Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Psy...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-04-23 22:56 Re: Psy... Andrzej Lawa
Jackare wrote:
>
>>
>> Ale jej pies miał kaganiec, więc był ,,zabezpieczony''
>>
> bronią psa nie są tylko zęby. To także pazury

Pomyliło ci się z kotami ;->
2007-04-24 00:23 Re: Psy... Piotr Kubiak
Andrzej Lawa wrote:
> szerszen wrote:
>
>> rozumiem ze ty juz w swoim zacietrzewieniu idziesz dalej i
>> wprowadzasz zakaz posiadania psow przez wszystkich mieszkajacych w
>> blokach i kamienicach?
>
> Hmmm... Interesujący pomysł ;->

Ja powiem więcej - taki zakaz już w stosunku do niektórych
psów istnieje. Nie wolno się przecież znęcać nad zwierzętami.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
2007-04-24 00:26 Re: Psy... Cyb
On Sun, 22 Apr 2007 12:47:14 +0200, "szerszen"
wrote:


>nie kazdy wlasciciel czworonoga ma teren, pantwo rowniez nie zapewnia miejsc
>w ktorych psy moglyby sie wylatac, wiec pytam gdzie ma taki pise biegac?

odpowiedz na szybko, bo juz noc:
czyli jestes zdania, ze skoro nie stac cie na prywatny teren ktory
bedziesz mogl wykorzystac m.in. na wybieg dla psow, to rownie dobry
jest teren publiczny?
w takim razie sasiad z parteru moze na korytarzu zaczac hodowac krowy
- w koncu tez moze nie stac go na prywatna obore, krowa jest
b.lagodnym zwierzeciem a to ze czasem wdepniesz w jej odchody, to
przeciez nic sie nie stanie...

a i krowa jest bardziej pozyteczna niz pies - daje mleko ;-)

tak wiec dlaczego na publicznym terenie nie wolno hodowac krow, ktore
sa lagodnymi zwierzeciami i raczej nie zdazaja sie pogryzienia, a
wolno hodowac psy?

pozdarwiam,
Cyb
2007-04-24 01:34 Re: Psy... Andrzej Lawa
Piotr Kubiak wrote:

> Ja powiem więcej - taki zakaz już w stosunku do niektórych
> psów istnieje. Nie wolno się przecież znęcać nad zwierzętami.
>

Co stoi w lekkiej sprzeczności z rzeczywistością - w postaci owczarków
podhalańskich i jeszcze większych stworów "zaprojektowanych" do latania
po rozległych terenach, a hodowanych przez mieszkańców blokowisk.
2007-04-24 06:54 Re: Psy... szerszen

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:a4jvf4-3ml.ln1@ncc1701.lechistan.com...

> Pomyliło ci się z kotami ;->

widac ze nigdy psa nie miales, a jesli miales to niespecjalnie mu sie
przygladales
pewnie ze glowna bronia psa sa zeby, ale w walce czesto uzywaja rowniez lap
i pazurow, nie tak jak kot, ale tez

2007-04-24 06:54 Re: Psy... szerszen

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:40jvf4-3ml.ln1@ncc1701.lechistan.com...

> Jak ktoś ma pecha, to i w drewnianym kościele mu na głowę cegła zleci...

nie pech tylko metalowy kaganiec

2007-04-24 06:57 Re: Psy... szerszen

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:ncsvf4-d3m.ln1@ncc1701.lechistan.com...

> Co stoi w lekkiej sprzeczności z rzeczywistością - w postaci owczarków
> podhalańskich i jeszcze większych stworów "zaprojektowanych" do latania
> po rozległych terenach, a hodowanych przez mieszkańców blokowisk.

bo kazdy kto o psach niwiele wie, mysli ze jak duzy pies to zaraz musi w
hangarze mieszkac, kazdy pies moze mieszkac w bloku z dbajacym wlascicielem,
nawet w kawalerce, grunt aby mial zapewniony czas na wylatanie sie na
spacerze i to cala filozofia niepojeta dla laikow

2007-04-24 06:59 Re: Psy... szerszen

Uzytkownik "Cyb" napisal
w wiadomosci news:becq235dbpaf2r9p37updg1mt2spqmc5n9@4ax.com...

> tak wiec dlaczego na publicznym terenie nie wolno hodowac krow

bo jako zwierze hodowlane musi miec spelnione okreslone warunki ;), spytaj
weterynarza ;)

place podatki, wiec wolno mi posiaac psa i wyprowadzac go na teren za ktory
place, proste i nieskomplikowane

2007-04-24 10:10 Re: Psy... Jackare

> Pomyliło ci się z kotami ;->
>
Mam doga niemieckiego (zobacz na www.jackare.prv.pl ).
Jeżeli podaje łapę i jego łapa "omsknie" się po osobie której tą łapę podaje
to zostawia niezłe zadziory na skórze lub niszczy delikatne elementy odzieży
(np pończochy). Generalnie efekt dla człowieka efekt jest bardzo bolesny.
Pazury doga są długie i ostre. Machnięcie łapą po twarzy zostawia poważne
szramy (delikatna skóra).

Przed nim miałem boksera i nikomu nie życzyłbym z kolei spotkania z jego
zwinnością i siłą.

--
Jackare
2007-04-24 10:57 Re: Psy... Wrak Tristana
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 23 kwietnia 2007 21:11
(autor Angie
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>> I jak się rzucił? Werbalnie?
>
> A sadzilam, ze zeby zostac nauczycielem trzeba umiec przynajmniej czytac
> ze zrozumieniem :P


A sądziłem, że jak komuś brakuje argumentów, to powinien się nie odzywać a
nie dowalać personalnie nie na temat.

> Autorka watku napisala wyraznie "Mój
> pies podbiegł do niego i się na niego rzucil". Napisala to w pierwszym
> poscie - i wypada jej wierzyc bo koniec koncow byla naocznym swiadkiem:)

No i zapytywam, jak się rzucił? Werbalnie? Ty też się na mnie rzucasz i? Mam
zdjąć kaganiec?

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Psy.

FlashT 2005-10-28 00:28

wyjace psy i cisza nocna

Piotrek 2006-01-02 11:13

Psy na mojej posesji

Renata 2006-06-29 09:59

Wspólnota lokatorska a niebezpieczne psy

michal 2007-01-04 19:57