Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Hacking...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2013-02-17 21:36 Re: Hacking... Andrzej Lawa
W dniu 17.02.2013 21:33, Mr. Misio pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> W dniu 17.02.2013 21:29, Mr. Misio pisze:
>>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>>
>>>> Nie możesz "wypożyczyć" z użyciem przemocy.
>>>
>>> Ale mogę bez (kradzież).
>>
>> Tylko bez musisz udowodnić zamiar.
>>
> Zamiar czego? Kradzieży?
>
> Jeszcze raz - jak pokazje precedens i czesc dotyczaca zabrania i

Primo: precedensy w Polsce nie działają.
Secundo: odbierał z użyciem przemocy. Samo to wskazuje na nielegalny zamiar.

Pokaż mi wyrok dla kogoś kto brał porzucone i przenosił gdzie indziej.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
2013-02-17 21:39 Re: Hacking... Mr. Misio
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

> Brawo, opanowałeś "kopiuj i wklej". Teraz naucz się czytać: ja pisałem o
> samym WEJŚCIU przez otwartą bramę.
>
> Nie mamy żadnej osoby uprawnionej, która by miała jakieś pretensje -
> pusty, ogrodzony plac z otwartą bramą.

A ja pisze - ze jest taka osoba, a ty sie stawiasz.

Dlaczego Teojsze ma być Twojsze niż Mojsze?

> Wg ciebie to naruszenie miru, bo "przecież to czyjeś". A ja wszedłem do
> publicznego parku...

Teraz do parku? Znow kraść ławki? :D

>> "teren prywatny, nie wchodzic".
>>
>> nie zauwazyles tabliczki? idz do okulisty.
>
> Jakieś tabliczki? Masz otwartą bramę. Żadnych tabliczek.

Czyli nie zauważyłeś...

>
>>>> Obecnie kazda nieruchomośc ma właściciela. Miasto. Gmina. Firma. Osoba
>>>> prywatna.
>>>
>>> Skup się! Właściciela na miejscu.
>>
>> lub osoby upoważnionej.
>
> Właściciel z reguły jest osoba upoważnioną.

Osoba upoważniona zaś nie musi być właścicielem.

>
>>> Bo jakoś zareaguje, np. "wejdź przyjacielu!" albo "a ty tu czego
>>> szukasz?|
>>
>> Albo naciska pod stolem czerwony guzik.
>
> ??

I przyjezdza Justus :)


>> Wtedy ty bedziesz mial sprawe o napaośc z pobiciem. A ławka dalej będzie
>> moja.
>
> Nie, ty będziesz miał sprawę o molestowanie, zboczeńcu.
>

Możliwe. Ale ty dalej o pobicie. A ławka dalej moja.

Moja linia obrony - zasłabłem i niechcący wylądowałem ci na kolanach.
Prosząc o udostępnienie miejsca, po prostu nogi się pode mną ugięły.
A ty mnie pobiłeś...



2013-02-17 21:39 Re: Hacking... Mr. Misio
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 17.02.2013 21:30, Mr. Misio pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>> W dniu 17.02.2013 21:22, Mr. Misio pisze:
>>>
>>>>> Ale wiesz, Misiu, staram się używać języka, który będzie dla ciebie
>>>>> zrozumiały...
>>>>>
>>>>>
>>>> Czyli jednak nie jestes inteligentny ani bystry... :(
>>>
>>> Nie tobie to oceniać.... To tak jakby osioł Alberta Einsteina usiłował
>>> ocenić...
>>>
>>>
>> Ocena inteligencji dyskutanta nie jest zabroniona :D
>>
>>
>
> Pewnie że nie. Tylko twoje będzie nierzetelna - zbyt głupi jesteś.
>
>
Widzisz, ja ci nie odbieram prawa do błednej oceny.

2013-02-17 21:40 Re: Hacking... Mr. Misio
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 17.02.2013 21:33, Mr. Misio pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>> W dniu 17.02.2013 21:29, Mr. Misio pisze:
>>>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>>>
>>>>> Nie możesz "wypożyczyć" z użyciem przemocy.
>>>>
>>>> Ale mogę bez (kradzież).
>>>
>>> Tylko bez musisz udowodnić zamiar.
>>>
>> Zamiar czego? Kradzieży?
>>
>> Jeszcze raz - jak pokazje precedens i czesc dotyczaca zabrania i
>
> Primo: precedensy w Polsce nie działają.

Co znaczy że ten precedens nie istnieje...

> Secundo: odbierał z użyciem przemocy. Samo to wskazuje na nielegalny
> zamiar.

Mógł z użyciem przemocy odbierać coś swojego.


2013-02-17 21:41 Re: Hacking... Mr. Misio
Użytkownik John Kołalsky napisał:
>
> Użytkownik "Mr. Misio"
>
>>
>>> Nie wiem
>>> jak ty, ale ja tam wolę, żeby w razie fack-upu mój nr karty kredytowej
>>> był możliwie krótko dostępny w sieci.
>>
>> Ja założyłem, że co wprowadzam do netu moze zostac upublicznione.
>> Patrz co sie wydarzyło Sony i innym gigantom, a ile rzeczy (w bankach)
>> zostało wyciszone i nikt nie wie.
>
> Ale jak jesteś podłączony do internetu to istnieje ryzyko, że dane na
> twoim komputerze są udostępnione, czyli nic nie rozwiązuje że Ty nie
> wysłałeś tego.

To kolejna rzecz - rozszerzajaca - jestes podpięty - traktuj, że
wszystko udostępniasz :)


2013-02-17 21:43 Re: Hacking... Andrzej Lawa
W dniu 17.02.2013 21:39, Mr. Misio pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>
>> Brawo, opanowałeś "kopiuj i wklej". Teraz naucz się czytać: ja pisałem o
>> samym WEJŚCIU przez otwartą bramę.
>>
>> Nie mamy żadnej osoby uprawnionej, która by miała jakieś pretensje -
>> pusty, ogrodzony plac z otwartą bramą.
>
> A ja pisze - ze jest taka osoba, a ty sie stawiasz.
>
> Dlaczego Teojsze ma być Twojsze niż Mojsze?
>
>> Wg ciebie to naruszenie miru, bo "przecież to czyjeś". A ja wszedłem do
>> publicznego parku...
>
> Teraz do parku? Znow kraść ławki? :D
>
>>> "teren prywatny, nie wchodzic".
>>>
>>> nie zauwazyles tabliczki? idz do okulisty.
>>
>> Jakieś tabliczki? Masz otwartą bramę. Żadnych tabliczek.
>
> Czyli nie zauważyłeś...

Jak ją złośliwie gdzieś w krzakach ukryłeś...

>>
>>>>> Obecnie kazda nieruchomośc ma właściciela. Miasto. Gmina. Firma. Osoba
>>>>> prywatna.
>>>>
>>>> Skup się! Właściciela na miejscu.
>>>
>>> lub osoby upoważnionej.
>>
>> Właściciel z reguły jest osoba upoważnioną.
>
> Osoba upoważniona zaś nie musi być właścicielem.
>
>>
>>>> Bo jakoś zareaguje, np. "wejdź przyjacielu!" albo "a ty tu czego
>>>> szukasz?|
>>>
>>> Albo naciska pod stolem czerwony guzik.
>>
>> ??
>
> I przyjezdza Justus :)

I płacisz za wezwanie patrolu.

A ja wychodzę zdziwiony "Po kiego grzyba ten matoł zostawia otwartą
bramę i zamiast jak człowiek powiedzieć, że sobie gości nie życzy, wzywa
jakichś goryli? Nudzi mu się?".

Na szczęście takich jak ty jest mało - większość ludzi jak sobie nie
życzy gości to albo zamyka bramę, albo po ludzku prosi o opuszczenie terenu.

>>> Wtedy ty bedziesz mial sprawe o napaośc z pobiciem. A ławka dalej będzie
>>> moja.
>>
>> Nie, ty będziesz miał sprawę o molestowanie, zboczeńcu.
>>
>
> Możliwe. Ale ty dalej o pobicie. A ławka dalej moja.
>
> Moja linia obrony - zasłabłem i niechcący wylądowałem ci na kolanach.
> Prosząc o udostępnienie miejsca, po prostu nogi się pode mną ugięły.
> A ty mnie pobiłeś...

Mam świadków twierdzących inaczej, zboczku.


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
2013-02-17 21:47 Re: Hacking... Andrzej Lawa
W dniu 17.02.2013 21:40, Mr. Misio pisze:

>> Secundo: odbierał z użyciem przemocy. Samo to wskazuje na nielegalny
>> zamiar.
>
> Mógł z użyciem przemocy odbierać coś swojego.

To już trzeba wykazać.

Poza tym generalnie nie wolno. Patrz: ochrona posiadania.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
2013-02-17 22:01 Re: Hacking... Mr. Misio
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Czyli nie zauważyłeś...
>
> Jak ją złośliwie gdzieś w krzakach ukryłeś...

Mogł jeż strącić. Pozwij jeża (cywilnie). Natomiast spadnięcie tabliczki
nie ma znaczenia w kontekście własności nieruchomości :)

>>>> Albo naciska pod stolem czerwony guzik.
>>>
>>> ??
>>
>> I przyjezdza Justus :)
>
> I płacisz za wezwanie patrolu.

Zalezy jaka mam umowe. Bo i tak place za ochronę. Ale to Cię najmniej
interesuje, bo nie jesteś stroną umowy.

> A ja wychodzę zdziwiony "Po kiego grzyba ten matoł zostawia otwartą
> bramę i zamiast jak człowiek powiedzieć, że sobie gości nie życzy, wzywa
> jakichś goryli? Nudzi mu się?".

"Czlowiek se otwera bramę, bo ma wlasnie dostawa przyjechać, a tu zaraz
zza krzaka jakiś menel się wpieprza..."

> Na szczęście takich jak ty jest mało - większość ludzi jak sobie nie
> życzy gości to albo zamyka bramę, albo po ludzku prosi o opuszczenie
> terenu.

Albo wzywa upoważnionych służących, zeby wyprosili...

>>> Nie, ty będziesz miał sprawę o molestowanie, zboczeńcu.
>>>
>>
>> Możliwe. Ale ty dalej o pobicie. A ławka dalej moja.
>>
>> Moja linia obrony - zasłabłem i niechcący wylądowałem ci na kolanach.
>> Prosząc o udostępnienie miejsca, po prostu nogi się pode mną ugięły.
>> A ty mnie pobiłeś...
>
> Mam świadków twierdzących inaczej, zboczku.

Współwinnych :) Nie próbowali Cię powstrzymać przed pobiciem. Do
zatrzymania obywatelskiego nie jest potrzebne pobicie. Zwlaszcza, gdy
dany człowiek nie zachowuje się agresywnie.

Czy molestowanie przez dotknięcie kolan jest agresywne? Raczej nie. Do
tego mam papiery na moje zboczenie. Wiec pobiłęś chorego człowieka na
oczach innych ludzi (i na nagraniu z monitoringu).


2013-02-17 22:08 Re: Hacking... Andrzej Lawa
W dniu 17.02.2013 22:01, Mr. Misio pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>> Czyli nie zauważyłeś...
>>
>> Jak ją złośliwie gdzieś w krzakach ukryłeś...
>
> Mogł jeż strącić. Pozwij jeża (cywilnie). Natomiast spadnięcie tabliczki
> nie ma znaczenia w kontekście własności nieruchomości :)

Własności - nie. Naruszenia miru - tak.

[ciach]

>> A ja wychodzę zdziwiony "Po kiego grzyba ten matoł zostawia otwartą
>> bramę i zamiast jak człowiek powiedzieć, że sobie gości nie życzy, wzywa
>> jakichś goryli? Nudzi mu się?".
>
> "Czlowiek se otwera bramę, bo ma wlasnie dostawa przyjechać, a tu zaraz

I zamiast powiedzieć jak człowiek wołasz patrol??

> zza krzaka jakiś menel się wpieprza..."

Meneli to szukaj w swojej rodzinie.

>> Na szczęście takich jak ty jest mało - większość ludzi jak sobie nie
>> życzy gości to albo zamyka bramę, albo po ludzku prosi o opuszczenie
>> terenu.
>
> Albo wzywa upoważnionych służących, zeby wyprosili...

Jak są pod ręką...

>>>> Nie, ty będziesz miał sprawę o molestowanie, zboczeńcu.
>>>>
>>>
>>> Możliwe. Ale ty dalej o pobicie. A ławka dalej moja.
>>>
>>> Moja linia obrony - zasłabłem i niechcący wylądowałem ci na kolanach.
>>> Prosząc o udostępnienie miejsca, po prostu nogi się pode mną ugięły.
>>> A ty mnie pobiłeś...
>>
>> Mam świadków twierdzących inaczej, zboczku.
>
> Współwinnych :) Nie próbowali Cię powstrzymać przed pobiciem. Do
> zatrzymania obywatelskiego nie jest potrzebne pobicie.

Do zatrzymania nie, ale jak mi jakiś zboczek siada na kolanach to się
bronię.

> Zwlaszcza, gdy
> dany człowiek nie zachowuje się agresywnie.

> Czy molestowanie przez dotknięcie kolan jest agresywne? Raczej nie. Do
> tego mam papiery na moje zboczenie. Wiec pobiłęś chorego człowieka na
> oczach innych ludzi (i na nagraniu z monitoringu).

Mhm, tak się pedofile tłumaczą...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
2013-02-17 22:11 Re: Hacking... qwerty
Użytkownik "W.P." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51210d3f$0$1220$65785112@news.neostrada.pl...
> Zaraz, a Winda nie ma czasem "właśnie" TAK?

Nie. Musisz sam wskazać z która siecią ma się połączyć.
4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

jake sa szans ze zostane skazany ?? (hacking , przestepstwo elektroniczne)

pkudlins 2007-02-13 09:51