bb-95e14c8e92e7@l13g2000yqb.googlegroups.com...
On 30 Paź, 18:24, "pmlb" wrote:
> To bzdura, bo skad wiesz czy w pojezdzie naprzeciwko kierowca wlasnie nie
> dostal ataku serca? albo jest nawalony? Jak masz oczwkiwac w takim
> przypadku
> stosowanie sie ich do przepisow?

Czyli widząc jadący prosto i normalnie z naprzeciwka samochód mam
uciekać na pobocze bo jego kierowca może nagle dostać zawału serca?
---------------------------------------------------------------------------

Masz miec oczy na "okolo glowy" i starac sie przewidywac, co w sytuacji jak
samochod naprzeciwko mnie nagle zjedzie mi pod maske...
Ty prowadzisz pojazd, ty odpowiadasz za decyzje ktore niejednokrotnie sa
sprawa zycia lub smierci - czy taka odpowiedzialnosc to malo by myslec za
innych?


> Nie wiem kto to wprowadzil o tym przekonaniu, ze inni stosuja sie do
> przepisow, ale z ewnoscia nie byl to czlowiek o trzezwym mysleniu;)

prosto z PoRD:
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
odmiennego ich zachowania.
--------------------------------------------------------------------

To jest dokladnie zasada ograniczonego zaufania!
Masz prawo liczyc na to, ze inni sie stosuja ale nie jest to obowiazek!
Zle ludzie interpretuja ten zapis. Masz prawo liczyc, ze kierowca naprzeci
ciebie nie ma wlasnie zawalu ale nie mozesz tego byc pewoien dlatego musisz
miec caly czas to na uwadze.
Ludzie czesto nie rozumieja, ze prowadzac pojazd czasem decydujesz o czyims
zyciu... o zyciu rodziny, dzieci danej osoby. Prowadzenie pojazdu to nie
symulacja komputerowa czy zabawa w ganianego.
Co prawda, ja uczylem sie na prawo jazdy za czasow PRL-u to i pewnie dlatego
nam takich "glupot" nawciskali, ktore pamietam do dzis. Pewnie jak bym dzis
robil prawko to bvy mnie nauczyli, ze "to ja mam byc pierwszy"... i nie
wolno sie zwalniac przed przejsciem bo korki robie i narazam sie na
trabienie...
2009-10-30 23:04 Re: Kolizja op23

Użytkownik "pmlb" napisał w wiadomości
news:tqIGm.794$yW6.552@newsfe11.ams2...
>
> "Matt" wrote in message
> news:b2c0b7a4-d05c-4fcd-96bb-95e14c8e92e7@l13g2000yqb.googlegroups.com...
> On 30 Paź, 18:24, "pmlb" wrote:
>> To bzdura, bo skad wiesz czy w pojezdzie naprzeciwko kierowca wlasnie nie
>> dostal ataku serca? albo jest nawalony? Jak masz oczwkiwac w takim
>> przypadku
>> stosowanie sie ich do przepisow?
>
> Czyli widząc jadący prosto i normalnie z naprzeciwka samochód mam
> uciekać na pobocze bo jego kierowca może nagle dostać zawału serca?
> ---------------------------------------------------------------------------
>
> Masz miec oczy na "okolo glowy" i starac sie przewidywac, co w sytuacji
> jak samochod naprzeciwko mnie nagle zjedzie mi pod maske...
> Ty prowadzisz pojazd, ty odpowiadasz za decyzje ktore niejednokrotnie sa
> sprawa zycia lub smierci - czy taka odpowiedzialnosc to malo by myslec za
> innych?
>
>
>> Nie wiem kto to wprowadzil o tym przekonaniu, ze inni stosuja sie do
>> przepisow, ale z ewnoscia nie byl to czlowiek o trzezwym mysleniu;)
>
> prosto z PoRD:
> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
> prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
> ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
> odmiennego ich zachowania.
> --------------------------------------------------------------------
>
> To jest dokladnie zasada ograniczonego zaufania!
> Masz prawo liczyc na to, ze inni sie stosuja ale nie jest to obowiazek!
> Zle ludzie interpretuja ten zapis. Masz prawo liczyc, ze kierowca naprzeci
> ciebie nie ma wlasnie zawalu ale nie mozesz tego byc pewoien dlatego
> musisz miec caly czas to na uwadze.
> Ludzie czesto nie rozumieja, ze prowadzac pojazd czasem decydujesz o
> czyims zyciu... o zyciu rodziny, dzieci danej osoby. Prowadzenie pojazdu
> to nie symulacja komputerowa czy zabawa w ganianego.
>

Ale pierdoły. Nie po to wymyślono podział na pasy, jezdnię, chodnik,
sygnalizację, znaki itp itd by podczas jazdy kierować się czymś innym. Z
gruntu rozsądne jest ponoszenie niemal wszelkich konsekwencji niestosowania
się do zasad bo choć faktycznie ktoś może dostać zawału, może mu żyłka
pier... pęknąć albo nie wiem co tam, ale choćby nie było uczestników ruchu
to może wjechać w zaparkowany samochód, do rowu, drzewo itp itd. To jest
normalne. Proste konsekwencje aktywności a nie zmowa otoczenia. Jeśli jadę
przez miasto i pod maskę wskoczy mi dziecko to znaczy, że rodzic go nie
dopilnował a nie, że ja za szybko jechałem. Bo te drogi są do szybkiego
poruszania się. Do wolnego są place zabaw.
1 2 3 4 5 6

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Kolizja

artur 2005-11-19 20:58

kolizja samochodowa

azi 2005-12-08 19:56

Kolizja i kontynuacja

lukas3339 2006-01-23 14:15

Kolizja

mac 2006-02-02 14:55

kolizja

Adam 2006-03-07 18:54

kolizja

Adam 2006-03-07 18:54

kolizja

A 2006-11-15 10:19

Kolizja drogowa

Krzysztof Magosa 'hexio' 2007-01-01 15:00

Kolizja z motocyklista

Michal Szymanski 2007-06-26 22:09

Kolizja drogowa

MiK 2009-09-05 14:05