poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-20 19:49 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Marcin_Żyła |
castrol wrote: > Andrzej Lawa napisał(a): > >> Jak masz jakiś transport, to chętnie :) W przeciwnym przypadku musisz >> poczekać do wiosny - teraz motocyklem źle mi się jeździ ;) >> >> Kto jeszcze chętny? Warto pójść większą grupą ;) > > > Ja tez jestem chetny :) choc nowourodzone dziecko ogranicza mnie troche :P > > Ostatnio bardzo lubie uzerac sie ze wszelkiej masci idiotami w sklepach :) > > To ja też ;-) ale weekend. MZ |
2006-01-20 19:48 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Robert Tomasik |
Pawel Marcisz [###martzisch@o2.pl.###] napisał: > Bo? Czemu nie można się umówić, że nie wolno? Paweł! Taż ze sto razy to już tłumaczyłem. Można się umówić na płaszczyźnie cywilnoprawnej, że nie powinien. Wymaga to zgody obydwu stron, a moim zdaniem rozumowanie, jakoby samym wejściem się wyrażało takową osobiście mi nie przypada do gustu. Ale nawet jakby, to i tak nie będzie to zakaz, tylko umowa. Możesz ewentualnie wówczas gościa ścigać za niewywiązanie siez umowy na drodze cywilnej. > Nie wystarczy, że ochroniarz przy wejściu będzie Cię informował, że > wejście oznacza zgodę na niefotografowanie pod karą umowną 50 zł.? Nie wystarczy. nie mam obowiązku go słuchać. Nie możesz dowieść, że powiedział to w ogóle, nie wspominając o tym, że ktoś zamyślony mógł nie zrozumieć. No i nadal to nie jest zgoda. Ale gdyby nawet, to i tak możesz pozwać fotografa do sądu cywilnego. Tylko nie bardzo jak masz ustalić jego dane osobowe. > Po co? Sprzedawać można wierzytelności i bez tego tytułu. Pewnie, ze można. Ale jakby się okazało, że sąd uzna, że długu nie ma - co wcale nie jest wykluczone - to możesz bardzo duże odszkodowanie zapłacić za naruszenie dóbr osobistych poprzez sugerowanie, że taki dług istnieje. > W momencie, kiedy praktycznie innych możliwości zaspokojenia swojej > wierzytelności, naruszenie tego dobra osobistego nie będzie bezprawne. A widzisz gdzie w prawie autorskim wyłączenie ochrony wizerunku z powodu braku innych możliwości egzekwowania długu? Bo ja nie, ale może jest coś, czego nie wiem. Podaj podstawę. > Zapłaty tak, chodziło mi o sytuację w której wierzyciel nie ma jak ustalić > tożsamości dłużnika, co uniemożliwia mu dochodzenie wierzytelności. Powinno Ci to dać wiele do myślenia, Zazwyczaj jest tak, ze jak istnieje wierzytelność, to ustawa daje odpowiednie mechanizmy dochodzenia roszczeń. A tu ich nie ma. Może to jednak jedna z poszlak że nie masz racji? Nie pomyślałeś o tym? |
||
2006-01-20 19:51 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | BartekK |
Czarek Gorzeński napisał(a): > A może ktoś ma ochotę wybrać się do Conformamy z aparatem i dyktafonem?? > ;) Ja już od dawna to planowałem, ale bez świadków, przy nieznanym mi > poziomie ochrony, wolę nie ryzykować. jak tylko znajde chwile i swiadkow, to zbadam lokalne przedstawicielstwo ciastoramy, moze tez maja takie kwiatki powywieszane gdzies... -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
||
2006-01-20 19:55 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Paweł Sakowski |
Pawel Marcisz wrote: >>>> A ja przechodzę obok takiej wywieszki nie wyrażając zgody. >>> Jeśli wchodzisz, to wyrażasz zgodę.. >> Ej, nie wiedziałem że tak jest... Jak tak to natychmiast wyrabiam sobie >> nową koszulkę: "Podchodząc do mnie na odległość <5m, jeżeli jesteś >> kobietą, wyrażasz zgodę na pocałowanie mnie". I idę z nią na miasto > > Wiesz, tylko że Ty nie jesteś właścicielem miasta. Właściel sklepu jest w > trochę innej sytuacji. Ale tu chodzi o reguły miasta, tylko o naruszenie mojej przestrzeni życiowej. Jak nie pasuje ci <5m, to podstaw sobie w treści koszulki <5mm, dotknięcie, popchnięcie, nadepnięcie na but, wejście przez listonoszkę na moją posesję, spytanie o godzinę, czy jakiekolwiek inne bardziej lub mniej naciągane naruszenie moich praw. Jeśli uznam, że ktoś moje prawa w jakimkolwiek naruszył, to mogę go próbować ścigać za to karnie (jak znajdę podstawę i szkodliwość społeczną) albo cywilnie (np. z obowiązku naprawienia szkody). Sklep oczywiście tak samo. I tylko tyle. Zobowiązania powstają zasadniczo albo 1) dlatego, że podejmujący zobowiązanie tak chciał ("pożycz mi 100 zł, oddam 120") -- na pewno nie dlatego, że ktoś inny chciał, żeby on chciał; albo 2) jakieś prawo stanowi, że dane zobowiązanie wynika z danego czynu (bezpodstawne wzbogacenie: 405kc, solidarność z zapłacie czynszu: 688-1kc, wynagrodzenie za realizację zlecenia: 735kc, opłaty za parkowanie, etc.). A teraz proszę, wskaż mi na jakiej podstawie sklep może żądać ode mnie 50zł za fotografowanie, jeśli nie było moim zamiarem podjęcie takiego zobowiązania. O tym co uważasz nt. tego co się stało przy wchodzeniu do sklepu już pisałeś, możesz nie powtarzać. Poproszę podstawę prawną cyframi. Acha, że wywieszki sklepu nie są wymienione w art. 87 Konstytucji to jest jasne? -- Paweł Sakowski |
||
2006-01-20 20:58 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Maciej Bebenek |
Pawel Marcisz napisał(a): > Nie wystarczy, że ochroniarz przy wejściu będzie Cię informował, że wejście > oznacza zgodę na niefotografowanie pod karą umowną 50 zł.? Nie, bo kara umowna nie oznacza, że umawiacie się co do kary, tylko jest związana z umową. Jaka umowę możesz zawrzeć wchodząc do sklepu? W ogóle to -ponieważ widzę, że jesteś teoretykiem ;-) - spróbuj wymyślić, jakie należności (i za co) może pobierać przedsiębiorca posiadający sklep. Może wówczas rzeczywiście dojdziemy do jakiś konstruktywnych wniosków, bo w obecnej sytuacji to raczej szans nie widzę. M. |
||
2006-01-21 19:39 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Pawel Marcisz |
Robert Tomasik napisał(a): >> W momencie, kiedy praktycznie innych możliwości zaspokojenia swojej >> wierzytelności, naruszenie tego dobra osobistego nie będzie bezprawne. > A widzisz gdzie w prawie autorskim wyłączenie ochrony wizerunku z powodu > braku innych możliwości egzekwowania długu? Bo ja nie, ale może jest coś, > czego nie wiem. Podaj podstawę. Obrona konieczna (423 kc). >> Zapłaty tak, chodziło mi o sytuację w której wierzyciel nie ma jak ustalić >> tożsamości dłużnika, co uniemożliwia mu dochodzenie wierzytelności. > Powinno Ci to dać wiele do myślenia, Zazwyczaj jest tak, ze jak istnieje . > wierzytelność, to ustawa daje odpowiednie mechanizmy dochodzenia roszczeń. To "zazwyczaj" jest czysto statystyczne. Z tego, że nie wiadomo, jak się nazywa i gdzie mieszka osoba, która np. złamała Ci rękę nie wynika, że nie powstaje po jej stronie odpwiedzialność odszkodowawcza. BTW ale w temaciee niemożności ustalenie danych: zastanawiałem się właśnie i nie potrafię znaleźć odpowiedzi: co może zrobić obsługa restauracji w sytuacji, gdy po zjedzonym posiłku klient twierdzi, że zapłaci później i wychodzi nie mówiąc nic o sobie? -- Pozdrawiam Paweł Marcisz |
||
2006-01-21 19:44 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Michał Wilk |
> BTW ale w temaciee niemożności ustalenie danych: zastanawiałem się właśnie > i > nie potrafię znaleźć odpowiedzi: co może zrobić obsługa restauracji w > sytuacji, gdy po zjedzonym posiłku klient twierdzi, że zapłaci później i > wychodzi nie mówiąc nic o sobie? Wezwac policje Pozdrawiam, Michal |
||
2006-01-21 19:53 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Pawel Marcisz |
Michał Wilk napisał(a): >> BTW ale w temaciee niemożności ustalenie danych: zastanawiałem się właśnie i >> nie potrafię znaleźć odpowiedzi: co może zrobić obsługa restauracji w >> sytuacji, gdy po zjedzonym posiłku klient twierdzi, że zapłaci później i >> wychodzi nie mówiąc nic o sobie? > Wezwac policje Ale on sobie w tym czasie pójdzie. Chodzi mi o to, jakie mamy podstawy prawne go zatrzymać i jakie policja ma podstawy, by ustalić jego tożsamość i przekazać kelnerowi. (Klient cały czas twierdzi, że wróci i zapłaci, żeby trochę skomplikować sytuację). PS Przez Ciebie nie mogę wysłać cancela do zeszłej wiadomości ;-) Powinno być rzecz jasna: stan wyższej konieczności (zamiast obrona konieczna). -- Pozdrawiam Paweł Marcisz |
||
2006-01-21 19:54 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Robert Tomasik |
Pawel Marcisz [###martzisch@o2.pl.###] napisał: >> A widzisz gdzie w prawie autorskim wyłączenie ochrony wizerunku z powodu >> braku innych możliwości egzekwowania długu? Bo ja nie, ale może jest coś, >> czego nie wiem. Podaj podstawę. > Obrona konieczna (423 kc). Obrona przed fotografowaniem realizowana poprzez obwieszanie zdjęciami sprawcy sklepu :-))))) > BTW ale w temaciee niemożności ustalenie danych: zastanawiałem się > właśnie i nie potrafię znaleźć odpowiedzi: co może zrobić obsługa > restauracji w sytuacji, gdy po zjedzonym posiłku klient twierdzi, że > zapłaci później i wychodzi nie mówiąc nic o sobie? Ująć go jako sprawcę kradzieży. By mógł zapłacić później konieczna jest umowa, a więc nie tylko jego oświadczenie, ale i zgoda ze strony restauracji. Skoro jej nie ma, to facet wychodząc po prostu kradnie. Co najwyżej, jak uda mu się uciec i faktycznie wróci, to mamy dobrowolne odstąpienie od przestępstwa. Tłumaczenie sprawcy, ze miał zamiar wrócić podlega oczywiście ocenie sądu i być może w specyficznych warunkach sąd uzna, że w opisanym przypadku nie doszło do naruszenia prawa. |
||
2006-01-21 19:54 | Re: wyrzucenie ze sklepu... | Robert Tomasik |
Michał Wilk [###micwilk@gazeta.pl.###] napisał: >> BTW ale w temaciee niemożności ustalenie danych: zastanawiałem się >> właśnie i >> nie potrafię znaleźć odpowiedzi: co może zrobić obsługa restauracji w >> sytuacji, gdy po zjedzonym posiłku klient twierdzi, że zapłaci później i >> wychodzi nie mówiąc nic o sobie? > Wezwac policje To później oczywiście. Przede wszystkim ująć sprawcę. Policja przyjedzie najwcześniej za kilka minut, a wówczas już sprawcy nie będzie. |
nowsze | 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
sprowadzanie notebooka za posrednictwem sklepu |
Yawn | 2005-12-01 21:37 |
Regulamin sklepu |
2006-05-07 22:39 | |
Regulamin sklepu internetowego |
2006-05-17 18:52 | |
Internet - wyrzucenie ze spolecznosci |
macieklew | 2006-06-20 01:01 |
sprzet na gwarancji a bankructwo sklepu |
ZAZIK | 2006-08-30 00:28 |
Zwrot sofy do sklepu |
Marcin Z. | 2006-09-26 10:53 |
ochrona lokatora, wyrzucenie samotnej matki na bruk |
remikf | 2006-10-07 21:41 |
jakie uprawnienia ma ochrona sklepu? |
MariuszM. | 2006-10-30 00:28 |
czy mogę oddać do sklepu? |
Kalinka | 2007-02-26 22:21 |
wymeldowanie (wyrzucenie) mieszkancow nierychomosci |
Darek | 2007-06-11 11:38 |