Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Psy...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-04-23 13:27 Re: Psy... Jackare

>
> Ale jej pies miał kaganiec, więc był ,,zabezpieczony''
>
bronią psa nie są tylko zęby. To także pazury i masa. Obyty z kagańcem
sprytny pies może zatłuc tym kagańcem (metalowym) mniejszego, słabszego psa.
--
Jacare
2007-04-23 20:19 Re: Psy... Wrak Tristana
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 23 kwietnia 2007 09:16
(autor Angie
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>
> Użytkownik "Wrak Tristana" napisał w wiadomości
> news:f0h0q6$hp5$4@news.onet.pl...
>
>> Ale jej pies miał kaganiec, więc był ,,zabezpieczony''
>
> Jak widac nie do konca, skoro byl w stanie rzucic sie na innego psa.


I jak się rzucił? Werbalnie? Czy może mówisz o tym, że jak tamta idiotka
zdjęła kaganiec, to się mu do wnętrza pyska rzucił?


--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
2007-04-23 20:19 Re: Psy... Wrak Tristana
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 23 kwietnia 2007 13:27
(autor Jackare
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>> Ale jej pies miał kaganiec, więc był ,,zabezpieczony''
> bronią psa nie są tylko zęby. To także pazury i masa. Obyty z kagańcem
> sprytny pies może zatłuc tym kagańcem (metalowym) mniejszego, słabszego
> psa.

A czy my mówimy o mniejszym i słabszym czy też o maluchu atakującym tira?

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
2007-04-23 20:20 Re: Psy... Wrak Tristana
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 23 kwietnia 2007 13:10
(autor szerszen
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>> Siedzieć? Za samoobronę? Nie zamiaruję
> jak na razie nie masz pojecia o samoobronie

Mam. Mam nawet ich krawat i dumnie noszę.

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
2007-04-23 21:11 Re: Psy... Angie

Użytkownik "Wrak Tristana" napisał w wiadomości
news:f0itan$kt0$1@news.onet.pl...

> I jak się rzucił? Werbalnie?

A sadzilam, ze zeby zostac nauczycielem trzeba umiec przynajmniej czytac ze
zrozumieniem :P Autorka watku napisala wyraznie "Mój
pies podbiegł do niego i się na niego rzucil". Napisala to w pierwszym
poscie - i wypada jej wierzyc bo koniec koncow byla naocznym swiadkiem:)

Angie


2007-04-23 23:17 Re: Psy... Sowiecki Agent
Wrak Tristana napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 23 kwietnia 2007 13:27
> (autor Jackare
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ):
>
>>> Ale jej pies miał kaganiec, więc był ,,zabezpieczony''
>> bronią psa nie są tylko zęby. To także pazury i masa. Obyty z kagańcem
>> sprytny pies może zatłuc tym kagańcem (metalowym) mniejszego, słabszego
>> psa.
>
> A czy my mówimy o mniejszym i słabszym czy też o maluchu atakującym tira?
>

Wyrok z dnia 19 IV 1982 r., II KR 67/82, Gazeta Prawnicza 1983, z.4, s.8
?Prawo karne dopuszcza obronę konieczną również w sytuacjach, w których
istnieje możliwość uniknięcia zamachu. Osoba napadnięta nie ma obowiązku
ani ratowania sie ucieczką, ani też ukrywania sie przed napastnikiem,
lecz ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są
konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu.?

Wyrok z dnia 9 III 1976 r., III KR 21/76, OSNKW 1976, nr 7-8, poz. 89
?Nie można nikomu odmówić prawa do tego, by trzymał napastnika na
odległość za pomocą takiego przedmiotu, jaki sie nadarzy, choćby
napastnik atakował gołymi rękami. Napadnięty bowiem nie ma obowiązku
wdawać sie w bijatykę z napastnikiem i narażać sie na ciosy po to, by
podjętej przez siebie obronie przed bezpośrednim bezprawnym zamachem
nadać formę wyrównanego pojedynku.?


Wyrok z dnia 18 IV 1930 r., 892/29, Głos Sądownictwa 1930, z. 11, s. 692
?Odrzucenie stanu obrony koniecznej tylko na tej podstawie, że
napadnięci mieli przewagę nad napastnikiem, jest niesłuszne, albowiem
prowadzi do wniosku, że osobnikowi silniejszemu fizycznie prawo do
obrony nigdy nie służyło, jeśli napastnik jest słabszy od niego, co nie
jest zgodne z ustawą, która w razie bezprawnej napaści daje prawo obrony
każdemu obywatelowi żądając tylko, by nie przekroczył granic tej obrony
i nie wyrządził napastnikowi więcej krzywdy, niż to było potrzebne do
odparcia napadu.?

--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !
2007-04-23 23:19 Re: Psy... Sowiecki Agent
Wrak Tristana napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 23 kwietnia 2007 13:10
> (autor szerszen
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ):
>
>>> Siedzieć? Za samoobronę? Nie zamiaruję
>> jak na razie nie masz pojecia o samoobronie
>
> Mam. Mam nawet ich krawat i dumnie noszę.
>
widac

--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !
2007-04-23 22:46 Re: Psy... Andrzej Lawa
szerszen wrote:

> rozumiem ze ty juz w swoim zacietrzewieniu idziesz dalej i wprowadzasz zakaz
> posiadania psow przez wszystkich mieszkajacych w blokach i kamienicach?

Hmmm... Interesujący pomysł ;->
2007-04-23 22:51 Re: Psy... Andrzej Lawa
scorpio wrote:
>> Wyraźnie cierpisz na jakąś odmianę schizofrenii...
>
> Raczej ty.

To nie ja piszę taki wewnętrznie sprzeczny bełkot:
"ona poszczula swego psa ??? Pomysl odwrotnie ze to ona poszczula swego"

A może masz jakąś prywatną definicję słowa "odwrotnie"?

> Sam mam amstaffa i nie wyobrazam sobie abym go spuscil ze smyczy, chyba ze
> zainstalaby taka sytuacja jak powyzej.

A ona swojemu kaganiec zdjęła. Twierdzisz, że to było złudzenie optyczne?

> Wkurzaja mnie takie sytuacje ze ludzie spuszczaja psy,
> ktore potem tancza u mego psiaka.

Hę?

> A wiesz jak trudno go utrzymac na smyczy ?

Nie mój problem. Czarnej pantery na smyczy bym na ten przykład nie dał
rady utrzymać - i m.in. dlatego nie hoduję czarnych panter.

Jak nie potrafisz - nie pchaj się na afisz.

> Jak nie wiesz to spadaj gownowiedzo.

A potem wielkie zdziwienie, że powszechnie uważa się, że amstafy i inne
takie zwierzaczki hodują zdegenerowani umysłowo dresiarze...
2007-04-23 22:53 Re: Psy... Andrzej Lawa
szerszen wrote:

>> Zakagańcuje go na śmierć ;->
>
> np powybija oczy, widzialem juz taki przypadek

Jak ktoś ma pecha, to i w drewnianym kościele mu na głowę cegła zleci...
6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Psy.

FlashT 2005-10-28 00:28

wyjace psy i cisza nocna

Piotrek 2006-01-02 11:13

Psy na mojej posesji

Renata 2006-06-29 09:59

Wspólnota lokatorska a niebezpieczne psy

michal 2007-01-04 19:57