poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-03-16 12:09 | Re: przed rozwodem a dziecko | Angie |
Użytkownik "szerszen" news:etdtif$jge$1@opal.futuro.pl... > no pewnie, sa i takie dewiantki ktore karmia do 6 roku zycia, Stanowczo nie zagladaj na tamtą grupę:-) > i co z tego, i tak nie musza, na szczescie "terror laktacyjny" nie trafil > jeszcze pod domowe strzechy heh. potyczki z polozna na porodowce dopiero przed toba:-) zobaczysz co to terror:) Angie |
2007-03-16 12:13 | Re: przed rozwodem a dziecko | szerszen |
Użytkownik "Angie" news:etdtt1$cjm$1@news.onet.pl... > Stanowczo nie zagladaj na tamtą grupę:-) jezeli sa tam takie laski to rzeczywiscie nie zamierzam, powinny sie leczyc > heh. potyczki z polozna na porodowce dopiero przed toba:-) zobaczysz co > to terror:) na szczescie porod nastapi w takim szpitalu, gdzie nie ma przymusu |
||
2007-03-16 12:14 | Re: przed rozwodem a dziecko | szerszen |
Użytkownik "Angie" news:etdtlh$bjv$1@news.onet.pl... > Moimi? Sugerujesz, ze jestem samotnym ojcem ?:-) a po czym wnosisz? sugeruje ze uzywajac tych dwu adresow, nastepnym razem zamiast wydac 300 wydasz 100, bede wspanialomyslny i poprosze tylko o 10% prowizji od zrobionych oszczednosci :) |
||
2007-03-16 12:16 | Re: przed rozwodem a dziecko | Onufry_Zagłoba |
"Angie" > > Użytkownik "Onufry Zagłoba" > news:etdpph$fki$1@atlantis.news.tpi.pl... > I dla mnie to glupota. Nie wiem jak mozna łozenie na wlasne dziecko uwazac > za kare czy zemste. Moze czas dorosnac? Nie, nie, nie. Nie rozumiesz mnie. To małżonki czasem traktują alimenty jako zemste. W końcu normalny człowiek będzie tak czy siak płacił na swoje dziecko. Natomiast czasem wysokość alimentów nie wynika z niczego więcej jak z chęci pognębienia męża. Obawiam się, że kobiety okazują się o wiele częściej być pozbawione skrupułów jeśli chodzi o zemstę. -- Pozdrawiam Waszmości Onufry Zagłoba |
||
2007-03-16 12:18 | Re: przed rozwodem a dziecko | Angie |
Użytkownik "szerszen" news:etdtl4$jnp$1@opal.futuro.pl... > powiem tak, nie widze roznicy ;) Ty nie, ale to koniec koncow nie ty masz jechac na tym mleku nie?:-) Angie |
||
2007-03-16 12:21 | Re: przed rozwodem a dziecko | Angie |
Użytkownik "szerszen" news:etdu6e$l82$1@opal.futuro.pl... > a po czym wnosisz? Po tym, ze napisalam ze adres przyda sie samotnym ojcom a ty MNIE odsylasz do googli:-) > nastepnym razem zamiast wydac 300 Jakim nastepnym razem?:) Nawet majac zerowe doswiadczenie w dzieciach chyba nie zakladasz ze 4latek chodzi w spioszkach? Angie |
||
2007-03-16 12:22 | Re: przed rozwodem a dziecko | F.T. |
Użytkownik "Angie" news:etdn7m$lc1$1@news.onet.pl... > > Użytkownik "R De" > news:etdl5g$e34$1@news.onet.pl... > >>Co to, tatuś jest tylko od łożenia na dziecko? Gdzie jest mamusia? > > Oprocz kosztow jakie wymienilam pozniej chyba drodzy panowie zapominacie o > tym, ze matka ma tez po prostu koszty zwiazane z normalnym zyciem - > mieszkanie, prad, gaz etc. Kazdemu facetowi, ktory placi alimenty zdaje > sie o tym zapominac, tak jakby dziecko mieszkalo na ulicy i mylo sie w > strumyku za lasem:) Koszty normalnego zycia rosna z pojawieniem sie > malucha. Zanim dzid sie nie urodzil pralam raz na tydzien lub rzadziej. Po > urodzeniu dziecka co 3 dni mam w zasadzie 2 pralki prania:) nawet ujmujac > te koszty i zakladajac ze matka doklada drugie 250zl daje nam to > gigantyczna kwote 500zl. Policzmy 2x paka pampersow to jakies 80zl. > soczki/deserki nastepne 100. Ja kupowalam mleko modyfikowane bebilon wiec > dolozylabym do tego kolejne 70zl. Juz mamy 250. Mowa o kosztach stalych. > teraz do tego dorzucmy wlasnie takie pierdolki jak ciuszki, leki, zabawki, > wozek. I to nie sa koszty ktore da sie rozlozyc relatywnie - nie kupie w > tym mcu 2 kólek do wózka, a przyszlym nastepnych dwoch :) Zanim zaczniecie > uwazac ze kobita cycka was z pieniedzy to wejdzcie do jakiegokolwiek > sklepu z asortymentem dzieciakowym, chocby internetowego i sobie > policzcie. Umowmy sie ze nie liczymy firmowek na miare peg perego, ale tez > nie wchodzimy do szmateksow po uzywane. Nowe, noname. Ja kupowalam w > krakowskiej hurtowni 4 lata temu wyprawke dla dziecka. wozek no name, > zwykle sosnowe lozeczko za 100, posciel do tego, materacyk, wanienka, > ciuszki [jak mowilam po 3 sztuki]. koszt wyniosl mi 1800zl. No i > podkreslam ze to wszystko zakladajac ze dziecko jest zdrowe - nie ma > alergii pokarmowej, nie wymaga stalych lekow, nie ma uczulen na zwykle > srodki czystosci. > > Staram sie rozumiec wasz punkt widzenia, ale za kazdym razem gdy czytam ze > matka jest zla bo doi was z pieniedzy to korci mnie zeby mozna bylo zrobic > eksperyment. Dac dziecko ojcu i dolozyc do niego owe 250zl. I niech > empirycznie sie przekona jak to jest:)) Rozumialabym jeszcze te zale gdyby > owe alimenty byly 4 cyfrowe, ale 250 zl? Litosci. > A jak matka jest ułomna to sa instytucje do pomocy A jak normalna to niech zapierda... do roboty tak samo jak ojciec. Ojciec ma płacić na dziecko. Jak się matce zachciewa samotnego zycia to niech sie sama utrzymuje i nie pier... tu swoich debilnych tekstów bo zle sie czyta!!!! |
||
2007-03-16 12:25 | Re: przed rozwodem a dziecko | Henry (k) |
Dnia Fri, 16 Mar 2007 11:07:26 +0100, Angie napisał(a): > Nie wiem jak mozna łozenie na wlasne dziecko uwazac > za kare czy zemste. Przypomina mi się sytuacja mojej żony jak mieszkała na stancji. Ona brała krótki prysznic rano i wieczorem, a koleżanka 3 razy dziennie taplała się w wannie pełnej wody. Oczywiście gdy przychodził rachunek za wodę to płaciły po połowie. I tak jest z tym dzieckiem "płać na utrzymanie bo jest twoje, ale widywać je możesz tylko raz na 2 tygodnie przez godzinę bo jest moje". Pozdrawiam, Henry |
||
2007-03-16 12:40 | Re: przed rozwodem a dziecko | Angie |
Użytkownik "F.T." news:etduln$fei$1@news.onet.pl... > Jak się matce zachciewa samotnego zycia to niech sie sama utrzymuje > i nie pier... tu swoich debilnych tekstów bo zle sie czyta!!!! 1. naucz sie cytowac 2. jak nie potrafisz sie wyrazac kulturalnie to nie rob tego wcale 3. mowimy o alimentach na DZIECKO nie na matke jakbys nie zauwazyl Angie |
||
2007-03-16 12:40 | Re: przed rozwodem a dziecko | szerszen |
Użytkownik "Angie" news:etdud2$ef1$1@news.onet.pl... > Ty nie, ale to koniec koncow nie ty masz jechac na tym mleku nie?:-) ech, widze ze jak sie kawy na lawe nei wylozy.... nie widze roznicy w dzieciach wychowywanych na mleku matki i zamiennikach, w ich zdrowiu, odpornosci, inteligencji i innych "parametrach" :) |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Masz problem z rozwodem? |
MaD | 2005-10-29 14:28 |
Dziecko u fryzjera |
luke | 2005-12-27 14:31 |
Alimenty przed rozwodem. |
INDYGO29 | 2006-01-07 14:32 |
Dziecko |
Beata | 2006-07-06 10:22 |
Zakup mieszkania przed rozwodem |
Piotr | 2006-11-22 15:36 |
dziecko a prawo |
Johnson | 2007-02-20 10:57 |
RE. przed rozwodem a dziecko (długie) |
Chełm OXY | 2007-03-17 07:39 |
dwa pytania w zwiazku z rozwodem |
bingo | 2007-03-22 21:43 |
dwa pytania w zwiazku z rozwodem |
bingo | 2007-03-22 22:00 |
finanse przed rozwodem (kredyt) |
kuku_ruku | 2007-05-18 13:58 |