poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-11-14 12:35 | potrącenie rowezysty | tajronlbn |
w sobotę miałem wypadek wracajac z pracy o 5-30 rano wykonując manewr skrętu w lewo potrąciłem rowerzystke ktora jechała chodnikiem i przecinała drogę dojazdową w którą ja wjerzdzałem.Kto jest winny ?? -- |
2007-11-14 12:46 | Re: potrącenie rowezysty | szerszen |
Użytkownik " tajronlbn" news:fhemhn$sbo$1@inews.gazeta.pl... >w sobotę miałem wypadek wracajac z pracy o 5-30 rano wykonując manewr skrętu w > lewo potrąciłem rowerzystke ktora jechała chodnikiem i przecinała drogę > dojazdową w którą ja wjerzdzałem.Kto jest winny ?? a co na to policja? czy bylo to na pasach? czy byly swiatla? czy byla sciezka rowerowa? jak rozumiem, ona zjechala z jednego chodnika i wjezdzalana drugi? generalnie spore prawdopodobienstwo jest ze zostanie uznana wina rowerzystki, oczywiscie jesli nie bylo swiatel i sciezki rowerowej |
||
2007-11-14 13:10 | Re: potrącenie rowezysty | Buster |
szerszen pisze: > generalnie spore prawdopodobienstwo jest ze zostanie uznana wina > rowerzystki, oczywiscie jesli nie bylo swiatel i sciezki rowerowej No niby masz rację. Ale z drugiej strony droga dojazdowa nie jest drogą twardą. A ja na drogach dojazdowych nie widziałem przejść dla pieszych. Ale mogę się mylić. -- Pozdrowienia Radek Dobrowolski vel Buster GG: 1670266 Odpowiadajac na priv, zamien 1 na i w adresie e-mail |
||
2007-11-14 14:20 | Re: potrącenie rowezysty | |
droga była wylana asfaltem niebyło znaku D-40(droga osiedlowa) niebyło tez zebry(przejścia dla pieszych) jechała ona bez oświetlenia! zastanawiam się czy istnieje cos takiego jak nieoznakowane przejscie dla pieszych -- |
||
2007-11-14 14:58 | Re: potrącenie rowezysty | Steel |
> No niby masz rację. Ale z drugiej strony droga dojazdowa nie jest > drogą twardą. A ja na drogach dojazdowych nie widziałem przejść dla > pieszych. Ale mogę się mylić. droga dojazdowa moze byc droga twarda... skad pomysl ze nie jest? poza tym przez droge na ktorej nie ma pasow/lub sa na druga strone mozna rower tylko przeprowadzac. Poza tym o 5.30 jest jeszcze dosc ciemno i rowerzystka nie miala swiatel wiec ciezko ja bylo dostrzec... Rowerzysci bez swiatel to plaga... nie dbaja o wlasne bezpieczenstwo i przysparzaja klopotow innym uczestnikom ruchu! ciekaw jestem czy policja wlepia mandaty za jazde bez swiatel rowerzystom (w sumie obowiazek jazdy na swiatlach po drogach powinien obowiazywac wszystkich uczestnikow ruchu) a malo sie widzi rowerzystow z lampka... Pozdrawiam -- Steel |
||
2007-11-14 15:06 | Re: potrącenie rowezysty | mvoicem |
tajronlbn wrote: > w sobotę miałem wypadek wracajac z pracy o 5-30 rano wykonując manewr > skrętu w lewo potrąciłem rowerzystke ktora jechała chodnikiem i przecinała > drogę dojazdową w którą ja wjerzdzałem.Kto jest winny ?? > Wg. mnie ty jesteś winny, mimo że ona prawdopodobie jechała nieprzepisowo (po chodniku a nie po ulicy, nieoświetlona). Zakładam że to ty w nią wjechałeś, a nie ona w ciebie. p. m. |
||
2007-11-14 16:06 | Re: potrącenie rowezysty | szerszen |
Użytkownik "mvoicem" news:fhevnk$5il$1@nemesis.news.tpi.pl... > Wg. mnie ty jesteś winny, mimo że ona prawdopodobie jechała nieprzepisowo > (po chodniku a nie po ulicy, nieoświetlona). > > Zakładam że to ty w nią wjechałeś, a nie ona w ciebie. bredzisz |
||
2007-11-14 16:39 | Re: potrącenie rowezysty | yasmin |
Steel wrote: > Rowerzysci bez swiatel to plaga... nie dbaja o wlasne bezpieczenstwo i > przysparzaja klopotow innym uczestnikom ruchu! > ciekaw jestem czy policja wlepia mandaty za jazde bez swiatel rowerzystom > (w sumie obowiazek jazdy na swiatlach po drogach powinien obowiazywac > wszystkich uczestnikow ruchu) a malo sie widzi rowerzystow z lampka... Nie wiem jak gdzie indziej ale u mnie akurat Policja zatrzymuje rowerzystów bez świateł i zapewne kara, w każdym bądź razie spisuje a co dalej się dzieje to już nie wiem. Pozdrawiam -- odpisujac usun _nospam_ |
||
2007-11-14 17:50 | Re: potrącenie rowezysty | Tomasz Pyra |
tajronlbn pisze: > w sobotę miałem wypadek wracajac z pracy o 5-30 rano wykonując manewr skrętu w > lewo potrąciłem rowerzystke ktora jechała chodnikiem i przecinała drogę > dojazdową w którą ja wjerzdzałem.Kto jest winny ?? Moim zdaniem nie ma przepisu który nakazywałby Ci upewnienie się czy nie nadjeżdża rowerzysta czy ustępowania pierwszeństwa rowerzyście przy przejeżdżaniu przez chodnik (Art. 26 mówi jedynie o ustępowaniu pierwszeństwa pieszym). Druga sprawa: O 5:30 obowiązuje ograniczenie prędkości do 50km/h. Jeżeli działo się to w mieście i nie było tam znaków podnoszących prędkość maksymalną ponad 50km/h to rowerzysta nie miał prawa jechać chodnikiem. W ogóle IMO jeżeli chodzi o uregulowanie praw i obowiązków rowerzystów to nasz PoRD leży - sporo niejasności a nawet ewidentne błędy. Rowerzysta też niby nie miał obowiązku ustąpić Tobie, z tym że nie miał prawa jechać po chodniku. Chociaż pół godziny wcześniej jeszcze takie prawo miał (jeżeli nie ma tam ograniczenia prędkości) i sytuacja byłaby taka że ani on Tobie, ani Ty jemu pierwszeństwa ustępować nie musicie... |
||
2007-11-14 17:54 | Re: potrącenie rowezysty | halcyon |
Tomasz Pyra pisze: > tajronlbn pisze: >> w sobotę miałem wypadek wracajac z pracy o 5-30 rano wykonując manewr >> skrętu w >> lewo potrąciłem rowerzystke ktora jechała chodnikiem i przecinała drogę >> dojazdową w którą ja wjerzdzałem.Kto jest winny ?? O ile sie nie myle, a jestem prawie pewny, nie mozna jezdzic rowerem po chodniku, ale czyja wina to juz nie wiem... kiedys widzialem sytuacje, gdzie kobitka wpadla w poslizg i uderzyla w auto stojace ewidentnie na zakazie,powodujac zwezenie i tak waskiej drogi. policja stwierdzila ze wina lezy po stronie tej co wpadla w poslizg- moim zdaniem troche dyskusyjne, bo zakaz jest z jakiegos powodu tam postawiony i stajac tam powinno sie na wlasna odpowiedzialnosc.. pozdrawiam |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Potrącenie z wynagrodzenia za pisemną zgodą pracownika |
Voyt | 2006-09-25 00:54 |
czy mozliwe jest potrącenie |
KrzysztofP | 2006-10-01 11:25 |