Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: paragon ze sklepu jako dowód ....

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-11-25 06:39 Re: paragon ze sklepu jako dowód .... Johnson
Marcin Szawurski napisał(a):

>
> Przypominam co najmniej 2 sposoby jakie się przewinęły na liście:
>
> "1. Informuję, że samochód pożyczyłem niejakiemu panu Jirzi Havrankowi,
> mieszkającemu, jak mówil, w Pradze"

To już tylko kwestia dowodowa i mamy fałszywe zeznania. Wystarczy dobrze
przesłuchać i tak tłumaczący się wyłoży się na szczegółach.

>
> "2. Odmawiam odpowiedzi na pytanie, ze względu na fakt, że mogłoby to
> narazić na odpowiedzialność karną osobę najbliższą. Jak pan mówi? Że
> chodzi jedynie o wykroczenie? Ma pan racje, ale ja mam podstawy
> przypuszczać, że ta osoba najbliższa kogoś przejechała po pijanemu i w
> związku z tym nie chcę wam ułatwiać pracy."
>

To akurat nie przejdzie.
Bo do odmowy na pytanie trzeba mieć obiektywne podstawy. Jakieś podstawy
do twierdzeń że ze doszło do przestępstwa.
Według mnie skazanie za odmowę wskazania kierowcy murowane, jeśli organ
ustali że żadnego przestępstwa nie było.
Jestem sobie nawet w stanie wyobrazić skazane za fałszywe zeznania
jeżeli ogran procesowy ustali bez wątpliwości że nie było żadnego
przestępstwa.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
2005-11-25 11:12 Re: paragon ze sklepu jako dowód .... Marcin Szawurski
Johnson wrote:
> Marcin Szawurski napisał(a):
>
>>
>> Przypominam co najmniej 2 sposoby jakie się przewinęły na liście:
>>
>> "1. Informuję, że samochód pożyczyłem niejakiemu panu Jirzi
>> Havrankowi, mieszkającemu, jak mówil, w Pradze"
>
>
> To już tylko kwestia dowodowa i mamy fałszywe zeznania. Wystarczy dobrze
> przesłuchać i tak tłumaczący się wyłoży się na szczegółach.

Jakie przesłuchanie? On ma wskazać komu pozyczył samochód i nic więcej.
Zreszta na reszte pytan odpowie "nie wiem" i "nie pamietam".

>
>>
>> "2. Odmawiam odpowiedzi na pytanie, ze względu na fakt, że mogłoby to
>> narazić na odpowiedzialność karną osobę najbliższą. Jak pan mówi? Że
>> chodzi jedynie o wykroczenie? Ma pan racje, ale ja mam podstawy
>> przypuszczać, że ta osoba najbliższa kogoś przejechała po pijanemu i w
>> związku z tym nie chcę wam ułatwiać pracy."
>>
>
> To akurat nie przejdzie.
> Bo do odmowy na pytanie trzeba mieć obiektywne podstawy. Jakieś podstawy
> do twierdzeń że ze doszło do przestępstwa.
> Według mnie skazanie za odmowę wskazania kierowcy murowane, jeśli organ
> ustali że żadnego przestępstwa nie było.
> Jestem sobie nawet w stanie wyobrazić skazane za fałszywe zeznania
> jeżeli ogran procesowy ustali bez wątpliwości że nie było żadnego
> przestępstwa.
>
>

No no. Wystarczy że odmawiający ma subiektywne podstawy (którymi z sądem
dzielić się nie musi). Jak sobie wyobrazasz poza tym ze "organ procesowy
ustali, że do żadnego przestępstwa nie doszło"? Nie ma takiej procedury
a polskie prawo nie przewiduje jeszcze (póki co) że organy procesowe
będą Panem Bogiem, a jedynie skromnie zakłada, że niektóre przestępstwa
da się udowodnić.
2005-11-25 14:14 Re: paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi) Arek Margraf

Użytkownik "Marcin Wasilewski" napisał w wiadomości news:dm513o$ee8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "buraxta" napisał w wiadomości
> news:dm4uuf$5dp$1@news.onet.pl...
>
> > Jakiś czas temu była tutaj dyskusja i z tego co pamiętam właściciel
> > samochodu musi wskazać osobę, która go używała, albo sam ponosi
> > odpowiedzialność.
>
> Nie ponosi odpowiedzialność, tylko popełnia wykroczenie, polegające na
> tym, że nie potrafi wskazać kto kierował jego/jej samochodem.
>
Czyli de facto sie wywija

no ale nie ma u nas odpowiedzialności zbiorowej ani "w zastępstwie". Raczej taka osoba powinna być oskarżona o utrudnianie
śledztwa.

A.

2005-11-25 23:28 Re: paragon ze sklepu jako dowód .... Johnson
Marcin Szawurski napisał(a):

>
>
> Jakie przesłuchanie? On ma wskazać komu pozyczył samochód i nic więcej.
> Zreszta na reszte pytan odpowie "nie wiem" i "nie pamietam".
>

Nie jako świadek ma odpowiedzieć na wszystkie pytanie jakie mu się zada.
A jeśli nie będzie wiedział tych szczegółów pobocznych będzie to
podstawą do przyjęcia że zmyśla co do tego pożyczenia samochodu osobie
której nie zna.


>
> No no. Wystarczy że odmawiający ma subiektywne podstawy (którymi z sądem
> dzielić się nie musi).

Subiektywność też musi mieć uzasadnienie. Jeśli nie było przestępstwa
ani cienia podejrzenia że miało mieć miejsce przestępstwo popełnione
przez osobę najbliższą to nie ma mowy o subiektywnej obawie tylko jest
to po prostu odmowa wskazania kkierowcy.


> Jak sobie wyobrazasz poza tym ze "organ procesowy ustali, że do żadnego przestępstwa nie doszło"? Nie ma takiej procedury

Cały kodeks postępowania karnego to procedury według których ustala się
przede wszystkim stan faktyczny.


> a polskie prawo nie przewiduje jeszcze (póki co) że organy procesowe
> będą Panem Bogiem, a jedynie skromnie zakłada, że niektóre przestępstwa
> da się udowodnić.

A tak się wydaje tym, co twierdzą że popełnili przestępstwo doskonałe.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
1 2 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

nagranie jako dowód

jacobs 2006-01-12 09:00

mail i rozmowa tel. jako dowód

piorut 2006-03-17 17:11

list email jako dowód

Janusz Ch. 2006-03-24 12:55

mail i rozmowa tel. jako dowód

piorut 2006-03-17 17:11

list email jako dowód

Janusz Ch. 2006-03-24 12:55

Paragon!

> Prezes Damian 2006-09-10 14:55

Paragon - reklamacja

Grzegorz W. 2006-09-27 22:49

zdjęcie jako dowód, czy legalny

jacobs 2006-11-17 14:54

hipoteka jako kawaler wpis jako maz

redgrist 2006-11-28 08:45

PARAGON ze sklepu internetowego - mam problem

Grzegorz Wieczorek 2007-03-27 19:41