poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-21 18:22 | Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | buziaczek |
Interesuje mnie taki fakt, bo z kolegą dyskutowaliśmy, choć obydwoje mamy Linuxy: Przyłazi kontrola softu, a delikwent ma zaszyfrowany dysk. Hasła nie udostępnia, bo jako podejrzany, może przecież odmówić składania wyjaśnień. I co dalej? Bo dysku raczej nie rozszyfrują, a istnieje domniemanie niewinności przecież...? -- |
2007-01-21 18:28 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Regand |
> Przyłazi kontrola softu, a delikwent ma zaszyfrowany dysk. Hasła nie > udostępnia, bo jako podejrzany, może przecież odmówić składania wyjaśnień. > I co dalej? > Bo dysku raczej nie rozszyfrują, a istnieje domniemanie niewinności > przecież...? Dysk zabiora ze soba w celu dokladniejszego sprawdzenia, no i przelezy sobie u nich tyle czasu ze o nim zapomnisz. Zadko kiedy dokonuja sprawdzenia na miejscu. Tym bardziej jak haslo bedzie to wezma ze soba i mozesz sie z dyskiem pozegnac. |
||
2007-01-21 19:19 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Hikikomori San |
Regand wrote: > Zadko kiedy dokonuja sprawdzenia na miejscu. Tym bardziej jak haslo bedzie > to wezma ze soba i mozesz sie z dyskiem pozegnac. Nie mozna ich potem jakos podac do sadu "niec nie znalezli, jestem niewinny, dysk zabrali"? -- 2007 |
||
2007-01-21 19:30 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Rafał |
Regand wrote: > Dysk zabiora ze soba w celu dokladniejszego sprawdzenia, no i przelezy > sobie u nich tyle czasu ze o nim zapomnisz. > Zadko kiedy dokonuja sprawdzenia na miejscu. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ [ciach] I tu nasuwa się pytanie/problem: - mam legalne oprogramowanie, niezaszyfrowany dysk (czyli inaczej niż w powyższym przypadku), - posiadam faktury (ew. tylko oryginalne nośniki - szczególnie w przypadku gier, bo i kto brałby fakturę za grę, a paragon i tak jest nieczytelny gdyż te nowe termiczne tracą swą zawartość po jakimś czasie) - wpada kontrola (np. ktoś był tak "uprzejmy" i doniósł policji, że rzekomo posiadam oprogramowanie nielegalne) - pracuję zdalnie i nie jestem w stanie pracować bez sprzętu (to oczywiste) Zgodnie z tym co napisałeś "żadko kiedy dokonują sprawdzenia na miejscu" i zabierają mi sprzęt niezbędny do pracy ot tak nawet nie sprawdzając czy doniesienie "życzliwego" było prawdziwe czy nie? Jak w żeczywistości wygląda taka kontrola? W jakiej sytuacji mogą zabrać sprzęt? (w końcu nie chcę stracić przez jakąś głupotę pracy...). -- Pozdrawiam, Rafał |
||
2007-01-21 20:29 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Cezar |
> Interesuje mnie taki fakt, bo z kolegą dyskutowaliśmy, choć obydwoje mamy > Linuxy: i oczywiscie nie masz zadnych mp3 i filmow :-) ani na kompie, ani w postaci plytek cd w szafie? Zreszta niewazne :-) > Przyłazi kontrola softu, a delikwent ma zaszyfrowany dysk. Hasła nie > udostępnia, bo jako podejrzany, może przecież odmówić składania wyjaśnień. Delikwent nie jest zadnym podejrzanym tylko osoba podejrzana i nie moze odmawiac skladania wyjasnien, bo takowych nie sklada - jesli juz to jako swiadek i moze odmowic odpowiedzi na konkretne pytanie, ktore zahacza o okolicznosci ktore moglyby go narazic na odpowiedzialnosc karna, czyli wlasnie odmowic podania hasla. Najlepiej jednak powiedziec, iz nie zna sie go. Zreszta to teoria, bo nikt go w domu nie bedzie przesluchiwal. A tylko do prokotkolu przeszukania zlozy oswiadczenie nt. tego kto jest wlascicielem owego kompa. > Bo dysku raczej nie rozszyfrują, a istnieje domniemanie niewinności przecież...? Jesli dysku nie rozszyfruja to owszem z uwagi na fakt braku dowodow postepowanie zostanie umorzone. A domniemanie niewinnosci to na razie zostaw na boku. Cezar |
||
2007-01-21 20:37 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Cezar |
> Jak w żeczywistości wygląda taka kontrola? Przychodzi wiecej jak 1 policjant oraz czesto (choc nie zawsze) jeszcze biegly i pokazuja Ci nakaz przszukania lub legitymacje policyjna. Wchodza i pytaja sie gdzie komputer. Potem kaza Ci siasc na wersalace a sami sobie go sprawdzaja. Jesli jest biegly to na miejscu moze wydac opinie nt legalnosci programow, jesli go nie ma to zabierany jest komputer lub w niektorych jednostkach policji sam dysk twardy i dostrzezone inne nosniki. Spisywany jest protokol. Potem przez kilka miesiecy jest cicho, bo czekaja na opinie bieglego. Gdy ona przychodzi to albo postepowanie zostanie umorzone - bo wszysko bylo leglane, teoria bo wystarczy miec przedatowanego winrara i juz jest nielegalny - albo zostajesz wezwany i jako swiadek masz mozliwosc zeznanawania na okolicznosc legalnosci wszystkich poszczegolnych programow zakwestionowanych przez bieglego. Jesli chociaz jednego nie wybronisz (kwitami, orginalnymi plytkami itp) to od razu dostajesz zarzut i sluchaja ciebie jeszcze raz jako podejrzanego. Potem juz prosta droga do aktu oskarenia i zawiasow oraz bardzo ladnej tabelki ujmujacej ten fakt w twojej karcie karnej - ale zeby ja sobei zobaczyc to musisz zainwestowac 50 zl. > W jakiej sytuacji mogą zabrać sprzęt? (w końcu nie chcę stracić przez jakąś > głupotę pracy...). W kazdej gdy istnieje uzasadnione podejrzenie przestepstwa. ezar |
||
2007-01-21 20:52 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Sowiecki Agent |
buziaczek napisał(a): > Interesuje mnie taki fakt, bo z kolegą dyskutowaliśmy, choć obydwoje mamy > Linuxy: > Przyłazi kontrola softu, .... i sie obudzilem |
||
2007-01-21 20:57 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Sowiecki Agent |
teoria bo wystarczy miec przedatowanego winrara i juz jest > nielegalny a przepraszam na podsAwie czego? Nadal jest uzyskany od osoby uprawnionej. |
||
2007-01-21 20:58 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Sowiecki Agent |
Cezar napisał(a): >> Interesuje mnie taki fakt, bo z kolegą dyskutowaliśmy, choć obydwoje mamy >> Linuxy: > > i oczywiscie nie masz zadnych mp3 i filmow :-) ani na kompie, ani w postaci > plytek cd w szafie? > Zreszta niewazne :-) > >> Przyłazi kontrola softu, a delikwent ma zaszyfrowany dysk. Hasła nie >> udostępnia, bo jako podejrzany, może przecież odmówić składania wyjaśnień. > a jezlei ma to co z tego? |
||
2007-01-21 21:20 | Re: Kontrole softu a SZYFROWANIE ? | Rafał |
Cezar wrote: [ciach] > Jesli jest biegly to na miejscu moze wydac opinie nt > legalnosci programow, jesli go nie ma to zabierany jest komputer [ciach] > Potem przez kilka miesiecy jest cicho, bo czekaja na opinie bieglego. Czyli podstawowy problem posiadacza legalnego softu jest brak biegłego podczas przeszukania mieszkania, ponieważ zamiast załatwić sprawę na miejscu odracza się ją na kilka miesięcy? Jak w takiej sytuacji przyspieszyć całą procedurę? Przecież pracodawca/zleceniodawca nie bedzie czekał aż policja zwróci mi dysk (nie wspominając już o zaczętych projektach, które musiałbym zaczynać od poczatku czy o danych źródłowych do rozpoczęcia tych projektów niezbędnych). Czy w tej sytuacji jesteśmy skazani tylko na dobrą lub złą wolę pracowników policji/prokuratury? -- Pozdrawiam, Rafał |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
nielegalne pliki z internetu i szyfrowanie danych |
Paweł_ | 2006-02-13 02:31 |
szyfrowanie a prawo |
sstolec | 2006-12-27 12:18 |
Abonament RTV i kontrole po 1.01.2007r. |
===Tomy=== | 2006-12-29 16:50 |
Kontrole w miejscu pracy |
news.tpi.pl | 2007-01-11 20:30 |
szyfrowanie danych na dysku |
CiepliX | 2007-01-13 23:52 |
Kontrole softu - pytanie |
Catalyst | 2007-01-16 09:39 |
Kontrole oprogramowania - od drugiej strony |
Wojciech \Spook\ Sura | 2007-01-23 01:47 |