poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-24 18:28 | paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi) | Cinek |
Witam Mam taką sprawę. 11.09.2005 wariat drogowy stworzył niebezpieczną sytuację, narażając ludzi na niebezpieczeństwo. Momentalnie sprawa została telefonicznie zgłoszona na policje, wraz z podaniem nr rejestracyjnego i opisem samochodu. Policjanci zidentyfikowali pojazd i jego właścicieli (matka i syn) i telefonicznie skontaktowali sie z , jak sie okazało siostrą delikwenta który najprawdopodobniej prowadził samochód. Okazało sie ze gościa nie ma teraz ale bedzie za chwile. Za ten czsa policjanci dojechali na dane osiedle znaleźli samochód i udali sie do właścicieli. Tam nie zostali wpuszczeni, i przez matkę poinformowani zostali ze "delikwenta" niema. A ona nie wie kto prowadził jej auto:). Po jakimś czasie wspomniany stawił się na policje z dziewczyną i stwierdził ze go nie było wtedy w krakowie tylko w Międzyzdrojach, nie potrafił powiedzieć gdzie dokładniej ponieważ biwakowali na dziko (gratuluje dziewczynie ze sie we wrześniu zdecydowała na taki biwak) Ponadto wg. opowiadań policjantki byli nieskładni w zeznaniach nie mieli na potwierdzenie zadnego biletu kolejowego (pewnie jechali na gapę) tylko paragon na zakup batona. Czy to wystarczy? Moja prośba jest taka. Przyśle mi ktoś paragon ze swojego miasta :) bede miał alibi jak kogoś zabije:) No i oczywiście pytanie. Jeśli samochód został zidentyfikowany i jest troje świadków zdarzenia, ale nie ma pewności co do sprawcy, czy właściciel auta bedzei pociągnięty do odpowiedzialności, skoro nie umie powiedzieć kto go prowadził? -- Pozdrawiam Marcin |
2005-11-24 18:40 | Re: paragon ze sklepu jako dowód .... | Marcin Szawurski |
Cinek wrote: > Moja prośba jest taka. Przyśle mi ktoś paragon ze swojego miasta :) bede > miał alibi jak kogoś zabije:) > No i oczywiście pytanie. Jeśli samochód został zidentyfikowany i jest troje > świadków zdarzenia, ale nie ma pewności co do sprawcy, czy właściciel auta > bedzei pociągnięty do odpowiedzialności, skoro nie umie powiedzieć kto go > prowadził? Jak będą wystarczająco sprytni to wszyscy (łączeni z właścicielem) się wywiną. Dziękuj ustawodawcy. |
||
2005-11-24 18:57 | Re: paragon ze sklepu jako dowód .... | buraxta |
Marcin Szawurski wrote: > Jak będą wystarczająco sprytni to wszyscy (łączeni z właścicielem) się > wywiną. Dziękuj ustawodawcy. Jakiś czas temu była tutaj dyskusja i z tego co pamiętam właściciel samochodu musi wskazać osobę, która go używała, albo sam ponosi odpowiedzialność. -- // \\ // // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\ \\ \\ \\ GG:421503 | JID:buraxta@chrome.pl // // // \\ // |
||
2005-11-24 18:58 | Re: paragon ze sklepu jako dowód .... | Johnson |
Marcin Szawurski napisał(a): > > > Jak będą wystarczająco sprytni to wszyscy (łączeni z właścicielem) się > wywiną. Dziękuj ustawodawcy. Niby jak wszyscy? Może opisz swoje rozumowanie. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-24 19:34 | Re: paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi) | Marcin Wasilewski |
Użytkownik "buraxta" news:dm4uuf$5dp$1@news.onet.pl... > Jakiś czas temu była tutaj dyskusja i z tego co pamiętam właściciel > samochodu musi wskazać osobę, która go używała, albo sam ponosi > odpowiedzialność. Nie ponosi odpowiedzialność, tylko popełnia wykroczenie, polegające na tym, że nie potrafi wskazać kto kierował jego/jej samochodem. |
||
2005-11-24 23:04 | Re: paragon ze sklepu jako dowód .... | Marcin Szawurski |
Johnson wrote: > Marcin Szawurski napisał(a): > >> >> >> Jak będą wystarczająco sprytni to wszyscy (łączeni z właścicielem) się >> wywiną. Dziękuj ustawodawcy. > > > Niby jak wszyscy? Może opisz swoje rozumowanie. > Przypominam co najmniej 2 sposoby jakie się przewinęły na liście: "1. Informuję, że samochód pożyczyłem niejakiemu panu Jirzi Havrankowi, mieszkającemu, jak mówil, w Pradze" "2. Odmawiam odpowiedzi na pytanie, ze względu na fakt, że mogłoby to narazić na odpowiedzialność karną osobę najbliższą. Jak pan mówi? Że chodzi jedynie o wykroczenie? Ma pan racje, ale ja mam podstawy przypuszczać, że ta osoba najbliższa kogoś przejechała po pijanemu i w związku z tym nie chcę wam ułatwiać pracy." |
||
2005-11-24 23:08 | Re: paragon ze sklepu jako dowód .... | Marcin Szawurski |
Marcin Szawurski wrote: > "1. Informuję, że samochód pożyczyłem niejakiemu panu Jirzi Havrankowi, > mieszkającemu, jak mówil, w Pradze" Chociaż ja wiem..lepiej pożyczać samochód mieszkańcom Nikaragui albo Konga, albo dajmy na to Somalii. |
||
2005-11-24 23:20 | Re: paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi) | Robert Tomasik |
Użytkownik "Cinek" news:92656$4385f83d$53905bc3$26410@news.chello.pl... Winę trzeba dowieść. A jeśli faktycznie byli tam na dziko pod namiotem? Wiem, ze szansa niewielka, ale mimo wszystko. |
||
2005-11-24 23:22 | Re: paragon ze sklepu jako dowód .... | Marcin Szawurski |
Robert Tomasik wrote: > Użytkownik "Cinek" > news:92656$4385f83d$53905bc3$26410@news.chello.pl... > > Winę trzeba dowieść. A jeśli faktycznie byli tam na dziko pod > namiotem? Wiem, ze szansa niewielka, ale mimo wszystko. > Ja się coraz bardziej przychylam, że powinno być domniemanie winy właściciela pojazdu. |
||
2005-11-24 23:39 | Re: paragon ze sklepu jako dowód ....(alibi) | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Szawurski" news:4386359a$0$5441$f69f905@mamut2.aster.pl... > Ja się coraz bardziej przychylam, że powinno być domniemanie winy > właściciela pojazdu. Nie da się tego wprowadzić z dwóch powodów. Po pierwsze jest to niezgodne z międzynarodowymi standardami i w prowadzenie takiego unormowania naraziło by nas na kolejne przegrane procesy przed międzynarodowymi trybunałami. Po drugie nie wiadomo co zrobić, jak jest kilku współwłaścicieli do pojazdu. Przecież wiadomo, że wszyscy nie kierowali jednocześnie. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
nagranie jako dowód |
jacobs | 2006-01-12 09:00 |
mail i rozmowa tel. jako dowód |
piorut | 2006-03-17 17:11 |
list email jako dowód |
Janusz Ch. | 2006-03-24 12:55 |
mail i rozmowa tel. jako dowód |
piorut | 2006-03-17 17:11 |
list email jako dowód |
Janusz Ch. | 2006-03-24 12:55 |
Paragon! |
> Prezes Damian | 2006-09-10 14:55 |
Paragon - reklamacja |
Grzegorz W. | 2006-09-27 22:49 |
zdjęcie jako dowód, czy legalny |
jacobs | 2006-11-17 14:54 |
hipoteka jako kawaler wpis jako maz |
redgrist | 2006-11-28 08:45 |
PARAGON ze sklepu internetowego - mam problem |
Grzegorz Wieczorek | 2007-03-27 19:41 |