poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-07-05 14:10 | akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad | sylwester |
Dostałem właśnie z zawiadomienie z prokuratury, a wniesieniu przeciwko mnie aktu oskarżenia. Sprawa wygląda tak, ze 3 tygodnie temu wracając w nocy z kumplem po meczu do domu, urwałem w samochodzie tablice rejestracyjna (jedna) i załapała nas straż miejska. Potem była policja, dołek, itd. Chodzi o to ze po prostu strzeliła mi głupota i ten występek nie miął na celu żadnej kradzieży ani nic podobnego. Zrobiłem to pod wpływem impulsu, byłem po 4 piwach (polska przegrała wtedy z Niemcami) i strasznie tego żałuje. Oczywiście nie miałem świadomości, ze urwanie tablicy to przestępstwo. Jestem niekarany, nienotowany, student dzienny. W informacji z prokuratury jest punkt, ze mogę złożyć jakiś wniosek, wiążący się chyba ze załagodzeniem kary, czy czymś podobnym. Teraz moja prośba. Czy ktoś mi doradzi co najlepiej robić w takiej sprawie. Czy pisać jakiś wniosek do sadu? Czy wynająć adwokata? Czy mogę liczyć na jakieś warunkowe umorzenie, złagodzenie kary, czy cos innego? Z góry serdecznie dziękuje za pomoc. Pozdrawiam |
2006-07-05 14:25 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o po | Johnson |
sylwester napisał(a): > Jestem niekarany, nienotowany, student dzienny. A przynajmniej tablica była niemiecka ;) ? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." http://johnson.cba.pl/ |
||
2006-07-05 14:32 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad | Akulka |
Użytkownik "sylwester" news:e8ga8u$nda$1@inews.gazeta.pl... > Oczywiście nie miałem świadomości, ze urwanie tablicy to przestępstwo. > Jestem niekarany, nienotowany, student dzienny. Nie miałeś świadomości? Żartujesz? To tacy "tępacy" teraz na studia się dostają? O matkoo... Następnym razem proponuję swoją frustrację wyładować biciem własną głową w mur (najlepiej też swój). Pozdrawiam, Akulka |
||
2006-07-05 14:33 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o po | kam |
sylwester napisał(a): > Dostałem właśnie z zawiadomienie z prokuratury, a wniesieniu przeciwko mnie > aktu oskarżenia. Sprawa wygląda tak, ze 3 tygodnie temu wracając w nocy z > kumplem po meczu do domu, urwałem w samochodzie tablice rejestracyjna > (jedna) i załapała nas straż miejska. Potem była policja, dołek, itd. Chodzi > o to ze po prostu strzeliła mi głupota i ten występek nie miął na celu > żadnej kradzieży ani nic podobnego. Zrobiłem to pod wpływem impulsu, byłem > po 4 piwach (polska przegrała wtedy z Niemcami) i strasznie tego żałuje. > Oczywiście nie miałem świadomości, ze urwanie tablicy to przestępstwo. Nie wiedziałeś że zabranie bądź niszczenie cudzej rzeczy to przestępstwo? Nie bądź śmieszny. Ale tablica rejestracyjna nie jest dokumentem w rozumieniu kodeksu karnego (przynajmniej zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego), więc i czynu z art.276 kk nie może być. Czy odpowiesz za coś innego (kradzież, zniszczenie), czy będzie to przestępstwo czy wykroczenie, to już zależy od wartości szkody (zabranej rzeczy). Jeśli będzie poniżej 250 zł, to jest to wykroczenie > Jestem niekarany, nienotowany, student dzienny. > W informacji z prokuratury jest punkt, ze mogę złożyć jakiś wniosek, wiążący > się chyba ze załagodzeniem kary, czy czymś podobnym. > Teraz moja prośba. Czy ktoś mi doradzi co najlepiej robić w takiej sprawie. > Czy pisać jakiś wniosek do sadu? Czy wynająć adwokata? Czy mogę liczyć na > jakieś warunkowe umorzenie, złagodzenie kary, czy cos innego? Chyba pomyśleć o adwokacie... A wcześniej poczytać: http://www.sn.pl/orzecznictwo/uzasadnienia/ik/I-KZP-0033_04.pdf KG |
||
2006-07-05 14:40 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o po | Johnson |
kam napisał(a): > > Chyba pomyśleć o adwokacie... Z tym adwokatem to przesada, więcej na niego wyda niż na ewentualną grzywnę. Ja radze przyznać się i uzgodnić z prokuratorem/policją grzywnę (za przestępstwo/wykroczenie). Poddać się dobrowolnie karze. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." http://johnson.cba.pl/ |
||
2006-07-05 14:40 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad | sylwester |
> Ale tablica rejestracyjna nie jest dokumentem w rozumieniu kodeksu > karnego (przynajmniej zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego), więc i > czynu z art.276 kk nie może być. Tak mam napisane w pismie z prokuratury - oskarzenie z art. 276 kk. Dzięki tym wszystkim, którzy podeszli do sprawy merytorycznie, a nie dali sobie miejsce do popisania się swoimi osądami |
||
2006-07-05 14:43 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad | sylwester |
przyznać się i uzgodnić z prokuratorem/policją grzywnę (za > przestępstwo/wykroczenie). Poddać się dobrowolnie karze. Ja się od razu przyznałem i tak jak powiedziałem żałuję tego, bo nic nigdy takiego nie zrobiłem. To był jeden jedyny raz i sam nie wiem czemu tak się stało. Mogę bić głową w mur, ale przeszłości nie zmienię. Prokurator nie chciał rozmawiać, a teraz tak jak powiedziałem, skierował już akt oskarżenia do sądu |
||
2006-07-05 14:50 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o po | Johnson |
sylwester napisał(a): > > Prokurator nie chciał rozmawiać, a teraz tak jak powiedziałem, skierował już > akt oskarżenia do sądu > Przed sądem też możesz się poddać dobrowolnie karze. Jeśli jednak rzeczywiście postawiono ci TYLKO zarzut z art. 276 kk (sprawdź to jak dostaniesz akt oskarżenia) to rację ma kam. W takim wypadku wystąp o skierowanie sprawy na posiedzenie i umorzenie w trybie art. 339 §3 pkt.3 kpk w związku z art. 17 §1 pkt 2 kpk - z uwagi na to że czyn nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego. Powołaj się na to że tablice rejestracyjne nie są dokumentem i to orzeczenie Sn. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." http://johnson.cba.pl/ |
||
2006-07-05 14:52 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad | sylwester |
> Przed sądem też możesz się poddać dobrowolnie karze. > Jeśli jednak rzeczywiście postawiono ci TYLKO zarzut z art. 276 kk > (sprawdź to jak dostaniesz akt oskarżenia) to rację ma kam. W takim > wypadku wystąp o skierowanie sprawy na posiedzenie i umorzenie w trybie > art. 339 §3 pkt.3 kpk w związku z art. 17 §1 pkt 2 kpk - z uwagi na to że > czyn nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego. Powołaj się na to że > tablice rejestracyjne nie są dokumentem i to orzeczenie Sn. Ok. Popatrze sobie w te artykuły i postaram się coś z tym zrobić. Jeszcze raz wielkie dzięki |
||
2006-07-05 14:57 | Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad | KrzysiekPP |
> Oczywi?cie nie miałem ?wiadomo?ci, ze urwanie tablicy to przestępstwo. Tak .... oczywiscie ... obys dostał tyle kary na ile mozna dostac. -- Krzysiek, Krakow |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
art. 212 kk czy art. 216 kk |
Coby | 2005-11-27 23:03 |
akt uchylony |
Sarpedon | 2006-02-20 23:02 |
Nieuczciwy dłużnik - prośba o porad |
Delfinek | 2006-04-19 20:38 |
szukam namiarow na biuro porad prawnych ERGA-OMNES |
arek | 2006-05-23 11:24 |
zabawny akt oskarzenia |
beelze | 2006-06-13 11:07 |
BEZPŁATNE CENTRUM PORAD PRAWNYCH |
BEZPŁATNE CENTRUM PORAD P | 2006-07-28 10:21 |
sp. z o.o. - akt notarialny |
Kira | 2006-08-28 11:19 |
Fotografowanie akt |
M | 2006-11-18 23:06 |
Postępowanie - prośba o porad |
R | 2007-02-21 12:02 |
Art. 276 kk |
Szerr | 2007-06-14 09:06 |