poprzedni w±tek | następny w±tek | pl.soc.prawo |
2010-10-08 07:27 | Re: Zatrzymanie? | Alek |
Użytkownik "Robert Tomasik" >> >>> Nie jest. Jesli to legitymowanie, to nawet nie jest zatrzymanie. >> >> Mnie się wydawało, że już nawet na policji przestali twierdzić, że >> taka >> "pozakodeksowa czynność" nie jest zatrzymaniem. > > Ależ masz cały szereg zatrzymać, ktore w ogóle nie są zwiazane z > procesem karnym. Weź nawet wzór druku protokołu zatrzymania i zobacz > sobie na podstawy prawne. Nie znając szczegółów nie ma sensu w ogóle > zajmować stanowiska. Jakich szczegółów brakuje? Człowiek stoi sobie na ulicy, podchodzi do niego policjant, legitymuje, poleca wsiąść do radiowozu i wiezie na posterunek. Nie jest to żadna interwencja, w miejscu akcji nie było żadnego zdarzenia, policja nie była wzywana. Na pytanie o powód policjant podaje, że w innej części miasta odległej o kilka km miało miejsce jakieś przestepstwo. No, na takiej "podstawie" to można zwinąć każdego, zawsze. Ale ja nie pytam o zasadność działań tylko o stronę formalną. Czy zabranie człowieka i zawiezienie go na komisariat jest zatrzymaniem o jakim mówią ustawy. Czy z tego powinien byc sporządzony protokół, czy obywatel ma prawo do skorzystania z telefonu i pomocy prawnej, czy może taką czynność zaskarżyć itd. Czy obnażenie człowieka i przetrzepanie jego bielizny jest przeszukaniem osoby z którego powinien być sporządzony protokół. |
2010-10-08 07:34 | Re: Zatrzymanie? | Alek |
Użytkownik "Robert Tomasik" >> Swoj± drog± w kpk mowa o zatrzymaniu, ale definicji nie widzę. >> Pozostaje słownik języka polskiego czy jednak gdzie¶ to znajdę? > > Definicji "zatrzymania" sobie nie przypominam. W Ustawie o Policji > masz napsiane, że zatrzymanemu przysługuj± prawa wynikajace z kpk. W kpk też mowa o różnych kwestiach zwi±zanych z ztrzymaniem, ale definicji nie ma. Może jest co¶ poza ustawami np. w orzecznictwie, komentarzach? >> Chyba nikt nie jest entuzjast± tego żeby zwijali go z miasta i >> wlekli na komisariat. Czyli IMO domniemany jest brak zgody i >> sytuacja przymusowa. Czyli protokół ma być? > > Różnie z tym w praktyce bywa. Wbrew pozorom częscto ludzie bez słowa > poproszeni o udanie się do jednostki po prostu wsiadaj± i jad±. Co nie znaczy że tego chc±. Policjant nie proponuje przejażdżki tylko wydaje *polecenie* by wsi±¶ć do radiowozu. >>> Co do przeszukania, to wymaga sporz±dzenia protokołu, ale istnieje >>> zbliżona czynno¶ć pt. sparwdzenie przenoszonego bagażu i odzieży i >>> tu już protokół sporz±dza sie tylko na ż±danie. >> >> Mówię o rewizji osobistej czyli przeszukaniu osoby ze zdjęciem >> bielizny osobistej wł±cznie. > > Ja też. To kwestia dwóch róznych definicji prawnych niemal tak samo > wygl±daj±cych zewnętrznie czynno¶ci. Możesz wskazać niuanse różni±ce te dwie czynno¶ci? |
||
2010-10-08 09:53 | Re: Zatrzymanie? | Stokrotka |
>...w miejscu akcji nie było > żadnego zdarzenia, policja nie była wzywana. Na pytanie o powód policjant > podaje, że w innej czę¶ci miasta odległej o kilka km miało miejsce jakie¶ > przestepstwo. .... To już jest niezgodne z prawem, policjant nie ma prawa tak sobie legitymować każdego, musi być pszyczyna, musi np. Ľle pszełazić pszez jezdnie itp. -- (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucaj± bezmy¶lnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl |
||
2010-10-08 10:29 | Re: Zatrzymanie? | RadoslawF |
Dnia 2010-10-08 09:53, Użytkownik Stokrotka napisał: >> ...w miejscu akcji nie było >> żadnego zdarzenia, policja nie była wzywana. Na pytanie o powód policjant >> podaje, że w innej czę¶ci miasta odległej o kilka km miało miejsce jakie¶ >> przestepstwo. .... > To już jest niezgodne z prawem, > policjant nie ma prawa tak sobie legitymować każdego, > musi być pszyczyna, musi np. Ľle pszełazić pszez jezdnie itp. Z tym "nie ma prawa tak sobie wylegitymować" było już na grupie przerabiane i wyszło że zgodnie z ich interpretacj± ma prawo. Pozdrawiam |
||
2010-10-08 12:21 | Re: Zatrzymanie? | Robert Tomasik |
Użytkownik "Alek" wiadomości news:i8ma4n$rm1$1@news.onet.pl... > Użytkownik "Robert Tomasik" >>> >>>> Nie jest. Jesli to legitymowanie, to nawet nie jest zatrzymanie. >>> >>> Mnie się wydawało, że już nawet na policji przestali twierdzić, że taka >>> "pozakodeksowa czynność" nie jest zatrzymaniem. >> >> Ależ masz cały szereg zatrzymać, ktore w ogóle nie są zwiazane z >> procesem karnym. Weź nawet wzór druku protokołu zatrzymania i zobacz >> sobie na podstawy prawne. Nie znając szczegółów nie ma sensu w ogóle >> zajmować stanowiska. > > Jakich szczegółów brakuje? Człowiek stoi sobie na ulicy, podchodzi do > niego policjant, legitymuje, poleca wsiąść do radiowozu i wiezie na > posterunek. Nie jest to żadna interwencja, w miejscu akcji nie było > żadnego zdarzenia, policja nie była wzywana. Na pytanie o powód policjant > podaje, że w innej części miasta odległej o kilka km miało miejsce jakieś > przestepstwo. No, na takiej "podstawie" to można zwinąć każdego, zawsze. > Ale ja nie pytam o zasadność działań tylko o stronę formalną. Czy > zabranie człowieka i zawiezienie go na komisariat jest zatrzymaniem o > jakim mówią ustawy. Czy z tego powinien byc sporządzony protokół, czy > obywatel ma prawo do skorzystania z telefonu i pomocy prawnej, czy może > taką czynność zaskarżyć itd. Czy obnażenie człowieka i przetrzepanie jego > bielizny jest przeszukaniem osoby z którego powinien być sporządzony > protokół. > No tych szczegółów brakowało. Napisz skargę i ktoś to wyjaśni. Tak, jak to opisałeś, stanowi to ewidentne naruszenie prawa. Moim zdaniem w tej sytuacji - zaznaczam na podstawie Twojego opisu - doszło do zatrzymania i przysługiwały Ci prawa osoby zatrzymanej (adwokat, protokół, powiadomienie kogoś o zatrzymaniu - nie telefon jak na amerykańskich filmach).. Natomiast samo przeszukanie mogło sie być bez protokołu jako sprawdzenie. |
||
2010-10-08 12:38 | Re: Zatrzymanie? | Robert Tomasik |
Użytkownik "Alek" wiadomo¶ci news:i8mah9$sd2$1@news.onet.pl... >>> Mówię o rewizji osobistej czyli przeszukaniu osoby ze zdjęciem >> Ja też. To kwestia dwóch róznych definicji prawnych niemal tak samo >> wygl±daj±cych> > Możesz wskazać niuanse różni±ce te dwie czynno¶ci? > Sprawdzenia można dokonać zawsze w razie podejrzenia, ze kto¶ co¶ może mieć (w praktyce niemal zawsze da się to uzasadnić) i wymaga sporz±dzenia protokołu tylko na ż±danie przeszukiwanego. Przeszukanie jest czynno¶ci± procesow± i zawsze jest dokumentowane protokołem, nawet jak nic nie znajdziemy. Ponieważ protokół sie chwilę sporz±dza, to w większo¶ci negatywnych sprawdzeń nikt nie jest zainteresowany czekaniem. Od strony technicznej te czynno¶ci się od siebie niczym nie różni±. |
||
2010-10-08 17:58 | Re: Zatrzymanie? | PapoSmurf |
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał: > Sprawdzenia można dokonać zawsze w razie podejrzenia, ze kto¶ co¶ może > mieć (w praktyce niemal zawsze da się to uzasadnić) i wymaga sporz±dzenia > protokołu tylko na ż±danie przeszukiwanego. Przeszukanie jest czynno¶ci± > procesow± i zawsze jest dokumentowane protokołem, nawet jak nic nie > znajdziemy. Ponieważ protokół sie chwilę sporz±dza, to w większo¶ci > negatywnych sprawdzeń nikt nie jest zainteresowany czekaniem. Od strony > technicznej te czynno¶ci się od siebie niczym nie różni±. przesłuchanie też wymaga protokołu, a i tak wiadomo że często sie ich nie spożondza, i co mi pan zrobisz?:O( wezwani, interwencji i inne też wymagaj± i to samo co wyżej:O( |
||
2010-10-08 19:15 | Re: Zatrzymanie? | Robert Tomasik |
Użytkownik "PapoSmurf" news:i8nf1r$saa$4@news.onet.pl... > Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał: >> Sprawdzenia można dokonać zawsze w razie podejrzenia, ze kto¶ co¶ może >> mieć (w praktyce niemal zawsze da się to uzasadnić) i wymaga >> sporz±dzenia >> protokołu tylko na ż±danie przeszukiwanego. Przeszukanie jest czynno¶ci± >> procesow± i zawsze jest dokumentowane protokołem, nawet jak nic nie >> znajdziemy. Ponieważ protokół sie chwilę sporz±dza, to w większo¶ci >> negatywnych sprawdzeń nikt nie jest zainteresowany czekaniem. Od strony >> technicznej te czynno¶ci się od siebie niczym nie różni±. > > przesłuchanie też wymaga protokołu, a i tak wiadomo że często sie ich nie > spożondza, i co mi pan zrobisz?:O( Nic. To problem policjanta, a nie Twój. Co mu z przesłuchania bez protokołu przyjdzie? > wezwani, interwencji i inne też wymagaj± i to samo co wyżej:O( > Interwencje nie, a co masz na my¶li pod "wezwani" czy "inne", to nie wiem, więc się nie odniosę. |
||
2010-10-08 19:40 | Re: Zatrzymanie? | Alek |
Użytkownik "Robert Tomasik" >> >> Jakich szczegółów brakuje? Człowiek stoi sobie na ulicy, podchodzi >> do niego policjant, legitymuje, poleca wsiąść do radiowozu i wiezie >> na posterunek. Nie jest to żadna interwencja, w miejscu akcji nie >> było żadnego zdarzenia, policja nie była wzywana. Na pytanie o >> powód policjant podaje, że w innej części miasta odległej o kilka >> km miało miejsce jakieś przestepstwo. No, na takiej "podstawie" to >> można zwinąć każdego, zawsze. Ale ja nie pytam o zasadność działań >> tylko o stronę formalną. Czy zabranie człowieka i zawiezienie go na >> komisariat jest zatrzymaniem o jakim mówią ustawy. Czy z tego >> powinien byc sporządzony protokół, czy obywatel ma prawo do >> skorzystania z telefonu i pomocy prawnej, czy może taką czynność >> zaskarżyć itd. Czy obnażenie człowieka i przetrzepanie jego >> bielizny jest przeszukaniem osoby z którego powinien być >> sporządzony protokół. >> > > No tych szczegółów brakowało. Napisz skargę i ktoś to wyjaśni. Tak, > jak to opisałeś, stanowi to ewidentne naruszenie prawa. Moim zdaniem > w tej sytuacji - zaznaczam na podstawie Twojego opisu - doszło do > zatrzymania i przysługiwały Ci prawa osoby zatrzymanej (adwokat, > protokół, powiadomienie kogoś o zatrzymaniu - nie telefon jak na > amerykańskich filmach).. Natomiast samo przeszukanie mogło sie być > bez protokołu jako sprawdzenie. Dla porządku: zdarzenie spotkało nie mnie, ale znaną mi osobę i obserwuję sprawę z bliska. Została złożona skarga do komendanta. Jego odpowiedź jest taka, że wszystko odbyło się prawidłowo, to nie było zatrzymanie i nie ma sprawy. Będzie zażalenie do prokuratury, zobaczymy co ona na to. |
||
2010-10-08 19:45 | Re: Zatrzymanie? | RadoslawF |
Dnia 2010-10-08 19:15, Użytkownik Robert Tomasik napisał: >>> protokołu tylko na ż±danie przeszukiwanego. Przeszukanie jest czynno¶ci± >>> procesow± i zawsze jest dokumentowane protokołem, nawet jak nic nie >>> znajdziemy. Ponieważ protokół sie chwilę sporz±dza, to w większo¶ci >>> negatywnych sprawdzeń nikt nie jest zainteresowany czekaniem. Od strony >>> technicznej te czynno¶ci się od siebie niczym nie różni±. >> >> przesłuchanie też wymaga protokołu, a i tak wiadomo że często sie ich nie >> spożondza, i co mi pan zrobisz?:O( > > Nic. To problem policjanta, a nie Twój. Co mu z przesłuchania bez > protokołu przyjdzie? Zastraszył wła¶nie "nieprzesłuchiwanego". Pozdrawiam |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zatrzymanie rzeczy |
Rafał | 2006-03-30 13:47 |
zatrzymanie rzeczy |
Rafał | 2006-03-30 13:47 |
Zatrzymanie sprawcy przestepstwa |
Sanctum Officium | 2006-06-28 23:00 |
zatrzymanie przez policjanta |
Artur | 2006-08-07 20:14 |
zatrzymanie obywatelskie |
Jarosław Kowal | 2006-11-16 14:03 |
zatrzymanie przez policję oficera WP |
>>Galeon | 2008-10-17 19:33 |
Zatrzymanie lekarki było bezzasadne |
marcin | 2008-12-15 23:19 |
Zatrzymanie legitymacji |
MK | 2009-07-30 22:22 |
Zatrzymanie swiadka? |
ww3 | 2010-09-05 20:48 |
Bratko zatrzymanie |
WW3 | 2010-10-06 17:15 |